Masterful Magazine

Swallowed

Jeszcze mi przyszły do głowy dwie płyty Akercocke, przy których czuć Diabła: The Goat of Mendes i Choronzon.

Unholy - The Second Ring of Power

dzik pisze: ↑

19-05-2022, 19:08

bartwa pisze: ↑

19-05-2022, 13:58

PrezydentKosmosu pisze: ↑

19-05-2022, 13:51

Z zasady zaś słucham tego, co mi się podoba nie bacząc na ocenę innych.

Jedyne sensowne podejście.

I nawet sobie nie wyobrażam by mogło być inaczej.

A to dobre dziczku. Całkiem nie dawno byłeś wielce oburzony jak napisałem, że pewna płyta jest słaba. Więc jednak tę opinię innych koła w dupkę. (:

Co do tematu, to metal mnie nie niepokoi. Metal mnie relaksuje.

GRAVE UPHEAVAL


DSKNT


ACAUSAL INTRUSION


EXLIMITIR


KWADE DROES

Metsejmikin pisze: ↑

19-05-2022, 19:34

Unholy - The Second Ring of Power

Bdb typ

maciek z klanu pisze: ↑

19-05-2022, 16:42

Dziwne, że nikt nie podał np mysticum albo silencer

Ja bym wspomniał Silencer, aczkolwiek obecnie dużo większy dyskomfort powoduje Hammerfall "Hearts of Fire" albo BabyMetal.

W sumie racja ))

Z metalu może nie ale spoza metalu

Ja pierdole po tym długo dochodzi się do siebie


Nic bardziej nie zryło mi psychy. Gra życia i wspaniały soundtrack. Ten motyw powoduje ,że mam ciarki na całym ciele i zupełny niepokój



A ten moment powodował że z przeszklonymi oczyma dochodziłem długo do siebie ,bo wyrwał mi duszę



No i widadomo zwastun czegoś co zawsze jest niepokojące, dwa seriale życia





Z vidoclipów to jest pełne zniszczenie, jaki ten teledysk jest przygnębiający i jaka mu towarzyszy kapitalna otoczka muzyczna, absolut- człowiek zdaje sobie sprawę, że mgólby jak te dziewczęta przypadkowo skończyć w wypadku i jak życie jest ulotne



Tak swoją drogą to chyba najlepiej zrealizowany i zmontowany teledysk jaki widziałem w swoim życiu.

Z metalu, ja pierdole absolut, totalny niepokój, ter riffowanie od 38:30 minuty no po prostu miazga




oraz




Byli my forumową wycieczką, mnie wbiło w fotel i wywołało atak paniki


No i to bezwzględnie



To co się dzieje od 4:50 to jest niepokojące, te dźwięki ryją beretkę

No i wiadomix to też absolut

Tak swoją drogą muzycy eletroniczni celowo studiowali rózne amplitudy dźwięków żeby wywołać lęki u słuchaczy. To są badania laboratoryjne ,że u osób z odpowiednią wrażliwością nie można słuchać pewnych rzeczy ,bo dostają pierdolca. Mnie się np to dotyczy. Dźwieki co wyzwalają paranoję u słuchaczy. Na kacu nie podejmowałbym odwagi ,żeby przesłuchać,bo można zwariować.

Proszę bardzo ale nie słuchać za głośno na cięzkim dniu.

szczylun pisze: ↑

19-05-2022, 20:52

KWADE DROES

Ta okładka mnie szczególnie intryguje, więc musowo do odsłuchu leci.

PrezydentKosmosu pisze: ↑

20-05-2022, 13:46

szczylun pisze: ↑

19-05-2022, 20:52

KWADE DROES

Ta okładka mnie szczególnie intryguje, więc musowo do odsłuchu leci.

Moim zdaniem ich druga płyta "Onder de toren" jest znacznie bardziej odjechana i niekonwencjonalna.

Od nas nasza chluba Zespół Śląsk, koncert to był absolutna miazga. Mistycyzm i pełny niepokój.

tomaszm pisze: ↑

20-05-2022, 21:57

Od nas nasza chluba Zespół Śląsk, koncert to był absolutna miazga

Zamieszczałem to.

Za Wyrostkiem nie przepadam, choć to dość ciekawe zjawisko, Orliński robi tutaj cuda. Zresztą cały projekt, tak rozumiany folk, to piękna sprawa. Puszczę sobie teraz. A co!

Trasa koncertowała była wspaniała. Jeden z najlepszych przeżyć w życiu. Ten koncert mnie po prostu zmiażdżył. Moja luba też była zachwycona. Owacją nie było końca. Coś zupełnie wspaniałego.

Doliny!

Powiem szczerze ,że ja nawet poza zespołem śląsk nie kojarzę tych pozostałych artystów. Zawsze mi schlebiało, że znam parę osób z zespołu, w jednej wsi mieszkamy lub w okolicach a taką robotę robią.

Oni tworzą mega klimat. Niesamowicie utalentowani ludzie.

jeżeli chodzi o autopsy to bardziej siekę z mózgu robi acts, jeszcze jak człowiek się zapatrzy w ten obraz we wkładce, to już w ogóle rozpierdol. zawsze mnie niszczyła ta płyta. tak na szybko co mi przychodzi do głowy to antaeus blood libels, poziom diabła i deprawacji poza skalą.

Jak tak pomyślę to kiedyś największy niepokój wzbudzały:
Limbonic Art - In Abhorrence Dementia - Full Album
Mayhem - Deathcrush

O rety, dzięki wam za wysyp niezwykle zróżnicowanego materiału do obadania. Część rzeczy oczywiście znałem, część jest totalnym zaskoczeniem, a jeszcze kolejna część to niezbadane rejony, które trzeba będzie zwiedzić.

Dziwne, ale chyba nikt nie wrzucił jeszcze:


poprawiłbym tym: