Jestem naprawdę dobrej myśli, a kolejne zwiastuny to potwierdzają. Diuna zasługuje na porządną ekranizację. Będzie trzeba wreszcie ruszyć dupsko do kina.
I gdzieś z odmętów komentarzy: "Damn Gary Oldman cast as the sand worm that guy is so versatile".
Re: Newsy filmowe
: 24-07-2021, 23:24
autor: Hatefire
No właśnie dla mnie te zwiastuny zbyt "normickie". Może to wina tego że ja lubię tą ekranizację Lyncha. Jasne jest upośledzona pod wieloma względami, zwłaszcza narracyjnym. Niemniej ten materiał zasługuje na wizję, a nie stylizację na standardowe sf.
No właśnie dla mnie te zwiastuny zbyt "normickie". Może to wina tego że ja lubię tą ekranizację Lyncha. Jasne jest upośledzona pod wieloma względami, zwłaszcza narracyjnym. Niemniej ten materiał zasługuje na wizję, a nie stylizację na standardowe sf.
No właśnie dlatego mi się podobają. Ekranizacja Lyncha to był wypierd kogoś, kto chyba od pięciu lat nie odstawiał narkotyków. Tak, wiem, że podobno nie ćpał. A ja bym chciał dla odmiany ekranizację, która zamiast stawiać na "wizję", postawi na zachowanie oryginalnej treści i przesłania. I tu widzę szansę.
No właśnie dlatego mi się podobają. Ekranizacja Lyncha to był wypierd kogoś, kto chyba od pięciu lat nie odstawiał narkotyków. Tak, wiem, że podobno nie ćpał. A ja bym chciał dla odmiany ekranizację, która zamiast stawiać na "wizję", postawi na zachowanie oryginalnej treści i przesłania. I tu widzę szansę.
Przecież Diuna jest o ćpaniu. Czym jest przyprawa?
No właśnie dlatego mi się podobają. Ekranizacja Lyncha to był wypierd kogoś, kto chyba od pięciu lat nie odstawiał narkotyków. Tak, wiem, że podobno nie ćpał. A ja bym chciał dla odmiany ekranizację, która zamiast stawiać na "wizję", postawi na zachowanie oryginalnej treści i przesłania. I tu widzę szansę.
Przecież Diuna jest o ćpaniu. Czym jest przyprawa?
Znaczy serio wiem o co ci chodzi. Niemniej po zwiastunie widzę trochę latających statków, trochę humoru, wyrazisty Evil One. Trochę poważniejszy Marvel Universe w sumie.