Strona 20 z 21

Re: SWANS

: 22-03-2023, 00:25
autor: tommek

Re: SWANS

: 23-06-2023, 23:03
autor: Anzhelmoo
Nowa płyta wybitna, prawdopodobnie najlepsza od wielu lat. Wiele osób slyszy w niej echa rzeczy z lat 90-tych. Jest też o dziwo przystepna. Niech czas trwania nie zmyli - ma niby 2h, ale tak naprawdę utwory mają po 5-7 minut. Jest też utwor 44 minutowy, ale on mógłby być osobną płytą.

Re: SWANS

: 24-06-2023, 00:53
autor: DST
Anzhelmoo pisze:
23-06-2023, 23:03
Nowa płyta wybitna, prawdopodobnie najlepsza od wielu lat. Wiele osób slyszy w niej echa rzeczy z lat 90-tych. Jest też o dziwo przystepna. Niech czas trwania nie zmyli - ma niby 2h, ale tak naprawdę utwory mają po 5-7 minut. Jest też utwor 44 minutowy, ale on mógłby być osobną płytą.
O jakie rzeczy z lat 90. ci dokładnie chodzi? Ciekawy jestem, a będę mógł dopiero spokojnie posłuchać w poniedziałek po powrocie z wakacji.

Re: SWANS

: 24-06-2023, 09:46
autor: Harlequin
Anzhelmoo pisze:
23-06-2023, 23:03
Nowa płyta wybitna, prawdopodobnie najlepsza od wielu lat. Wiele osób slyszy w niej echa rzeczy z lat 90-tych. Jest też o dziwo przystepna. Niech czas trwania nie zmyli - ma niby 2h, ale tak naprawdę utwory mają po 5-7 minut. Jest też utwor 44 minutowy, ale on mógłby być osobną płytą.
Najlepsza od czasu To Be Kind na pewno, ale czy wybitna? Sluchalem raz, odbralem ją pozytywnie, ale troche mielizn moim zdaniem było. Musze wrócic i zweryfikowac

Re: SWANS

: 24-06-2023, 21:56
autor: Wasyl
Zachęcacie chłopaki. Jutro się za nią wezmę może.

Re: SWANS

: 25-06-2023, 11:41
autor: Anzhelmoo
DST pisze:
24-06-2023, 00:53
O jakie rzeczy z lat 90. ci dokładnie chodzi? Ciekawy jestem, a będę mógł dopiero spokojnie posłuchać w poniedziałek po powrocie z wakacji.
Zapewne ile osób tyle opinii. Moim zdaniem jednak to trochę zawrócenie ze ścieżki wytyczonej na To Be Kind i Glowing Man. Jest całkiem nastrojowo i subtelnie, moim zdaniem sporo odwołań do Angels of Light, ale też niektóre fragmenty mogą przywoływać czasy The Great Annihilator (chociażby Los Angeles: City of Death). Ten 40 minutowy utwór ze względu na jego konwencję porównywany jest do Soundtracks for the Blind.

Całościowo album ma inny vibe, niż wyżej wspomniane, jest to pewnego rodzaju nowa karta, ale też wydaje mi się, że Michael skorzystał z niektorych rozwiązań, od których w ostatnim czasie odpoczywał.


Re: SWANS

: 25-06-2023, 11:59
autor: DST
Anzhelmoo pisze:
25-06-2023, 11:41
DST pisze:
24-06-2023, 00:53
O jakie rzeczy z lat 90. ci dokładnie chodzi? Ciekawy jestem, a będę mógł dopiero spokojnie posłuchać w poniedziałek po powrocie z wakacji.
Zapewne ile osób tyle opinii. Moim zdaniem jednak to trochę zawrócenie ze ścieżki wytyczonej na To Be Kind i Glowing Man. Jest całkiem nastrojowo i subtelnie, moim zdaniem sporo odwołań do Angels of Light, ale też niektóre fragmenty mogą przywoływać czasy The Great Annihilator (chociażby Los Angeles: City of Death). Ten 40 minutowy utwór ze względu na jego konwencję porównywany jest do Soundtracks for the Blind.

Całościowo album ma inny vibe, niż wyżej wspomniane, jest to pewnego rodzaju nowa karta, ale też wydaje mi się, że Michael skorzystał z niektorych rozwiązań, od których w ostatnim czasie odpoczywał.

Przesłuchalem na razie tylko połowę albumu i słychać dla mnie dużo z ery "White Light..." co mi akurat nie przeszkadza, bo bardzo lubię tę płytę. Ten kawałek, który wymieniłeś świetny jest.

Re: SWANS

: 26-06-2023, 16:29
autor: Pelson
Słucham własnie tego 43 minutowego wałka.
Jako komuś, kto nigdy nie pokochał łabądzi miłością bezgraniczną to jest naprawdę wciągająco.
Tzn gdy grają "właściwą" muzykę to jest intrygująco, bo przeszkadzajki, jak to przeszkadzajki- często nie łapię konceptu.
Ale podoba mi się to co słyszę, jest tu trans i wykręcony klimat. Aż chyba zrobię sobie sesję z całością.

Re: SWANS

: 26-06-2023, 17:17
autor: Harlequin
Też dziś sluchałem, druga plyta bdb, na pierwszej trochę mulenia konia sie wkrada, ale jak dla mnie jest tego mniej niz np na ... "The Seer". W sumie to wychodzi, ze nie liczac "To Be Kind" to chyba jest to najleosza płyta Giry od czasu Great Analhilator

Re: SWANS

: 26-06-2023, 19:10
autor: est
Fajna płyta. Gira przpomina mi Perry'ego.

Re: SWANS

: 27-06-2023, 14:33
autor: DST
Niezły potwór z tego najdłuższego kawałka. Pierwsze dziesięć minut to jak włożenie tuby bezpośrednio do mózgu Davida Lyncha lub bardziej przystępna wersja tego co mogłoby zrobić np Nurse With Wound.
Czy uważni fani Swans wychwycili cytat z "leaving meaning" pojawiający się około 21 minuty?

Re: SWANS

: 08-07-2023, 09:10
autor: Burp
Będę w opozycji - po kilku odsłuchach dla mnie jest to najsłabsza płyta Swansów po powrocie. leaving meaning chyba bardzie mi podeszła, chociaż to podobny poziom - takie 7/10. Długasa póki co zupełnie nie kupuję. Na poprzednich płytach nawet w tych krótkich numerach Gira miał IMO lepszy songwriting. To oczywiście nadal jest fajna płyta i jeszcze kilka razy jej posłucham przed ostatecznym werdyktem.

Re: SWANS

: 17-08-2023, 11:09
autor: Triceratops
Powinni zamknac juz ten zespul, bo nuda w chuj, ogniskowe piosenki Giry a nie Swans

Re: SWANS

: 17-08-2023, 12:53
autor: SOWIX666
Triceratops pisze:
17-08-2023, 11:09
Powinni zamknac juz ten zespul, bo nuda w chuj, ogniskowe piosenki Giry a nie Swans
Mylisz się chłopie. Wczoraj byłem na ich gigu i pozamiatali konkret ;)

Re: SWANS

: 17-08-2023, 18:40
autor: Triceratops
Koncerty to jednak co in nego, na koncertach nawet Megadeth brzmi fajnie

Re: SWANS

: 22-09-2023, 17:36
autor: KKK
A ja jakoś nie mam cierpliwości i serca do tej ostatniej płyty. Zresztą z tymi po-reaktywacyjnymi rzeczami też zaczynam tak mieć. "My father..." i "To be kind" (ewentualnie poszczególne numery z pozostałych) i tyle. Chyba wystarczy, panie Michale.

Re: SWANS

: 22-09-2023, 18:36
autor: DST
Bardzo dobry album, dalej wchodzi pięknie. Długi utwór mega, chyba tylko "The Apostate" z "The Seer" mi się bardziej podobał. Mam nadzieję, że Michael is not done.

Re: SWANS

: 22-09-2023, 19:17
autor: KKK
DST pisze:
22-09-2023, 18:36
Bardzo dobry album, dalej wchodzi pięknie. Długi utwór mega, chyba tylko "The Apostate" z "The Seer" mi się bardziej podobał. Mam nadzieję, że Michael is not done.
No widzisz, a ja zieeeeewam.

Re: SWANS

: 23-09-2023, 23:46
autor: Triceratops
Swans po reaktywacji to gowno nie Swans, jakies sluchalne fragmenty i tyle

Re: SWANS

: 12-10-2023, 22:06
autor: trup
pewnie było gdzieś już info....

Obrazek