Zioło szatan i metal

ogólne rozmowy o tym i owym... tylko metal prosimy....

Moderatorzy: Heretyk, Nasum, Sybir, Gore_Obsessed, ultravox

Awatar użytkownika
Lukass
zahartowany metalizator
Posty: 4029
Rejestracja: 13-08-2015, 23:28
Lokalizacja: Trójmiasto

Re: Zioło szatan i metal

29-01-2017, 23:56

Eeeee tam, już nawet bym nie wiedział, od kogo kupić :D Poza tym, nadmierne palenie zaprawdę robi z mózgu worek wiórów, co obserwowałem po znajomkach. Nie da się nawet pogadać, bo rozmówca potrafi się skupić na góra dziesięć sekund, po czym znienacka zmienia temat. Najczęściej dziesięciokrotnie w ciągu godziny na ten sam, na który się akurat zafiksował. Nie bez żalu, ale wiele lat temu zrezygnowałem ze wszystkiego poza fajkami/alkoholem, i teraz już na pewno tego zmieniać nie będę.
To those who did not dare to sing out of tune
Or sing a different song
To march to the beat of a different drum and speak
The truths others fear
Bambi
rasowy masterfulowicz
Posty: 2163
Rejestracja: 15-06-2011, 13:00
Lokalizacja: Trzymiasto

Re: Zioło szatan i metal

30-01-2017, 00:07

To ja nie więc co wy macie za znajomych:D
HAILSA!!!!!
Awatar użytkownika
Anthropophagus
w mackach Zła
Posty: 739
Rejestracja: 15-04-2006, 22:00
Lokalizacja: Kondominium Rosyjsko-Niemieckie pod Żydowskim zarządem powierniczym

Re: Zioło szatan i metal

30-01-2017, 00:18

No też nie ogarniam o co chodzi :D Znam parę takich przypadków ale to jest zbyt mocno indywidualna sprawa żeby takie ogólniki serwować, zdecydowanie alko szybciej przerabia mózg na gówno, przypadków też znacznie więcej dookoła, Alko z każdego zrobi żula, MJ natomiast nie każdego przerobi na bezmyślnego buca, słabych macie znajomych w takim razie skoro tak skrzywiony pogląd macie, przykra sprawa ale w kraju lumpów to w sumie norma ;)
"Dla mnie to jest naród zesrany a nie naród wybrany".
- Piotr Rybak
Awatar użytkownika
Lukass
zahartowany metalizator
Posty: 4029
Rejestracja: 13-08-2015, 23:28
Lokalizacja: Trójmiasto

Re: Zioło szatan i metal

30-01-2017, 00:20

Takich, co palili za dużo :D To po prostu nie jest używka do stosowania dzień w dzień, przez rok czy dwa. Ogłupia i powoduje debilizację (radosne słowotwórstwo) zbyt szybko, a odwrócenie tych efektów po zaprzestaniu spożywania jest raczej dość trudne. Wiadomo, neurony nie regenerują się zbyt chętnie. Działa też - mimo wszystko - szybciej, niż alkohol, chociaż końcowe efekty spożywania nadmiaru tego ostatniego są gorsze. O tym zresztą też mógłbym sporo napisać, ale chyba każdy sam wie, jak jest.
To those who did not dare to sing out of tune
Or sing a different song
To march to the beat of a different drum and speak
The truths others fear
Awatar użytkownika
Anthropophagus
w mackach Zła
Posty: 739
Rejestracja: 15-04-2006, 22:00
Lokalizacja: Kondominium Rosyjsko-Niemieckie pod Żydowskim zarządem powierniczym

Re: Zioło szatan i metal

30-01-2017, 00:30

Może przez rok czy dwa to nie;) Ja od 14-stu lat palę, od 12-stu dzień w dzień po kilka razy (czasami kilkanaście) i dużo bardziej ogłupia mnie jedno wydanie wiadomości w TV niż te kilkanaście lat nałogu więc błądzisz synu ;)
"Dla mnie to jest naród zesrany a nie naród wybrany".
- Piotr Rybak
Awatar użytkownika
Pierec
postuje jak opętany!
Posty: 313
Rejestracja: 26-11-2014, 17:53

Re: Zioło szatan i metal

30-01-2017, 00:45

znam takich których zryło, ale każdy i tak był już na drodze do zrycia, i ogarniętych którzy ogarnięci pozostali, także to takie pierdolenie trochę bo, że pali to na pewno dlatego zryty. wiadomo, że każda używka stwarza pewne komplikacje życiowe, ale to błędny tok myślenia trochę. to jest bardziej skomplikowana kwestia. no ale najmądrzejsi Ci co 'kiedyś tam próbowali i nawet lolka potrafią skręcić':D
Awatar użytkownika
Anthropophagus
w mackach Zła
Posty: 739
Rejestracja: 15-04-2006, 22:00
Lokalizacja: Kondominium Rosyjsko-Niemieckie pod Żydowskim zarządem powierniczym

Re: Zioło szatan i metal

30-01-2017, 00:50

Oto słowo mędrca ;)
"Dla mnie to jest naród zesrany a nie naród wybrany".
- Piotr Rybak
Awatar użytkownika
WaszJudasz
rasowy masterfulowicz
Posty: 3223
Rejestracja: 16-11-2010, 13:18

Re: Zioło szatan i metal

30-01-2017, 07:34

Anthropophagus pisze: Albo inaczej: albo się muzyki ekstremalnej słucha albo się jej nie słucha po prostu.
Proste. Nie słyszę jakichś szczególnych przewag poszczególnych (pod)gatunków, jak coś mi leży normalnie, to po paleniu przeważnie tym bardziej. No, może bardziej zwracam uwagę na teksty, więc jak są zapodane wyraźnie i jednocześnie słabe, to bardziej rażą. W ogóle zioło włącza mi zwiększony krytycyzm względem twórczości generycznej i miernej.
Mózg powiększa się w czaszce, kiedy wody w rzece wzbierają. Wtenczas błony czerepu się wznoszą, przybliżając do czaszki.
PureHate
weteran forumowych bitew
Posty: 1452
Rejestracja: 14-05-2011, 15:03

Re: Zioło szatan i metal

30-01-2017, 07:41

Pierec pisze:znam takich których zryło, ale każdy i tak był już na drodze do zrycia, i ogarniętych którzy ogarnięci pozostali, także to takie pierdolenie trochę bo, że pali to na pewno dlatego zryty. wiadomo, że każda używka stwarza pewne komplikacje życiowe, ale to błędny tok myślenia trochę. to jest bardziej skomplikowana kwestia. no ale najmądrzejsi Ci co 'kiedyś tam próbowali i nawet lolka potrafią skręcić':D
japierdole dawno takich bzdur nie czytałem. Nie znam ćpuna co pali regularnie i pozostał normalny.
Awatar użytkownika
Anthropophagus
w mackach Zła
Posty: 739
Rejestracja: 15-04-2006, 22:00
Lokalizacja: Kondominium Rosyjsko-Niemieckie pod Żydowskim zarządem powierniczym

Re: Zioło szatan i metal

30-01-2017, 08:11

Bzdury to masz we łbie i widocznie mało ludzi znasz ;)
"Dla mnie to jest naród zesrany a nie naród wybrany".
- Piotr Rybak
Karkasonne

Re: Zioło szatan i metal

30-01-2017, 08:22

Anthropophagus pisze:Bzdury to masz we łbie i widocznie mało ludzi znasz ;)
No nie wiem stary, na razie cała Twoja argumentacja sprowadza się do "ja, mi, mnie, moje", a to trochę zawężony materiał poznawczy. Sam wiem po sobie że zioło mi akurat trochę na beret siada i w 50% przypadków mam zaniki pamięci takie, że często nawet zdania nie potrafię skończyć, bo w połowie zapominam, o czym był początek. Ludzie są różni a myślę, że większość jednak, jarając regularnie, odczuje tego efekty prędko - i to mi też mówili palacze.
Awatar użytkownika
Anthropophagus
w mackach Zła
Posty: 739
Rejestracja: 15-04-2006, 22:00
Lokalizacja: Kondominium Rosyjsko-Niemieckie pod Żydowskim zarządem powierniczym

Re: Zioło szatan i metal

30-01-2017, 08:46

Oczywiście, że tak. Jak sam zauważyłeś - większość. A większość nie oznacza wcale, że wszyscy. Niektórym to jednak kurewsko ciężko zrozumieć. Paląc 12 lat codziennie po kilka razy jakoś nie zdarza mi się nie kończyć zdania czy w połowie zapominać o czym był początek. Nie mierzcie wszystkich swoją alkoholiczną miarą ;)
"Dla mnie to jest naród zesrany a nie naród wybrany".
- Piotr Rybak
Karkasonne

Re: Zioło szatan i metal

30-01-2017, 09:00

Przecież nikt nie powiedział, że wszyscy, tylko reagujesz tak jakby każdy mówił o Tobie, a to nie o to chodzi.
Bambi
rasowy masterfulowicz
Posty: 2163
Rejestracja: 15-06-2011, 13:00
Lokalizacja: Trzymiasto

Re: Zioło szatan i metal

30-01-2017, 10:22

Ja mam akurat mnóstwo znajomych jarajacych regularnie. I nie pisze tu o zbuntowanych dzieciakach tylko o dorosłych ustawionych życiowo facetach, rodzina, swoje biznesy i takie tam. Nigdy nie powiedziałbym że regularne palenie w jakikolwiek sposób upośledza normalne, codzienne funkcjonowanie. Chyba że piszecie o gościach którzy jaraja chlaja biorą koks i metę. Wtedy jo, no ja najlepiej wszystko zwalić na trawę;)
HAILSA!!!!!
AdrianSmith
w mackach Zła
Posty: 966
Rejestracja: 25-12-2011, 15:29

Re: Zioło szatan i metal

30-01-2017, 10:40

Skwituję to jednym słowem MASAKRA ....
Bambi
rasowy masterfulowicz
Posty: 2163
Rejestracja: 15-06-2011, 13:00
Lokalizacja: Trzymiasto

Re: Zioło szatan i metal

30-01-2017, 10:56

AdrianSmith pisze:Skwituję to jednym słowem MASAKRA ....
?
HAILSA!!!!!
Bambi
rasowy masterfulowicz
Posty: 2163
Rejestracja: 15-06-2011, 13:00
Lokalizacja: Trzymiasto

Re: Zioło szatan i metal

30-01-2017, 11:01

W ogóle miał być rozrywkowy temat, polecanki, wrażenia a tu się robi klasyczna pisowska paplanina:D marihuana jest zła i nie wolno legalizowac, ale dlaczego nie zalegalizować konopii, przecież co marihuana ma wspólnego z konopiami :D
HAILSA!!!!!
Awatar użytkownika
So_It_Is_Done
rasowy masterfulowicz
Posty: 3019
Rejestracja: 28-06-2006, 08:25
Lokalizacja: Warszawa

Re: Zioło szatan i metal

30-01-2017, 11:02

Bambi pisze:Ja mam akurat mnóstwo znajomych jarajacych regularnie. I nie pisze tu o zbuntowanych dzieciakach tylko o dorosłych ustawionych życiowo facetach, rodzina, swoje biznesy i takie tam. Nigdy nie powiedziałbym że regularne palenie w jakikolwiek sposób upośledza normalne, codzienne funkcjonowanie. Chyba że piszecie o gościach którzy jaraja chlaja biorą koks i metę. Wtedy jo, no ja najlepiej wszystko zwalić na trawę;)
Jaram codziennie od kilkunastu lat, rekreacyjnie przyjmuje inne wariactwa i nie przeszkadza mi to w osiąganiu sukcesów na tle zawodowym i prywatnym. Stygmatyzowanie trawy to przejaw zabobonnego myślenia, albo wręcz idiotyzmu.
Dziękuję Boże, że istnieje black metal.
PureHate
weteran forumowych bitew
Posty: 1452
Rejestracja: 14-05-2011, 15:03

Re: Zioło szatan i metal

30-01-2017, 12:22

Anthropophagus pisze:Bzdury to masz we łbie i widocznie mało ludzi znasz ;)
Nie wiem dlaczego się tak oburzasz przecież nawet o Tobie nie piszę.Piszę o ludziach,których znam osobiście i nie skończyli oni za dobrze a wiem,że palili regularnie.Tak więc nie mówię,że taka sytuacja tyczy się wszystkich osób palących. Moje zdanie jest jednak takie,że skoro każdy ma swój rozum to niech robi co chce ja zamiast wydawać kasę na palenie wole to wydać na płyty.
Heretyk
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 9022
Rejestracja: 03-12-2007, 14:06
Lokalizacja: beskidy

Re: Zioło szatan i metal

30-01-2017, 12:22

nie ma wątpliwości, że tu wszystko zależy od konkretnego organizmu. paliłem parę razy i później porównując przeżycia/odczucia ze znajomymi, dziwiłem się o czym oni w ogóle pierdolą, bo czułem się zupełnie inaczej

mam znajomego, który pali regularnie (ale na pewno nie codziennie) i zachowuje się całkiem normalnie i mam też takiego, któremu kompletnie odpierdala. jakieś dziury w pamięci, bełkotanie, zmiany nastroju, nawet agresja.po prostu nie ten człowiek. ale z tego co wiem, on nie stroni również od amfy czy opiatów, a co takie połączenie może wywołać, to strach się bać. poza tym z tego co słyszałem, mieszają teraz dość ostro dosypując do ziółek chuj wie czego, więc chyba trzeba mieć po prostu jakiegoś pewnego dilera, żeby wykluczyć ryzyko

jeśli chodzi o muzykę, to zasadniczo podoba mi się to, co zawsze. mogę posłuchać death lub black metalu, ale równie dobrze jazzu, bluesa, muzyki klasycznej, hard rocka czy rocka progresywnego
ODPOWIEDZ