ARCADIUM – Breathe Awhile (1969)

chronologiczna pralnia - czyli co dziobały wróbelki żeby wyrosnąć na orłów

Moderatorzy: Heretyk, Nasum, Sybir, Gore_Obsessed, ultravox, Skaut

Awatar użytkownika
twoja_stara_trotzky
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 9857
Rejestracja: 14-03-2006, 20:37
Lokalizacja: 3city

Re: ARCADIUM – Breathe Awhile (1969)

20-03-2012, 18:05

lata temu kupowałem, był ok, chociaż słyszałem też o ludziach, których wychujał.
Maria Konopnicka

Re: ARCADIUM – Breathe Awhile (1969)

20-03-2012, 20:18

Bezdech pisze:Problem z Leśniewskim jest taki, że płyty, które opisuje, sprzedaje przy okazji za kosmiczne kwoty w swoim sklepiku. Można się bronić, że gust itp., ale sporo z tych 10/10 to ewidentne podkoloryzowywanie rzeczywistości. .
Bez przesady - po pierwsze tych płyt 10/10 wcale w tej jego książce nie ma tak dużo, a po drugie - nie wszystkie, które ocenił tak wysoko można u niego nabyć.
Bezdech pisze: Choćby wspomniane Bakerloo, czy np. Fuzzy Duck, albo też słaba, dwójka Blodwyn Pig. Niech kazdy sobie dopowie, co mu szara materia podszeptuje w tej kwestii.
Bakerloo kupiłem np. u kogoś innego na allegro, bo albo miał taniej, albo Leśniewski w ogóle tego nie miał.
Bezdech pisze: A Babe Ruth to może nie 10, ale spokojnie 9/10. Żeby nie ten nieszczęsny kower.
Będę jeszcze słuchał - na razie pobieżnie obadałem
Maria Konopnicka

Re: ARCADIUM – Breathe Awhile (1969)

20-03-2012, 20:26

Heretyk pisze:a ktoś tam coś u niego kupował wysyłkowo? solidna firma? bo już widzę kilkanaście płyty które mnie interesują.
ja kupowałem dwa razy w jego sklepie - raz wytargowałem jakiś marny rabat, co mnie zniechęciło chyba na 7 lat do zakupów u niego, a za drugim razem rabat obiecał, a na miejscu okazało się, że już go nie dostanę. Sytuację uratowała gratisowa płyta, którą wyrwałem (zresztą przez niego wydana), ale więcej już zakupów u niego nie zrobię, Nie lubię takich akcji - chuj mnie obchodzi, że wzrósł kurs walut, czy cokolwiek innego. Skoro miałem dostać złotówkę upustu na płycie (no, zajebisty upust!) to wymagam od sprzedającego żeby słowa dotrzymał. Generalnie straszny dusigrosz i ma ceny z dupy - za niektóre pozycje krzyczał sobie dwa razy więcej niż w Mysticu :)
Na allegro kupiłem u niego tylko raz, jedną płytę - czekałem na nią kilka tygodni.
Powiem tak - szanuję gościa za pasję, ale jako sprzedający zupełnie do mnie nie przemawia :) Nie wiem jak z tymi rzekomo pirackimi płytami, które sprzedaje bo nie wnikałem...
Awatar użytkownika
Bezdech
weteran forumowych bitew
Posty: 1470
Rejestracja: 21-12-2010, 10:43

Re: ARCADIUM – Breathe Awhile (1969)

21-03-2012, 09:54

Maria Konopnicka pisze:
Bezdech pisze:Choćby wspomniane Bakerloo, czy np. Fuzzy Duck, albo też słaba, dwójka Blodwyn Pig. Niech kazdy sobie dopowie, co mu szara materia podszeptuje w tej kwestii.
Bakerloo kupiłem np. u kogoś innego na allegro, bo albo miał taniej, albo Leśniewski w ogóle tego nie miał.
Teraz to luz, bo sporo tych pozycji się wala po allegro. Kiedyś trudniej było to dostać. Ja Bakerloo i Fuzzy Duck wziąłem kiedys po 20 zł i całe szczęście bo chyba bym runął z okna jakbym wydusił na nie podnad pieć dych ;)

Bakerloo w sumie niezłe, ale nierówne, no i w ogóle bez przesady ;)
They told them not to fear, they couldn't be prepared
Then came the day that not a single soul was spared
ODPOWIEDZ