Now playing / Czego teraz słuchacie v.4

[Kilgore]

[ŚWIAT BEZ KOŃCA]

Zestaw w drogę. Napiszę tu tylko o "Day of Wrath" bo o Mercyful Fate jest niejako oddzielny temat teraz... Słuchałem tego chyba tylko raz naście lat temu. Płyta dla twardzieli. Brzmi jak Venom, tylko o wiele gorzej, prymitywniej, i bardziej pijacko. Prawdziwe granie dla neandertali. Jest na swój spokój piękna, tak piękna, że pod koniec już nie wytrzymałem i ją wyłączyłem:D Na Final Separation już troszkę wytrzeźwieli, no i brzmienie o niebo lepsze.

[[V]]

Bardzo lubię i dziwią mnie negatywne głosy na temat tej znakomitej płyty.

Nie zajarzyłem jak wyszła.. Nie weszło. Wciąż wolę Belusa bardziej..

[Kilgore]

Najpierw Tenebris, a na dokładkę Ghastly

[dzik]

Bardzo lubię i dziwią mnie negatywne głosy na temat tej znakomitej płyty.

Nie zajarzyłem jak wyszła.. Nie weszło. Wciąż wolę Belusa bardziej..

Moim zdaniem Belus i Fallen to porównywalny poziom. Bardzo wysoki.

[ŚWIAT BEZ KOŃCA]

[pr0metheus]

Forest poetry

Yeah. To jest kosa

[Pukajacy Bob]

[535]

Trochę szkoda, że nie winyl, ale cóż. Nie można mieć wszystkiego.

[Bolt]

[devastator77]

[Gunman]

[szczylun]

CARPE NOCTEM - VITRUN

[Darekthrone]

[BOLEK]

[media][

[[V]]

[Darekthrone]

[szczylun]

[Ascetic]

ABSTRACTER

[ŚWIAT BEZ KOŃCA]

Słabizna