Now playing / Czego teraz słuchacie v.4

[Bolt]

Raczej nie robię sobie listy wyczekiwanych płyt - co rok przyniesie, to przyniesie. No, ale na długograja tych panów jednak czekam.

[Rejwan]

[devastator77]

Klasa!

[Gunman]

[wonsz]

bit morderca

[ozob]

NEVER STOP THE MADNESS!

666

AVE SATAN.

[BOLEK]

świetny materiał z kanadyjskiego Quebec

[bartwa]

[tomaszm]

U mnie tak. Może to nie najlepszy podklad pod rozkminy prawnicze ale mi służy

[Ascetic]

^ Dobry jest. Te wygibasy znaczą tylko jedno, dobrze mu jest


——————————————————————-
W temacie muzyki. Zobacz nagrob. Paczaj jaki ładny splicik nam się ukazał:

[nagrobek]

^ no i elegancko! jutro się posłucha


a tymczasem hop do wyra bo 21.37 już dawno minęła.

[Ascetic]

^ Dobre, z tych najlepszych synthwvów, oczywiście zawsze na propsie.

[nagrobek]

trochę poczekała od premiery na swojà kolej ale teraz nie schodzi z głośników..bo piękny jest to album i dla mnie chyba przypadek Phrenelith, gdy druga płyta przeskoczyła, zajebisty zresztą, debiut. ląduje wysoko w tegorocznym top, którego oczywiście nie wymyślę. a może wymyślę.

[Sybir]

Też nie wymyślę, ale myślę tak samo o tym albumie - właśnie sączy się z głośniczka.

[DST]

[Bolt]

[est]

[DST]

No to lecimy dalej. Dobrze, że mieszkam na parterze, bo boję się, że wyskoczę z okna po tym maratonie.

[Bolt]

[Harlequin]

O chuj, ależ tęgo materiał! Do tej por słysząłem tyle co ta próbka z w/w meinkampa, ale udało się wypożyczyć całosć. O takie kołcerty dżezowe walczyłę! 41 minut soczystego i pomysłowego wpierdolu i to naprawdę pomysłowego. Saxy doś miimalistyczne, bardzo repetytywne, do tego mocne akcenty klawiszowe i szalenie gęsta sekcja. Szkoda, że dopiero teraz udało się tego posłuchać, bo to zdecydowanie topka topki ubiegłego roku.