GARY MOORE

nie tylko metalem człowiek żyje :)

Moderatorzy: Heretyk, Nasum, Sybir, Gore_Obsessed, ultravox

Awatar użytkownika
Gore_Obsessed
zahartowany metalizator
Posty: 5472
Rejestracja: 10-06-2003, 06:33

GARY MOORE

03-09-2010, 11:24

Są tu jacyś fani twórczości tego pana? Irlandczyk ma bogaty dorobek, poruszał się w kilku stosunkowo odmiennych stylach. Osobiście bardzo lubię sobie posłuchać kilku hard rockowych płyt z lat 80., gdzie miejscami zahaczał nawet o Heavy Metal. Większości jego bluesowych dokonań nie znam, z pozostałych cenię sobie "Still got the blues". Nie można też zapomnieć o "Black rose" THIN LIZZY. Tę ostatnią wraz z dorobkiem z lat '82-'89 stawiam najwyżej.

Ulubione kawałki:
"Don't Take Me for a Loser"
"Victims Of The Future"
"Murder In The Skies"
"Run for Cover"
"Out in the Fields"
"Over the Hills and Far Away"
"Johnny Boy"
"After the War"
"Speak for Yourself"
"Led Clones"
"Blood of Emeralds"
"Róisín Dubh (Black Rose): A Rock Legend"

Te dwa ostatnie to dla mnie takie małe arcydzieła.
Only SŁUCHANIE płyt is real!
Awatar użytkownika
ultravox
zahartowany metalizator
Posty: 5081
Rejestracja: 31-08-2006, 23:09

Re: GARY MOORE

03-09-2010, 11:30

"Black Rose" to fantastyczna płyta, natomiast solowej twórczości Garego zbyt dobrze nie znam. Mam jednak straszną słabość do kawałka "Empty Rooms" ;)
Awatar użytkownika
Gore_Obsessed
zahartowany metalizator
Posty: 5472
Rejestracja: 10-06-2003, 06:33

Re: GARY MOORE

03-09-2010, 11:35

Poszukaj sobie tych tytułów na You Tube. Polecam. :)
Only SŁUCHANIE płyt is real!
Awatar użytkownika
Olo
rasowy masterfulowicz
Posty: 2013
Rejestracja: 27-11-2001, 11:41
Lokalizacja: Lublin
Kontakt:

Re: GARY MOORE

03-09-2010, 15:45

"Still got the blues" to taki klasyk, że chyba każdy bluesman prędzej czy później musi/chce/marzy nauczyć się go grać ;)
na jakiej imprezie bluesowej bym w życiu nie był to zawsze ten kawałek sie pojawiał przez kogoś odgrywany (lepiej lub gorzej)... to chyba coś więcej niż "Raining blood" w metalu
Życie światów jest ryczącą rzeką, ale Ziemia jest sadzawką i stawem.
Znak zagłady jest wypisany na waszych czołach – jak długo będziecie się opierać ukłuciom szpilek?
535

Re: GARY MOORE

20-01-2011, 23:11

.
Ostatnio zmieniony 28-02-2011, 19:20 przez 535, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
Mol
zahartowany metalizator
Posty: 3366
Rejestracja: 03-02-2003, 22:26
Lokalizacja: Chocianów

Re: GARY MOORE

06-02-2011, 20:31

metalunderground.com pisze:Band Photo: Thin Lizzy (?)

Legendary Northern Irish blues rock guitarist Gary Moore has unfortunately passed away. The former Thin Lizzy guitarist reportedly died in his sleep while on holiday in Spain in the early hours of this morning. He was 58 years old. Moore made a name for himself in the rock world after performing in a band named Skid Row in the late 1960s and released his first solo album in 1973, before joining Thin Lizzy for periods of time and collaborating with such other legendary artists as Ozzy Osbourne, B.B. King and George Harrison.
Obrazek

Obrazek
Awatar użytkownika
Gore_Obsessed
zahartowany metalizator
Posty: 5472
Rejestracja: 10-06-2003, 06:33

Re: GARY MOORE

06-02-2011, 21:33

A mogłem pójść na ten koncert piętnaście miesięcy temu...
Only SŁUCHANIE płyt is real!
Awatar użytkownika
white_pony
weteran forumowych bitew
Posty: 1047
Rejestracja: 12-10-2010, 06:55
Lokalizacja: krakau

Re: GARY MOORE

06-02-2011, 21:36

przejebane. wlasnie dostalem wiadomosc od panny smsem :/ kurwa ostatnio poprostu jakas masakra, tak kosi muzykow ze to nieporozumienie...
do not make equal what is unequal
Awatar użytkownika
Glene
weteran forumowych bitew
Posty: 1643
Rejestracja: 03-12-2009, 22:45

Re: GARY MOORE

06-02-2011, 22:48

Kolejna zla wiadomosc dzisejszego wieczoru, wielka strata, co tu duzo mowic. A co do wypadkow licznych zgonow to rzeczywiscie padaja jakby jakas epidemia czarnej smierci wybuchla.
Awatar użytkownika
Gore_Obsessed
zahartowany metalizator
Posty: 5472
Rejestracja: 10-06-2003, 06:33

Re: GARY MOORE

06-02-2011, 23:22

Można się tylko cieszyć, że zmarł na wakacjach w pięknym kurorcie, w czasie snu, a nie w szpitalnym łóżku po wielomiesięcznej walce z rakiem, na ten przykład.

I was born up on the North side,
where the Lagan River flows.
When I came across the border,
I was following my nose.
Dublin city '69,
there could have been no better place,
there was no better time.
Through the thunder and the rain,
the deepest blood of emeralds
was running through my veins.

Blood of emeralds

I was down and out on Skid Row,
but I held on to my pride.
The darkest son of Ireland,
he was standin' by my side.
We would sail the stormy seas.
Never looking back,
we were afraid of what we'd see.
Through the thunder and the rain,
the deepest blood of emeralds
was running through our veins.

Some of us will win and some of us will lose,
the strong will survive.
Some of us will fall,
some of us won't get out of here alive.

Blood of emeralds

I was angry, I was sad,
just thinking about the times we had.
I felt so lost and lonely too,
what could I say, what could I do?
And after all, the time goes by.
No one knows the reasons why.
You lived each day like there was no tomorrow.
You spent those years living on time you borrowed.
And in your eyes, all I could see was sorrow.

Some of us will win, some of us will lose,
the strong will survive.
Some of us will fall,
some of us won't get out of here alive.

Blood of emeralds
The deepest blood of emeralds
Only SŁUCHANIE płyt is real!
Awatar użytkownika
white_pony
weteran forumowych bitew
Posty: 1047
Rejestracja: 12-10-2010, 06:55
Lokalizacja: krakau

Re: GARY MOORE

06-02-2011, 23:41

Gore_Obsessed pisze:Można się tylko cieszyć, że zmarł na wakacjach w pięknym kurorcie, w czasie snu, a nie w szpitalnym łóżku po wielomiesięcznej walce z rakiem, na ten przykład.
to fakt. chyba kazdy by chcial odejsc tak, a nie srając pod siebie w szpitalu.
do not make equal what is unequal
Awatar użytkownika
Najprzewielebniejszy
zahartowany metalizator
Posty: 4455
Rejestracja: 31-12-2001, 18:22

Re: GARY MOORE

07-02-2011, 08:49

szkurwa... jego to mi szkoda...
WINYLE na sprzedaz viewtopic.php?f=25&t=18597
CeDeki na sprzedaz viewtopic.php?f=25&t=18589
Awatar użytkownika
Gore_Obsessed
zahartowany metalizator
Posty: 5472
Rejestracja: 10-06-2003, 06:33

Re: GARY MOORE

08-02-2011, 14:21

Geezer Butler o Gary'm. "His way of playing cannot be learned; it comes from the soul."

I jeden z komentarzy: "This should be write on his gravestone."

Pełne poparcie z mojej strony.
Only SŁUCHANIE płyt is real!
Awatar użytkownika
Pteroczłek
postuje jak opętany!
Posty: 504
Rejestracja: 27-12-2010, 10:07

Re: GARY MOORE

08-02-2011, 15:05

Kurwa mać, wiadomość zastała mnie po powrocie z urlopu i przez dłuższą chwilę ciężko było się pozbierać. Za dzieciaka Gary był jednym z moich pierwszych mistrzów i m.in. jego płyty zaszczepiły we mnie miłość do gitary elektrycznej i otworzyły drogę do cięższych brzmień. Do dziś gdzieś po szufladach poniewiera się stara kaseta vhs z koncertem Gary'ego z polowy lat 80 (trudno określić ile razy ta taśma była kopiowana - na moim egzemplarzu obraz jest praktycznie czarno biały :) Wielki sentyment...

Miałem być na jego koncercie w Warszawie - niestety wypadł wyjazd służbowy. I właśnie ostatnio zastanawiałem się, czy i kiedy uda się odrobić tą zaległość :(

Jak już wcześniej pisano - przynajmniej śmierć miał zajebistą.
Awatar użytkownika
evildead
weteran forumowych bitew
Posty: 1105
Rejestracja: 04-05-2010, 18:07
Lokalizacja: KRK

Re: GARY MOORE

08-02-2011, 18:00

jeśli potwierdzą się bulwarowe doniesienia - to nie wiem co jest takiego zajebistego w zadławieniu się rzygami, znam kilka fajniejszych sposobów zgonu ;)
Intensive silence, all in blood red
A spawn of hell I am the evil dead
Maria Konopnicka

Re: GARY MOORE

08-02-2011, 19:07

Wczoraj w pracy w obecności kilkunastu osób powiedziałem: Zmarł Gary Moore. Chwila ciszy, po czym ktoś zapytał: A kto to był? Nikt nie wiedział. Cholera, już w podstawówce widziałem kim jest Gary Moore i do wczoraj byłem święcie przekonany, że to bardzo znany muzyk. Jak to człowiek we własnym świecie żyje ...
Awatar użytkownika
Skaut
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 7410
Rejestracja: 27-03-2004, 13:19

08-02-2011, 19:45

IRONMIL pisze:Wczoraj w pracy w obecności kilkunastu osób powiedziałem: Zmarł Gary Moore. Chwila ciszy, po czym ktoś zapytał: A kto to był? Nikt nie wiedział. Cholera, już w podstawówce widziałem kim jest Gary Moore i do wczoraj byłem święcie przekonany, że to bardzo znany muzyk. Jak to człowiek we własnym świecie żyje ...
no jak o tym wspomniałem, to znajomy z pracy stwierdził: "szkoda gościa, całkiem nieźle w Bondzie grał" ;)
Coś tam było! Człowiek!
Awatar użytkownika
KreatoR
weteran forumowych bitew
Posty: 1121
Rejestracja: 22-03-2009, 17:05
Lokalizacja: rodowity wrocławianin

Re: GARY MOORE

08-02-2011, 20:32

zamiast świeczki mój ulubiony numer Gary'ego
http://www.youtube.com/watch?v=D3-TgDjcBL0
Awatar użytkownika
twoja_stara_trotzky
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 9857
Rejestracja: 14-03-2006, 20:37
Lokalizacja: 3city

Re: GARY MOORE

08-02-2011, 21:08

to ja jednak z fajnymi ludźmi pracuję, bo nie dość, że większość wie, kim był Gary Moore, to generalnie dziś się kilka osób na koncert C93 napalało, tak, jak wcześniej, na Laibacha czy Primus ;)
streetcleaner
rasowy masterfulowicz
Posty: 2218
Rejestracja: 11-04-2006, 09:36

Re: GARY MOORE

08-02-2011, 21:17

No nie mów, że pracujesz z Rivenem i Bloodcultem? ;)
ODPOWIEDZ