LAIBACH

nie tylko metalem człowiek żyje :)

Moderatorzy: Heretyk, Nasum, Sybir, Gore_Obsessed, ultravox

ODPOWIEDZ
vulture

LAIBACH

07-09-2006, 18:49

Wasza opinia o słoweńskich szaleńcach.Kochacie? Nienawidzicie? Jeśli tak to dlaczego?
Awatar użytkownika
twoja_stara_trotzky
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 9857
Rejestracja: 14-03-2006, 20:37
Lokalizacja: 3city

07-09-2006, 19:10

właśnie słucham po raz pierwszy nowej płyty, więc temat na czasie ;) ehehehe ;)
vulture

07-09-2006, 19:39

zaraz,zaraz..masz juz VOLK? z tego co mi wiadomo wychodzi dopiero 23 października..
Awatar użytkownika
twoja_stara_trotzky
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 9857
Rejestracja: 14-03-2006, 20:37
Lokalizacja: 3city

07-09-2006, 19:45

i pewno w tych okolicach sobie ją na CD zakupię ;p
vulture

07-09-2006, 19:47

może w takim razie przyblizysz choc troche materiał który teraz obsłuchujesz? jakie odczucia?
Awatar użytkownika
twoja_stara_trotzky
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 9857
Rejestracja: 14-03-2006, 20:37
Lokalizacja: 3city

07-09-2006, 20:22

słucham drugi raz... no i wiadomo - Laibach to zespół, który nagrywa TYLKO albumy wybitne, genialne i bardzo dobre ;) i tu zmiany nie ma ;) natomiast płyta jest ...inna ;) bardzo spokojna, stonowana, nostalgiczna, jazzowa wręcz momentami ;)

wszystkie utwory to BARDZO LUŹNE wariacje na temat hymnów narodowych różnych krajów... tyle, że żaden z nich nei brzmi jak hymn... poza ostatnim, który dla odmiany jest starym nuemrem Laibach hehehe. ogólnei za szybko, żeby sie wypowiedzieć ;)

a tak w ogóle, w temacie, zamiast pisać, jak maksymalnie mam nasrane na punkcie Laibach, to wkleje kilka fotek ;)

[img]http://img446.imageshack.us/img446/610/laibach1ek8.jpg[/img]

mój pokój gościnny ;)


[img]http://img427.imageshack.us/img427/9954/laibach2gp1.jpg[/img]

mój pasek ;)


[img]http://img374.imageshack.us/img374/7025/laibach3bs4.jpg[/img]

tzw. mały pokój ;)
vulture

07-09-2006, 20:52

no zajebiście, z tym większym apetytem będe wyglądał nowego wydawnictwa..
im wiecej osób ma maksymalnie nasrane na punkcie Laibach tym lepiej..
niestety, podobnie jak to było w przypadku tematów o GGFH, ELECTRIC WIZARD, KILLING JOKE czy kilku innych pojawi sie jeszcze kilka wpisów i topic chuj szczeli..obym sie mylił;)
Awatar użytkownika
longinus696
zahartowany metalizator
Posty: 3644
Rejestracja: 20-02-2005, 01:19
Lokalizacja: Łódź

07-09-2006, 20:53

Ja pierwiaszcze! Musiało do tego dojść.

Muzycznie rozpizgują mnie najbardziej "Rekapitulacija 1980-84" i "Macbeth".
Do "Jesus Christ Superstar" ciężko mi się przekonać, bo jakiś taki za normalny jest.
Mam wrażenie, że w równej mierze przyciąga mnie jednak "totalitarna" otoczka przepełniona kultem siły, witalności i kolektywnej pracy. Nie bez znaczenia jest tu strona wizualna [i]Neue Slovenische Kunst[/i], który przecież oprócz Laibacha zrzesza plastyków z grupy Irwin (i nie tylko).
Ciekawe, czy tym razem pojawią się perory przeciw ideologii, bo przecież Laibach jawnie nawiązuje do ideałów Wielkiej Awangardy związanych z przemianą społeczeństwa przez sztukę. Ale nie sztukę, będącą wyrazem indywidualizmu i jakiegoś tam artystycznego ego, a raczej sztukę zdepersonalizowaną, tworzoną anonimowo... Stąd między innymi moje rozdwojenie jaźni, bo pogladowo jestem absolutnie [i]abarotnoje[/i], ale takie ruchy zawsze mi imponowały celem i zapałem, a przede wszystkim odrzuceniem kapitalistycznego sposobu myślenia, tak popularnego wśród dzisiejszych wyrobników.

edit: No i to może być dobry przyczynek do rozmowy, jeśli nie muzyka zespołu.
The imagination is a muscle. It has to be exercised. Luis Bunuel

http://musicamok.pl/" onclick="window.open(this.href);return false;
Awatar użytkownika
twoja_stara_trotzky
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 9857
Rejestracja: 14-03-2006, 20:37
Lokalizacja: 3city

07-09-2006, 20:58

myślę, że nie masz pojęcia o NSK ;)
na dzień dobry proponuję filmy dokumentalne o Laibach (znam dwa) + artykuły największego współczesnego filozofa ze Słowenii - Zizka ;)

aha, nowej płyty słucham 3 raz właśnie i już jestem na kolanach ;)

[i]this words are for those who died
this words are for those who left behind
this words are for you POLAND
and this ones for my homeland
for the spirit of our fathers
for the glory of our sons[/i]

\m/

mistrze!
Awatar użytkownika
longinus696
zahartowany metalizator
Posty: 3644
Rejestracja: 20-02-2005, 01:19
Lokalizacja: Łódź

07-09-2006, 20:59

Cuś nie tak powiedziałem, profesorku?
The imagination is a muscle. It has to be exercised. Luis Bunuel

http://musicamok.pl/" onclick="window.open(this.href);return false;
Awatar użytkownika
twoja_stara_trotzky
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 9857
Rejestracja: 14-03-2006, 20:37
Lokalizacja: 3city

07-09-2006, 21:00

ano to, że pomijasz najważniejszy dla NSK, dekonstrukcyjny charakter ich twórzosci ;)
Awatar użytkownika
longinus696
zahartowany metalizator
Posty: 3644
Rejestracja: 20-02-2005, 01:19
Lokalizacja: Łódź

07-09-2006, 21:08

Bo fascynują mnie ich podobieństwa do pewnych ruchów artystycznych (dawnych i niedawnych) np. do Fluxusu (też dekonstrukcyjnego w swym charakterze, dodajmy).
A Tobie chodzi o prowokacje, jakie lubią urządzać goście z Laibach (jak wystąpienie w kwaterze głównej nazistów w Grazu w 50 rocznicę Anschlussu) i inne takie wyszydzanki wobec NATO i ONZ, tak?
The imagination is a muscle. It has to be exercised. Luis Bunuel

http://musicamok.pl/" onclick="window.open(this.href);return false;
Awatar użytkownika
twoja_stara_trotzky
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 9857
Rejestracja: 14-03-2006, 20:37
Lokalizacja: 3city

07-09-2006, 21:12

nawet nie. mi chodzi o to, w jakich okolicznościach Laibach powstał i jaki program przez pierwsze lata swojej działalności realizował... a później zresztą też, tyle, że kierując ostrze w innym kierunku. ja ci po prostu proponuję zapoznanie sie z tymi przeciekawymi materiałami, żeby pogłębić odbiór ich muzyki... i w zasadzie odbiór całej sceny industrialnej ;)
Awatar użytkownika
longinus696
zahartowany metalizator
Posty: 3644
Rejestracja: 20-02-2005, 01:19
Lokalizacja: Łódź

07-09-2006, 21:24

No cóż, zawsze wydawało mi się, że chodzi im o utworzenie czegoś w rodzaju "państwa sztuki" w duchu czystego totalitaryzmu (tzn. nie jakiegoś konkretnego, bo inspiracje płyną zarówno z hitlerowskich Niemiec, jak i ze stalinizmu). Oczywiście to taka przykrywka dla wyzwalania czegoś w rodzaju "uspołecznionego buntu" - bo przecież odbiorca buntuje się jako przynależny do jakiejś grupy, np. jako przeciwnik faszyzmu.
Chyba o to chodzi, nie?
Przynajmniej w najogólniejszym ujęciu.
The imagination is a muscle. It has to be exercised. Luis Bunuel

http://musicamok.pl/" onclick="window.open(this.href);return false;
Awatar użytkownika
twoja_stara_trotzky
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 9857
Rejestracja: 14-03-2006, 20:37
Lokalizacja: 3city

07-09-2006, 21:28

nie, jesteś w przeogromnym błędzie ;)
ale nie będę ci psuć radości odkrywania na czym on polega ;)

mała podpowiedź:

"Laibach itself does not function as answer but as a question."
Slavoj Zizek
Awatar użytkownika
Brzachwo Wój
w mackach Zła
Posty: 869
Rejestracja: 30-08-2004, 12:21

07-09-2006, 21:29

W końcu to zapyziałe facetami w rajtuzach i czwartoligowymi popłuczynami blekmetylowymi forum zaczyna nabierać kolorytu :-)
Ludzie, którzy nie słyszeli nazwy Laibach dla mnie nie istnieją, ci którzy słyszeli nazwę ale nic poza tym, napawają mnie pogardą, ci którzy słyszeli i nie ochujeli na punkcie Laibach wzbudzaja we mnie źle skrywaną niechęć i pewien dystans... traktuje ich tak jakby puszczali bąki na raucie... co mozna powiedzieć o Słoweńcach - tyle, że w całej historii muzyki zdarzają się projekty wykraczające swoimi dziełami poza granice tego ziemskiego padołu, projekty ponadczasowe i jako takie nie podlegające żadnym ocenom. To Laibach - całkowity absolut.

Mam ołtarzyk, a płyty zbieram od samego początku, na winylach ( łącznie z megakurwahiperrarem - pierwszym tłoczeniem debiutu przez Ljubjlański Skuc-Ropot - ciekawostka - na okładce ani wklejce nie ma nazwy zespołu ) i na CD, mixy i remixy, no kurwa wszystko ( nie mam jeszcze kilku pozycji, ale to się musi zmienić - znajdę je albo u diabła w dupie albo w Kujalniku ).
Ludwiku Dorn i Sabo, nie idźcie tą drogą !!!
Awatar użytkownika
longinus696
zahartowany metalizator
Posty: 3644
Rejestracja: 20-02-2005, 01:19
Lokalizacja: Łódź

07-09-2006, 23:20

[quote][i]Wysłane przez twoja_stara_trotzky[/i]
nie, jesteś w przeogromnym błędzie ;)[/quote]
NIE WKURWIAJ MNIE! ;)

Podaj lepiej dokładne dane tych materiałów (tytuły filmów i książek).
The imagination is a muscle. It has to be exercised. Luis Bunuel

http://musicamok.pl/" onclick="window.open(this.href);return false;
Awatar użytkownika
twoja_stara_trotzky
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 9857
Rejestracja: 14-03-2006, 20:37
Lokalizacja: 3city

07-09-2006, 23:48

oba filmy masz na oficjalnych DVD Laibach.

btw, nowa płyta jest z tych i WYBITNYCH i GENIALNYCH. jestem zupełnie pozamiatany. DZIEŁO.
Awatar użytkownika
longinus696
zahartowany metalizator
Posty: 3644
Rejestracja: 20-02-2005, 01:19
Lokalizacja: Łódź

08-09-2006, 00:27

Jakies komentarze na temat "WAT"?
Lubicie tę płytę?
Miałem problemy z przyswojeniem.
The imagination is a muscle. It has to be exercised. Luis Bunuel

http://musicamok.pl/" onclick="window.open(this.href);return false;
Awatar użytkownika
twoja_stara_trotzky
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 9857
Rejestracja: 14-03-2006, 20:37
Lokalizacja: 3city

08-09-2006, 00:31

no przecież było już powiedziane, ze wszystkie kochamy.
ODPOWIEDZ