JOHN ZORN

nie tylko metalem człowiek żyje :)

Moderatorzy: Heretyk, Nasum, Sybir, Gore_Obsessed, ultravox

vulture

JOHN ZORN

15-04-2007, 20:37

Muzyk niezmiernie ciekawy,nieszablonowy i zaskakujący.niestrudzony innowator który potrafi wniknąć swą muzyką gdzies naprawdę głęboko,pozwalając słuchaczowi niejako partycypować w tych wszystkich szaleństwach..
Dyskografia szalenie obszerna,mam jedynie pare pozycji,jednak jak domniemywam, z wszystkim warto sie zmierzyć;)
Kochacie.albo nie znacie.;)
Awatar użytkownika
Riven
Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
Posty: 16717
Rejestracja: 27-05-2004, 11:15
Lokalizacja: behind the crooked cross
Kontakt:

15-04-2007, 20:43

intrygujaca postac. mozesz polecic jakies rzeczy na poczatek? na razie nic nie slyszalem.
vulture

15-04-2007, 20:49

rekomenduje Madness, Love and Mysticism oraz Songs From The Hermetic Theater.podejrzewam jednak że od czego byś nie zaczął..bedzie to ekscytujące doświadczenie
Awatar użytkownika
twoja_stara_trotzky
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 9857
Rejestracja: 14-03-2006, 20:37
Lokalizacja: 3city

15-04-2007, 21:01

kocham, chociaż znam może z 60-70% jego płyt tylko, wliczając oczywiście projekty...
Awatar użytkownika
rob
w mackach Zła
Posty: 964
Rejestracja: 31-01-2004, 12:54
Lokalizacja: z Piekła

15-04-2007, 23:17

czy to jest ten nowojorski żyd?
jebać frajerów
Awatar użytkownika
Brzachwo Wój
w mackach Zła
Posty: 869
Rejestracja: 30-08-2004, 12:21

16-04-2007, 10:11

łonże sam ci łon
Ludwiku Dorn i Sabo, nie idźcie tą drogą !!!
Awatar użytkownika
Maleficio
zahartowany metalizator
Posty: 5311
Rejestracja: 13-11-2005, 14:38
Lokalizacja: Sjakk Matt Jesu Krist
Kontakt:

16-04-2007, 16:37

Kochanek Billa Laswela...
Awatar użytkownika
rob
w mackach Zła
Posty: 964
Rejestracja: 31-01-2004, 12:54
Lokalizacja: z Piekła

16-04-2007, 16:58

[quote][i]Wysłane przez Maleficio[/i]
Kochanek Billa Laswela... [/quote]
tego pojeba? ou fakk!
jebać frajerów
Awatar użytkownika
longinus696
zahartowany metalizator
Posty: 3644
Rejestracja: 20-02-2005, 01:19
Lokalizacja: Łódź

16-04-2007, 20:29

No co Wy? Laswell jest w dechę.
To co zrobił z Massacre, PainKiller, czy Praxis, albo do spółki z Harrisem to rzeczy nie do przecenienia (przynajmniej moim zdaniem).

A Zorn? Shit, ciężka sprawa. Facet tyle wydał, że ciężko jest się wypowiadać w ogóle. Nie wiem czy słyszałem więcej niż 10 płyt z jego udziałem (a byłby to zaledwie ułamek twórczości), dlatego nie mam pewności, czy wszystko trzyma poziom. Ale za PainKillery i Naked City można mu chyba postawić pomnik.
Awatar użytkownika
twoja_stara_trotzky
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 9857
Rejestracja: 14-03-2006, 20:37
Lokalizacja: 3city

16-04-2007, 20:34

swoją drogą, ostatnio nagrywa samą religijną muzykę ;)
zajebistą zresztą ;)
kompletnie mu na starość odpierdoliło ;)
Awatar użytkownika
longinus696
zahartowany metalizator
Posty: 3644
Rejestracja: 20-02-2005, 01:19
Lokalizacja: Łódź

16-04-2007, 20:41

Na pewno pełną jakiegoś żydowskiego mistycyzmu. Skoro przez całe życie siedział w takich pokręconych klimatach, to wszystkiego można się spodziewać. "IAO" jak odpierdolił to mało z krzesła nie spadłem.
Awatar użytkownika
twoja_stara_trotzky
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 9857
Rejestracja: 14-03-2006, 20:37
Lokalizacja: 3city

16-04-2007, 21:13

obawiam się, że jesteś w błędzie ;)
zasadniczo to od kilku lat wydaje same hymny ku czci rogatego, momentami się do BM nawet zbliża ;)
Awatar użytkownika
Wódz 10
rasowy masterfulowicz
Posty: 2028
Rejestracja: 15-12-2006, 20:44

Re: JOHN ZORN

15-10-2009, 11:56

Od wczoraj katuję podwójną koncertówkę Elektrycznej Masady i jestem oczarowany. Właściwie mam wrażenie, że konceptualnie niedaleko temu projektowi do eklektycznych rzeczy typu Naked City, tylko że tutaj jest właściwie jazda po różnych odcieniach jazzu, od opętanego free, aż do zadziwiająco poukładanego fusion. Tu migną echa Bitches Brew, tam Mahavishnu Orchestra, zaraz kakofonia z Saturna. Cuda się dzieją.

Początkowo nie byłem przekonany co do obecności gitary, ale słyszę że facet wie co robi, cholernie dobrze gra i inteligentnie. I Zorn nie przegina ze swoimi kakofonicznymi wstawkami (nie żebym ich nie lubił, wręcz przeciwnie).

Aha i plus za przepuszczenie wszystkiego przez wschodni filtr, przez co czuć nieco semickich klimatów.


I dream of colour music,
And the intricacies of the machines that make it possible
Awatar użytkownika
Block69
zahartowany metalizator
Posty: 4979
Rejestracja: 04-02-2006, 12:14
Lokalizacja: Górny Śląsk

Re: JOHN ZORN

15-10-2009, 23:36

Wódz Dziesięć Niedźwiedzi pisze:jazda po różnych odcieniach jazzu, od opętanego free, aż do zadziwiająco poukładanego fusion. Tu migną echa Bitches Brew, tam Mahavishnu Orchestra, zaraz kakofonia z Saturna.

Aha i plus za przepuszczenie wszystkiego przez wschodni filtr, przez co czuć nieco semickich klimatów.
Opis taki, że dziwie sie, że nikt sie jeszcze na to nie napalił. Bardzo ciekawe. Biore sie za poszukiwanie całości :)
PENIS METAL
Awatar użytkownika
Wódz 10
rasowy masterfulowicz
Posty: 2028
Rejestracja: 15-12-2006, 20:44

Re: JOHN ZORN

15-10-2009, 23:47

Block69 pisze:
Wódz Dziesięć Niedźwiedzi pisze:jazda po różnych odcieniach jazzu, od opętanego free, aż do zadziwiająco poukładanego fusion. Tu migną echa Bitches Brew, tam Mahavishnu Orchestra, zaraz kakofonia z Saturna.

Aha i plus za przepuszczenie wszystkiego przez wschodni filtr, przez co czuć nieco semickich klimatów.
Opis taki, że dziwie sie, że nikt sie jeszcze na to nie napalił. Bardzo ciekawe. Biore sie za poszukiwanie całości :)
Bo dziś na forum na fali jest heavy metal i Roxy Music ;)

Słucham tego drugi dzień non stop i nie widzę potrzeby zmiany tego stuffu na cokolwiek innego. Poza tym brzmienie powala, dynamika, przestrzeń, cudnie to się zazębia ze sobą. Chyba tu nawet dwie perkusje są, ale ja nigdy nie byłem dobry w kwestii rozpoznawania kwestii rytmicznych, więc nie dałbym sobie ręki uciąć. Dwa różne koncerty, dwie osobne płyty, jednak z pewnością nie są to dwa identyczne zapisy, musiałbym porównać kawałki ze sobą, ale i na to przyjdzie czas. I ten wschodni klimat...

Na rapidzie jest w dwóch częściach do zaciągnięcia. Jakby co służę privem.
I dream of colour music,
And the intricacies of the machines that make it possible
Awatar użytkownika
Block69
zahartowany metalizator
Posty: 4979
Rejestracja: 04-02-2006, 12:14
Lokalizacja: Górny Śląsk

Re: JOHN ZORN

16-10-2009, 00:04

To bym poprosił bo coś same trefne linki mi sie trafiają. Jutro przesłucham dokładnie, ale już wiem, że będzie bardzo dobre.
PENIS METAL
Awatar użytkownika
Wódz 10
rasowy masterfulowicz
Posty: 2028
Rejestracja: 15-12-2006, 20:44

Re: JOHN ZORN

16-10-2009, 09:42

Block69 pisze:To bym poprosił bo coś same trefne linki mi sie trafiają. Jutro przesłucham dokładnie, ale już wiem, że będzie bardzo dobre.
Masz priva więc.

Jak wspomniałem, słuchałem ten stuff x razy, ale daleki jestem od "dokładnej" jego znajomości. Po prostu całość płynie, toczy się, czaruje. Jakoś wcześniej nie miałem ochoty zgłębiać tej semickiej twórczości Zorna, ale chyba nadszedł odpowiedni czas, bo dostarcza mi to wszystko niebywałej wręcz radości. Napisz potem co myślisz.
I dream of colour music,
And the intricacies of the machines that make it possible
streetcleaner
rasowy masterfulowicz
Posty: 2218
Rejestracja: 11-04-2006, 09:36

Re: JOHN ZORN

17-10-2009, 13:00

Maria Konopnicka pisze:... cholera, miałem na myśli niemiecki zespół black metalowy ZORN :))))
:lol:


John Zorn to fantastyczny artysta. Wiadomo, żeby ogarnąć całą jego twórczość trzeba mieć sporo czasu i cierpliwości, bo materiały są wyjątkowo dopracowane i pełne intrygujących szczegółów.

Zaczynając od przegenialnego NAKED CITY , idąc przez monumentalne KRISTALLNACHT (niesamowity sposób obrazowania holocaustu.) przez wariacje w stylu TABOO AND EXILE, przez te wszystkie chore lub mniej chore Filmworksy, Moonchildy, Masady, PainKillery. Człowiek instytucja, większy niż cały black metal;))


EDIT: i zapomniałem o jednej z moich ulubionych pozycji Jaśka czyli The Big Gundown ! JOHN ZORN PLAYS THE MUSIC OF ENNIO MORRICONE, wybitne:)

a O'o już miało swoją premierę?
Awatar użytkownika
mad
weteran forumowych bitew
Posty: 1609
Rejestracja: 20-05-2007, 16:28
Lokalizacja: Wielkopolska

Re: JOHN ZORN

27-10-2009, 18:12

Słyszałem z 15 płyt Zorna, szczerze mówiąc nie mam żadnego oryginału. Jako nówki jego wydawnictwa sa cholernie drogie - przeważnie wydawane przez niezależną firmę. Zorn jako ortodoksyjny Żyd potrafił ze swojej ortodoksji uczynić siłę twórczą, co w jazzie nie jest czymś łatwym, wszak muzyka to otwarta. Zorn potrafi świetnie komponować, aranżować i prowadzić muzyków, chociaz specjalnie wybitnym instrumentalistą moim zdaniem nie jest.
Warto zapoznać się z różnymi obliczami Masady.
ODPOWIEDZ