FIELDS OF THE NEPHILIM

nie tylko metalem człowiek żyje :)

Moderatorzy: Heretyk, Nasum, Sybir, Gore_Obsessed, ultravox

abstract
postuje jak opętany!
Posty: 511
Rejestracja: 16-05-2013, 19:45

Re: FIELDS OF THE NEPHILIM

31-12-2013, 11:16

racja, trudno jest zrozumiec, jak ktosz pisze, ze albumy koncertowe to syf i tym konczy temat
535

Re: FIELDS OF THE NEPHILIM

31-12-2013, 14:51

Ja tego, bardzo popularnego podejścia, nigdy nie zrozumiem. Pomijam, że swego czasu, spora część poznawanej przeze mnie muzyki, głównie "polskiej" to były zapisy koncertów, przeważnie jakości mocno garażowej i mogę po prostu mieć do tego typu wydań sentyment. Natomiast nie bardzo mieści mi się w głowie, by nie doceniać wartości i niuansów pojawiajacych się w nagraniach "na żywca". Metal? Pierwszy przykład z brzegu. Live in Leipzig. Przecież to spokojnie może być najlepsza płyta jeżeli chodzi o Black w ogóle. Nie tylko w katalogu Mayhem.
Awatar użytkownika
Shamrock
zaczyna szaleć
Posty: 231
Rejestracja: 11-03-2012, 10:35

Re: FIELDS OF THE NEPHILIM

01-01-2014, 00:28

The Great Deceiver, Night Watch, Unleashed In Th East... obalone i po temacie.
Baton
weteran forumowych bitew
Posty: 1653
Rejestracja: 03-02-2008, 14:51
Lokalizacja: Electric Ladyland

Re: FIELDS OF THE NEPHILIM

24-01-2014, 21:15

Baton pisze:O ile dotychczas było dla mnie oczywiste, że "The Nephilim" > "Elizium (pod każdym względem) to teraz jednak notuję na tej pierwszej dwa wyraźnie słabsze momenty (konkretnie w środku - Chord Of Souls i Shiva).
Kurwa, co za pierdolenie, nie zdzierżę. Dwa bardzo dobre numery, Chord Of Souls szczególnie fajne.

Odświeżam znów The Nephilim i nie mam wątpliwości, że to spokojnie top 10 życia, kurwa, to jest TAKI album no :< Elizium może jest obiektywnie lepsze (czego nie jestem pewien), ale to dwójka trafia mi idealnie każdym dźwiękiem, nic zbędnego, nic niepotrzebnego, czysta magia. Basiście należy wystawić ołtarzyk, zresztą zrobię to za tydzień w Warszawie; na myśl o "Celebrate" granym na żywo robi mi się mokro. I Blue Water (!!!), ale na to raczej nie ma co liczyć - chociaż kto wie? przeglądając setlisty FOTN odniosłem wrażenie, że zawsze można liczyć na niespodzianki. I że zawsze czegoś zabraknie.

A - zbadawszy Ceromonies skłaniam się do zdania 535, że numery z Mourning Sun, gdy nadać im klasyczne fotnowe brzmienie, wypadadą nie gorzej od reszty, może nieco ostrzej, ale słychać bez wątpienia, że to Fields Of The Nephilim, co przy studyjniaku nie jest takie do końca oczywiste.
Fairies wear boots and now you gotta believe me
Yeah I saw it, I saw it, I tell you no lies
535

Re: FIELDS OF THE NEPHILIM

26-01-2014, 05:29

Baton pisze:
Baton pisze:O ile dotychczas było dla mnie oczywiste, że "The Nephilim" > "Elizium (pod każdym względem) to teraz jednak notuję na tej pierwszej dwa wyraźnie słabsze momenty (konkretnie w środku - Chord Of Souls i Shiva).
Kurwa, co za pierdolenie, nie zdzierżę. Dwa bardzo dobre numery, Chord Of Souls szczególnie fajne.
No teraz to zupełnie inaczej wygląda. Bardzo dobrze. Byle do piątku. Od dzisiaj prasuję Bieliznę i golę włosy na plecach. Postaram się zgubić wygląd brudnej i tłustej, metalowej świni. Ze szczególnym uwzględnieniem tego ostatniego.
Awatar użytkownika
Sgt. Barnes
zahartowany metalizator
Posty: 5298
Rejestracja: 13-07-2012, 07:37

Re: FIELDS OF THE NEPHILIM

28-01-2014, 14:59

Najnowszy wywiad z Karolem Wielkim:
http://www.t-mobile-music.pl/opinie/wyw ... 15686.html
Prawdziwy mężczyzna powinien być...ogolony i ciut, ciut pijany.
Bolesław Wieniawa-Długoszowski.
Baton
weteran forumowych bitew
Posty: 1653
Rejestracja: 03-02-2008, 14:51
Lokalizacja: Electric Ladyland

Re: FIELDS OF THE NEPHILIM

28-01-2014, 16:03

Wolę nie wydawać nowej płyty w ogóle, niż wydawać cokolwiek, aby zadowolić czyjeś oczekiwania. Taka postawa jest być może mało efektywna biznesowo, bo mógłbym mieć dwa razy więcej płyt w dyskografii, więcej pieniędzy na koncie, a i fani byliby pewnie bardziej szczęśliwi, ale to nie jest zgodne z moimi przekonaniami i dlatego wolę niedosyt niż przesyt.
I oto chodzi, czemu tak mało ludzi to kuma :< Swój człowiek w każdym razie
Fairies wear boots and now you gotta believe me
Yeah I saw it, I saw it, I tell you no lies
535

Re: FIELDS OF THE NEPHILIM

29-01-2014, 20:28

Ten fragment bardzo dobry.

Odpowiedziałeś w zasadzie już na moje następne pytanie czy jesteś w stanie się utrzymać z muzyki, mimo tak ograniczonej aktywności?
Jestem. Nie przychodzi mi to łatwo, ale mam nieźle rozwinięty instynkt przetrwania. (śmiech) Wciąż jestem też przygotowany na nadejście gorszych dni. To pozwala uniknąć wielu przykrych rozczarowań i doceniać to, co przynosi mi życie.


Na końcu niczym królik z kapelusza wyskakuje Nergal. To jest naprawdę żenujące, że nazwa Fields Of The Nephilim nie może paść tak po prostu. Co za pojebana historia.
Awatar użytkownika
Triceratops
Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
Posty: 15988
Rejestracja: 25-05-2006, 20:33
Lokalizacja: Impossible Debility

Re: FIELDS OF THE NEPHILIM

30-07-2014, 08:34

co taka cisza
Dark rock legends Fields of the Nephilim have spent many months writing and preparing new material. Now they are ready to record a new album which title and release date is unknown at this time. Carl McCoy explains.


- Now is the time for me to let go and release some new Nephilim tracks which have been constrained to the studio for some time. Trying to concentrate the work and thoughts down to a simple single objective is always a difficult practice but thats the nature of the beast. Easy to find the beginning but always hard trying to reach the end. I’ll always close the door behind me to begin but it then becomes hard to find my way out when spending so much time in the dark. We are finally at the stage of recording and compiling the most important elements created and gathered.
woodpecker from space
Awatar użytkownika
moonfire
zahartowany metalizator
Posty: 3483
Rejestracja: 10-05-2011, 00:48

Re: FIELDS OF THE NEPHILIM

30-07-2014, 14:14

Jak ma to być na poziomie Mourning Sun, to niech lepiej milczy.
Awatar użytkownika
Bloodcult
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 7382
Rejestracja: 09-12-2006, 00:01
Lokalizacja: Łódź

Re: FIELDS OF THE NEPHILIM

30-07-2014, 16:21

Triceratops pisze:co taka cisza
nauczeni opóźnieniami z "Ceremonies" zaczniemy gadać dopiero jak cokolwiek się ukaże :)
Grzegorz Braun to ruski agent

http://allegro.pl/uzytkownik/bloodcult
Awatar użytkownika
HSVV
w mackach Zła
Posty: 987
Rejestracja: 27-12-2014, 04:52

Re: FIELDS OF THE NEPHILIM

28-12-2014, 15:55

specjalnie aktywnym być nie planowałem, jeno poskrobać trochę i płyty wstawić (no, wbijać w temat allegro, cuda tam mam), ale tutaj aż prosiło się o napisanie paru słów.

o Elizium mogę tyle powiedzieć, że to JEDYNY album, któremu z czystym sumieniem mogę dać te 10/10, o ile ktoś lubi bawić się w cyferki. w zasadzie wszystko co poznałem po, było, nawet jeśli piękne, to jednak blade w porównaniu z tym właśnie albumem. pierdolenie o korozji brzmienia aż mnie w serce kłuje. ze świecą można szukać albumu z brzmieniem tak głębokim i tak przestrzennym (nawet ambienty wszelakie kuleją przy tym), muzyki tak idealnie wyważonej i zbalansowanej - przy całej swojej monumentalności nie popada w tę tandeciarsko gotycką pretensjonalność i siłowanie się na bycie ARTISTE, vide kabarete cioternia z Lacrimosy. no i kolejna sprawa, ważna - przez Elizium struktura zwrotka refren stała się tak nieznośnie nudna, że przestało mnie jarać 90% muzyki, której słuchałem, bo właśnie te 90% było oparte na "o tu jebnij intro człeniu, tam kurwa zwrotkę przypierdol, przypraw chujaszczym refrenem i jedziem z koksem od nowa". te zakończenia w Sumerland, At The Gates Of Silent Memory, a nie wspominając o wersji Last Exit For The Lost z Earth Inferno, no jajebje, te ostatnie 4 minuty to w ogóle najbliższa rzecz w muzyce, przy której doświadcza się takiego orgazmu, że krótko mówiąc japierdole.

peanów pochwalnych pisałem już setki i pisać kolejne setki będę, ale teraz nie chce mi się rozpisywać znowu na 500 linijek.

w każdym razie, żaden Rubicon i żaden Zoon i żaden The Nephilim obok tej jednej płyty nie stoją. są cudowne, ale to nie ten poziom. no kurwa w chujowej kondycji jest świat muzyczny, że na tyle lat istnienia tylko jeden taki radykalnie przekurwazajebisty strzał się pojawił. jakbym miał całą kolekcję sprzedać, to wolne miejsce na półce zostawiłbym na ołtarz dla Elizium.

i chuj.

poza tym. jeszcze raz ostatnie 4 minuty Last Exit z Earth Inferno, najlepsza rzecz ever. głośno na słuchawach i nie ma bata żeby znaleźć coś równie rozkurwiającego. fizycznie niemożliwe.

i chuj [2]

pzodrawiam
Maschinengewehr
Aus jeder Galaxie
Heilen wir
Allgemeine Agonie
535

Re: FIELDS OF THE NEPHILIM

28-12-2014, 16:03

Zarówno The Nephilim jak i Elizium to płyty, które spokojnie otrzymują notę maksymalną. Po prostu inaczej się nie da.
Awatar użytkownika
HSVV
w mackach Zła
Posty: 987
Rejestracja: 27-12-2014, 04:52

Re: FIELDS OF THE NEPHILIM

28-12-2014, 16:05

mogę pójść na ugodę i The Nephilim dać 10/10, a Elizium 11/10, co Ty na to?
Maschinengewehr
Aus jeder Galaxie
Heilen wir
Allgemeine Agonie
535

Re: FIELDS OF THE NEPHILIM

28-12-2014, 16:10

Nie wyobrażam sobie podejścia. Zostawiam Elizium, wypierdolę The Nephilim. Lepiej chyba od razu się zabić.
Awatar użytkownika
HSVV
w mackach Zła
Posty: 987
Rejestracja: 27-12-2014, 04:52

Re: FIELDS OF THE NEPHILIM

28-12-2014, 16:18

nanana, sprzedałem 3/4 swojej kolekcji, ale wszystkie Nephilimy zostawiłem, proszę się nie martwić, aż tak nie ocipiałem. ten fragment z zostawieniem tylko Elizium to takie wiesz, bardzo hipotetyczny był, nawet lobotomia nie byłaby w stanie mnie zmusić do sprzedaży The Nephilim.
Maschinengewehr
Aus jeder Galaxie
Heilen wir
Allgemeine Agonie
Awatar użytkownika
Drone
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 10020
Rejestracja: 11-06-2012, 15:28

Re: FIELDS OF THE NEPHILIM

03-01-2015, 17:31

Nastał czas, aby ogłosić światu dwie nierówności.

Nierówność podstawowa:
Elizium > The Nephilim > Dawnrazor = Mourning Sun

Nierówność rozszerzona (dla koneserów):
Elizium = What Starts, Ends = Zoon > The Nephilim > Dawnrazor = Mourning Sun
Przegrana jest na wyciągnięcie ręki.
kenediusze
weteran forumowych bitew
Posty: 1568
Rejestracja: 21-08-2014, 09:03
Lokalizacja: Electric Ladyland

Re: FIELDS OF THE NEPHILIM

03-01-2015, 17:38

Drone pisze:Nastał czas, aby ogłosić światu dwie nierówności.

Nierówność podstawowa:
Elizium > The Nephilim > Dawnrazor = Mourning Sun
The Nephilim > Elizium > Dawnrazor >>>>>>>>>>>>. Mournig Sun

Teraz dobrze. Ewentualnie mogę się przychylić do postawienia między Nephilim a Elizium znaku równości.
Baton na tropach Yeti

You are just a
PART OF ME
Awatar użytkownika
Drone
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 10020
Rejestracja: 11-06-2012, 15:28

Re: FIELDS OF THE NEPHILIM

03-01-2015, 17:40

Nie mogę się zgodzić na takie dictum. Po pierwsze, "Elizium" mocno wystaje poza resztę twórczości, po drugie "Mourning Sun" wcale nie jest takie słabe, jak to niektórzy widzą :)
Przegrana jest na wyciągnięcie ręki.
Awatar użytkownika
HSVV
w mackach Zła
Posty: 987
Rejestracja: 27-12-2014, 04:52

Re: FIELDS OF THE NEPHILIM

04-01-2015, 01:52

Drone pisze:Nastał czas, aby ogłosić światu dwie nierówności.

Nierówność podstawowa:
Elizium > The Nephilim > Dawnrazor = Mourning Sun

Nierówność rozszerzona (dla koneserów):
Elizium = What Starts, Ends = Zoon > The Nephilim > Dawnrazor = Mourning Sun
jedynka Rubicon jest daleko w tyle za Elizium akurat, Zoon to samo, z całym szacunkiem. znaczy, żeby nie było What Starts, Ends to dobry album, miał potencjał zostać czymś niemal na miarę Elizium, ale kompletnie pogrzebali się właśnie przez strukturę kompozycji. Elizium jest idealnie skrojona pod tym względem, każdy utwór inaczej jest zbudowany, każdy rośnie i wywołuje stopniowe napięcie, a przy tym prowadzi do chyba najbardziej wzniosłych kulminacji jakie znam. What Starts to po prostu zbiór świetnych numerów, ale zabrakło tego spoiwa łączącego je, zabrakło napięcia i niestety zabrakło tej nieuchwytnej magii z Elizium. ale możliwe, że ja nieobiektywny jestem w tej kwestii.

a na Zoon McCoy mam wrażenie przesadził w drugą stronę, stracił balans i ta płyta jakkolwiek też dobra by nie była, to wydaje się momentami zbyt mroczna i zbyt agresywna na siłę.
Maschinengewehr
Aus jeder Galaxie
Heilen wir
Allgemeine Agonie
ODPOWIEDZ