Jebiesz hihpop/rap - daruj sobie temat i nie mędrkuj.
Wszystko poza metalem to plastik? - j.w.
A w temacie: Nie jestem znawcą ani wielbicielem, lecz kilka pozycji mogę z czystym sumieniem polecić. Jeśli ktoś ma inne dobre typy niech też zapoda. Za wjebywanie hip-hopolo będę prosił moderów o bany dla żartownisiów.
Kaliber 44 - Księga Tajemnicza (Prolog)
W tych czasach nikt nie wiedział co to hh i z czym to się je. Chłopcy ze Śląska zrobili psychodeliczny rap, pełen rozdarcia wewnętrznego i wkurwienia na niesprawiedliwy świat. Kto nie docenia, pozamieniał się z dupą na mózgi.
Co zarzucić: Moja obawa - Bądź a klęknę
52 Dębiec - Deep Hans [CD za darmo w systemie "weźse"]
Ulica, wkurwienie, odjazdy w stronę e viva l'arte oraz picia + świetne podkłady (Otis Redding chociażby). Dla mnie najlepsza płyta rapowa zrodzona nad Wisłą. Kropka.
Co zarzucić: Konglomerat
Peja - Najlepszą obroną jest atak
Ryszard jest pojebem, skrzywdzonym przez starych, los i środowisko. Ale nagrał jedną (jedyną?) świetną płytę. Dostrzegam w tym lumpie coś na kształt autentyzmu. Rap nizin, bez botoksu - ciekawe zjawisko socjologiczne.
Co zarzucić: Co cię boli?
Z zagranicznych oprócz Cypressów i Tupaca nie orientuję się w ogóle...
To takie trzy przykłady cedeków. Nie pierdolcie, że nie mieliście imprez, na których większość lubiła takie klimaty i żadne spuściporctwo Wam się dobrze nie kojarzy... Dawać przykłady! Rogaty przymknie oko na poniższe bluźnierstwa i herezje. ;)
Re: Tłuste bity i chędogie zajawki spuściportów
: 13-02-2011, 19:18
autor: koreaniec
jest już temat o rapie/hiphopie
osobiście rojebują mnie ekipy z kręgu Psycho Realm, Soul Assassins, Sick Jacken vs DJ Muggs etc. - w ogóle wszystko Muggsa to gwarant jakości
"religijny" hip hop ;)
Re: Tłuste bity i chędogie zajawki spuściportów
: 13-02-2011, 19:24
autor: Riven
oczywizm, ale ta nazwa musi pasc w tym temacie, dla porzadku: Dalek
Re: Tłuste bity i chędogie zajawki spuściportów
: 13-02-2011, 19:26
autor: Wujek Lucyferiusz
Riv: Rzuć jeden tytuł do zarzucenia.
Kim: Całkiem całkiem.
Re: Tłuste bity i chędogie zajawki spuściportów
: 13-02-2011, 19:31
autor: Mol
zrobie to za Rivena: Absence ;)
Re: Tłuste bity i chędogie zajawki spuściportów
: 13-02-2011, 19:39
autor: koreaniec
Wujek Lucyferiusz pisze:Dawać przykłady! Rogaty przymknie oko na poniższe bluźnierstwa i herezje. ;) [/b]
jak jesteś Wujku rozdarty między metalem a rapem to zarzuć sobie jakiegos deathrapa
Necro
a tu zajebisty cover art w stylu wczesnego Death
Re: Tłuste bity i chędogie zajawki spuściportów
: 13-02-2011, 19:43
autor: Riven
Mol pisze:zrobie to za Rivena: Absence ;)
yup. badaj ten numer:
polecam na sluchawkach, ten przester na stereo niezle wierci w mozgu. glowny riff jest WCHUJ kosmiczny, kojarzy mi sie z Voivod :D ciezkie jak sto skurwysynow.
edit: no Phobos jak chuj. rewelacja
edit2: jakbyscie mieli okazje, to bardzo polecam udac sie na ich koncert. bylem w zyciu na dwoch wystepach hip-hopowych - najpierw na Fisz/Emade (w ramach festiwalu, na ktorym gral Osjan - chlopaki grali po swoim ojcu) i to bylo chujowe na max. Nie znam ich z plyt, ale kompletnie mi sie nie podobalo, zreszta wyszedlem w polowie.
Drugi to byl wlasnie Dalek i kompletnie mnie rozjebali. Ciezar, gestosc bitow, charyzmatyczny wokal. Moc. Szkoda ze potem ten smeciarski Isis zepsul wrazenia z wieczoru - przy potworze jakim na scenie jest Dalek brzmieli jak banda lalusiow grajacych smutne piosenki dla dzieci ;)
Re: Tłuste bity i chędogie zajawki spuściportów
: 13-02-2011, 20:04
autor: Mental
hamerykany z La Coka Nostra.
PiH ma parę wporzo kawałków zią:
"Semper Fidelis"
"Gloria Victis"
i wiadomo Paktofonika, stary Grammatik i Fokus solo.
tak na koniec
Re: Tłuste bity i chędogie zajawki spuściportów
: 13-02-2011, 20:24
autor: Bezdech
Mam na cd trochę klasyki - NWA, Public Enemy, Run DMC, Gang Starr, Wu-Tang Clan. Słucham tego raz na ruski rok i częściej mi się nie chce.
Ze starszych i mniej znanych (?) warto obczaić
Re: Tłuste bity i chędogie zajawki spuściportów
: 13-02-2011, 23:13
autor: Stygmat
Riven pisze:
edit2: jakbyscie mieli okazje, to bardzo polecam udac sie na ich koncert. bylem w zyciu na dwoch wystepach hip-hopowych - najpierw na Fisz/Emade (w ramach festiwalu, na ktorym gral Osjan - chlopaki grali po swoim ojcu) i to bylo chujowe na max. Nie znam ich z plyt, ale kompletnie mi sie nie podobalo, zreszta wyszedlem w polowie.
oO Fisz/Emade to dla mnie czołówka "inteligentnego hh" zwłaszcza na żywca fajnie łupią podchodząc czasem pod soul a czasem klasycznego rocka, na koncercie w Lublinie chlopaki na bisa zajebali Slayera, aż hiphopowa młodzież opuściła lokal. Do tego ostatnia płyta "Heavi Metal" też jest fajnym powrotem do korzeni HH.
nieco sztampowy dla nas, ale dla hiphopowców niekoniecznie L.U.C. :
pojeb Słoń:
oczywiście pierwszy k44 czy paktofonika.
z nieojczystych to ta grupa meksykańców mi podeszła:
a tu jeszcze Control Machete z Molotov:
(pewnie wielu skojarzy z Cypress Hill, a i racja)
Re: Tłuste bity i chędogie zajawki spuściportów
: 13-02-2011, 23:26
autor: Riven
tak byc moze - po prostu to co zaprezentowali wtedy zupelnie mnie nie ruszylo, zwlaszcza po TOTALNYM koncercie Osjan.
a jakiego Slayera zajebali? mozna tego gdzies posluchac?
Re: Tłuste bity i chędogie zajawki spuściportów
: 14-02-2011, 08:38
autor: Bezdech
Co to "inteligentny hh"? Taki gdzie rapujący mają IQ powyżej 150?
Re: Tłuste bity i chędogie zajawki spuściportów
: 14-02-2011, 08:46
autor: zekke
Re: Tłuste bity i chędogie zajawki spuściportów
: 14-02-2011, 09:41
autor: white_pony
jezeli mowimy o polskim rapie to lubie kilka kawalkow WWO i hemp gru, choc hemp gru raczej w kategoriach zartu. niestety wiekszosc polskiego hh jest bardzo słaba. wole zdecydowanie rzeczy z za granicy.
z ciekawszych polecam:
Dälek
moj chyba ostatnio ulubiony projekt, co ciekawe jezdzili na trasy z Isis. tak zebyscie mieli przekroj przez kilka albumów:
najwiekszy przechuj w muzyce hip hopowej. 49 letni, japonski dj, turntablista i producent. kolaborował z roznymi artystami, z reguly nie koniecznie bardzo znanymi.
zeby nie bylo, dwóch ostatnich panów to w duzej mierze muzyka instrumentalna albo prawie instrumentalna. ale nadal oczywiscie jest to hip hop i to hh na najwyzszym mozliwym poziomie. polecam skręcic grube lolo, rozjebać sie na foteliku i wrzucic na głosniki takie "jaku" i odpłynąc.
uwielbiam muzyke z lat 90, wtedy powstało najwiecej rzeczy które teraz mnie kręcą. z hip hopem jest dokladnie tak samo.
Re: Tłuste bity i chędogie zajawki spuściportów
: 14-02-2011, 09:43
autor: white_pony
a jak ktos mowi ze kazdy hip hop jest chujowy, i ze kazdy debil umie robic muzyke na komputerze, to jest tak samo durny jak typ dla którego metal to hałas.
Re: Tłuste bity i chędogie zajawki spuściportów
: 14-02-2011, 09:57
autor: Bezdech
white_pony pisze:niestety wiekszosc polskiego hh jest bardzo słaba. wole zdecydowanie rzeczy z za granicy.
No niestety nigdy nie udało mi się wyjść poza Księgę Tajemniczą, mimo, że kilka razy próbowałem.
edit. Jeszcze A jezusowi Kazali Spać w miarę mi się podobało.
Re: Tłuste bity i chędogie zajawki spuściportów
: 14-02-2011, 10:00
autor: Morph
Bezdech pisze:
edit. Jeszcze A jezusowi Kazali Spać w miarę mi się podobało.
Wiem, ja słyszałem to jeszcze na etapie demówek/myspace Jak wychodziło CD urwał mi się kontakt.
Re: Tłuste bity i chędogie zajawki spuściportów
: 14-02-2011, 11:19
autor: Wujek Lucyferiusz
Zacnie się temat rozwija, bratankowie... Zacnie.
I przypomnieliście o Grammatik/Eldo/Eldoka/etc - gościu zjada swój ogon i pierdoli czasem jedno i to samo, ale dobrze że jest i że stanowi alternatywę dla gówniarzy. Czasem zapuszczam.