jaki album ostatnio kupiliście v.2

[COFFIN]

Że tu się wpieprzę... ile może być obecnie warta wersja Carnage na CD?

Chyba nikt tego nie ma i nigdy nie widział.

Przecież na Discogs są zdjęcia. Faktem jest, że dotychczas nie wypłynęła ta wersja na żadnej aukcji i mogłoby być wesoło. Biorąc pod uwagę, jakie ceny osiągają niektóre stare wydania to obstawiam, że 2-3k byłoby realne.

[vicotnick]

Że tu się wpieprzę... ile może być obecnie warta wersja Carnage na CD?

Chyba nikt tego nie ma i nigdy nie widział.

Przecież na Discogs są zdjęcia. Faktem jest, że dotychczas nie wypłynęła ta wersja na żadnej aukcji i mogłoby być wesoło. Biorąc pod uwagę, jakie ceny osiągają niektóre stare wydania to obstawiam, że 2-3k byłoby realne.

Zdjęcia są, ale ile wyszło egzemplarzy? Rynek obserwuję od około 2000 roku i nigdy tego nie widziałem w sprzedaży.
Może analny albo Adrian Smith coś wiedzą.

[COFFIN]

500 szt, które nie trafiły do oficjalnej sprzedaży. Równie dobrze mogło to zostać rozdane po znajomych.

[vicotnick]

W latach premiery stać mnie było jedynie na kasetę i wieeeeelki plakat kupione przy pl. Mirowski 1 pawilon 12.

[COFFIN]

Tak, te plakaty były ekstra. Ciekawe, czy się zachowały jeszcze jakieś sztuki, bo bym machnał w ramę i na ścianę

[Sybir]

Satan Claws nawiedził mnie wcześniej.

[COFFIN]

Widziałem info, że winyle dostali szybciej z tłoczni i rozsyłają. Szkoda, że w okolice Jasnej Góry towar nadal nie zajechał

[Sybir]

I słowo winylem się stało. Dziwne, że w pierwszej kolejności na mazowieckiej wsi.

[vicotnick]

Grudniowe strzały

[Kilgore]

Ostatnie tegoroczne strzały, miło że InPost działa we wigilię. Ten rok można uznać za zamknięty, to był dobry rok, 244 winyle i 16 CD, dobrze że nie przekroczyłem 350.

[ozob]

Wysłane 28 listopada dotarło dziś rano. Z Holandii. (:

[DST]

Ostatnie tegoroczne strzały, miło że InPost działa we wigilię. Ten rok można uznać za zamknięty, to był dobry rok, 244 winyle i 16 CD, dobrze że nie przekroczyłem 350.

Jak Ci się widzi ten Sanders? Przymierzałem się, bo to klasyka, ale chyba mnie pokonało.

[ŚWIAT BEZ KOŃCA]

Dwie płyty Stormkeep od Mikojaja - Galdur i Tales of Othertime (piękne wydanie!)

[Kilgore]

Ostatnie tegoroczne strzały, miło że InPost działa we wigilię. Ten rok można uznać za zamknięty, to był dobry rok, 244 winyle i 16 CD, dobrze że nie przekroczyłem 350.

Jak Ci się widzi ten Sanders? Przymierzałem się, bo to klasyka, ale chyba mnie pokonało.

Powiem tak, wszystko by grało gdyby nie śpiewało. Uwielbiam jak ten utwór ewoluuje od miłego prawie soulowego grania przez prawie free, żeby na koniec wrócić do korzeni. Natomiast wokalizy, wiem że ma być niby spiritual, mantra itp. ale nie pasuje mi to. Nie jestem w ogóle fanem jazzu wokalnego. Brzmienie też mogło by być lepsze, coś tam cały czas brzęczy, jakieś przestery, przydźwięki, ale podobno już lepiej się nie da, są to błędy na poziomie nagrań.
Generalnie 7/10 dla mnie jak przymknę uszy na wokale. Na pewno warto poznać bo to klasyk i przesuwał granicę tworząc podwaliny pod spiritual czy soul jazz.
Osobiście wolę to co robił Sanders z Alicją np. Ptah

[Harlequin]

Gwiazdkowo. Na ten rok chyba koniec dostaw i zakupów

[Bonecrusher]

Zamykamy ten murzyński rok murzyńską paczką

[ozob]

[ŚWIAT BEZ KOŃCA]

Aleś wsiąkł

[ozob]

Tylko 1 i 2. Reszta za bardzo w klawisze, co mi się kojarzy z Troll.

[Bonecrusher]

Że z Tobą?