Strona 1 z 1

ZOS KIA

: 12-07-2008, 12:28
autor: hcpig
A więc - Mastermindem Zos Kia jest John Gosling, łapy wpycha też znany tu ówdzie homoseksualny piekłoszczyk John Balance. Projekt ten obraca się w ramach bardzo archaicznego
industrialu a swą genezą sięga dwie dekady wstecz. Treści/message łatwo możecie sobie
rozczytać z samej nazwy. Szczytowym osiągnięciem jest stworzony jako kolaboracja z
macierzystem bandem JB płyta "Transparent" - ok 50 minut definicji klasycznej, pierwotnej
industrii, fragmentarycznie występuje tu rytm, a singlowy "Rape" jest bezdyskusyjnie
szczytem chorej, odhumanizowanej atmosfery osiąganej umiejętnie na tym lp. Innymi pozycjami
ubogiej dyskografii Zos Kia są single ("Be like me", z którego połowa porzuca industrial na
rzecz fortepianowych ekspermentów), czterotrackowy "Rape" (utrzymany w hałaśliwej konwencji
debiutu, a słuchając zamieszczonego remake'a utworu tytułowego można się nabrać, że śpiewa
tam Björk) wreszcie nieco dyskotekowa kolaboracja z Sugardog. Generalnie klasyk, wchodzi łatwo jeśli ktoś łyka
archaiczne stukoty, może w obecnie panującej tu manii bitów, rave'ów, loopów ktoś zna, lubi
i skrobnie post wbrew upodobaniom większości przekraczjący jednak dwa zdania choć nadzieja matką głupich a przyzwyczajenie siłą niepokonaną:/

Re: ZOS KIA

: 12-07-2008, 17:56
autor: grot
Oj tam, popłacz się jeszcze jak to wszyscy są głupi, nie znają się na muzyce i w ogóle nie dorastają ci do pięt.
Zespołu nie znam, ale jak Ballance się w to bawił to pewnie poniżej pewnego poziomu nie zejdzie. Zobaczymy.