Osiem w poziomie

Wszystkie chwyty dozwolone - od "Begotten" po "Wejście smoka".

Moderatorzy: Heretyk, Nasum, Sybir, Gore_Obsessed, ultravox

ODPOWIEDZ
sanctusdiavolos
postuje jak opętany!
Posty: 409
Rejestracja: 21-05-2023, 14:02

Osiem w poziomie

27-02-2024, 19:24



Film twórców takich dzieł jak "Że życie ma sens" czy "Dzień w którym umrę". Powiązania personalne z "Intelekt Kollapse" też się znajdą (fanom Profanum powinno coś zaświtać). Wydaje mi się, że produkcja trochę już zapomniana, a pewnie wiele osób w ogóle nie kojarzy. Z pozoru jajcarska i totalnie absurdalna rzeczywistość w jakiej odbywa się fabuła (banknoty z Janem Pawłem II, kobieta ksiądz udzielająca ślubu, uzależniony od amfetaminy glina-nekrofil etc) skrywa naprawdę solidną dawkę mroku i deprechy.
Do tego zajebisty i genialny patent, jakiego nie spotkałem w żadnym innym filmie. Cały film czarno biały oprócz retrospekcji które są w kolorze (co moim zdaniem jest bardzo wymownym symbolem).

Sam oglądałem wiele lat temu, ale coś mnie naszło, by założyć temat i przypomnieć o tym majstersztyku. Może kogoś zainteresuje, a może nawet skłoni do jakiejś dyskusji. Film w całości jest na youtube - do obczajki powyżej, jeśli nie macie pomysłu na udany wieczór.
Awatar użytkownika
Szalony Opos
zaczyna szaleć
Posty: 182
Rejestracja: 01-01-2024, 19:51

Re: Osiem w poziomie

27-02-2024, 19:32

"Że życie ma sens" znam. Nawet jakiś czas temu sobie odświeżałem fragmentami. "Osiem w poziomie" nie znałem. Wracając jednak do "Że życie ma sens" to ta scena w lesie jest dla mnie chyba najlepszą z całego filmu.
Everyone loves you when you are dead
ODPOWIEDZ