Dobre i kiepskie okładki v.2

ogólne rozmowy o tym i owym... tylko metal prosimy....

Moderatorzy: Heretyk, Nasum, Sybir, Gore_Obsessed, ultravox

ODPOWIEDZ
Nasum
Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
Posty: 15002
Rejestracja: 21-01-2011, 11:12

Re: Dobre i kiepskie okładki v.2

27-01-2021, 18:09

A co do autora tego dzieła - jakieś namiary na stronę w której odpiera zarzuty dotyczące jego pracy?
Awatar użytkownika
Żułek
Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
Posty: 14147
Rejestracja: 10-07-2013, 15:43
Lokalizacja: from hell

Re: Dobre i kiepskie okładki v.2

27-01-2021, 18:16

Pacjent pisze:
18-01-2021, 17:06
Obrazek
Obrazek
:sarcasm1:
Mocarne knury w butach biegają po lesie z połówkami melona na głowach wykrzykując pod adresem maciory jestem chomikiem z azbestu.

memberlist.php?mode=&sk=d&sd=d#memberlist
Awatar użytkownika
Antton213
weteran forumowych bitew
Posty: 1349
Rejestracja: 26-07-2019, 08:54

Re: Dobre i kiepskie okładki v.2

27-01-2021, 22:38

Nasum pisze:
27-01-2021, 18:09
A co do autora tego dzieła - jakieś namiary na stronę w której odpiera zarzuty dotyczące jego pracy?
Tak, jest, ale bez wykształcenia artystycznego nie można komentować czyiś prac, studia wyższe ASP, minimum liceum plastyczne/artystyczne, ale to też słabo.. zaraz podrzucę co nieco;)

edit:

zaczęło się od recenzji płyty, w której autor na plus ocenił nowy Dragon jedynie okładka na minus, ziomek zaczął się sadzić w komentach i wyszło że on jest autorem okladki;)

https://m.facebook.com/story.php?story_ ... 8211007161
Awatar użytkownika
swetrwser
postuje jak opętany!
Posty: 447
Rejestracja: 24-09-2015, 18:47

Re: Dobre i kiepskie okładki v.2

27-01-2021, 23:05

Pacjent pisze:
23-01-2021, 12:02
Obrazek
Okładka z dupy, ale udostępniony wałek jak najbardziej jeszcze jak.
Awatar użytkownika
ŚWIAT BEZ KOŃCA
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 10443
Rejestracja: 27-08-2018, 10:24

Re: Dobre i kiepskie okładki v.2

27-01-2021, 23:25

Antton213 pisze:
27-01-2021, 22:38

zaczęło się od recenzji płyty, w której autor na plus ocenił nowy Dragon jedynie okładka na minus, ziomek zaczął się sadzić w komentach i wyszło że on jest autorem okladki;)

https://m.facebook.com/story.php?story_ ... 8211007161
Smutne
I am Jerusalem.
Pacjent
Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
Posty: 17700
Rejestracja: 12-12-2006, 09:30

Re: Dobre i kiepskie okładki v.2

02-02-2021, 20:33

Obrazek
Jeśli prawdę można wypowiedzieć tylko szeptem, oznacza to, że kraj został opanowany przez wrogów.
Awatar użytkownika
Antton213
weteran forumowych bitew
Posty: 1349
Rejestracja: 26-07-2019, 08:54

Re: Dobre i kiepskie okładki v.2

02-02-2021, 23:56

alternate
Obrazek

standard
Obrazek

za pędzlem niezmiennie od lat Vincent Locke
Obrazek
Nasum
Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
Posty: 15002
Rejestracja: 21-01-2011, 11:12

Re: Dobre i kiepskie okładki v.2

03-02-2021, 15:21

Nieocenzurowana wersja okładki jest dość świeża patrząc na wcześniejsze pomysły Locke'go. Gdyby zechciało mu się ją namalować jak obraz, czyli jak okładki 1-4 to by prezentowała się naprawdę dobrze. Okładka ocenzurowana to jak zwykle chujnia.
Awatar użytkownika
tommek
w mackach Zła
Posty: 788
Rejestracja: 04-11-2017, 16:09
Kontakt:

Re: Dobre i kiepskie okładki v.2

03-02-2021, 17:43

Obrazek
Kandydat do najgorszej okładki, ciekawe co autor misl na myśli, chyba coś w stylu upoluj sobie wieśniaczkę.
Nasum
Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
Posty: 15002
Rejestracja: 21-01-2011, 11:12

Re: Dobre i kiepskie okładki v.2

03-02-2021, 18:10

Faktycznie, zwyczajna chujnia.
helpme
weteran forumowych bitew
Posty: 1973
Rejestracja: 30-04-2019, 07:55

Re: Dobre i kiepskie okładki v.2

03-02-2021, 18:12

Nasum pisze:
03-02-2021, 15:21
Nieocenzurowana wersja okładki jest dość świeża patrząc na wcześniejsze pomysły Locke'go. Gdyby zechciało mu się ją namalować jak obraz, czyli jak okładki 1-4 to by prezentowała się naprawdę dobrze. Okładka ocenzurowana to jak zwykle chujnia.
Już jakiś czas temu o tym słyszałem, ale nie chciało mi się wprost uwierzyć, że on był również autorem okładek pierwszych płyt. Część tych ostatnich okładek wygląda jak randomowe kadry z jakiegoś "strasznego" komiksu.
Nasum
Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
Posty: 15002
Rejestracja: 21-01-2011, 11:12

Re: Dobre i kiepskie okładki v.2

03-02-2021, 18:14

Bo Vincent Locke jest autorem komiksów ;-) Pierwsze okładki malował techniką jak obraz, pozostałe od "Vile" który jeszcze mocno był osadzony w klimacie pierwszych płyt już za pomocą techniki jakiej używa przy pracy z komiksami. Jest szybciej, może mniej pracochłonnie, ale efekt zdecydowanie gorszy. Wystarczy spojrzeć na prace Benscotera chociażby na ostatnim Autopsy, by zobaczyć różnicę - można? Można.
helpme
weteran forumowych bitew
Posty: 1973
Rejestracja: 30-04-2019, 07:55

Re: Dobre i kiepskie okładki v.2

03-02-2021, 20:07

Nasum pisze:
03-02-2021, 18:14
Bo Vincent Locke jest autorem komiksów ;-) Pierwsze okładki malował techniką jak obraz, pozostałe od "Vile" który jeszcze mocno był osadzony w klimacie pierwszych płyt już za pomocą techniki jakiej używa przy pracy z komiksami. Jest szybciej, może mniej pracochłonnie, ale efekt zdecydowanie gorszy. Wystarczy spojrzeć na prace Benscotera chociażby na ostatnim Autopsy, by zobaczyć różnicę - można? Można.
Przez wiele lat nie znałem nazwiska autora, bo na kasetach z MG próżno szukać takiej informacji 8) Nie znam też jego twórczości komiksowej, ale szkoda trochę, że jest jak jest, bo akurat okładki na komiksach bywają bardziej przybajerzone niż samo wnętrze, a tutaj te grafiki wyglądają po prostu jak losowy kadr z jakiejś historii obrazkowej.
Nasum
Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
Posty: 15002
Rejestracja: 21-01-2011, 11:12

Re: Dobre i kiepskie okładki v.2

03-02-2021, 20:14

helpme pisze:
03-02-2021, 20:07
Nasum pisze:
03-02-2021, 18:14
Bo Vincent Locke jest autorem komiksów ;-) Pierwsze okładki malował techniką jak obraz, pozostałe od "Vile" który jeszcze mocno był osadzony w klimacie pierwszych płyt już za pomocą techniki jakiej używa przy pracy z komiksami. Jest szybciej, może mniej pracochłonnie, ale efekt zdecydowanie gorszy. Wystarczy spojrzeć na prace Benscotera chociażby na ostatnim Autopsy, by zobaczyć różnicę - można? Można.
Przez wiele lat nie znałem nazwiska autora, bo na kasetach z MG próżno szukać takiej informacji 8) Nie znam też jego twórczości komiksowej, ale szkoda trochę, że jest jak jest, bo akurat okładki na komiksach bywają bardziej przybajerzone niż samo wnętrze, a tutaj te grafiki wyglądają po prostu jak losowy kadr z jakiejś historii obrazkowej.

Coś w tym jest, wyglądają jak pojedynczy kadr na losowo wybranej stronie. Niewątpliwie ma to swój urok, ale gdyby nie jedno ale - stały się sztampowe, nie szokowały już tak bardzo, i nie chodzi o kwestię przyzwyczajenia do tego typu obrazków. Brakowało tego świeżego powiewu, pomysłu na jakąś wyjątkową makabrę. "Gallery of suicide" już taki zaczynał być.... "Skeleton..." wydaje mi się zrobiony na odpierdol, ostatnia była nawet ok, ale cały czas coś brakowało. Ten nowy obraz daje nadzieję, ale tutaj przydałaby się inna technika. Ale przynajmniej nie jest tak infantylna jak "Torture", która zżynała z dwójki.

A co do komiksów - same okładki jak i okładki poszczególnych rozdziałów ( jak w przypadku "100 naboi" ) faktycznie jest czasem lepsza, bardziej odbajerowana niż pozostałe kadry. Szczególnie lubię styl Mignoli - mroczny, przytłaczający, pełen niepokoju i z wyraźnym posmakiem siarki.
helpme
weteran forumowych bitew
Posty: 1973
Rejestracja: 30-04-2019, 07:55

Re: Dobre i kiepskie okładki v.2

03-02-2021, 20:25

Nasum pisze:
03-02-2021, 20:14
Coś w tym jest, wyglądają jak pojedynczy kadr na losowo wybranej stronie. Niewątpliwie ma to swój urok, ale gdyby nie jedno ale - stały się sztampowe, nie szokowały już tak bardzo, i nie chodzi o kwestię przyzwyczajenia do tego typu obrazków. Brakowało tego świeżego powiewu, pomysłu na jakąś wyjątkową makabrę. "Gallery of suicide" już taki zaczynał być.... "Skeleton..." wydaje mi się zrobiony na odpierdol, ostatnia była nawet ok, ale cały czas coś brakowało. Ten nowy obraz daje nadzieję, ale tutaj przydałaby się inna technika. Ale przynajmniej nie jest tak infantylna jak "Torture", która zżynała z dwójki.

A co do komiksów - same okładki jak i okładki poszczególnych rozdziałów ( jak w przypadku "100 naboi" ) faktycznie jest czasem lepsza, bardziej odbajerowana niż pozostałe kadry. Szczególnie lubię styl Mignoli - mroczny, przytłaczający, pełen niepokoju i z wyraźnym posmakiem siarki.
Mnie jakoś nie przekonuje ta kreska na okładkach CC, taka niedbała, że prawie na "odwal" i jeszcze to wszystko jakby malowane słabymi farbkami :cry: Z drugiej strony inni lecą w komputerowe efekciarstwo - wczoraj widziałem okładkę jakiegoś ostatniego Necronomicon i to była kara dla oczu. Ja nie wiem czy stare chłopy myślą, że robią w ten sposób jakiś trafiony myk w stronę młodzieży, czy już po prostu definitywnie stracili poczucie estetyki. Zresztą z muzyką czasem bywa podobnie.
A wracając do CC to nawet mi się podoba ten drugi wariant "Gallery of Suicide", w dużej mierze przez mniejszą oczywistość, której można by się spodziewać.
Nasum
Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
Posty: 15002
Rejestracja: 21-01-2011, 11:12

Re: Dobre i kiepskie okładki v.2

03-02-2021, 20:33

Z tymi okładkami to już też tutaj wałkowano. Ale nikt jeszcze nie udzielił satysfakcjonującej odpowiedzi, dlaczego niektóre kapele nie przywiązują aż takiej wagi do swoich okładek. Brak funduszy na dobrego artystę? Złe poczucie estetyki, kiedy wybieraja jakiś bohomaz? A może presja wytwórni? Są kapele które mimo upływu lat okładki nadal mają bardzo dobre, ale to chyba wyjątki. Przykładowo okładki Vadera kiedyś miały jakiś tam posmak diabelstwa, potem był Wiśniewski a potem, mimo wielkich nazwisk ( jak chociażby Petagno ) okładki nadal były słabe.... Nie wiem od czego to zależy.
helpme
weteran forumowych bitew
Posty: 1973
Rejestracja: 30-04-2019, 07:55

Re: Dobre i kiepskie okładki v.2

03-02-2021, 20:42

No tak, domyślam się, że temat nie pierwszyzna. Tak jak piszesz czynniki mogą być różne, ale powiedzmy sobie, że w muzyce (m)nie(j)zależnej, gdzie jednak ludzie sygnują coś swoją nazwą, a jeszcze szczególnie, gdy mają już jakiś dorobek i niby nie pozwalają na ingerencję osób trzecich w swoje działania to zdumiewają mnie te rozmaite wizualne ekscesy... Wspomniałem Necronomicon, z tej działki przychodzi na myśl też Destruction (idąc nieco dalej nawet te wczesne płyty miały jakiś charakterystyczne tytuły, ale to już inny temat). Dziwne, że akurat w takich aspektach mogło nastąpić "wypalenie zawodowe". W przypadku Vadera też się pojawiła produkcja seryjna, ale na ostatniej widać kto się przyłożył do niezłego efektu i jest różnica.
Nasum
Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
Posty: 15002
Rejestracja: 21-01-2011, 11:12

Re: Dobre i kiepskie okładki v.2

03-02-2021, 21:26

Benscoter to jeden z moich faworytów jesli chodzi o okładki. Ale mimo wszystko uważam, że bardziej pasuje mu urzeczywistnianie chorych wizji takich tuzów jak Mortician czy Autopsy, jeśli chodzi o te bardziej " piekielne" wizje to najlepsze to "De profundis", "Hate" czy "Diabolical summoning". Ostatni Vader mimo że dobry, jest trochę za mało mroczny. Mimo wszystko uważam ten obraz za bardzo dobry, a na tle poprzednich okładek wyrózniająca się.
helpme
weteran forumowych bitew
Posty: 1973
Rejestracja: 30-04-2019, 07:55

Re: Dobre i kiepskie okładki v.2

03-02-2021, 22:00

Stara szkoła, charakterystyczny styl. Z drugiej strony istnieje jakieś niebezpieczeństwo opatrzenia się/znudzenia przy nagminnym stosowaniu podobnych patentów :wink: Ja z czasem zacząłem zwracać uwagę czy okładka ma sens, a przedstawienie właściwe proporcje (oczywiście w odniesieniu do "malarstwa" przedstawiającego, abstrakcja to inna strategia). Jak jeszcze logówka pasuje do całego układu, a tytuł albumu do obrazka to misja wykonana :)
Awatar użytkownika
tommek
w mackach Zła
Posty: 788
Rejestracja: 04-11-2017, 16:09
Kontakt:

Re: Dobre i kiepskie okładki v.2

03-02-2021, 22:10

Nasum pisze:
03-02-2021, 21:26
Benscoter to jeden z moich faworytów jesli chodzi o okładki. Ale mimo wszystko uważam, że bardziej pasuje mu urzeczywistnianie chorych wizji takich tuzów jak Mortician czy Autopsy, jeśli chodzi o te bardziej " piekielne" wizje to najlepsze to "De profundis", "Hate" czy "Diabolical summoning". Ostatni Vader mimo że dobry, jest trochę za mało mroczny. Mimo wszystko uważam ten obraz za bardzo dobry, a na tle poprzednich okładek wyrózniająca się.
Teraz maluję bardziej czysta paleta barw i dlatego zniknął ten mrok, przykład z tym arbuzem na ostatnim Vaderze. Do wszystkich krwawych wizji czy pejzarzy to pasuje ale nie do mroku, podobnie ma Dan Seagrave.
ODPOWIEDZ