Strona 286 z 414

Re: Ostatnio oglądane filmy v.2

: 19-10-2021, 18:15
autor: Medard
Hellrocker pisze:
17-09-2021, 21:53
maciek z klanu pisze:
17-09-2021, 14:29
Hellrocker pisze:
17-09-2021, 14:24
No to lecimy z ta nowa Diuna za 2h, oczekiwania moze nie olbrzymie, ale jednak sa.
To już?? Koniecznie daj znać po
Hmmm, po seansie uczucia zdecydowanie pozytywne. Film przedstawia oczywiscie tylka wiernie odtworzona pierwsza czesc Diuny, ponoc los drugiej zalezy od tego, jak poradzi sobie ten film w kinach. Jest dosyc dlugi, 2,5h, ambitny i momentami moze przytlaczac. Laska z mojej prawej prawie caly czas byla wlepiona w komorke, najwyrazniej spodziewala sie jakichs nawalanek Aquamana i tego od Straznikow galaktyki, ktorzy jednak tu zagrali inaczej, czytaj troche lepiej. Chociaz ze 2 sceny nawalanek z nimi tez byly, to jednak ten film to glownie mroczny, post apokaliptyczny klimat. Najazdy na, oczywiscie, pustynne pejzaze, twarze bohaterow, duzo zatrzyman akcji lub spowalniania jej wizjami i snami Paula, gdzie powtarzaja sie ciagle te same motywy. Pod wzgledem prowadzenia fabuly mocno przypomina mi Blade Runner 2049, z podobnych klimatow. Wszystko rozwija sie baardzo powoli. Scenografie, kostiumy, charakteryzacje czy efekty- pierwsza klasa, warto chociazby tylko po to isc do kina. Harkonnen zajebisty, czyste zlo. Kto jest fanem, niech idzie do kina, o ile ma wazny test covidowy...eee, zaraz, to tylko tutaj...reszta niech to przemysli, bo na komorce mozna pograc bez wychodzenia z domu.
Jest sentyment duży do tego tytułu, chociaż książka czytana ponad 20 lat temu, a gra niewiele później, albo równolegle na Intelu 486.

Villeneuve kolejny raz znajduje się bardzo dobrze w hollywoodzkim sci-fi, Blade runner 2049 mi się podobał,
ale Dune jeszcze bardziej. Nie ma zbytniej przesady w scenach walk, ale jednocześnie są efekty na należytym poziomie,
to samo grafika, Harkonnenowie super ukazani jako dostatecznie źli, ludy pustyni też odpowiednio trochę w klimacie arabskim, mamusia księcia dobrze, że wybrana do roli ładna i zgrabna Rebecca Ferguson, właściwie jest tak jakbym chciał, czekam na kolejną część.

Re: Ostatnio oglądane filmy v.2

: 20-10-2021, 12:24
autor: devastator77
Obrazek

Słabizna!

Obrazek

Słabizna!

Obrazek

Słabizna!

Obrazek

Słabizna!

Obrazek

Chujowizna!

Re: Ostatnio oglądane filmy v.2

: 20-10-2021, 22:34
autor: Ascetic
Obrazek

1/Mam mocno mieszane uczucia. Generalnie raczej kiepsko niż dobrze. A, że nie mam melodii na polityczne tematy, to zostawię na boku większe rozkminy. Lekkość uleciała. Tematy dla takich jak ja latami temu przepracowane. W dziesiątkach książek. Nie zostaje mu nic innego jak uciec z tej ślepej uliczki. Tam już jest tylko znak, właśnie ślepa uliczka. Jak się nie zawróci, nie widzę tego

2/ Nowa tematyka, to ta kręcąca się przy temacie mięsnym*. I pewien look na kucostwo zadymione faszyzowaniem. Nawet szczerbczyki się pojawiły.

3/ Porywająco urokliwa aktorka grająca rolę Żydówki. Można się zakochać.


*Ciekawe też, czy jemu wolno więcej. Te kopanie zwierząt w wielu filmach by wywołało falę krytyki. Zobaczymy, czy i jemu, ktoś to wyciągnie.

Re: Ostatnio oglądane filmy v.2

: 21-10-2021, 01:32
autor: TheDude
Obrazek

Niesamowity klimat. Oglądam drugi raz i ponownie są dreszcze.

Re: Ostatnio oglądane filmy v.2

: 23-10-2021, 09:01
autor: ozob
Obrazek

Coz, wydmuszka. Piękny wizualnie, ale dialogów 10 na krzyż, które podają wszystko na tacy i ciągnie się jak rozgotowane spaghetti. Oczekiwalem więcej.

Re: Ostatnio oglądane filmy v.2

: 23-10-2021, 19:44
autor: shitshow
Coś mnie tknęło i po wielu latach ponownie obejrzałem Diunę z agentem Cooperem w roli głównej...
Kurwa jakie to jest gówno! Jak ktoś nie oglądał to niech nie patrzy, bo dostanie raka oczu. To gadanie bohaterów do siebie w myślach niczym w tureckich serialach... O efektach specjalnych to nawet szkoda strzępić ryja. Bez porównania do np. pierwszego Terminatora.
Lynch'owi pewnie do dziś jest wstyd...

Re: Ostatnio oglądane filmy v.2

: 23-10-2021, 20:33
autor: immortal69
TheDude pisze:
18-10-2021, 11:36
Obrazek

Do kina nie lubię chodzić, bo to żadna przyjemność w wolnym czasie siedzieć pośród jakichś obcych ludzi, więc dziś wieczorem zapodam sobie w domu Diunę i jebać chrupaczy i chłeptaczy kinowych :) Kto ma podobne poglądy niech poszpera w torrentach. Hailsa!
Właśnie dzisiaj wyczaiłem, że już jest na torrentach :wink: I to nawet 720p. Mam zaplanowany seans na 21.
Zobaczymy. Trailer w kinie przed Bondem robił wrażenie.

Re: Ostatnio oglądane filmy v.2

: 23-10-2021, 20:52
autor: ozob
dopebox.net

Re: Ostatnio oglądane filmy v.2

: 23-10-2021, 22:48
autor: Żułek
Obrazek
Teddy nie żyje, w grobie gnije
Gdyby kózka nie skakała to by kulki nie dostała
fajne :mrgreen:

Re: Ostatnio oglądane filmy v.2

: 23-10-2021, 23:57
autor: immortal69
immortal69 pisze:
23-10-2021, 20:33
TheDude pisze:
18-10-2021, 11:36
Obrazek

Do kina nie lubię chodzić, bo to żadna przyjemność w wolnym czasie siedzieć pośród jakichś obcych ludzi, więc dziś wieczorem zapodam sobie w domu Diunę i jebać chrupaczy i chłeptaczy kinowych :) Kto ma podobne poglądy niech poszpera w torrentach. Hailsa!
Właśnie dzisiaj wyczaiłem, że już jest na torrentach :wink: I to nawet 720p. Mam zaplanowany seans na 21.
Zobaczymy. Trailer w kinie przed Bondem robił wrażenie.
Jak dla mnie bardzo dobre s-f. Nie czytałem wersji pisanej i z wersji Lyncha mało skumałem zarówno za gówniarza jak i za 2 razem za dorosłego. Tutaj historia przedstawiona przystępnie a wizualnie i dźwiękowo to wiadomo, że przepaść.

Re: Ostatnio oglądane filmy v.2

: 24-10-2021, 08:37
autor: hcpig
immortal69 pisze:
23-10-2021, 23:57
Nie czytałem wersji pisanej
Nie no, tych wszystkich filmów nie powinno się czytać przed zaliczeniem książki.

Re: Ostatnio oglądane filmy v.2

: 24-10-2021, 10:52
autor: Medard
hcpig pisze:
24-10-2021, 08:37
immortal69 pisze:
23-10-2021, 23:57
Nie czytałem wersji pisanej
Nie no, tych wszystkich filmów nie powinno się czytać przed zaliczeniem książki.
Pierwsza część Diuny Herberta kvlt eternal, ale wcale nie trzeba jej czytać, jak ktoś lubi tylko w obrazki, a niekoniecznie w przegadanie,
w filmie ma wystarczające wprowadzenie.

Re: Ostatnio oglądane filmy v.2

: 24-10-2021, 13:11
autor: TheDude
Dobra, kurde bela. Smażę kiełbasę z cebulami, do tego kiszony gurken, pepsi i odpalam Diune. Na pewno będzie klawo jak cholera.

Re: Ostatnio oglądane filmy v.2

: 24-10-2021, 17:00
autor: yossarian84
Obrazek

Typowy Shyamalan jest typowy - na jeden dobry film przypada mu kilka chujowych. Ten NIE był dobry :D

Re: Ostatnio oglądane filmy v.2

: 26-10-2021, 05:13
autor: hcpig
Medard pisze:
24-10-2021, 10:52
Pierwsza część Diuny Herberta kvlt eternal, ale wcale nie trzeba jej czytać, jak ktoś lubi tylko w obrazki, a niekoniecznie w przegadanie,
w filmie ma wystarczające wprowadzenie.
Jak nie trzeba jak trzeba, Diuna to traktat o władzy, społeczeństwie, religii i filmy bez dialogów i monologów robią z tego jakiś sci fi film akcji.

Obejrzałem tę nową i jest poprawna ale nie rusza mnie. Zero praktycznie Barona, Peter de Vries ze 2-3 razy coś stęka i idzie do piachu. Ładnie zrobione ornitoptery i budynki i tyle. Brak większej głębi.

Plus jest taki, że jeżeli odniesie sukces to może w końcu filmowo ktoś dojedzie do ekranizacji Boga Imperatora / Heretyków / Kapitularzu.

Re: Ostatnio oglądane filmy v.2

: 26-10-2021, 07:13
autor: Hatefire
hcpig pisze:
26-10-2021, 05:13
Jak nie trzeba jak trzeba, Diuna to traktat o władzy, społeczeństwie, religii i filmy bez dialogów i monologów robią z tego jakiś sci fi film akcji.

Obejrzałem tę nową i jest poprawna ale nie rusza mnie. Zero praktycznie Barona, Peter de Vries ze 2-3 razy coś stęka i idzie do piachu. Ładnie zrobione ornitoptery i budynki i tyle. Brak większej głębi.

Plus jest taki, że jeżeli odniesie sukces to może w końcu filmowo ktoś dojedzie do ekranizacji Boga Imperatora / Heretyków / Kapitularzu.
Na film się dopiero wybieram, natomiast w twojej opinii widzę "ukąszenie fanowskie". Film to odrębne dzieło, rządzące się innymi prawami niż literatura. Jeśli do jego zrozumienia wymagana byłaby znajomość książki, to znaczy że film jest beznadziejny. Wymaga to oczywiście określonych zabiegów fabularnych, czasem drastycznych cięć. Natomiast to co ty sugerujesz np z tymi monologami to poniekąd złamanie zasad filmowego rzemiosła. Jedna z podstawowych to "pokaż a nie opowiedz", filmy które jej nie przestrzegają łatwo dryfują w stronę akademii szkolnej z okazji urodzin Jana Pawła II z deklamacjami. To zresztą zabiło w dużej mierze dzieło Lyncha.

Re: Ostatnio oglądane filmy v.2

: 26-10-2021, 09:27
autor: Medard
Hatefire pisze:
26-10-2021, 07:13
hcpig pisze:
26-10-2021, 05:13
Jak nie trzeba jak trzeba, Diuna to traktat o władzy, społeczeństwie, religii i filmy bez dialogów i monologów robią z tego jakiś sci fi film akcji.

Obejrzałem tę nową i jest poprawna ale nie rusza mnie. Zero praktycznie Barona, Peter de Vries ze 2-3 razy coś stęka i idzie do piachu. Ładnie zrobione ornitoptery i budynki i tyle. Brak większej głębi.

Plus jest taki, że jeżeli odniesie sukces to może w końcu filmowo ktoś dojedzie do ekranizacji Boga Imperatora / Heretyków / Kapitularzu.
Na film się dopiero wybieram, natomiast w twojej opinii widzę "ukąszenie fanowskie". Film to odrębne dzieło, rządzące się innymi prawami niż literatura. Jeśli do jego zrozumienia wymagana byłaby znajomość książki, to znaczy że film jest beznadziejny. Wymaga to oczywiście określonych zabiegów fabularnych, czasem drastycznych cięć. Natomiast to co ty sugerujesz np z tymi monologami to poniekąd złamanie zasad filmowego rzemiosła. Jedna z podstawowych to "pokaż a nie opowiedz", filmy które jej nie przestrzegają łatwo dryfują w stronę akademii szkolnej z okazji urodzin Jana Pawła II z deklamacjami. To zresztą zabiło w dużej mierze dzieło Lyncha.
Dokładnie, hcpig zawsze oczekuje tego, co niepotrzebne,
ze względu na to, że wielu oglądaczy nie zna Herberta, bo to staroć, co najwyżej filmy Bladego biegacza 2049, Grę o tron lub Wiedźmina, to monologi zabiłyby film.

Re: Ostatnio oglądane filmy v.2

: 26-10-2021, 18:49
autor: hcpig
Hatefire pisze:
26-10-2021, 07:13
Film to odrębne dzieło, rządzące się innymi prawami niż literatura. Jeśli do jego zrozumienia wymagana byłaby znajomość książki, to znaczy że film jest beznadziejny. Wymaga to oczywiście określonych zabiegów fabularnych, czasem drastycznych cięć. Natomiast to co ty sugerujesz np z tymi monologami to poniekąd złamanie zasad filmowego rzemiosła. Jedna z podstawowych to "pokaż a nie opowiedz",
To trochę postawienie sprawy na głowie, esencją książki są różne wywody chociaż sama nie stroni od akcji więc ponieważ nie da się tych pierwszych dobrze oddać to kastrujemy materiał źródłowy to samej akcji WTF? Tak jakby ekranizować 'Pana Tadeusza' i wyciąć dialogi (w tym narratora bo takie w filmie Wajdy były) i zostawić tylko scenę jak Tadeusz rucha Telimenę a Moskale są napierdalani rapierami i 'kropidłem'.

Na razie najbliższą wersji książkowej jest wizja serialowa, u Lyncha są łądne obrazki a ta nowa przy nich wydaje się nijaka - bo metamorfozy jaką przeszedł Liet Kynes nawet nie chce mi się komentować :/ No nie ma tu praktycznie niczego co przebiłoby 1984 albo serial, sorry.

Re: Ostatnio oglądane filmy v.2

: 26-10-2021, 22:47
autor: swetrwser
Obrazek
Debiut Julki chyba lepszy. Tu przerost formy nad treścią trochę jednak razi, ale laska z blacha w głowie daje radę.
Za mało scenariusza, za dużo teledysku.

Re: Ostatnio oglądane filmy v.2

: 27-10-2021, 09:16
autor: Hatefire
hcpig pisze:
26-10-2021, 18:49
To trochę postawienie sprawy na głowie, esencją książki są różne wywody chociaż sama nie stroni od akcji więc ponieważ nie da się tych pierwszych dobrze oddać to kastrujemy materiał źródłowy to samej akcji WTF? Tak jakby ekranizować 'Pana Tadeusza' i wyciąć dialogi (w tym narratora bo takie w filmie Wajdy były) i zostawić tylko scenę jak Tadeusz rucha Telimenę a Moskale są napierdalani rapierami i 'kropidłem'.

Na razie najbliższą wersji książkowej jest wizja serialowa, u Lyncha są łądne obrazki a ta nowa przy nich wydaje się nijaka - bo metamorfozy jaką przeszedł Liet Kynes nawet nie chce mi się komentować :/ No nie ma tu praktycznie niczego co przebiłoby 1984 albo serial, sorry.
Nie no są filmy oparte na samych dialogach. Są filmy, które mają dobrze wykorzystane monologi (mój najukochańszy film ever czyli "Chłopcy z ferajny"). Rzecz leży gdzie indziej. Ty trochę po fanowsku oburzasz się, że wycięto rzeczy, które owszem istotne w literaturze i tam się sprawdzają, a w filmie (i tak potężnym objętościowo, bo będą 2 filmy po ok 2,5 h) już niekoniecznie. Przecież mentaci to naprawdę wątek poboczny, no i jakby poświęcić im z 5 h godzin 0,5 h, to znowu cierpi główny wątek itd. itp.

No, ale ok umówmy się po dżentelmeńsku, że skonfrontujemy, to do max 2 tygodni, jak sam wybiorę się do kina, a wybiorę się na pewno.