Strona 1 z 2

2002

: 22-01-2010, 23:09
autor: twoja_stara_trotzky
Obrazek

ALEC EMPIRE - Intelligence & Sacrifice [2002]

(Digital Hardcore Recordings)


Okoliczności są sprzyjające. ATARI TEENAGE RIOT dopiero co się rozpadło, Alec Empire jest cały czas nabuzowany, wkurwiony na świat, a przy tym znajduje się akurat w szczytowej fazie swojej megalomani. Dance to the beat of the end - brzmi motto. Trudno o lepsze. Przynajmniej w odniesieniu do pierwszego krążka (bo płyta składa się z dwóch, razem 120 minut... ehem... muzyki). W zasadzie komunikat jest krótki: Chcieliście chujki kolejnej płyty ATR? To ją macie! To ta OFIARA. Ale jakże piękna ofiara. ATR staje się tu oczyszczone, archetypiczne i ostateczne zarazem. Praktycznie nie ma tu tych irytujących junglowych rytmów, jest za to masa industrialu i punk rocka. Co rusz kłaniają się nam Iggy Pop, Trent Reznor albo Gary Numan. Do tego są oczywiście tony hałasu. Przestery, wrzaski, metal napierdala o metal... a jak o metalu mowa, to są też tu piękne gitarowe sample, i to praktycznie z samej klasyki typu Cel... a co tam będę zresztą zdradzać :lol: To pierwsza płyta, bo druga to ta INTELIGENCJA. Spokojna, wyciszona, momentami wręcz jazzowa. O ile pierwszy krążek to IDEALNY soundtrack do apokalipsy, to drugi jest, w dosłownym tego słowa znaczeniu, post-apokaliptyczny. Martwa natura, księżycowy krajobraz. BEZ CZŁOWIEKA.

i trzy bardzo ładne teledyski na zachętę:

THE RIDE - mój ulubiony
ADDICTED TO YOU - również MOC
NEW WORLD ORDER - też MOC, choć wersja z płyty, trzy razy dłuższa, lepsza.

Re: 2002

: 06-06-2011, 19:44
autor: twoja_stara_trotzky
jak ktoś się jeszcze nie zapoznał się z tym krążkiem, to polecam to zrobić teraz, na fali pierdolenia o transgresywności nowego Morbid Angel ;) tak się robi dobre germańskie beaty, a nie tam na Florydzie ;)

Re: 2002

: 06-06-2011, 19:45
autor: Riven
o

Re: 2002

: 06-06-2011, 19:47
autor: Arisowicz
everything starts with a fuck!

zajebista płyta.

Re: 2002

: 06-06-2011, 22:11
autor: Maleficio
4 lata temu pojechałem na jego gig do Szczecina... w jebaną zimę.... Jezu co to był za koncert... o kurwa, do dziś mnie uszy bolą ha!

Re: 2002

: 06-06-2011, 23:21
autor: Wódz 10
twoja_stara_trotzky pisze: THE RIDE - mój ulubiony
Kurna, ależ zła ścieżka basu...Niezła choroba. Szukałem czegoś w tym klimacie.

Re: 2002

: 06-06-2011, 23:33
autor: twoja_stara_trotzky
Tylko wiesz... to jest tak zwana singlówka, czyli taki numer dla gawiedzi. ;)
Jeszcze jest podobny Addicted to You, gdzie też był singiel i wideło, a cała reszta (pierwszej płyty) to cyfrowa rzeź. ;)
Ekstrema przez duże E. ;)

W sumie do dyskusji o RATM też jak znalazł ten Alec Empire. Też lewak, tyle, że anarchista, a nie komunista i destrukcja mu w głowie, a nie żadne tam walki z imperialnym ciemiężcą... no i nasz ci on, Niemiecki, a nie tam amerykański... no się nie giba. ;)

Re: 2002

: 07-06-2011, 08:33
autor: hcpig
twoja_stara_trotzky pisze:to są też tu piękne gitarowe sample, i to praktycznie z samej klasyki typu Cel...
Bo Atarynki to ogólnie kradzieje są... ciekawe jak zakończył się proces o takie praktyki wytoczony im przez holenderski THANATOS.

Re: 2002

: 08-06-2011, 19:49
autor: longinus696
LOL... tego Thanatosa, to chyba ostro pogrzało. Czy oni nie rozumieją, że ta muzyka opiera się na takich właśnie praktykach? To zupełnie tak, jakby hip-hopowców pozywać za wmiksowywanie w ich utwory fragmentów wyciętych z utworów innych wykonawców - co jest przecież powszechna praktyką i po jednej płycie sądy zostałyby zalane falą pozwów.

Re: 2002

: 08-06-2011, 20:17
autor: twoja_stara_trotzky
no bo generalnie ten cały Thanatos to powinien pomnik Alecowi wybudować, za to, że geniusz w ogóle spojrzał na ich nędzną płytę, nie mówiąc już o tym, że postanowił wmiksować ją w swoje wielkie dzieło ;)

Re: 2002

: 08-06-2011, 20:21
autor: hcpig
Holenderski Thanatos oskarżył nieistniejącą już grupę Atari Teenage Riot o zsamplowanie jednego z riffów numeru "Bodily Dismemberment" z albumu "Emerging From The Netherworlds" (1990) bez wiedzy zespołu. Jak twierdzą muzycy, Niemcy wykorzystali go w utworze "Into the Death" na płycie "Delete Yourself" (1996). "Nie wiemy czy powinniśmy być zaszczyceni czy też wkurzeni dlatego, że tak znana kapela jak Atari Teenage Riot 'pożyczyła' sobie jeden z naszych riffów" - czytamy na stronie Thanatos - "Zgadujemy, że sami nie mieli własnych dobrych pomysłów".

Jeszcze ojebali POWERMAD (numer 'Slaughterhouse', nie wiem dlaczego tak późno się połapałem).

Re: 2002

: 08-06-2011, 20:53
autor: ultravox
twoja_stara_trotzky pisze:no bo generalnie ten cały Thanatos to powinien pomnik Alecowi wybudować, za to, że geniusz w ogóle spojrzał na ich nędzną płytę, nie mówiąc już o tym, że postanowił wmiksować ją w swoje wielkie dzieło ;)
Akurat "Emerging from the Netherworlds" jest ZAJEBISTĄ płytą, więc tutaj grubo przesadzasz. Co nie zmienia faktu, że postawa muzyków Thanatos jest w tym przypadku absurdalna.

Re: 2002

: 08-06-2011, 23:35
autor: Kurt
A sprawę załatwiłby zwykły krótki wpisik w książeczce, stwierdzający pochodzenie riffu...

Re: 2002

: 08-06-2011, 23:52
autor: twoja_stara_trotzky
tak pod kątem sampli słuchałem i Napalm Death wyłapałem jeszcze ;p

Re: 2002

: 09-06-2011, 15:39
autor: 612
a the stooges juz znalazles?

Re: 2002

: 10-06-2011, 00:21
autor: 612
chyba jeszcze szuka...
http://www.whosampled.com/sample/view/8 ... our%20Dog/

klawa strona, polecam wszystkim, zabawa na dlugie godziny

Re: 2002

: 10-06-2011, 00:23
autor: twoja_stara_trotzky
no al e tooooooooo ooooooooooooooczyste

Re: 2002

: 10-06-2011, 00:24
autor: 612
oj przeciez wiem ze taki as jak ty od razu to znalazl, ale strony nie znales, przyznaj sie

Re: 2002

: 10-06-2011, 00:26
autor: twoja_stara_trotzky
bez adwokata nie bedem mówić.

Re: 2002

: 10-06-2011, 06:59
autor: Raf
Alec nie tylko samplował muzykęThe Stooges bo nawet i wygląd ;)
Alec
Obrazek

Iggy
Obrazek