Masterful Magazine

Wicher,
Altered States,
Henbane.

Na tak podanej liście:

1. Kwiaty Naszej Czarnej Mizantropii
2. Jedynka KSM
3. Exercises in Futility

Debiut KSM idzie w górę. Gdy się ukazał nie brakowało opinii, że to najlepsza płyta w historii polskiego BM. Tutaj na forum chyba Maria Konopnicka tak uważał.

Henbane
Terrorfront
Enemy Of Man

Wiele osób tak uważało. Faktycznie bardzo entuzjastycznie przyjęta płyta. Być może najbardziej ze wszystkich za mojej kadencji.

Nic dziwnego. Wybitny album.

Tak. To jeszcze czasy jak ludzie zdecydowanie wyżej stawiali KSM niż mgle. W większości.

maciek z klanu pisze: ↑

16-02-2021, 12:58

Tak. To jeszcze czasy jak ludzie zdecydowanie wyżej stawiali KSM niż mgle. W większości.

Zgaduję, że to jeszcze czasy, gdy ludzie stawiający potem wyżej Mgłę zajmowali się czymś zupełnie innym.

Przede wszystkim to były czasy kiedy Mgła jeszcze nie za wiele muzyki nagrała więc nie do końca było za co ich chwalić.

ŚWIAT BEZ KOŃCA pisze: ↑

16-02-2021, 13:17

Przede wszystkim to były czasy kiedy Mgła jeszcze nie za wiele muzyki nagrała więc nie do końca było za co ich chwalić.

Teraz też nie ma za co chwalić Mgły.

To fakt, ale taki trend że KSM > mgła miał miejsce jeszcze długo po epkach. Bardzo po macoszemu była mgła traktowana, gdzieś tak zaczęło się to zmieniać koło fdtn. Pamiętam te narzekania, że nudna ta mgła, mało się dzieje, ubogie burzum. Na takim mhouse np tych co twierdzili że mgła jest lepsza niż KSM można było policzyć na palcach u rąk. To jednak wtedy KSM było tym topowym produktem. Tak naprawdę mgła zaczęła być czym jest na whtn. Wtedy była ta dzicz fanów. KSM nie był aktywny i trochę zaprzepaścił celowo wydaje mi się chec bycia numerem 1.

To prawda. Pozycje Mgły zmieniło "WHTN" i w szczególności "EiF". W dodatku odbiór KSM też się zmienił w momencie ukazania sie "EoM". Uważam, że to płyta lepsza niż debiut, ale nie jest nośna tak jak "ASoD". No i jest dużo bardziej wymagająca w odbiorze niż 3 ostatnie Mgły.

Medard pisze: ↑

16-02-2021, 13:19

ŚWIAT BEZ KOŃCA pisze: ↑

16-02-2021, 13:17

Przede wszystkim to były czasy kiedy Mgła jeszcze nie za wiele muzyki nagrała więc nie do końca było za co ich chwalić.

Teraz też nie ma za co chwalić Mgły.

Powiedział co wiedział

Tak. Potem to już lawinowo poszło. Pamiętam, że np groza została przyjęta średnio.

Bo Groza (na tle reszty wydawnictw Mgły) była średnia.

Zgadzam się.

Dziwi mnie obecność "Imperium" zamiast "Zeta Reticuli" w tej ankiecie

ozob pisze: ↑

16-02-2021, 13:31

To prawda. Pozycje Mgły zmieniło "WHTN" i w szczególności "EiF". W dodatku odbiór KSM też się zmienił w momencie ukazania sie "EoM". Uważam, że to płyta lepsza niż debiut, ale nie jest nośna tak jak "ASoD". No i jest dużo bardziej wymagająca w odbiorze niż 3 ostatnie Mgły.

Zgadzam się, kamieniem milowym było WHTN, a kolejna to już był sukces komercyjny na skalę nie widzianą w black metalu od nie wiem kiedy.

Believer pisze: ↑

16-02-2021, 13:36

Dziwi mnie obecność "Imperium" zamiast "Zeta Reticuli" w tej ankiecie

Mnie dziwi w ogóle obecność Arkony w jakiejkolwiek poważnej dyskusji xD

"pluje na twą nicość psie"
xD xD xD

Bloodcult pisze: ↑

16-02-2021, 13:34

Bo Groza (na tle reszty wydawnictw Mgły) była średnia.

Najlepszy lp mgły wg mnie. Idealnie spinający wczesny klimat od power and will poprzez epki do samej siebie