Brytole, którzy zasłynęli praktycznie tylko jednym albumem i jednym hitem w świadomości słuchaczy. Mowa oczywiście o "The Undertones" i "Teenage Kicks". Zawsze miałem słabość do tych kolesi, chociaż to co sobą zaprezentowali w chwili reaktywacji wołało o pomstę do nieba... Ktoś tutaj zna?
EDIT: Jestem za tym, aby "Teenage Kicks" nałożyć laurowy wianek na łysą głowę, berło w łapę, balsamem natrzeć i wystawić laurkę w Encyklopedii. Co prawda to nie ten format co Sex Pistols czy Ramones, bo w przypadku The Undertones mowa raczej o followers, not leaders. Jednak sposób interpretacji i konglomerat punk rocka z power pop w ich wykonaniu urzekał i urzeka nadal (co widać po rzeszy kapel ich coverujących).
Re: The Undertones
: 22-05-2010, 23:13
autor: Triceratops
popieram
Re: The Undertones
: 24-05-2010, 18:40
autor: 4m
Klasyka
Re: The Undertones
: 05-06-2010, 00:37
autor: Lykantrop
Większe wrażenie robi oryginał, do dzisiaj mam w głowie MOMENT, w którym to widziałem. 13-14 lat i pierwsza eksploracja zasobów programów SATki bez ingerencji rodziców. Jak zobaczyłem teledysk do "Teenage Kicks" to świat się zmienił, chociaż teraz pewnie każdy popuka się w dynkę widząc ten obraz. Aż się dziwię, że temat cieszy się tak małym wzięciem. Mnie to aż z ciekawości białka się w gałkach ścinają na myśl co taki Drone o tym sądzi...
Re: The Undertones
: 05-06-2010, 09:42
autor: Triceratops
za malo w tym zarliwej wiary ot co. w ogole to slyszales co tam nagrali przed rozpadem w 2007?
Re: The Undertones
: 06-06-2010, 00:32
autor: Lykantrop
Słyszałem, ale jak w/w niewarte to zachodu. Ewidentnie słychać fascynacje nowofalowym punkiem dla grzecznej młodzieży z Kalifornii. Tak jak koncertowo naprawdę dawali radę zaraz przed rozpadem, tak nowy matex to porażka.
Re: The Undertones
: 06-06-2010, 11:40
autor: Triceratops
To dobrze ze nie sluchalem, wole zachowac lepsze wspomnienia z debiutu.
Re: The Undertones
: 08-06-2012, 21:40
autor: ramonoth
W poszukiwaniu wątku o Ramones trafiłem na ten i wrzucę swoje 3 grosze, ale jak widzę spójne z innymi. Świetna pierwsza płyta, a potem wielki potencjał poszedł psu w dupę. Charakterystyczny wokalista, wyjątkowy luz w graniu gdzieś znikły bezpowrotnie, a jak jakiś czas temu w trakcie robienia śniadania dla rodziny usłyszałem ich jakiś nowszy numer w Trójce to zapłakałem rzewnie i zamiast słodkiego, wyszedł mi słony twarożek ze cebulą.
Re: The Undertones
: 08-06-2012, 23:39
autor: moonfire
Z Undertones mam pierwszy album z bonusami siakimiś. Bardzo fajne, punkowo - rokendrolowe granie, o dziewczynach, motorowerach i pryszczatych ryjach. Gówniarska muzyka w dobrym tego słowa znaczeniu, ładnie buja.