Strona 1 z 3

And the Oscar goes to...

: 09-02-2020, 19:49
autor: Harlequin
No własnie. Pomijając, że oscar juz dawno przestał znaczyć cokolwiek sensownego, a akademia lubi murzynuf-gejuf, którzy walczą z krachem na giełdzie lub klonami bid ladenów to jednak... pewnie macie swoich faworytów w pewnych aspektach. Kibicujecie komuś podczas tegorocznej ceremonii? Kto będzie wielkim wygranym, kto przegranym?

Ze swojej strony nie wyobrażam sobie, żeby Chujakin Finiks nie dostał statuetki. Przy całym negatywnym stosunku akademii do jego osoby trudno podważyć wybitnosc tej kreacji aktorkskiej.

Zdjęcia do "The Lighthouse" - coś totalnie z innej bajki, unikatowa sprawa, poszukiwanie preparatów, technik do osiągnięcia pożądanych efektów.

Po cichu liczę, że w końcu Brad Pitt dostanie statuetkę, bo to w moim odczuciu jeden z bardziej niedocenionych aktorów ever, a jego rola u tarantino wzbudza niebywałą sympatię i jakaś wieź z widzem.

Obawiam sie, że wielkim wygranym może zostać 1917 (nie mylić z wódą 1906). Nie oglądałem ,ale jak widziałem trailer z tym gostkiem, którego gonią pośród ruin to czułem się jakbym oglądał jakiegoś tomb rajdera czy innego kłejka. W ogóle nie moja baja. Myśle, że Irlandczyk może okazać się wielkim przegranym.

Najlepszy film? Z tych, które są życzyłbym sobie "Jokera", ale obawiam się, że kino wojenne może wygrać.

Re: And the Oscar goes to...

: 09-02-2020, 19:58
autor: TheDude
^ Podobnie obstawiam. Nikt z Polski niczego nie dostanie, więc nadmuchany balon jak zwykle pęknie i dobrze. Niech sobie nie myślą, że robią jakieś wielkie kino ;)

Re: And the Oscar goes to...

: 09-02-2020, 20:20
autor: Medard
TheDude pisze:^ Podobnie obstawiam. Nikt z Polski niczego nie dostanie, więc nadmuchany balon jak zwykle pęknie i dobrze. Niech sobie nie myślą, że robią jakieś wielkie kino ;)
Uważasz, że filmy, które zwykle dostają oskary reprezentują "wielkie kino”, cokolwiek to znaczy?

Re: And the Oscar goes to...

: 09-02-2020, 20:24
autor: TheDude
Kiedyś to bywało wielkie kino, od ładnych paru lat już tak nie jest. Teraz wielkie są budżety i wypłaty. O produkcji z Polski tak napisałem bo za każdym razem jak film dostaje nominację to w mediach zaczyna się podniecona sraczka, że 'ojojoj będzie Oscar' albo 'wybitna kreacja kogoś tam' a tu chuj :) Nie jestem złośliwy, bo w Polsce powstają co jakiś czas bardzo dobre filmy ale w USA jest inny rynek i zwykle między sobą te statuetki rozdają ;)

Re: And the Oscar goes to...

: 09-02-2020, 20:31
autor: Harlequin
Tak po prawdzie, w moim odczuciu, ostatnimi dwoma naprawde wielkimi filmami komercyjnymi walczącymi w jednym roku o statuetki było "To nie jest kraj dla starych ludzi" i "az poleje się krew" sprzed kilkunasty lat, ale i pare lat przed tym była raczej posucha. Mnie cieszy docenienie w zeszłym roku "Romy", bo to raczej kino artytyczne było, czy takiego "Manchester By The Sea", któremu blizej do kina sundancowego niz oscarowego.

Re: And the Oscar goes to...

: 09-02-2020, 20:40
autor: TheDude
^ W 2017 Dunkierka zasłużenie dostała 3 nagrody. Nagradzanie takich filmów w pełni rozumiem.

Re: And the Oscar goes to...

: 09-02-2020, 20:43
autor: Medard
Harlequin pisze:Tak po prawdzie, w moim odczuciu, ostatnimi dwoma naprawde wielkimi filmami komercyjnymi walczącymi w jednym roku o statuetki było "To nie jest kraj dla starych ludzi" i "az poleje się krew" sprzed kilkunasty lat, ale i pare lat przed tym była raczej posucha. Mnie cieszy docenienie w zeszłym roku "Romy", bo to raczej kino artytyczne było, czy takiego "Manchester By The Sea", któremu blizej do kina sundancowego niz oscarowego.
Imo oba filmy były tylko bardzo dobre, a nie wybitne.

Gdybym miał głosować, bo oni tam głosują, to najlepszy byłby joker lub parasite, najlepszy aktor to znowu joker,
to trzeba umieć zagrać, albo takim być :)

Drugoplanowa rola, to Hopkins z Dwaj papieże, film jak film, ale przez chwilę myślałem, że on nie gra tylko jest tym papieżem.

Lighthouse za zdjęcia.

Części filmów nie widziałem, więc nie mam porównania.

Re: And the Oscar goes to...

: 09-02-2020, 20:55
autor: uglak
Przecież Oskary to nie jest żaden konkurs oparty na jakości tylko plebiscyt popularności.

Re: And the Oscar goes to...

: 09-02-2020, 21:00
autor: Medard
uglak pisze:Przecież Oskary to nie jest żaden konkurs oparty na jakości tylko plebiscyt popularności.
Dokładnie.
Ew. forma promocji, nagradzane jeszcze trochę zrobią.

Re: And the Oscar goes to...

: 09-02-2020, 21:02
autor: ŚWIAT BEZ KOŃCA
Medard pisze:
TheDude pisze:^ Podobnie obstawiam. Nikt z Polski niczego nie dostanie, więc nadmuchany balon jak zwykle pęknie i dobrze. Niech sobie nie myślą, że robią jakieś wielkie kino ;)
Uważasz, że filmy, które zwykle dostają oskary reprezentują "wielkie kino”, cokolwiek to znaczy?
W sumie nigdy się chyba na oscarowych filmach nie przejechałem. Popatrzyłem na szybko na oscary 2018 i 2019, widziałem Green Book i Three Billboards, oba były świetne, Green Book oglądałem już dwa razy i mam nadzieję, że zobaczę więcej. Pytanie zadane oczywiście u góry retorycznie, ale jeśli nie potrafisz określić, co oznacza ,,wielkie kino", to ciężko prowadzić rozmowę na ten temat, bo nie mamy zdefiniowanego podstawowego pojęcia.

Re: And the Oscar goes to...

: 09-02-2020, 21:05
autor: ŚWIAT BEZ KOŃCA
uglak pisze:Przecież Oskary to nie jest żaden konkurs oparty na jakości tylko plebiscyt popularności.
Dlaczego w takim razie wszystkich oscarow nie zgarniają filmy marvela?

Re: And the Oscar goes to...

: 09-02-2020, 21:17
autor: Medard
ŚWIAT BEZ KOŃCA pisze:
uglak pisze:Przecież Oskary to nie jest żaden konkurs oparty na jakości tylko plebiscyt popularności.
Dlaczego w takim razie wszystkich oscarow nie zgarniają filmy marvela?
Bo już swoje zarobiły?
A może głosujący to często ludzie 50 lub nawet 60 + i oni nie cenią takich filmów?

Gdyby dzieciaki przyznawały Noble z literatury, to Sapkowski by dostał.

Re: And the Oscar goes to...

: 09-02-2020, 21:18
autor: uglak
Popularności wśród ludzi związanych z branżą, ale jednak popularności.

Re: And the Oscar goes to...

: 09-02-2020, 21:29
autor: ŚWIAT BEZ KOŃCA
uglak pisze:Popularności wśród ludzi związanych z branżą, ale jednak popularności.
W sensie że jury wybiera filmy, które uważają za najlepsze? To poważny zarzut;))

Re: And the Oscar goes to...

: 09-02-2020, 21:33
autor: ŚWIAT BEZ KOŃCA
Medard pisze:Bo już swoje zarobiły?
A może głosujący to często ludzie 50 lub nawet 60 + i oni nie cenią takich filmów?

Gdyby dzieciaki przyznawały Noble z literatury, to Sapkowski by dostał.
To pytanie czy odpowiedź? Bo chyba odpowiedź, ale taka nie do końca, na wypadek, żeby dało się z tego jeszcze wycofać;) Widzę to oczami wyobraźni w jury: ,,John, ten film jest świetny, mój ulubiony, ale on już zarobił dużo pieniędzy. Teraz musimy dać je komuś innemu, nieznanemu." Chwilę później nagrodę dostaje Viggo Mortensen;))

Jak nie cenią, jak Black Panther był nominowany w zeszłym roku do najlepszego filmu?

Z Sapkowskim to prawda, pod warunkiem oczywiście że dzieciaki miałyby downa.

Re: And the Oscar goes to...

: 09-02-2020, 22:16
autor: Medard
Z niczego się nie wycofuję, Uglak już odpowiedział, że to popularność w branży plus pewnie różne naciski robią swoje i zapewne nie każdy chce być potem zgwałcony przez jakiegoś knura z dużej wytwórni, bo zagłosował inaczej.

BTW gdzieś była w necie zabawna dyskusja o noblu dla Tokarczuk vs Sapkowski :)

Re: And the Oscar goes to...

: 09-02-2020, 22:40
autor: Żułek
zawsze srałem na oskary oraz wszelkie inne nagrody i nic się nie zmieniło pod tym względem ;)

Re: And the Oscar goes to...

: 09-02-2020, 22:44
autor: TheDude
^
Obrazek

Re: And the Oscar goes to...

: 10-02-2020, 07:15
autor: Medard
Zaskakujące, ale doceniono Parasite i jokera za aktorstwo.

Chociaż może nie aż tak bardzo, od kilku tygodni oczy świata są zwrócone na Azję i Wuhan.

Re: And the Oscar goes to...

: 10-02-2020, 07:47
autor: SODOMOUSE
zdjęcia do 1917, docenili robotę! (docencie, doceńcie, profesorzu! - Hrabi)