Strona 1 z 13

TII SZERTY

: 01-12-2018, 20:31
autor: pr0metheus
jako ze masterful to forum dla starych powaznych chlopow zastanawialem sie czy zakladac temat na taki trywialny temat jak koszulki metalowe.
ALE
widze ze maciek z klanu kupuje w pakiecie plyte i koszulke zeby wygladac jak plyta;)
widze zakupy ascetica z festiwalu z koszulkami za blisko 1000 cebulionow (tak na oko)
widze linki coffina z ebaya z jakas koszulka limitowana (w dodatku uzywana) mare za pieniadze jak za nowa z francuskiego butiku.
i jeszcze sodomouse opowiada ze chodzi w koszulce z kutasem w dloni zakonnicy (bloodhammer) do pracy.
wiec mysle ze jednak warto rozmawiac :)
bo widze ze czesto rynek takiej odziezy przypomina ten plytowy.
niech to bedzie temat ogolny, o cenach, limitach, wzorach i historiach zwiazanych z noszeniem, zrywaniem, kupowaniem i rozpadaniem sie zużytej obrazoburczej odziezy. wklejajcie fotki rzadkich koszulek-latwiej was bedzie znalezc i skroic na miescie;) moze beda jakies ciekawe preordery to tez linkujcie. oglaszajcie czego szukacie. ja tez cos wrzuce bo porzadek w szafie jest planowany

Re: TII SZERTY

: 01-12-2018, 20:38
autor: SODOMOUSE
Jak nie jak tak....nawet plamy są, jak na koszuli Clintona:) a raczej Lewinski. ...
Obrazek

Re: TII SZERTY

: 01-12-2018, 20:41
autor: Medard
Nie noszę koszulek z motywami metalowymi. Nie noszę z żadnymi motywami zresztą.

Jako dzieciak zrobiłem sobie prasowankę z motorhead, ale po kilku praniach była do wywalenia. I tylko tyle.

Nie ma chyba wzorów na białe koszule z kołnierzykiem, na krawat pewnie są.
Ale nie ogarniam tego.

Re: TII SZERTY

: 01-12-2018, 20:54
autor: maciek z klanu
Jedna z moich ulubionych, mam ją już lata . Zakupiona u panicza sovy w huj dawno. Nawet panicz mnie w niej poznał na koncercie Metallica ale nie zagadał. Mam wzór z trochę innym logo. Obrazek no i kolega BORTOSZ na brzuchu też się dobrze kojarzy ;)

Re: TII SZERTY

: 01-12-2018, 20:54
autor: knaar
Kiedyś na początku lat 90-tych posiadanie i noszenie koszulki to było coś. Trzeba było się przygotować przed wyjściem na miasto, zapamiętać dyskografię, skład. Teraz się chodzi w czym chce i wszystkim wszystko jedno.

Moja pierwsza koszulka metalowa to była Deicide z motywem płyty Legion. Druga to bluza Benediction z Transcend The Rubicon. Potem była przewaga BM w odzieży. Ogólnodostępne do kupienia były tylko topowe zespoły BM, więc bardziej pożądane przeze mnie sam sobie robiłem. Pamiętam robiłem sobie Kampfar, Abigor, In the Woods. Świetną koszulkę Setherial zrobiła mi też koleżanka z liceum plastycznego.

Teraz już raczej nie kupuję. Na co dzień nie wyglądam na osobę mającą cokolwiek wspólnego z metalem. Chociaż zdarza mi się założyć ze 2 razy w miesiącu do pracy koszulkę metalową do luźniejszej w formie marynarki.

Tego Satyricona powyżej też miałem, chyba ok. 1994, ale już dawno się rozpadła.

Re: TII SZERTY

: 01-12-2018, 20:57
autor: pr0metheus
@sodomouse

no piekna rzecz:) i co, luzik? nikt krzywo nie patrzy?
do mnie lata temu sie przyjebal jakis pijany koles (w dodatku na metalowym koncercie) za koszul azarath z napisem "name of satan we adore". szarpanina nawet byla:)

Re: TII SZERTY

: 01-12-2018, 21:02
autor: maciek z klanu
knaar pisze:
Tego Satyricona powyżej też miałem, chyba ok. 1994, ale już dawno się rozpadła.
Moja stan już zły, dziury od fajek, wyblakła, przerwy na rysunkach . Nawet baby w biurze mówią że jej czas minął. Ale jebać je lubię ją.

Re: TII SZERTY

: 01-12-2018, 21:03
autor: SODOMOUSE
Dla obcych pewnie szok, dla znajomych raczej nie sssą kontrowersyjne moje wybryki. Ogólnie zawsze pod prąd.
Mam motyw na nowy T shit-r. Z moim idolem.
Obrazek

Re: TII SZERTY

: 01-12-2018, 21:10
autor: [V]
Świetny temat. Stricte metalowe szmaty zakładam sporadycznie ale wciąż wielbie,szukam wciąż koszul z wzorami aggressive meassures czy la masquerade infernale. A najbardziej lubię swój longsleeve Nattens madrigal, zawsze na wycieczkę w góry zabieram;)

Re: TII SZERTY

: 01-12-2018, 21:17
autor: Stoigniew
coś dla tru i no-compromise :)

Obrazek

Re: TII SZERTY

: 01-12-2018, 23:05
autor: COFFIN
pr0metheus pisze: widze linki coffina z ebaya z jakas koszulka limitowana (w dodatku uzywana) mare za pieniadze jak za nowa z francuskiego butiku.
Tak, ostatnio ta:
COFFIN pisze:
Obrazek
Poszła za około dwie stówy. A to i tak pikuś. Raz jedyny kiedyś wypłynął wzór bluzy zrobionej w kilkunastu sztukach dla kapeli i znajomych. Pod koniec było prawie 400 $...:-)

Re: TII SZERTY

: 01-12-2018, 23:09
autor: knaar
^ co to za zwierzę, że ma taki ogon?

Re: TII SZERTY

: 01-12-2018, 23:12
autor: SODOMOUSE
knaar pisze:^ co to za zwierzę, że ma taki ogon?
To kij w dupie:) albo owcokoń . Opcja 3. to klocek puszczony z bólu, po podcięciu gardła.

Re: TII SZERTY

: 01-12-2018, 23:22
autor: COFFIN
knaar pisze: co to za zwierzę, że ma taki ogon?
Chiba owca jednak;)

Obrazek

Re: TII SZERTY

: 02-12-2018, 11:12
autor: pr0metheus
COFFIN pisze:
knaar pisze: co to za zwierzę, że ma taki ogon?
Chiba owca jednak;)

Obrazek
Może się zesralo z bólu:) placenie większej kasy za jakiś limitowany, używany merch to dla mnie dziwne zjawisko.

Re: TII SZERTY

: 02-12-2018, 11:52
autor: Heretyk
z tego co zauważyłem, tzw. metalowcy obnoszący się ze swoimi upodobaniami są gatunkiem wymierającym, lub nawet wymarłym. tak z 10 lat temu dało się zauważyć na mieście osobników w jakichś koszulkach z zespołami. raczej iron maiden lub metallica niż morbid angel, ale jednak. na chwile obecną takich ludzi praktycznie nie ma. sam zostawiłem sobie motorhead, iron maiden, metallicę i morbid angel, a miałem tego kiedyś w chuj i trochę. zakładam je jednak od święta. nie żebym się wstydził czy coś, bo w dupie mam co kto o mnie myśli, ale mając dużo ładnych i eleganckich ubrań rzadko przychodzi mi do głowy ubranie takich t-shirtów. do roboty bym tak raczej nie poszedł, ale w sytuacjach mniej oficjalnych czemu nie. inna sprawa, że w dzisiejszych popierdolonych czasach, kiedy w zasadzie nic już nie dziwi, nadal można usłyszeć na ulicy - "jebany brudas" :) interesujące

Re: TII SZERTY

: 02-12-2018, 12:04
autor: Medard
Niby na ulicach nie widać, ale trochę ludzi kupuje koszulki. Na koncertach dużo ludzi nosi. Może jeszcze na imprezy wkładają.
Jedna znajoma nosi tylko w domu :)

Re: TII SZERTY

: 02-12-2018, 12:18
autor: Triceratops
iebac metalowe koszulky
Obrazek

Re: TII SZERTY

: 02-12-2018, 14:07
autor: pr0metheus
Heretyk pisze: mając dużo ładnych i eleganckich ubrań rzadko przychodzi mi do głowy ubranie takich t-shirtów
wygrales ten temat, panie ladny :D

Re: TII SZERTY

: 02-12-2018, 14:26
autor: Nasum
knaar pisze:Kiedyś na początku lat 90-tych posiadanie i noszenie koszulki to było coś. Trzeba było się przygotować przed wyjściem na miasto, zapamiętać dyskografię, skład. Teraz się chodzi w czym chce i wszystkim wszystko jedno.

Moja pierwsza koszulka metalowa to była Deicide z motywem płyty Legion.
Ano tak było, w momencie kiedy delikwent się jąkał albo pomylił się w dyskografii, koszulka zmieniała właściciela albo zmieniała się w szmatę, przy sprzeciwie osoby ją noszącej. Raz tylko koleś mnie odpytywał ;-) Później już ta moda minęła i nikt mnie nie pytał. Natomiast tylko jeden jedyny raz byłem świadkiem jak skrojono koszulki takim dwóm szczylom - co dziwne, były to koszulki Prodigy. Pamiętam, że było to w Bytomiu i taka starsza babka zlitowała się nad tymi kolesiami dając im kasę, by kupili sobie jakiekolwiek koszulki. Patrząc wstecz, strasznie głupie to było i chyba nikogo nie napawa to w tej chwili dumą, o ile zdarzyło mu się skroić t-shirta w taki sposób. O krojeniu butów, ramonez czy innych akcesoriów nie wspominam, bo to syf był już okrutny. Dzikie czasy....

A mój pierwszy metalowy wzór to był Cannibal Corpse "Eaten back to life". Byłem dumny w chuj. W koszulkach z początku lat 90-tych podobało mi się to, że na plecach przeważnie była czarno biała fotografia zespołu, nie wiem czemu, ale taki motyw najbardziej mi się podobał.