Masterful Magazine

PureHate pisze:Twierdzę jednak,że na pewno nie przebije Histori Szwedzkiego Death metalu (tyle ile świetnych kapel poznałem dzięki tej ksiażce.....)

uglak pisze:

PureHate pisze:Twierdzę jednak,że na pewno nie przebije Histori Szwedzkiego Death metalu (tyle ile świetnych kapel poznałem dzięki tej ksiażce.....)

nie czaje kultu jakim obrosla ta ksiazka. jakos marnie mi sie ja czytalo w przeciwienstwie do np. "wybierajac smierc" (mimo, ze nie jestem szczegolnym fanem grindu)

Natomiast gdy potraktować „Ewolucję kultu” jako swoisty przewodnik po muzyce kilkudziesięciu zespołów blackmetalowych, stwierdzić trzeba, że książka ta swoją rolę spełnia więcej niż dobrze. Nawet odbiorca, który orientuje się w scenie metalowej, może niejednokrotnie dotrzeć do ciekawych, a dotychczas mało znanych faktów. Ta drobiazgowość stanowi więc jeden z atutów omawianego opracowania. Patterson nie unika pisania o skandalach, natomiast przede wszystkim omawia twórczość zespołów w kontekście biograficznym i artystycznym. Nie goni za plotką, ani nie tworzy niedorzecznych teorii, które pojawiały się we „Władcach chaosu” – pierwszej na polskim rynku publikacji dotyczącej black metalu.

PureHate pisze: Wybierając śmierć leży u mnie na półce,ale jeszcze się nie zabrałem

Heretyk pisze:
to się powinno nazywać "historia Napalm Death i wytwórni muzycznej Earache + trochę dodatków o death metalu"

Żułek pisze:no fajnie ale jak się ma Władców Chaosu to warto to kupić czy tamto w zupełności wystarczy ?
od razu mówie ze nie jestem fanem black metalu i jeśli mam czytać 2 razy to samo to wole se odpuścić

moonfire pisze:

Żułek pisze:no fajnie ale jak się ma Władców Chaosu to warto to kupić czy tamto w zupełności wystarczy ?
od razu mówie ze nie jestem fanem black metalu i jeśli mam czytać 2 razy to samo to wole se odpuścić

Osobiście myślę, że warto. Również do maniaków BM się nie zaliczam: słucham kilku kapel na krzyż

WaszJudasz pisze:Ale tłumacza to mogliby wreszcie na korki z polskiego posłać.