Strona 5 z 33

: 05-01-2010, 21:17
autor: Skaut
coś Ci się pomyliło, bo tutaj ocen nie wystawiamy.

Re: Encyklopedia Masterfula - tu komentujemy

: 05-01-2010, 21:23
autor: hedzio
a coś było wcześniej o ocenianiu i wyłanianiu ZYRI ..

chcecie pisac recenzje płyt bez ocen liczbowych ?

: 05-01-2010, 21:26
autor: Skaut
hedzio pisze:a coś było wcześniej o ocenianiu i wyłanianiu ZYRI ..

chcecie pisac recenzje płyt bez ocen liczbowych ?
tak

Re: Encyklopedia Masterfula - tu komentujemy

: 05-01-2010, 21:28
autor: hedzio
to jakas anty-matematyczna fobia?

przy dobrze opisanej skali logarytmicznej w zasadzie za recenzje wystarczyaby sama ocena :)

: 05-01-2010, 21:30
autor: Skaut
hedzio pisze:to jaka anty-matematyczna fobia?

przy dobrze opisanej skali w zasadzie za recenzjé wystarczyaby sama ocena :)
ależ przeczytaj wątek od początku, to będziesz wiedział o co kaman

Re: Encyklopedia Masterfula - tu komentujemy

: 05-01-2010, 21:35
autor: hedzio
no cóż, jak tam chcecie ...

Re: Encyklopedia Masterfula - tu komentujemy

: 05-01-2010, 22:47
autor: Triceratops
hedzio pisze:to jakas anty-matematyczna fobia?

przy dobrze opisanej skali logarytmicznej w zasadzie za recenzje wystarczyaby sama ocena :)
matematyka w muzyce ma zastosowanie tylko w math rocku, w innym wypadku to domena pierdolonych niemot z suwakiem logarytmicznym

Re: Encyklopedia Masterfula - tu komentujemy

: 06-01-2010, 04:08
autor: Bonny
Triceratops pisze:
hedzio pisze:to jakas anty-matematyczna fobia?

przy dobrze opisanej skali logarytmicznej w zasadzie za recenzje wystarczyaby sama ocena :)
matematyka w muzyce ma zastosowanie tylko w math rocku, w innym wypadku to domena pierdolonych niemot z suwakiem logarytmicznym


matematycy... ;)

: 06-01-2010, 18:50
autor: longinus696
hedzio pisze:a coś było wcześniej o ocenianiu i wyłanianiu ZYRI ..

chcecie pisac recenzje płyt bez ocen liczbowych ?
Nie ma nic głupszego niż ocenianie muzyki jakimiś liczbami.
Poza tym piszemy tu o samych wartościowych płytach, więc nie ma to większego sensu.

Re: Encyklopedia Masterfula - tu komentujemy

: 06-01-2010, 23:50
autor: Lykantrop
Nie mogę się doczekać 1968... Rezerwuję sobie Biały Album! :-)

Re: Encyklopedia Masterfula - tu komentujemy

: 07-01-2010, 20:12
autor: Morph
Mam pytanie jedno - czy to działa na zasadzie że dopóki się nie wyczerpie '67 to nie idziemy dalej, a potem '68, czy np. jak mam do wrzucenia płytę dajmy na to z '82 to mogę założyć nowy wątek?

Re: Encyklopedia Masterfula - tu komentujemy

: 07-01-2010, 20:14
autor: twoja_stara_trotzky
Morph pisze:Mam pytanie jedno - czy to działa na zasadzie że dopóki się nie wyczerpie '67 to nie idziemy dalej, a potem '68, czy np. jak mam do wrzucenia płytę dajmy na to z '82 to mogę założyć nowy wątek?
ja bym był za tym, że sobie wrzucasz, kiedy chcesz.

Re: Encyklopedia Masterfula - tu komentujemy

: 07-01-2010, 20:17
autor: Olo
twoja_stara_trotzky pisze:
Morph pisze:Mam pytanie jedno - czy to działa na zasadzie że dopóki się nie wyczerpie '67 to nie idziemy dalej, a potem '68, czy np. jak mam do wrzucenia płytę dajmy na to z '82 to mogę założyć nowy wątek?
ja bym był za tym, że sobie wrzucasz, kiedy chcesz.
tak i mi się wydaje... nie ma sensu żeby ktoś czekał 2 lata aż będzie np. połowa lat 80-tych :)

Re: Encyklopedia Masterfula - tu komentujemy

: 07-01-2010, 20:18
autor: streetcleaner
tak chyba najlepiej, bo jak kogoś natchnie to ma wolną rękę.

Re: Encyklopedia Masterfula - tu komentujemy

: 07-01-2010, 20:20
autor: twoja_stara_trotzky
no właśnie, tym bardziej, że natchnienie przychodzi przypadkowo, jak sobie czegoś akurat słuchasz.

: 07-01-2010, 20:22
autor: longinus696
twoja_stara_trotzky pisze:
Morph pisze:Mam pytanie jedno - czy to działa na zasadzie że dopóki się nie wyczerpie '67 to nie idziemy dalej, a potem '68, czy np. jak mam do wrzucenia płytę dajmy na to z '82 to mogę założyć nowy wątek?
ja bym był za tym, że sobie wrzucasz, kiedy chcesz.
No chyba jednak to jest najlepsze wyjście. Wątki powstaną równolegle i będą sukcesywnie uzupełniane w miarę, jak użytkownicy zachcą opisać płyty z konkretnych roczników.

Re: Encyklopedia Masterfula - tu komentujemy

: 07-01-2010, 20:30
autor: twoja_stara_trotzky
swoją drogą, nie znałem twojej ostatnie polecanki, muszę się rozejrzeć ;)

: 07-01-2010, 20:38
autor: Skaut
Lykantrop pisze:Nie mogę się doczekać 1968... Rezerwuję sobie Biały Album! :-)
przecież to wyszło w 1982 roku ;)
longinus696 pisze:
twoja_stara_trotzky pisze:
Morph pisze:Mam pytanie jedno - czy to działa na zasadzie że dopóki się nie wyczerpie '67 to nie idziemy dalej, a potem '68, czy np. jak mam do wrzucenia płytę dajmy na to z '82 to mogę założyć nowy wątek?
ja bym był za tym, że sobie wrzucasz, kiedy chcesz.
No chyba jednak to jest najlepsze wyjście. Wątki powstaną równolegle i będą sukcesywnie uzupełniane w miarę, jak użytkownicy zachcą opisać płyty z konkretnych roczników.
niby tak, choć z drugiej strony może się zrobić niemały chaos, byłbym za tym, aby chociaż 5-6 wpisów się pojawiło aż nowy rocznik się utworzy.

: 07-01-2010, 21:03
autor: longinus696
twoja_stara_trotzky pisze:swoją drogą, nie znałem twojej ostatnie polecanki, muszę się rozejrzeć ;)
Trudna płyta. W ogóle ten zespół to taki pupilek krytyków muzycznych olewany przez szeroką publiczność. Ich drugiej płyty, "God Bless the Red Krayola and All Who Sail With It" z 1968 r., chyba nie ma nawet sensu opisywać - jest jeszcze bardziej zakręcona i z pewnością nikt jej nie posłucha. Nie zmienia to faktu, że byli mocno "do przodu" ze swoją formułą brzmieniową.

Re: Encyklopedia Masterfula - tu komentujemy

: 07-01-2010, 21:30
autor: streetcleaner
Pamiętacie okładkę Dillinger Escape Plan - Miss Machine? zawsze mi się kojarzyła jako taka współczesna wariacja nt. Red Krayola. W sumie na tle muzycznym, Red Krayola to taki pierwotny mathcore lat 60 :lol:
Poza oczywistym Pere Ubu, odjazdy w te anomalia przypominają trochę wariacje Coltrane. Jak ta płyta wyszła w 67 i ludzie mieli pojęcie o psychodelii, to The Parable of Arable Land musiało być gdzieś obok. Komu to się mogło podobac :lol:
Jedno WIELKIE Free Form Freak-Out!

Ale jednak twierdzę, że i dwójkę God Bless the Red Krayola and All Who Sail With It poznać warto, żeby mieć taki obraz, w którą stronę to szło...new wave new wave new wave