
jedna z plyt które nie zestarzeją się nigdy. brzmienie trochę przypadkowe a trochę wymuszone warunkami zwyczajnie nie do podjebania tzn przy dzisiejszych możliwościach do podjebania jest niemal wszystko ale to już nie będzie to samo.
inna sprawa jak to brzmi z winyla tłoczonego w siermiężnej komunie, sprzedawanego po księgarniach, te dzisiejsze reedycje to w większości ładnie opakowane brzmieniowe gowno w porównaniu z pierwszymi wydaniami