Masterful Magazine

Nie wiem czy to odpowiedni topic na to forum, ale trudno. Pół roku temu nabyłem reedycję trzeciej płyty kontrowersyjnego Douglasa Pearce'a i muszę przyznać, że jestem zachwycony. Muzyka z pogranicza neofolku, industrialnych stukotów i psychodelii. Szczególne wrażenie wywarły na mnie numery neofolkowe, zwłaszcza "(Behind the Rose) Fields of Rape". Wobec powyższego mam kilka pytań, zwłaszcza, iż wcześniej padały propozycje założenia takiego tematu, więc niech to będzie impuls do szerszej dyskusji.

1. Jak "Nada!" ma się do innych nagrań DIJ?
2. Czy w Polsce, poza War Office Propaganda i allegro można gdzieś zdobyć płyty DIJ po rozsądnych cenach?
3. Czy za takie tematy można stąd wylecieć?
4. Czy tutaj DIJ słucha więcej niż 3 osoby?

ja na temat rzeczy z tej sceny rozmawiam tylko z ludźmi, którzy słuchają tej muzyki co najmniej od 10 lat i mają na półce przynajmniej 100 oryginałów z logo World Serpent. więc spierdalaj )))

Kocham takie podejście:)

[quote][i]Wysłane przez jesterSS[/i]
2. Czy w Polsce, poza War Office Propaganda i allegro można gdzieś zdobyć płyty DIJ po rozsądnych cenach?
[/quote]
To na Allegro są rozsądne ceny za takie płyty ???
Ja jeszcze nie widziałem.

[quote][i]Wysłane przez jesterSS[/i]
1. Jak "Nada!" ma się do innych nagrań DIJ?
2. Czy w Polsce, poza War Office Propaganda i allegro można gdzieś zdobyć płyty DIJ po rozsądnych cenach?
3. Czy za takie tematy można stąd wylecieć?
4. Czy tutaj DIJ słucha więcej niż 3 osoby? [/quote]

1. Dlaczego akurat "Nada!" i do których "innych" nagrań ?
2. Tylko War Office Propaganda, a na Allegro, jeśli ceny są rozsądne to znaczy, że to sprzedaje i tak War Office Propaganda. Zresztą, nie ma lepszego distra, ostatnio wydaję na płyty około 300-400 złotych miesięcznie i co miesiąc tyle u nich zostawiam, zawsze mają coś zajebistego, no zawsze.
3. Nie można.
4. Może 4.

A W OGÓLE TO DIJ KOCHAM BEZGRANICZNIE WSZYSTKO. I MAM NA PÓŁCE. I SŁUCHAM TAKIEJ MUZY GRUBO PONAD 10 LAT. DLATEGO GADAM TYLKO Z TROTZKYM.

[quote][i]Wysłane przez jesterSS[/i]
1. Jak "Nada!" ma się do innych nagrań DIJ?
2. Czy w Polsce, poza War Office Propaganda i allegro można gdzieś zdobyć płyty DIJ po rozsądnych cenach?
3. Czy za takie tematy można stąd wylecieć?
4. Czy tutaj DIJ słucha więcej niż 3 osoby? [/quote]

1. Zajebista płyta na tle innych zajebistych płyt. Posłuchaj "But What Ends When The Symbols Shatter?", ten album chyba zna każdy.

2. Reedycje w war office i beast of prey. Na allegro raczej nie kupisz w niskiej cenie.

3. osoby zakładające takie tematy, są chłostane po gołej dupie. All pigs must die.

4. pewnie tak

a w ogóle, tak poza tym, że kocham wszystko, to ostatnio sobie uświadomiłem, że najbardziej kocham Operation Humingbird, Take Care And Control oraz presents KAPO

"But what ends..." ubostwiam, kocham bezgranicznie itd., ale poza tym jestem zielony w temacie. Za 10 lat pogadamy ;]

No, widać że niektórzy bez fochów mogą sie wypowiedzieć.

Trojan, na "But What Ends When The Symbols Shatter" to ja poluje cały czas, ale ciężko to dostać:(

"Wall Of Sacrifice" wielbię ponad wszystko - za zróżnicowanie, za swoistą chwytliwość, za noise'owe fragmenty. "Operation Humingbird" też, choć to inna para kaloszy. "But What..." - z tą płytą różnie bywało. Generalnie nie jest to top mojego prywatnego rankingu płyt DIJ. Ciężko w ogóle się wypowiadać na temat kapeli z taką dyskografią.

Akurat do tego CD mam dostęp. Tylko czy "WOS" jest bardziej neofolkowe czy elektroniczne?

jest bardziej pół na pół. to znaczy elektroniki tam chyba nie ma. jest neofolk i jest industrial klasyczny.

A która płyta jest totalnie neofolkowa? Nieukrywam, że za te kawałki tak cenię "Nada!".

zdefiniuj neofolk najpierw

Szczegolnie "But What Ends When The Symbols Shatter" i "The World That Summer" . Jest to zajebiscie ciekawa kapela, z bogata dyskografia, ktorej jeszcze sporo czasu musze poswiecic na poznanie. Jeszcze z 8 lat ;]

[quote][i]Wysłane przez twoja_stara_trotzky[/i]
ja na temat rzeczy z tej sceny rozmawiam tylko z ludźmi, którzy słuchają tej muzyki co najmniej od 10 lat i mają na półce przynajmniej 100 oryginałów z logo World Serpent. więc spierdalaj ))) [/quote]

masz stówkę?


Osobiście mam wielką słabość do "But What ends when teh Symbols Shatter?". Może nie jestem aż tak wielkim kolekcjonerem jak Trotzky, nie mniej pamiętam, że swego czasu bakcyla straszne załapałem na World Serpent - czyli muzykę wydawaną przez tą wytwórnię.
Zaczynałem od SOL INVICTUS, który ubóstwiam do dnia dzisiejszego, a później DEAT IN JUNE, CURREN 96, solowe Wakeforda czy the moon lay hidden Beneath a Cloud;

na chwilę obecną polecam najbardziej ostatni album "Take Care and Control", z pewnością dlatego że jestem pod jego wielkim wrażeniem.

lubie 'all pigs must die' (kawalek) bo swine musza zdechnac. a tak poza tym ni ziebi, ni grzeje

[quote][i]Wysłane przez twoja_stara_trotzky[/i]
ja na temat rzeczy z tej sceny rozmawiam tylko z ludźmi, którzy słuchają tej muzyki co najmniej od 10 lat [/quote]
ja gadam tylko z ludźmi którzy słuchają np. `Here Cum Germs `- Alien Sex Fiend gdzieś od 87/88 roku,czyli jest nas dwóch,ten drugi mieszka obecnie w Londynie hehe

trotzky, ja się na tym nie znam, przez neofolk rozumiem takie kawałki jak "Lepper Lord", "Honour of Silence", "Fields of Rape", chodzi mi o to, czy jest jakaś płyta utrzymana całkowicie właśnie w tej stylistyce.

No i chyba się nie dowiem jak widać :[