echoes of yul
Moderatorzy: Heretyk, Nasum, Sybir, Gore_Obsessed, ultravox
- pr0metheus
- zahartowany metalizator
- Posty: 6527
- Rejestracja: 08-04-2005, 16:54
- Lokalizacja: pisze neonem
echoes of yul
trudno zaszufladkowac ta muzyke,duzo gitarowych ciezkich riffow,niski bas,troche elektroniki i innych dziwnych dzwiekow. w sieci okreslaja ich jako doom metal/drone ale ja sie nie znam...wiem tylko ze ten projekt michala sliwy i jarka leskiewicza to dla mnie najlepszy debiut tego roku.
tutaj troche do odsluchu
http://www.myspace.com/echoesofyul
polecam
tutaj troche do odsluchu
http://www.myspace.com/echoesofyul
polecam
niech to miejsce niebawem zniknie
- grot
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1352
- Rejestracja: 24-05-2008, 11:30
- Lokalizacja: Transformed God Basement
Re: echoes of yul
Bardzo fajne granie, ot co. Jakoś na początku wakacji zamówiłem sobie płytkę na podstawie próbek na myspace i się nie zawiodłem. Jest klimat i pomysły, a do tego bardzo fajne brzmienie (mastering robił im James Plotkin). Fani Nadja czy Earth powinni być zadowoleni.
- Odkryłem swoją drugą osobowość. Ma na imię Jan.
- O, czym się zajmuje?
- Jan, generalnie, pogardza.
- O, czym się zajmuje?
- Jan, generalnie, pogardza.
- kampeki
- postuje jak opętany!
- Posty: 438
- Rejestracja: 27-06-2009, 19:47
- Lykantrop
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 8015
- Rejestracja: 23-12-2009, 17:51
Re: echoes of yul
Trochę spóźniony, ale i ja dołączę do towarzystwa zauroczonych. Zdecydowanie jeden z najlepszych (o ile nie najlepszy) krajowych debiutantów zeszłego roku. Debiut po prostu jest wyborny, a dzieła absolutnego dopełnia split z Guantanamo i Sun for Miles.
Aż się zdziwiłem, że głosu w tym temacie nie zabrał Drone. Toć to wybitnie pod jego gust robiona trupa pięści i tańca
Aż się zdziwiłem, że głosu w tym temacie nie zabrał Drone. Toć to wybitnie pod jego gust robiona trupa pięści i tańca
Only pierwsze bicia are real!
manieczki pisze:Proszę tutaj pana lykantropa nie denerwować dzisiaj już, bo wypił 5(pięć) piwek, d.o.k.u.r.w.i.l wor metalem i cisnienie jego wynosi tera 150/95
-
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 2293
- Rejestracja: 08-09-2007, 00:55
- Lokalizacja: Jeteborie
Re: echoes of yul
O!
Próbki na myspace wielce obiecujące. Nawet do tego stopnia, że w ciemno zamówię płytkę- uskuteczniając proceder z dawna już nie praktykowany. Ciemny, gęsty klimat w polewie elektronicznej z dodatkiem całkiem chwytliwej melodii.
Az się dziwię, że przegapiłem ten temat wcześniej.
Próbki na myspace wielce obiecujące. Nawet do tego stopnia, że w ciemno zamówię płytkę- uskuteczniając proceder z dawna już nie praktykowany. Ciemny, gęsty klimat w polewie elektronicznej z dodatkiem całkiem chwytliwej melodii.
Az się dziwię, że przegapiłem ten temat wcześniej.
- Lykantrop
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 8015
- Rejestracja: 23-12-2009, 17:51
Re: echoes of yul
To w tym jednym wypadku zrób wyjątek. Tej "polskości" naprawdę tutaj nie słychaćPo prostu tego nie słyszałem. W ogóle staram się nie słuchać polskich wykonawców
Only pierwsze bicia are real!
manieczki pisze:Proszę tutaj pana lykantropa nie denerwować dzisiaj już, bo wypił 5(pięć) piwek, d.o.k.u.r.w.i.l wor metalem i cisnienie jego wynosi tera 150/95
- Lykantrop
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 8015
- Rejestracja: 23-12-2009, 17:51
Re: echoes of yul
Taka zajawka dla tych co jeszcze się lękają i przerywają modlitwę w połowie.
Only pierwsze bicia are real!
manieczki pisze:Proszę tutaj pana lykantropa nie denerwować dzisiaj już, bo wypił 5(pięć) piwek, d.o.k.u.r.w.i.l wor metalem i cisnienie jego wynosi tera 150/95
- Bonny
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 2133
- Rejestracja: 20-01-2006, 17:37
- Lokalizacja: Ross Bay
Re: echoes of yul
jakiś czas temu kupiłem sobie debiut i split. debiut znakomity, splitu jeszcze nie słuchałem, jakoś się nie złożyło i cały czas leży w dziewiczej folii. mają papiery na klasę światową, zero polskiego buractwa i pszenicy, więc Drone możesz spokojnie wchodzić w ten temat. ten cały rozwodniony sludge, niezależnie od szerokości geograficznej na jakiej powstał, na ogół mnie wkurwiał i natychmiast z odruchem wymiotnym odrzucał. w wypadku ECHOES OF YUL ta mieszanka cieczy w jakich płowią się te dźwięki jest wyjątkowo toksyczna, ciężka i wciągająca.
cieszy tym bardziej, że zespół jest z mojego rodzinnego miasta
ze swojej strony zdecydowanie polecam.
cieszy tym bardziej, że zespół jest z mojego rodzinnego miasta
ze swojej strony zdecydowanie polecam.
- panthyme
- w mackach Zła
- Posty: 850
- Rejestracja: 01-05-2004, 11:34
- Lokalizacja: Local Graveyard
Re: echoes of yul
Bonny a Jarek to koło Ciebie mieszkał kupe lat. Poza tym mieszał palce w zespołach Dziad Borowy i Yul... jeśli ktoś pamięta...
011011000110010101110000011100100110100101100011011011110110010001100101
http://www.myspace.com/bloodfeastpl
http://www.facebook.com/bloodfeastpl
http://www.myspace.com/bloodfeastpl
http://www.facebook.com/bloodfeastpl
- Bonny
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 2133
- Rejestracja: 20-01-2006, 17:37
- Lokalizacja: Ross Bay
Re: echoes of yul
no proszę, ja zawsze uważałem, że mieszkaliśmy na osiedlu pełnym uzdolnionych ludzi teraz tylko się w tym utwierdzam. a zupełnie poważnie to patrząc na ich zdjęcia przysiągłbym, że tę facjatę nieraz widziałem, choć osobiście chyba Jarka nie poznałem, przynajmniej teraz nie przypominam sobie.
- Olo
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 2054
- Rejestracja: 27-11-2001, 11:41
- Lokalizacja: Lublin
- Kontakt:
Re: echoes of yul
dokładnie to samo mam.. nie jestem w ogóle w stanie słuchać za bardzo tych glutów bez wyrazu nazywanych sludge, ale EoY to kompletnie inna.. bardzo wciągająca bajkaBonny pisze:ten cały rozwodniony sludge, niezależnie od szerokości geograficznej na jakiej powstał, na ogół mnie wkurwiał i natychmiast z odruchem wymiotnym odrzucał. w wypadku ECHOES OF YUL ta mieszanka cieczy w jakich płowią się te dźwięki jest wyjątkowo toksyczna, ciężka i wciągająca.
Życie światów jest ryczącą rzeką, ale Ziemia jest sadzawką i stawem.
Znak zagłady jest wypisany na waszych czołach – jak długo będziecie się opierać ukłuciom szpilek?
Znak zagłady jest wypisany na waszych czołach – jak długo będziecie się opierać ukłuciom szpilek?
- Bonny
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 2133
- Rejestracja: 20-01-2006, 17:37
- Lokalizacja: Ross Bay
Re: echoes of yul
jestem dopiero na 3 utworze EoY ze splitu, ale zachwytów nie ma końca. piękne mechaniczne bity, których sam JK Broadrick by się nie powstydził. no i generalnie to jest ten kierunek, Skullflower zamienili na Godflesh.
-
- świeżak
- Posty: 2
- Rejestracja: 12-12-2010, 23:32
Re: echoes of yul
J.Leśkiewicz nigdy nie miał nic wspólnego z tym zespołem http://www.myspace.com/yultribute [yul]panthyme pisze:Bonny a Jarek to koło Ciebie mieszkał kupe lat. Poza tym mieszał palce w zespołach Dziad Borowy i Yul... jeśli ktoś pamięta...
- Lykantrop
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 8015
- Rejestracja: 23-12-2009, 17:51
Re: echoes of yul
Echoes of Yul "Cold Ground" facelift!!!
The album is currently under the hands of maestro James Plotkin for mastering, while they have decided to completely change artwork and layout of the album! Please have a look here at the new front cover. Even better we would say!
A tu do posłuchania numer:
Od siebie dodam, że jest zajebiście. Z resztą innej opcji nie przewidywałem.
Only pierwsze bicia are real!
manieczki pisze:Proszę tutaj pana lykantropa nie denerwować dzisiaj już, bo wypił 5(pięć) piwek, d.o.k.u.r.w.i.l wor metalem i cisnienie jego wynosi tera 150/95
- megawat
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1354
- Rejestracja: 24-08-2010, 12:12
- Lokalizacja: mathplanet
Re: echoes of yul
OKURWAJAKZAJEBIŚCIE.
"Funkcjonariusze po wstępnych oględzinach poćwiartowanych i nagich zwłok stwierdzili, że morderca musiał być szczególnym zboczeńcem".
- Lykantrop
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 8015
- Rejestracja: 23-12-2009, 17:51
Re: echoes of yul
A to jest jeszcze wersja bez liftingu. Nie wiem co jeszcze tutaj można podrasować, bo "Libra" i w tej odsłonie miażdży suty. W każdym razie ja już obgryzam szpony na samą myśl co Michał wespół z kolegą wysmażył.
Polska odpowiedź na Fleshpress.
Polska odpowiedź na Fleshpress.
Only pierwsze bicia are real!
manieczki pisze:Proszę tutaj pana lykantropa nie denerwować dzisiaj już, bo wypił 5(pięć) piwek, d.o.k.u.r.w.i.l wor metalem i cisnienie jego wynosi tera 150/95
-
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 9224
- Rejestracja: 30-03-2008, 17:30
- Lokalizacja: Trockenwald
Re: echoes of yul
Po przeczytaniu recenzji zajrzałem na MA żeby zobaczyć kto tam gra i zdziwiłem się, że i Jarek i Michał grają na all instruments. Tzn. że jak jeden gra to drugi nie? Nie rozumiem tej współczesnej awangardy. A tak na serio to posłucham wkrótce.
- Maleficio
- zahartowany metalizator
- Posty: 5311
- Rejestracja: 13-11-2005, 14:38
- Lokalizacja: Sjakk Matt Jesu Krist
- Kontakt: