Masterful Magazine

Fajny skład, bilet tani 300 zł z haczykiem. Ale jeden dzień na tyle kapel?

gelO pisze: ↑

12-07-2024, 11:23

Fajny skład, bilet tani 300 zł z haczykiem. Ale jeden dzień na tyle kapel?

no cisną od południa do jakoś 1/2 w nocy, są 3 sceny więc zdażają się clashe. w zeszłym roku dużo mnie interesowało i praktycznie wszystko ogarnąłem.

piotraz pisze: ↑

12-07-2024, 14:19

obadam, ale zupełnie nie rozumiem dotychczasowych spustów.

żeby nie robić pustego przelotu to ostatnio sobie słuchałem i warto przypomnieć:

^^^ klassik, a Speed bdb moim zdaniem.

Z dzisiejszych premier jeszcze to mi wpadło w oko

wonsz pisze: ↑

12-07-2024, 15:16

piotraz pisze: ↑

12-07-2024, 14:19

obadam, ale zupełnie nie rozumiem dotychczasowych spustów.

Ja tak samo, klipy mogą być ale płyta wgl mi nie podeszła.

żeby nie robić pustego przelotu to ostatnio sobie słuchałem i warto przypomnieć:

Ta płyta kosi, tak jak ich koncert z length of time w Złotowie, po dzień dzisiejszy wspominamy go przy piwku.

piotraz pisze: ↑

12-07-2024, 14:19

Nie znam chłopaków ale foto jak Gravediggaz wycięte zywcem:)

Chyba tu to wrzucę, bo właśnie ogłosili płytę roku ( chyba że razem z chat pile )

przesłuchałem to nowe Speed, nie moja bajka, nic mi tam nie siedzi.

Speed wleciało i wylecialo... Są lepsze, o wiele lepsze zespoly.

W takim razie poproszę listę zamkniętą w pierwszym półroczu 2024

Napisałem, że są lepsze zespoly niż speed;)

To tylko taki masterfulowy żart. Mi całkiem siedzi ten materiał Speed. To, że mają swój moment i wzięcie na scenie nie wpływa na moją ocenę.

Ja się nie mogę ostatnio uwolnić od Discharge "End Of Days". Już pierwsza piosenka zapowiada dobry wpier... i cały album taki jest.

est pisze: ↑

19-07-2024, 09:06

To tylko taki masterfulowy żart. Mi całkiem siedzi ten materiał Speed. To, że mają swój moment i wzięcie na scenie nie wpływa na moją ocenę.

Bo to jest bardzo dobry debiut. Tyle, że scena hc wydaje się obecnie być w takiej fazie stagnacji, że jak ktoś wnosi ledwie minimum odświeżenia (a Speed odrobinę go wnosi) to od razu nakręca się wokół tego megahype. Zazwyczaj samym twórcom wcale na tym nie zależy.

Stagnacji? Scena hc jest teraz chyba w najlepszej i najciekawszej formie od wielu wielu lat...

yup, wchuj się dzieje. @Olo przeleć sobie przez katalogi Triple B, Flatspot czy Daze, masa dobrego.

Dzięki za te drogowskazy. Może mam chujowo ustawiony radar.

Zaznaczam tylko, że: 1. nie wrzucam tu do jednego wora crossover. 2. Nie mówię o samej jakości tylko o odświeżaniu gatunku (ile rzeczy miało w ostatnich latach taki impakt jak parę lat temu choćby "Time & Space"?). W większości natykam się na kolejną (jeszcze raz - bez zarzutu co do jakości) kopię Agnostic Front, Sick of It All, Madball. Ale znowu - być może teza zbyt pochopna bo za mało eksploruję i w dodatku nie tam gdzie trzeba.

Przestaw radar i napewno będzie świecił na zielono, a niekiedy to i race odpalisz;)

Całkiem przyjemne granie po linii Madball, chwilami trochę Lionheart. Materiał dość stary.