['] Place me into the book of death... [']
Moderatorzy: Heretyk, Nasum, Sybir, Gore_Obsessed, ultravox
-
- postuje jak opętany!
- Posty: 551
- Rejestracja: 19-02-2018, 10:16
- trup
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 14829
- Rejestracja: 26-11-2009, 14:38
Re: ['] Place me into the book of death... [']
a no własnie.... JANUSZ MAJEWSKI.
Oglądałem tylko....
1964: „Awatar”, czyli zamiana dusz
1970: Lokis. Rękopis profesora Wittembacha
1973: Zazdrość i medycyna (według powieści Michała Choromańskiego)
1975: Zaklęte rewiry (według powieści Henryka Worcella)
1977: Sprawa Gorgonowej
1980: Królowa Bona
1982: Epitafium dla Barbary Radziwiłłówny (kinowa wersja serialu Królowa Bona)
1985: C.K. Dezerterzy
1989: Czarny wąwóz
1993: Upiór w kuchni (cykl Teatr Sensacji „Kobra”[a])
1995: Diabelska edukacja
1998: Siedlisko
1998: Złoto dezerterów
2015: Excentrycy, czyli po słonecznej stronie ulicy
2019: Czarny mercedes
Czas nadrobić resztę.
Janusz Majewski nie żyje. "Gdyby można utrwalić moje sny, podbiłbym Hollywood"
Oglądałem tylko....
1964: „Awatar”, czyli zamiana dusz
1970: Lokis. Rękopis profesora Wittembacha
1973: Zazdrość i medycyna (według powieści Michała Choromańskiego)
1975: Zaklęte rewiry (według powieści Henryka Worcella)
1977: Sprawa Gorgonowej
1980: Królowa Bona
1982: Epitafium dla Barbary Radziwiłłówny (kinowa wersja serialu Królowa Bona)
1985: C.K. Dezerterzy
1989: Czarny wąwóz
1993: Upiór w kuchni (cykl Teatr Sensacji „Kobra”[a])
1995: Diabelska edukacja
1998: Siedlisko
1998: Złoto dezerterów
2015: Excentrycy, czyli po słonecznej stronie ulicy
2019: Czarny mercedes
Czas nadrobić resztę.
hO Aster Tor Pente - "Give Light and The People Will Follow."
„Kto poznał świat, znalazł trupa, a kto znalazł trupa, świat nie jest go wart” (logion 57)
„Kto poznał świat, znalazł trupa, a kto znalazł trupa, świat nie jest go wart” (logion 57)
- tommek
- w mackach Zła
- Posty: 822
- Rejestracja: 04-11-2017, 16:09
- Kontakt:
- Gore_Obsessed
- zahartowany metalizator
- Posty: 5472
- Rejestracja: 10-06-2003, 06:33
Re: ['] Place me into the book of death... [']
To był straszny buc.Believer pisze: ↑10-01-2024, 11:06Kottaka akurat nigdy nie lubiłem i nawet sie ucieszylem jak go wyjebali ze scorpions.Sgt. Barnes pisze: ↑10-01-2024, 08:50Nie żyje James Kottak (61), były perkusista grupy Scorpions. Z legendarnym zespołem rockowym występował przez blisko 20 lat. Był także członkiem takich formacji jak Kingdom Come, Montrose, Warrant czy McAuley Schenker Group.
Mocno popijał chłopina.
Only SŁUCHANIE płyt is real!
- Sgt. Barnes
- zahartowany metalizator
- Posty: 5352
- Rejestracja: 13-07-2012, 07:37
Re: ['] Place me into the book of death... [']
Ruchał siostrę Tommy'ego Lee, także tego ten
Prawdziwy mężczyzna powinien być...ogolony i ciut, ciut pijany.
Bolesław Wieniawa-Długoszowski.
Bolesław Wieniawa-Długoszowski.
- Harlequin
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 10833
- Rejestracja: 12-03-2010, 13:38
- Lokalizacja: Koko City
Re: ['] Place me into the book of death... [']
Luis Vasquez aka The Soft Moon. Szach mat
-
- w mackach Zła
- Posty: 684
- Rejestracja: 02-01-2011, 22:21
-
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 16345
- Rejestracja: 10-01-2015, 15:54
Re: ['] Place me into the book of death... [']
Frank Z. z Abwärts.
Od wczoraj ist tot und kalt.
Od wczoraj ist tot und kalt.
29.04.2024
-
- postuje jak opętany!
- Posty: 366
- Rejestracja: 21-12-2010, 16:26
Re: ['] Place me into the book of death... [']
Gigi Riva... ławki zaczyna brakować.
-
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 8089
- Rejestracja: 26-12-2010, 12:33
Re: ['] Place me into the book of death... [']
Jak sobie tak pomyśle ile w ciągu 2 ostatnich lat byłem na pogrzebach. I jak mi pewnych ludzi brakuje........Umieranie jest straszną cześcią naszego człowieczeństwa. Powiedzieć ,że człowiek tęskni to chuja powiedzieć. Nie mówię tylko o osobach bliskich ale też o znajomych ,których kosa czarna wzięła zbyt szybko.
Dla Marka S. jak robiłem kalendarz firmowy to dzwonił ze szpitala w podziękowaniach ,że o Nim pamiętam. kalendzarz firmowy który nie zdążyłem przekazać jest u mnie dalej w firmie. Kalendarze firmowe ,które rozdaje przyjaciołom na święta.
Jebany rak. Jebane kurestwo. śmierć niestety każdego z nas łapnie.
15 lat temu jak Marek mnie wziął na pierwszy event- to jest Tomek, to jest dobrze zapawiadający się prawnik. ja ręczę za niego.
Ja pierdole jaką odczuwam pustkę jebaną.
Albo ja przynoszę pecha i niesczęście albo śmierć gdzieś stoi za moimi plecami. na tylu ppogrzebach co ja byłem w ostatnich 2 latach.
Dla Marka S. jak robiłem kalendarz firmowy to dzwonił ze szpitala w podziękowaniach ,że o Nim pamiętam. kalendzarz firmowy który nie zdążyłem przekazać jest u mnie dalej w firmie. Kalendarze firmowe ,które rozdaje przyjaciołom na święta.
Jebany rak. Jebane kurestwo. śmierć niestety każdego z nas łapnie.
15 lat temu jak Marek mnie wziął na pierwszy event- to jest Tomek, to jest dobrze zapawiadający się prawnik. ja ręczę za niego.
Ja pierdole jaką odczuwam pustkę jebaną.
Albo ja przynoszę pecha i niesczęście albo śmierć gdzieś stoi za moimi plecami. na tylu ppogrzebach co ja byłem w ostatnich 2 latach.
- TheDude
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 6772
- Rejestracja: 23-03-2011, 00:43
Re: ['] Place me into the book of death... [']
^ Albo po prostu znasz bardzo dużo ludzi i statystycznie wtedy robi się większa ilość chorób, zgonów etc.
-
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 8089
- Rejestracja: 26-12-2010, 12:33
Re: ['] Place me into the book of death... [']
Możliwe. W zeszłym roku jak w wypadku komunikacyjnym zginał brat od mojej koleżanki z pracy wraz z drugi bratem i innymi Kolegami to jak staliśmy pod kościołem - piźdzwica totalna , każdy śpik nam zamarzał na tym mrozie to miałem zajebista refleksję. Piękne kazanie odprawił mój znajomy ksiadz. Chyba wszystkie martwe dusze ktore się zgromadziły na mszy zostały złamane.
Było to epickie. Łez co się wylało, i smutku takiego zyciowego. Marznąc pod tym kościołem czułem coś nadzwyczajnego z koleżankami z pracy moją lubą. Boże jakie nieszczęście. Gdzie jesteś w tym momencie?
Zostawili dzieci, żony, ból i cierpienie. Pogrzeb był tak dramatyczny ,że chyba kazdy go będzie pamiętać. A mróz jaki był. Totalna piździawica.
Jak śliśmy ciała odprawić na cematrz i dać ostatni pochówek to w tej atmosferze totalnej zimy. Mój znajomy ksiadz co mszę odprawiał nie mógł kazania skończyć ,bo za każdym razem się rozpłakiwał.
Ewa u mnie pracuje w biurze, straszna tragedia życiowa Ją dotknęła. Stracić 2 braci w jednym wypadku komunikacyjnym. Ciężar gatunkowy przejebany.
Było to epickie. Łez co się wylało, i smutku takiego zyciowego. Marznąc pod tym kościołem czułem coś nadzwyczajnego z koleżankami z pracy moją lubą. Boże jakie nieszczęście. Gdzie jesteś w tym momencie?
Zostawili dzieci, żony, ból i cierpienie. Pogrzeb był tak dramatyczny ,że chyba kazdy go będzie pamiętać. A mróz jaki był. Totalna piździawica.
Jak śliśmy ciała odprawić na cematrz i dać ostatni pochówek to w tej atmosferze totalnej zimy. Mój znajomy ksiadz co mszę odprawiał nie mógł kazania skończyć ,bo za każdym razem się rozpłakiwał.
Ewa u mnie pracuje w biurze, straszna tragedia życiowa Ją dotknęła. Stracić 2 braci w jednym wypadku komunikacyjnym. Ciężar gatunkowy przejebany.
-
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 8089
- Rejestracja: 26-12-2010, 12:33
Re: ['] Place me into the book of death... [']
Z takich sytuacji co mnie przejebanie dotknęło.
https://www.siepomaga.pl/marcel-reda
Co ja tam tworzyłem jako pełnomocnik. Organizowałem przeloty helikotptrem z Polski do Niemiec. I przegrałem tą walke. Marcel zmarł. Siedziałem na oddziale rehabilitacyjnym z rodzicami i wydawało mi się ,że pieniadze załatwią sprawę. Wydawało mi się. To jest najlpesze określenie.
- Olo
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 2048
- Rejestracja: 27-11-2001, 11:41
- Lokalizacja: Lublin
- Kontakt:
Re: ['] Place me into the book of death... [']
Jeżeli w ruchaniu potrafił zwolnić tak jak kawałki na żywo to faktycznie w tym jednym mógł być całkiem dobry. Jeden z tych starych dziadów, którzy powinni byli odpuścić dawno, dawno temu, a kasa z grania tylko karmiła jego nałóg.
Życie światów jest ryczącą rzeką, ale Ziemia jest sadzawką i stawem.
Znak zagłady jest wypisany na waszych czołach – jak długo będziecie się opierać ukłuciom szpilek?
Znak zagłady jest wypisany na waszych czołach – jak długo będziecie się opierać ukłuciom szpilek?
- Sgt. Barnes
- zahartowany metalizator
- Posty: 5352
- Rejestracja: 13-07-2012, 07:37
Re: ['] Place me into the book of death... [']
Jak za dużo paliwa, to i koń powolniejszy
Prawdziwy mężczyzna powinien być...ogolony i ciut, ciut pijany.
Bolesław Wieniawa-Długoszowski.
Bolesław Wieniawa-Długoszowski.
- Najprzewielebniejszy
- zahartowany metalizator
- Posty: 4459
- Rejestracja: 31-12-2001, 18:22
- Sybir
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 10403
- Rejestracja: 16-11-2011, 22:15
- Lokalizacja: Voivodowice
Re: ['] Place me into the book of death... [']
Cześć jej pamięci. [`]
nicram pisze:Antichrist niszczy UaFM w pięć sekund.
Triceratops pisze:szczepic sie mozna na rzadko mutujace i w miare stale genetycznie wirusy, jak gruzlica, krztusiec, blonica czy np koklusz
- Sgt. Barnes
- zahartowany metalizator
- Posty: 5352
- Rejestracja: 13-07-2012, 07:37
Re: ['] Place me into the book of death... [']
Frank Farian. Założyciel Boney M i Milli Vanilli.
https://www.terazmuzyka.pl/frank-farian ... Cc2JZLT9oU
https://www.terazmuzyka.pl/frank-farian ... Cc2JZLT9oU
Prawdziwy mężczyzna powinien być...ogolony i ciut, ciut pijany.
Bolesław Wieniawa-Długoszowski.
Bolesław Wieniawa-Długoszowski.
- tomekw48
- postuje jak opętany!
- Posty: 471
- Rejestracja: 30-10-2018, 23:45
- trup
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 14829
- Rejestracja: 26-11-2009, 14:38
Re: ['] Place me into the book of death... [']
Uuu.... aż mi flaga na maszcie opadła do połowy....
hO Aster Tor Pente - "Give Light and The People Will Follow."
„Kto poznał świat, znalazł trupa, a kto znalazł trupa, świat nie jest go wart” (logion 57)
„Kto poznał świat, znalazł trupa, a kto znalazł trupa, świat nie jest go wart” (logion 57)