Steven Spielberg vs Stanley Kubrick

Wszystkie chwyty dozwolone - od "Begotten" po "Wejście smoka".

Moderatorzy: Heretyk, Nasum, Sybir, Gore_Obsessed, ultravox

Spielberg vs Kubrick

1.Steven Spielberg
14
17%
2.Stanley Kubrick
68
83%
 
Liczba głosów: 82
Awatar użytkownika
Scaarph
zahartowany metalizator
Posty: 6143
Rejestracja: 16-01-2008, 16:28
Lokalizacja: Scarlet Woman's Womb

Re: Steven Spielberg vs Stanley Kubrick

22-12-2011, 23:04

spielberg, za wizje i ten pierwiastek magii na ekranie. za filmy kompletne, za świetne opowieści. kubrick w troszkę inne rejony celował, i choć lubię większość jego filmów, jego maniera wydaje mi się bardziej natrętna, pozbawiona luzu. kija ma w dupie, no.
ON TO RUPTURE

Obrazek
Necro Skins Society
Awatar użytkownika
Scaarph
zahartowany metalizator
Posty: 6143
Rejestracja: 16-01-2008, 16:28
Lokalizacja: Scarlet Woman's Womb

Re: Steven Spielberg vs Stanley Kubrick

22-12-2011, 23:10

ultravox pisze:Spielberg to nie rzemieślnik, to jeden z największych magików kina.
o, no właśnie :) potrafi odnaleźć się w wielu konwencjach, ale zawsze zrobi swoją robotę tak, że mucha nie siada. wie, jak działa film, to nie jest byle chuj od bezmózgich przygodówek :)
ON TO RUPTURE

Obrazek
Necro Skins Society
Mort
rasowy masterfulowicz
Posty: 3049
Rejestracja: 08-08-2006, 12:48
Lokalizacja: mosh pit

Re: Steven Spielberg vs Stanley Kubrick

22-12-2011, 23:20

Jasna sprawa, ze Spielberg to fachowiec i swietny rezyser. W innym przypadku taki Universal nie zatrudnilby go do krecenia swoich superprodukcji. Kubrick ma jednak te przewage, ze nakrecil kilka lepszych filmow ;) i jest dobrym scenarzysta. Ma na koncie scenariusze do Full Metal Jacket, Mechanicznej pomaranczy i wespol z Arthurem Clarkiem do Odyseji kosmicznej.
I AM MORBID
Awatar użytkownika
Scaarph
zahartowany metalizator
Posty: 6143
Rejestracja: 16-01-2008, 16:28
Lokalizacja: Scarlet Woman's Womb

Re: Steven Spielberg vs Stanley Kubrick

22-12-2011, 23:25

Mort pisze:Kubrick ma jednak te przewage, ze nakrecil kilka lepszych filmow ;) i jest dobrym scenarzysta. Ma na koncie scenariusze do Full Metal Jacket, Mechanicznej pomaranczy i wespol z Arthurem Clarkiem do Odyseji kosmicznej.
czytałeś te scenariusze? którą konkretnie wersję?
edit: nie zrozum mnie źle, ale po prostu zastanawiam się, jak oceniłbyś taki full metal jacket czy inny the clockwork orange czytając tylko scenariusz, bez ogląsdania
Ostatnio zmieniony 22-12-2011, 23:28 przez Scaarph, łącznie zmieniany 1 raz.
ON TO RUPTURE

Obrazek
Necro Skins Society
Mort
rasowy masterfulowicz
Posty: 3049
Rejestracja: 08-08-2006, 12:48
Lokalizacja: mosh pit

Re: Steven Spielberg vs Stanley Kubrick

22-12-2011, 23:27

Nie czytalem, ale biorac pod uwage ze film kreci sie wedlug scenariusza wnioskuje ze sa dobre.
I AM MORBID
Awatar użytkownika
Scaarph
zahartowany metalizator
Posty: 6143
Rejestracja: 16-01-2008, 16:28
Lokalizacja: Scarlet Woman's Womb

Re: Steven Spielberg vs Stanley Kubrick

22-12-2011, 23:28

hehehehehe
ON TO RUPTURE

Obrazek
Necro Skins Society
Awatar użytkownika
Riven
Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
Posty: 16717
Rejestracja: 27-05-2004, 11:15
Lokalizacja: behind the crooked cross
Kontakt:

Re: Steven Spielberg vs Stanley Kubrick

23-12-2011, 11:25

Ja jebel, bambi, ale ty pierdolisz glupoty
this is a land of wolves now
Awatar użytkownika
Riven
Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
Posty: 16717
Rejestracja: 27-05-2004, 11:15
Lokalizacja: behind the crooked cross
Kontakt:

Re: Steven Spielberg vs Stanley Kubrick

23-12-2011, 11:51

dobra, siedze juz na kompie, wiec moge napisac wiecej

bambi, co to kurwa za zarzuty? ze ascetyczne kino? OK, jasne, ale dlaczego to ma byc wada? taka koncepcja, taka forma - idealnie pasuje do tematyki. spielberg zrobil swoja odyseje kosmiczna - spotkania trzeciego stopnia. fajny film, naprawde sympatyczny, ale co z niego zostaje w mozgu? niewiele. takie tam bajkowe pierdolenie dla dzieci - i zeby nie bylo, bardzo lubie ten film jak i wiekszosc jego produkcji, ale w warstawie intelektualnej to jest amerykanskie moralizarstwo. przeciez ta fabula jest kompletnie z dupy - na bajke dla dzieci nadaje sie swietnie, ale poza tym nie trzyma sie kupy. posadzasz kubricka o banaly , a co powiedziec w tej materii o flimach spielberga? taki szeregowiec ryan, chociaz to znakomity film wojenny, to przeciez jeden wielki banal.

w ogole imo porownanie kompletnie z dupy, ciezko znalezc jakies wspolne mianowniki i dyskusja sprawodza sie do walenia gruchy nad wlasnymi preferencjami. obaj to wielcy rezyserzy, ale dla mnie wybieranie miedzy nimi to cos na ksztalt dyskusji COIL vs SLAYER
this is a land of wolves now
Awatar użytkownika
zekke
weteran forumowych bitew
Posty: 1873
Rejestracja: 03-08-2006, 16:01

Re: Steven Spielberg vs Stanley Kubrick

23-12-2011, 12:15

sonda z dupy, po jaki huj porownywac wyrobnika rzemieslnika z artysta wizjonerem?
Awatar użytkownika
maciek z klanu
Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
Posty: 12504
Rejestracja: 23-12-2008, 22:34

Re: Steven Spielberg vs Stanley Kubrick

23-12-2011, 19:25

po dlugich namysleniach remis, ale na punkty wygrywa spielberg. za park jurajski :D
Adrian696 pisze:nie, BURZUM jest emo ;)
Jestem Maciek, szukam klanu.
Awatar użytkownika
Riven
Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
Posty: 16717
Rejestracja: 27-05-2004, 11:15
Lokalizacja: behind the crooked cross
Kontakt:

Re: Steven Spielberg vs Stanley Kubrick

23-12-2011, 19:42

park jurajski 1 - jeden z najlepszych filmow , zgadza sie
this is a land of wolves now
Bambi
rasowy masterfulowicz
Posty: 2163
Rejestracja: 15-06-2011, 13:00
Lokalizacja: Trzymiasto

Re: Steven Spielberg vs Stanley Kubrick

23-12-2011, 19:50

bambi, co to kurwa za zarzuty? ze ascetyczne kino? OK, jasne, ale dlaczego to ma byc wada? taka koncepcja, taka forma - idealnie pasuje do tematyki. spielberg zrobil swoja odyseje kosmiczna - spotkania trzeciego stopnia. fajny film, naprawde sympatyczny, ale co z niego zostaje w mozgu? niewiele. takie tam bajkowe pierdolenie dla dzieci - i zeby nie bylo, bardzo lubie ten film jak i wiekszosc jego produkcji, ale w warstawie intelektualnej to jest amerykanskie moralizarstwo. przeciez ta fabula jest kompletnie z dupy - na bajke dla dzieci nadaje sie swietnie, ale poza tym nie trzyma sie kupy. posadzasz kubricka o banaly , a co powiedziec w tej materii o flimach spielberga? taki szeregowiec ryan, chociaz to znakomity film wojenny, to przeciez jeden wielki banal.


Ascetyczne kino to domena Bressona, nie Kubricka. Gdzie ascetyzm w FMJ czy Mechanicznej pomarańczy? Nigdzie nie pisałem czegoś takiego.
każdym filmie mamy matematycznie obliczone odległości między poszczególnymi przedmiotami, mamy milionowe powtórki jednego ujęcia, nie ma za to życia, spontaniczności, energii i zabawy! Poza tym tony pretensjonalności i filozoficznego bełkotu, który skumulował się właśnie w odysei.
to są moje słowa, które oczywiście podtrzymuję. Co do banałów - u Kubricka to niekonsekwentyny minus, gdyż jego podejście do kina jest inne, a banały albo nadinterpretacje u większości widzów nie są zamierzone. Spielberg to wielkie dziecko, jak mało kto kuma o co w kinie chodzi, nie spina pośladów, każdy film ma jakiś pierwiastek naiwności, ale naiwności dziecięcej, która raczej urzeka, nie odrzuca.Filmy K wyglądają za to jak namalowane bez emocji obrazy. Kubrick to fotograf i myślę, że powinien kontynuować karierę fotografa a nie filmowca.
Chciałbym równeż dołączyć Scarpha do grona ludzi którzy wiedzą o co w tym wszystkim lata, a nie pierdolą za jakimś bełkotliwym gadaniem profesorów filmoznawstwa, którzy wyże srają niż głowę mają. Tak więc są już na tym forum 2 osoby - Scarph i 0ms.
HAILSA!!!!!
Agony
postuje jak opętany!
Posty: 604
Rejestracja: 07-03-2002, 15:34
Lokalizacja: ZSRE

Re: Steven Spielberg vs Stanley Kubrick

23-12-2011, 19:57

Zdecydowanie Kubrick. Za jego perfekcję warsztatową i ogromne poczucie realizmu, jakie potrafił oddac w swoich filmach. Dlatego też filmy tego reżysera są tak wciągające. Nie widziałem nigdy lepszego filmu SF, niż jego ''Odyseja''. Natomiast oglądając ''Sztuczną Inteligencję'' Spielberga widzę jak na dłoni, że po prostu wiele straciliśmy na tym, że to nie Kubrick zrobił film. Możemy sobie tylko wyobrazić, jak Mistrz ukazałby ten temat.
Ostatnio zmieniony 23-12-2011, 20:00 przez Agony, łącznie zmieniany 1 raz.
In God We Trust
Awatar użytkownika
Riven
Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
Posty: 16717
Rejestracja: 27-05-2004, 11:15
Lokalizacja: behind the crooked cross
Kontakt:

Re: Steven Spielberg vs Stanley Kubrick

23-12-2011, 19:58

zestawiasz tworcow ktorzy tworzyli kompletnie inne rzeczy. ta dyskusja nie ma sensu. co wolisz, kapary czy czekolade?
oczywiscie mozna powiedziec co sie bardziej lubi, ale jak mi zaczniesz wykladac obiektywna przewage kaparow nad czekolada, to ja podziekuje i wyjde
this is a land of wolves now
Bambi
rasowy masterfulowicz
Posty: 2163
Rejestracja: 15-06-2011, 13:00
Lokalizacja: Trzymiasto

Re: Steven Spielberg vs Stanley Kubrick

23-12-2011, 19:59

Agony pisze:Zdecydowanie Kubrick. Za jego perfekcję warsztatową i ogromne poczucie realizmu, jakie potrafił oddac w swoich filmach. Nie widziałem nigdy lepszego filmu SF, niż jego ''Odyseja''. Natomiast oglądając ''Sztuczną Inteligencję'' Spielberga widzę jak na dłoni, że po prostu wiele straciliśmy na tym, że to nie Kubrick zrobił film. Możemy sobie tylko wyobrazić, jak Mistrz ukazałby ten temat.
Już gdzieś wcześniej napisałem, jakby to mniej więcej wyglądało. :D
HAILSA!!!!!
Agony
postuje jak opętany!
Posty: 604
Rejestracja: 07-03-2002, 15:34
Lokalizacja: ZSRE

Re: Steven Spielberg vs Stanley Kubrick

23-12-2011, 20:02

Ty, koneser muzyki klasycznej, musisz jednakże przyznać, że w ''Odysei'' przynajmniej muzyka była ambitna.
In God We Trust
Bambi
rasowy masterfulowicz
Posty: 2163
Rejestracja: 15-06-2011, 13:00
Lokalizacja: Trzymiasto

Re: Steven Spielberg vs Stanley Kubrick

23-12-2011, 20:03

Riven pisze:zestawiasz tworcow ktorzy tworzyli kompletnie inne rzeczy. ta dyskusja nie ma sensu. co wolisz, kapary czy czekolade?
oczywiscie mozna powiedziec co sie bardziej lubi, ale jak mi zaczniesz wykladac obiektywna przewage kaparow nad czekolada, to ja podziekuje i wyjde
Ale wcale nie ma takiej przepaści między nimi, jak się tobie wydaje. Jest za to mnóstwo punktów wspólnych:
-hollywoodzcy reżyserzy
-ten sam okres twórczości, to samo pokolenie
-obaj rzucali się na książki i kręcili ich odpowiedniki filmowe
-obaj działali w ramach kina gatunkowego
-znali się osobiście i się bardzo nie lubili.

Z dupy to byłoby zestawienie Bay i Arrabal np.
HAILSA!!!!!
Awatar użytkownika
Riven
Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
Posty: 16717
Rejestracja: 27-05-2004, 11:15
Lokalizacja: behind the crooked cross
Kontakt:

Re: Steven Spielberg vs Stanley Kubrick

23-12-2011, 20:04

A.I. to byl raczej sredni film, chociaz musze sie upewnic i obejrzec jeszcze raz. kojarze ze zakonczenie bylo jakies ckliwe
this is a land of wolves now
Bambi
rasowy masterfulowicz
Posty: 2163
Rejestracja: 15-06-2011, 13:00
Lokalizacja: Trzymiasto

Re: Steven Spielberg vs Stanley Kubrick

23-12-2011, 20:08

Agony pisze:Ty, koneser muzyki klasycznej, musisz jednakże przyznać, że w ''Odysei'' przynajmniej muzyka była ambitna.
North, Goldmith - czołowi przedstawiciele ówczesnych soundtracków hollywoodzkich. Plus chyba najbardziej banalny walc Straussa. Także nawet tutaj nie jest aż tak kolorowo niestety. Jest po prostu ok.
HAILSA!!!!!
Bambi
rasowy masterfulowicz
Posty: 2163
Rejestracja: 15-06-2011, 13:00
Lokalizacja: Trzymiasto

Re: Steven Spielberg vs Stanley Kubrick

23-12-2011, 20:09

Riven pisze:A.I. to byl raczej sredni film, chociaz musze sie upewnic i obejrzec jeszcze raz. kojarze ze zakonczenie bylo jakies ckliwe
Zakończenie było akurat takie jak w Pinokiu, czyli zajebiste.
HAILSA!!!!!
ODPOWIEDZ