Strona 1 z 1
Legendary Pink Dots
: 16-01-2010, 16:40
autor: Lykantrop
Dziady mają już swoje lata i na koncie kilkadziesiąt, lepszych lub gorszych płyt. Najrówniejsza jest tutaj zdecydowanie "All the King's Man".
Znacie? Lubicie?
Ostatnio modne jest na tym forum stwierdzenie "najbardziej niedoceniane". LPD jest właśnie takim czymś najmniej docenionym spośród twórców, których, pomimo szczerych chęci, nie idzie zaszufladkować. Ambient, industrial, neofolk, synth-pop, avantgarde, tape...
Re: Legendary Pink Dots
: 16-01-2010, 17:26
autor: twoja_stara_trotzky
Re: Legendary Pink Dots
: 16-01-2010, 20:53
autor: Triceratops
Heheh no fakt, dobry dowcip.
Re: Legendary Pink Dots
: 18-01-2010, 12:47
autor: KreatoR
jak dobrze, że trafiłem na to forum! bo zawsze myślałem, ze najlepsze to "The Lovers" i "The Maria Dimension"
Re: Legendary Pink Dots
: 06-09-2019, 18:43
autor: Ojciec
Nowy album Legendary Pink Dots - "Angel In The Detail":
https://legendarypinkdots1.bandcamp.com ... the-detail
Nowy album Edwarda - "The Moon Cracked Over Albion":
https://legendarypinkdots1.bandcamp.com ... r-albion-2
Re: Legendary Pink Dots
: 07-09-2019, 22:08
autor: moonfire
Lubię, chociaż miałem ostatnio kilkuletnią przerwę w słuchaniu ich płyt. W ostatnich tygodniach kilka dokupiłem i znowu lubię rzucić uchem. Pamiętam, jak pierwszy raz usłyszałem ich w Trójce, bodajże w 1988 roku: leciała całość "Crushed Velvet Apocalypse", która zrobiła na mnie spore wrażenie.
Re: Legendary Pink Dots
: 07-09-2019, 22:26
autor: WaszJudasz
Puszczali dwa lata przed premierą?
Re: Legendary Pink Dots
: 09-09-2019, 18:50
autor: moonfire
WaszJudasz pisze:Puszczali dwa lata przed premierą?
Pewnie tak. :)
Dawno było, myli mi się.
Re: Legendary Pink Dots
: 09-09-2019, 19:47
autor: Triceratops
Przy tej ilosci plyt, ktora natlukli nietrudno sie pomylic. Odpuscilem tez zespol gdzies w polowie lat 90, potem sporadycznie.
Re: Legendary Pink Dots
: 11-09-2019, 11:28
autor: kmarmaz
Edward KaSpiel rownie meczacy co David Tibet. Dalby se spokoj na jakies 10 lat...
