Horror i gore!

Wszystkie chwyty dozwolone - od "Begotten" po "Wejście smoka".

Moderatorzy: Nasum, Heretyk, Sybir, Gore_Obsessed

ODPOWIEDZ
Nasum
Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
Posty: 15314
Rejestracja: 21-01-2011, 11:12

Re: Horror i gore!

22-02-2020, 19:21

Obrazek



From Beyond ( 1986 )


Jeśli ktoś lubi Re-animatora. to powinien polubić kolejny film luźno oparty na spuściźnie H.P.Lovecrafta. To właśnie z literatury samotnika z Providence dowiadujemy się o tych wszystkich innych wymiarach, zakrzywionych w niewyobrażalny sposób kątach, o miejscach, w których żyją istoty, chcące dostać się do naszego świata, tylko po to, by go zniszczyć.

Pewien szalony naukowiec buduje tzw. rezonator, mający sprawić, że ludzka szyszynka, zwana trzecim okiem zostaje pobudzona, a przez to, zostaje otwarty portal do innego wymiaru. Za jego pomocą, istoty z innego wymiaru mogą zobaczyć nas, a my z kolei uświadamiamy sobie o ich istnieniu. Nie wszystko jednak co pochodzi z innego wymiaru jest przyjazne, a zaryzykować można stwierdzenie, że właściwie wszystko. Nienazwane, nieodgadnione, nieznane potwory nie próżnują i profesor ginie podczas eksperymentu. Jego asystent ( znany skądinąd z roli reanimatora ) ucieka w popłochu z domu profesora, ale na jego nieszczęscie jest oskarżony o jego zabójstwo. Wiarę daje mu tylko młoda pani psychiatra, która aby udowodnić jego niewinność, postanawia eksperyment powtórzyć. Wraz z pewnym policjantem powraca do domu profesora i uruchamiają po raz kolejny rezonator. Ich oczom ukazuje się profesor, tyle, że w nieco innej formie. Jgo umysł stanowi teraz jedność z czymś spoza wymiaru, natomiast ciało zaczyna przybierać nowe, karykaturalne formy...

Film o prostej, szablonowej wręcz fabule. Tajemniczy eksperyment, dziwna machina która otwiera wrota niezbadanej tajemnicy i niewyobrażalnej grozie. Mamy tutaj szczyptę humoru, kilka scen gore i klimat ukazujący nam przeobrażanie się głównych bohaterów. Dziwne stwory powoli ich osaczają i zmieniają rzeczywistość. Być może film jest nieco przerysowany, bardziej groteskowy, ale podejrzewam, że taki był zamiar. Nie straszy w jakiś niesamowity sposób, ale też nie można powiedzieć, że to szrot. Pomysł mimo wszystko wydaje się całkiem fajny, i gdyby twórcy przyłożyli się do wykreowania większej grozy, byłoby naprawdę świetnie. Nie jest źle, można spędzić bardzo fajnie czas z tą produkcją, więc popcorn do łapy i załączajcie play.
Awatar użytkownika
SODOMOUSE
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 11497
Rejestracja: 21-06-2006, 20:27
Lokalizacja: POSERSnań

Re: Horror i gore!

22-02-2020, 20:45

UZUMAKI, rok 2000, Japonia
Naczytałem się o tym filmie, że jest to najdziwniejszy film, jaki kiedykolwiek powstał i inne takie. Owszem, jest bardzo dziwny, ale nie aż tak, jak się spodziewałem. Mangi nie czytałem, jedynie przejrzałem ją mniej więcej (znalazłem stronę, gdzie można ją sobie poczytać całą po angielsku) i uważam, że film nieźle ją ilustruje. Poszczególne motywy zostały skrócone i zmienione w stosunku do mangi, ale są dobrze przedstawione, choć mogłoby być lepiej. Przemiana w ślimaka nie jest zbyt dokładnie pokazana, ale w sposób wystarczający. Brakuje może bardziej szczegółowych obrazów przemiany, jak zanikanie nóg i wyrastanie czułków, ale i tak jest dobrze. Motyw z żyjącymi włosami też jest przedstawiony nieźle: dziewczyna chciała zwracać na siebie uwagę, ale na końcu włosy pochłonęły całą jej energię, aby rosnąć. W mandze następuje walka między dwiema dziewczynami, które mają takie włosy, widać, że włosy nie dają się obciąć, ale w filmie moim zdaniem nie wyglądałoby to za dobrze. Jedyne, co mnie rozczarowało, to chłopak, którego hobby to straszenie ludzi. W filmie kończy, wkręcony w koło samochodu. W mandze ożywa, odpada mu dolna połowa ciała, a kręgosłup zmienia się w sprężynę i taki stwór goni główną bohaterkę. Szkoda, że tego nie ma w filmie, jak już zdecydowali się go wrzucić, to mogli bardziej rozwinąć jego historię. Aktorstwo jest takie sobie, zdecydowanie nie najwyższych lotów. Ujęcia kamer są co najmniej dziwne, ale pasują do klimatu ,,spiralnego". Trupy wyglądają bardzo efektownie i zdecydowanie można się ich wystraszyć, również efekty specjalne są całkiem niezłe. Film mógłby być dłuższy . Dodatkowe pół godziny mogliby przeznaczyć na przykład na pokazanie przemiany człowieka ślimaka, na lepsze pokazanie, że rozrośnięte włosy ,,żyją", a przede wszystkim na pokazanie człowieka-sprężyny. Muzyka pasuje, zwłaszcza ta początkowa, ale brakuje mi motywu, który usłyszałem w trailerze. W jednej ze scen filmu słychać dialog: facet prosi przyjaciela, żeby zrobił mu talerz ze wzorem wiru. Kręcący się i kręcący się i kręcący się... Po japońsku to guru-guru-guru-guru, czy jakoś tak. Szkoda, że w początkowej scenie filmu, gdy widać trupa, który spadł ze spiralnych schodów, nie znalazł się ten motyw. Jest dobrze, ale film sprawia wrażenie niedokończonego: dowiadujemy się, że miasto opętały wiry. Ale skąd się te wiry wzięły, czemu akurat to miasto, co to właściwie za klątwa, tego już się nie dowiemy. Film pokazuje, jak klątwa się rozwija i opętuje całe miasto, ale nic więcej. Krótko podsumowując: "Uzumaki" to baaardzo dziwny film, który budzi mieszane odczucia i skrajne opinie. Na pewno warto go obejrzeć, chociażby po to aby wyrobić sobie własne zdanie. Na pewno nie jest to film dla wszystkich (jak większość produkcji azjatyckich). I lepiej nie zaczynać swej przygody z horrorem azjatyckim od tego filmu.
http://horror.com.pl/filmy/recka.php?id=492" onclick="window.open(this.href);return false;
Obrazek
Nasum
Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
Posty: 15314
Rejestracja: 21-01-2011, 11:12

Re: Horror i gore!

22-02-2020, 22:41

Obrazek



No to teraz coś dla najwytrwalszych miłosników slasherów.

Gdzieś w odstępach leśnych, niemal w środku nocy, płonie ognisko przy którym zebrała się grupka wychowawców jakiegoś letniego obozu. Jak to jest w zwyczaju podczas takich nocy, opowiada się pewną straszną historię.... tak, tak, taka sama scena pojawiła się w Piątku 13-go w drugiej części, lecz tym razem nikt nie usłyszał o Jasonie, a o leśniczym o imieniu Marz. Ten osobnik, był nie tylko pijakiem i okrutnikiem, który znęcał się nad swoją rodziną, ale także mordercą, bowiem pewnego wieczoru chwycił za siekierę i porąbał swoją żonę i dzieci. Legenda głosi, że kto wypowie jego imię w stronę lasu, ten będzie się mógł spodziewać jego odwiedzin jeszcze tej samej nocy. Oczywiście, skoro powstał już ten film, nietrudno się domyślić, że ktoś to imię wypowiedział, a Marz chwycił swoją siekierę i wyszedł na spotkanie...

Grupa wraca do obozu, ale jeden z dzieciaków się odłączył...resztę możecie sobie już dopowiedzieć sami. Cała akcja dzieje się podczas tej jednej nocy, więc jak mniemam pomysłem reżysera było pójście na łatwiznę. Bo w takim Piątku 13-go akcja rozwija się powoli, mamy jakiś zarys postaci, dzień w którym przybywają do obozu, przedstawienie postaci, tutaj wszystko to zostało pominięte. Akcja jak już mówiłem toczy się podczas jednej nocy, i jeśli miało to być jakieś novum w tym gatunku, to srogo się zawiodłem. Film, co tu kryć, jest słaby. Kuleje aktorstwo, niski budżet sprawił, że efekty specjalne są naprawdę specjalne, bo w zasadzie ich nie ma. Sceny zabójstw też są innowacyjne. To własnie w tym filmie możemy zobaczyć scenę dekapitacji wykonaną za pomocą skoku na maskę samochodu, podczas próby naprawy silnika w środku nocy. To własnie tutaj zobaczymy klasyczny pościg za wrzeszczącą wniebogłosy laską, która próbuje się ukryć w lodówce, uprzednio wywaliwszy z niej całą zawartość. A zachowanie bohaterów jest tak wkurwiające, że miałem gorącą nadzieję, że Marz porąbie ich siekierą już podczas tego ogniska.

Nie ukrywajmy tego - pomimo aury kultowości to naprawdę słaby film, szrot, ale jak już wspomniałem, dla miłośników slasherów pozycja interesująca, dość mało znana i chociażby z tego względu warto zobaczyć podczas wieczornego piwka.
Awatar użytkownika
uglak
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 9726
Rejestracja: 15-06-2012, 12:03
Lokalizacja: ארץ ישראל

Re: Horror i gore!

22-02-2020, 22:52

Nawet dla miłośników slasherów nie warto - nie wiem czemu ten film nie przepadł w mrokach historii jak wiele innych.
Guilty of being right
Nasum
Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
Posty: 15314
Rejestracja: 21-01-2011, 11:12

Re: Horror i gore!

22-02-2020, 22:57

uglak pisze:Nawet dla miłośników slasherów nie warto - nie wiem czemu ten film nie przepadł w mrokach historii jak wiele innych.

Z takimi filmami to jak z płytami które sa kultowe a ich pierwsze wydania osiągają kosmiczne ceny. Dla jednych kult, dla drugich kupa. Madman jest zapewne i jednym, i drugim. Zobaczyć można, polecam nie na trzeźwo. Takie filmidła przynoszą czasem fajne efekty - zamiast strachu, wzbudzają salwy śmiechu.
Awatar użytkownika
SODOMOUSE
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 11497
Rejestracja: 21-06-2006, 20:27
Lokalizacja: POSERSnań

Re: Horror i gore!

23-02-2020, 12:17

Evil Dead Trap, rok 1988, Japonia.
Nami, prowadząca nocny program w TV, otrzymuje pocztą tajemniczą kasetę. Okazuję się, że jest to zapis brutalnego morderstwa młodej kobiety. Wraz z grupą przyjaciół Nami postanawia odnaleźć mordercę. Trop prowadzi do opuszczonej fabryki. Nie zdając sobie sprawy z zagrożenia, przestępują jej bramę. Tym samym rozpoczynają śmiertelną grę o życie z psychopatycznym mordercą.
Abstrahując od angielskiego tytułu, należy przyznać że jest to świetne, autonomiczne dzieło japońskiego twórcy. Choć sam autor, przyznaje, że to raczej bardzo czarna komedia niż horror. To film ma w sobie ogromny ładunek napięcia. Zaś efekty gore, mogły by samego Lucio Fulciego przyprawić o spazmy zazdrości. Nierozerwalnym elementem filmu, jest także muzyka, dodajmy piękna muzyka. Niezależnie czy na film będziemy patrzeć jako na czarną komedie, "moralitet gore" czy jak na zwyczajny horror, Film zawsze prezentuje się dobrze. Świetne dzieła mają to do siebie, że wymykają się klasyfikacji i zaszufladkowaniu. To jest właśnie taki film. Polecam każdemu miłośnikowi kina grozy a także wielbicielom dobrych filmów, odpornych na drastyczne sceny, bo tych w filmie nie brakuje.
http://horror.com.pl/filmy/recka.php?id=85" onclick="window.open(this.href);return false;

THE SPIRAL, rok 1998, Japonia
( aka Rasen) to japoński film z 1998 roku. Jest to kontynuacja filmu Ring . Reżyseria Jōji Iida opiera się na powieści Koji Suzuki o tym samym tytule. Na japońskim plakacie i opakowaniu wideo zatytułowany jest The Spiral (spirala), a wcześniej został wydany w Stanach Zjednoczonych i Kanadzie jako Rasen (transliteracja japońskiego tytułu) oraz w Wielkiej Brytanii i Irlandii jako The Spiral .

Ring i jego kontynuacja Spiral zostały wydane w Japonii w tym samym czasie. Studio miało nadzieję, że zwiększy to przychody, ponieważ historia Ring była już udaną powieścią i filmem telewizyjnym. Oba filmy dzieliły kilku członków obsady i mieli ten sam zespół produkcyjny, ale różnych reżyserów i scenarzystów; Spiral został napisany i wyreżyserowany przez Jōji Iidę, a Ring napisany przez Hiroshi Takahashi i wyreżyserowany przez Hideo Nakatę. Po wydaniu Ring stał się ogromnym sukcesem, a Spiral zaczęła się szaleć, szybko stając się „zapomnianą kontynuacją”. Takahashi i Nakata zostali później zrekrutowani do wyprodukowania kolejnej kontynuacji, Ring 2, która zastąpiła Spiral jako kontynuację Ringa, nie opartego na pracach Suzuki, a tym samym ostatecznie ignoruje historię Spirala.
Dla fanów dziewczyn z długimi , czarnymi włosami, bladymi twarzami, nagle wychodzącymi w najmniej oczekiwanym momencie....
Obrazek
Awatar użytkownika
SODOMOUSE
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 11497
Rejestracja: 21-06-2006, 20:27
Lokalizacja: POSERSnań

Re: Horror i gore!

23-02-2020, 12:48

THE BEYOND (aka Życie Pozagrobowe, Otchłan, Siedem Bram Piekieł, Hotel siedmiu bram). Rok 1981, kureski kvlt by Lucio Fulci.
Akcja filmu rozpoczyna się w latach 20-tych, gdy grupa uzbrojonych mężczyzn wpada do hotelu, a następnie w makabryczny sposób torturuje i pozbawia życia pewnego malarza, którego uznano za czarownika. W dalszej części okazuje się, że ów artysta dokonał nietypowego odkrycia... znalazł klucz (w postaci księgi) do jednej z siedmiu bram piekieł, która znajdowała się właśnie w tym samym hotelu. Sześćdziesiąt lat później, budynek zostaje na nowo otwarty. Pewna niewidoma dziewczyna ostrzega głównych bohaterów przed tym miejscem jednak nikt jej nie wierzy. Na rezultaty nie będzie trzeba długo czekać...Rok 1981. Liza Merril (Catriona MacColl) dziedziczy stary hotel. Podczas jego remontu cała potęga zła zostaje uwolniona, kiedy hydraulik Joe (Giovanni De Nava) przypadkowo otwiera przejście z piekła. Lisa stanje do walki z hordą zombie, a pomagają jej w tym miejscowy doktor John McCabe (David Warbeck) oraz tajemnicza niewidoma dziewczynka (Maria Pia Marsala), którą nawiedzają wizje z przeszłości. "The Beyond" jest niewątpliwie bardzo dobrym horrorem, jest to obowiązkowa pozycja dla fanów gore i twórczości Lucio Fulci, dla pozostałych miłośników grozy może się jednak okazać trochę niesmaczna i zawiła. Film warto oglądać w skupieniu i najlepiej nocą - w takich warunkach jest naprawdę straszny.
- Hasła reklamowe: „Za tymi drzwiami leży straszliwy i niewypowiedziany sekret piekła. Nikt, kto go zobaczył nie przeżył, by to opisać. A ty będziesz żył w ciemności przez całą wieczność.”, „Siedem strasznych bram piekła jest ukrytych w siedmiu przeklętych miejscach... Pewnego dnia bramy piekła się otworzą, a martwi będą chodzić po ziemi.”.
- Lucio Fulci na poczatku planował by odtwórczynią głównej roli kobiecej była Tisa Farrow - gwiazda jego poprzedniego filmu "Zombie Flesh Eaters" - lecz była już za późno bowiem ta odeszła już od aktorstwa
- Scena "piekła" była kręcona na piasku, a ciała umarłych odegrały przypadkowo dobrane osoby "z ulicy", które później otrzymały wynagrodzenie w postaci alkoholu
- W materiale kręconym dla DVD, David Warbeck komentuje film oraz opowiada o swojej chorobie. Aktor, dwa tygodnie po nakręceniu tego materiału, zmarł na raka
- Lucio Fulci, gościnnie gra w filmie bilbiotekarza
http://horror.com.pl/filmy/recka.php?id=25" onclick="window.open(this.href);return false;
Obrazek
Nasum
Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
Posty: 15314
Rejestracja: 21-01-2011, 11:12

Re: Horror i gore!

23-02-2020, 14:25

^^^

Lucio Fulci zawsze na propsie.


Obrazek


House by the cemetary ( 1981 )

To absolutny kult i mus do zobaczenia dla wszystkich wielbicieli tego gatunku. Mamy tutaj wszystko to, co powinno znajdować się w dobrym dziele z tamtych lat: klimat nie do podrobienia, tajemnica, gore, mistrzowskie budowanie napięcia. Ten film ma naprawdę wiele plusów. W pierwszych minutach filmu widzimy parę kochanków którzy znajdują się w bliżej nieokreslonym budynku. Kobieta, ubierając się, woła swojego partnera, którego jak można się domyśleć, gdzieś wcięło. Dość szybko przekonujemy się, że koleś jest martwy, a druga w kolejności jest ta skądinąd ładna dziewczyna.

Przenosimy się do Nowego Jorku, gdzie prof. Norman dostaje awans i propozycję przeprowadzki do domu gdzieś pod Bostonem. Ma kontynuować badania swojego poprzednika, który poniósł śmierć w bliżej niewyjaśnionych okolicznościach. Zachęcony pieniędzmi szybko postanawia się przeprowadzić. Jego syn, wpatrując się w zdjęcie domu, który jeszcze nie wiedząc o tym, że to dom do którego się przeprowadzą, widzi w jego oknie dziewczynkę. Jego matka poganiając go by spakował zabawki, zauważa, że chłopiec jest w dziwnym stanie i nie reaguje na jej głos. Dopiero po chwili się ocknął, po czym stwierdził, że nie powinni tam jechać, bowiem ostrzega go ta dziewczyna ze zdjęcia. Matka nikogo nie zauważa, a gdy opuszczają pokój, dziewczyna znów się pokazuje na zdjęciu. Po przyjeździe okazuje się, że dom jest położony obok cmentarza. Syn profesora coraz częściej rozmawia z tajemniczą dziewczynką, a jego mama odkrywa że w głównym holu znajduje się..... grobowiec. Atmosfera coraz bardziej gęstnieje, bowiem okazuje się, że ktoś jest jeszcze w domu....


Ten film to po prostu kult. Nic dodać, nic ująć.
Nasum
Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
Posty: 15314
Rejestracja: 21-01-2011, 11:12

Re: Horror i gore!

23-02-2020, 14:49

Obrazek


My bloody valentine ( 1981 )

"Moja krwawa walentynka" to bodajże jeden z najlepszych slasherów w historii tego gatunku, a na pewno plasuje się w ścisłej czołówce. To bardzo udana kombinacja wszystkiego co było najlepsze w takich kanonicznych pozycjach jak "Halloween" czy "Piątek 13-go". Jeżeli dodamy jeszcze do tego naprawdę dobry pomysł, dobry poziom aktorstwa i kilka oryginalnych rozwiązań, to otrzymujemy film na naprawdę wysokim poziomie. Znajdziemy tutaj wszystkie cechy dobrego slashera, niemal wszystkie wytyczne tego gatunku: mała miejscowość, w której znajduje się kopalnia będąca źródłem utrzymania mieszkańców, grupka znajomych, wątek miłosny, a także tajemnicę sprzed lat.

Tak jak Billy Chapman nie znosił świąt bożego narodzenia i w przebraniu Mikołaja szatkował przypadkowych ludzi, tak też Harry Warden nie przepadał za świetem zakochanych, bowiem wtedy to, wraz z pięcioma górnikami został zasypany podczas eksplozji metanu. Dwóch sztygarów zapomniało bowiem sprawdzić poziomu gazu i bojąc się spóźnienia na bal Walentynkowy, wyszło wcześniej. No cóż, jak widać, przepisy BHP nie tylko u nas są omijane szerokim łukiem. Grupa ratunkowa odnalazła Henrego po sześciu tygodniach, bo jak się okazało, by przeżyć, zjadł swoich współtowarzyszy. Po roku spędzonym w szpitalu psychiatrycznym powrócił, by zabić dwóch sztygarów, po czym złapany, został odesłany z powrotem. Powiedział jednak, by w miasteczku nigdy nie zorganizowano już takiego balu, bowiem przyjdzie i po raz kolejny się zemści...

Mija dwadzieścia lat. Mamy okazję poznać głównych bohaterów - górników, którzy czekają niecierpliwie na mającą odbyć się po dwudziestu latach pierwszą taneczną zabawę z okazji walentynek. Burmistrz miasta jest troszeczkę zaniepokojony, ale wraz z szeryfem myślą, że minęło już zbyt wiele lat i można już zapomnieć o koszmarze z przeszłości. Do zabawy zostały dwa dni, kiedy nagle w domu w którym ma odbyć się impreza, ktoś podrzuca bombonierkę w kształcie serduszka zaadresowaną do burmistrza. W ferworze przygotowań, nikt nie zauważył, kto ją przyniósł. W środku jednak, zamiast czekoladek, znajduje się wycięte ludzkie serce, oraz sugestia, by odwołać imprezę... Nie trudno się domyślić, że bombonierek przybywa, a odwołana impreza przenosi się do stołówki kopalni....

Dostaniecie tutaj wszystko co potrzeba. Świetny, małomiasteczkowy klimat, wyrazistych bohaterów, wartka akcję pozbawioną jakichś szczególnych głupot, a także rasowego psychopatę, który uwielbia zabijać kilofem. Morderstwa jednak nie są zbyt sztampowe, każde jest w zasadzie inne, napięcie jest odczuwalne cały czas, a wygląd psychopaty jest naprawdę niezły. Roboczy ciuch, wysokie wojskowe niemal buty, rekawice i maska przeciwgazowa... wygląda niczym bohater licznych okładek Sodom! Naprawdę gorąco polecam, bo mało jest tak trzymających się kupy i naprawdę fajnych slasherów.
Nasum
Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
Posty: 15314
Rejestracja: 21-01-2011, 11:12

Re: Horror i gore!

23-02-2020, 14:56

SODOMOUSE pisze: Obrazek
Obrazek


Ten plakat jest ładniejszy ;-) Poza tym to właśnie ten obraz został użyty jako wzór koszulki Deranged ;-)
Awatar użytkownika
SODOMOUSE
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 11497
Rejestracja: 21-06-2006, 20:27
Lokalizacja: POSERSnań

Re: Horror i gore!

23-02-2020, 15:24

Nasum pisze: House by the cemetary ( 1981 )
WIADOMIX !
Obrazek
Awatar użytkownika
SODOMOUSE
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 11497
Rejestracja: 21-06-2006, 20:27
Lokalizacja: POSERSnań

Re: Horror i gore!

23-02-2020, 16:22

Nasum pisze: My bloody valentine ( 1981 )
"Moja krwawa walentynka" to bodajże jeden z najlepszych slasherów w historii tego gatunkuąco polecam
^ mam press foto, do tego
Obrazek

plakat filmowy
Obrazek
wersja niemiecka - kinowa
Obrazek
Obrazek
Awatar użytkownika
SODOMOUSE
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 11497
Rejestracja: 21-06-2006, 20:27
Lokalizacja: POSERSnań

Re: Horror i gore!

23-02-2020, 18:09

Re-Animator, promo press foto + plakat
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Nasum
Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
Posty: 15314
Rejestracja: 21-01-2011, 11:12

Re: Horror i gore!

23-02-2020, 18:18

Obrazek


Sleepaway camp ( 1983 )


Pora na kolejnego slashera który uznawany jest za kultowy i doczekał się kilku kontynuacji. Z tą kultowością to faktycznie dosyć dziwne, bo moje subiektywne odczucia raczej nie podzielają tej oceny. Jest to obraz trochę dziwaczny, znacznie odbiegający momentami od zasad leśno-obozowych filmów które mają za zadanie posiekać wszystkich znajdujących się tam uczestników. To co w nim najbardziej odbiega od powszechnie znanych wzorców przemilczę, ale tylko z tego powodu, że zdradziłbym właściwie całą intrygę, a być może ktoś się zdecyduje na zobaczenie "Uśpionego obozu". Z góry jednak ostrzegam, że nie jest to obraz tak bardzo udany, jak niektórzy go oceniają. Zapada w pamięć chociażby z powodu końcówki, która jak wyczytałem gdzieś w internetach, na swoje czasy była mocno szokująca, ale to sprawdzcie sami.

Akcja filmu toczy się nad jeziorem Arawak. Beztroska plażowiczów i ludzi jeżdżących motorówką kończy się tragedią - na jeziorze ginie wraz z jednym z dzieci młody mężczyzna. Mija osiem lat. Dwójka nastolatków, Ricky i Angela zostają wysłani na letni obóz w to samo miejsce. Jak to zwykle bywa w takich przypadkach, widzimy uderzające podobieństwo do obozu Crystal Lake, i przynajmniej ja czekałem, kiedy zza krzaków wyskoczy Jason z maczetą. Pierwszy wyłamujący się ze schematów obraz mamy w momencie przyjechania dzieciaków - owszem, widzimy kadrę wychowawców, czyli umięśnionego, biegającego w krótkich spodenkach macho, ale przede wszystkim...... kucharza, który okazuje się pedofilem i próbuje zgwałcić w pierwszych scenach Angelę. Przez większość filmu akcja rozwija się baaaardzo powoli. Owszem, wypadkowi ulega kucharz, Angela próbuje się zaadoptować do nowego środowiska, ale jak się dowiadujemy, to ona przeżyła wypadek na jeziorze osiem lat temu i jest mocno zamknięta w sobie. Kolejne zabójstwa przypominają wypadki - jeden chłopak tonie w czasie nocnego rejsu kajakiem, drugiemu do klopa ktoś wrzuca gniazdo szerszeni...... Szef kolonii coś podejrzewa i mówi wprost o mordercy który tutaj grasuje, reszta jednak nie jest przekonana... Aż w końcu nadchodzi sądna noc...

To film niewątpliwie znany i mający swoich fanów, jednak ja nie uważam go za jakieś wybitne osiągnięcie. Kolejne części są lepsze, ale tutaj też rządzi zasada, co kto lubi. Efektów gore raczej nie uświadczymy, kilka pomysłowych śmierci i te elementy, o których mówiłem sprawiają, że film można potraktować jako ciekawostkę, ale jak nie lubicie slasherów, to możecie dać sobie spokój.
Awatar użytkownika
SODOMOUSE
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 11497
Rejestracja: 21-06-2006, 20:27
Lokalizacja: POSERSnań

Re: Horror i gore!

23-02-2020, 18:40

Nasum pisze: Sleepaway camp ( 1983 )
Pora na kolejnego slashera który uznawany jest za kultowy i doczekał się kilku kontynuacji.
jak nie, jak tak:)
Obrazek
Nasum
Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
Posty: 15314
Rejestracja: 21-01-2011, 11:12

Re: Horror i gore!

23-02-2020, 19:12

Obrazek




The burning ( 1981 )


Jeśli mało Wam obozowych slasherów, które są kliszą "Piątku 13-go", to polecam Wam zobaczyć "The burning", uważany przez wielu za bardzo dobrą podróbkę serii o Jasonie. Mnogość powielonych schematów może zniechęcać, ale w sumie to kino nie jest zbyt wymagające i żeruje raczej na niskich pobudkach, więc co tam, można sobie pofolgować i zobaczyć w takie deszczowe niedzielne popołudnie jak dziś.

Początek filmu jest obiecujący. Grupka nastolatków pragnie zrobić kawał swemu znienawidzonemu wychowawcy, czy też stróżowi, który jak się okazuje jest sadystą i lubi się nad nimi znęcać. Kawał zamierzają zrobić w nocy, bowiem przygotowali specjalną trupią głowę, która w oczodołach ma świeczki. Cropsy, bo tak ma na imię nasz antybohater, po zobaczeniu tejże zjawy wystraszył się nie na żarty, ale coś mocno poszło nie tak, bowiem przewrócony rekwizyt wznieca płomienie i ciało Cropsy'ego zajmuje się ogniem... potwornie poparzony żyje i dochodzi do siebie w klinice poparzeń. Po kilku latach wychodzi ze szpitala i uzyskuje informację, że niestety, ale żaden przeszczep skóry się nie udał i lekarze zrobili wszystko co w ich mocy. Zgorzkniały próbuje się odnaleźć i próbuje szczęścia w ramionach prostytutki, ta jednak po zobaczeniu facjaty przeraziła się nie na żarty.... Jak nietrudno się domyślić, w sposób gwałtowny zakończyła swój mizerny ludzki żywot. Pchany nienawiścią i rządzą odwetu kieruje się w kierunku lasu, tam gdzie znajdzie obozowiczów, których szczerze nienawidzi...

Oczywiście mamy tutaj opowieść o nim przy ognisku, mamy mnóstwo niepokornej młodzieży której buzują hormony i rozłazi się jak stare znoszone buty po tym lesie, jest sporo nagości i sekator w rękach Cropsy'ego, z którego robi oczywiście użytek. Film jest całkiem niezły, dobrze zrobiony, chociaż akcja mogłaby się rozwinąć nieco szybciej. Jak na kliszę Piątku wypada naprawdę przyzwoicie i śmiało można go polecić.
Awatar użytkownika
SODOMOUSE
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 11497
Rejestracja: 21-06-2006, 20:27
Lokalizacja: POSERSnań

Re: Horror i gore!

23-02-2020, 19:59

promo materiały dotyczące Fog, Mondo Cannibale, Phantasm
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Nasum
Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
Posty: 15314
Rejestracja: 21-01-2011, 11:12

Re: Horror i gore!

23-02-2020, 20:45

Zajebiste materiały. Jak patrzę na zdjęcia Phantasm to już po samych kolorach widać, że to film z lat 80-tych. Nie potrafie tego wyraźniej opisać, ale już samo to potrafi zrobić nastrój podczas seansu...
Awatar użytkownika
SODOMOUSE
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 11497
Rejestracja: 21-06-2006, 20:27
Lokalizacja: POSERSnań

Re: Horror i gore!

23-02-2020, 21:55

^ to jest znak czasów, szczerość przekazu, realizm, bez manipulacji cyfrowej. Staranność ujeć, pomysłów, bez posiłkowania się ,
zastępowania umiejętności - komputerami. Nasumu, następne przysmaki, flyersy z Canibal Holocaust, Zombie - pożeracze mięsa.
Dzisiaj , zamiast słuchania planowanego Sargeist, założenia sie rozjebały, bo towarzyszyły mi Disgorge, Mortician, Embrionic Death,
Nuclear Death, Lesch Nyhan, Excoriate ,Necrotion, Carnal Dissection, Disembodied, Incest...
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Awatar użytkownika
SODOMOUSE
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 11497
Rejestracja: 21-06-2006, 20:27
Lokalizacja: POSERSnań

Re: Horror i gore!

24-02-2020, 10:27

Canibal Holocaust, Canibal Ferox - materiały promocyjne z lat 80tych
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
ODPOWIEDZ