Strona 19 z 23

: 06-02-2014, 07:38
autor: Skaut
KKK pisze:Skaut@ W temacie CMI jestem gdzieś tak od 1995,trochę tych płyt się przewinęło od tego czasu.Jeśli w ostatniej dekadzie pojawiło się coś ciekawszego od "żelaznej klasyki" i nazw,które poniekąd tworzą tą markę,chętnie oddam honor- nie jestem uprzedzony z zasady.I jak narazie to ty jęczysz jak stara baba,nie bój się,nie próbuje ci niczego odebrać,to tylko moje,mało znaczące zdanie.
no ja nie wiem na jakiej podstawie wysnułeś wniosek że jęczę gdziekolwiek. Dziwi mnie po prostu takie wybiórcze traktowanie wytwórni i ograniczanie się tylko do jednego zespołu. Nie wiem też co miałbyś mi niby odebrać? Tak jak napisałem, chłamu w późniejszym okresie wypuszczali sporo, ale jednak było tam więcej ciekawych rzeczy niż tylko BDN.

Re: Trzaski, zgrzyty i skowyty.

: 06-02-2014, 08:31
autor: 535
Można odwrócić całą zabawę i stwierdzić, że większość krytyków Cold Meat Industry patrzyło na wytwórnię przez pryzmat tego co robili MORTIIS, ARCANA (skądinąd chyba najlepszy klon DCD), ORDO EQUILIBRIO (po trzeciej płycie), BLOOD AXIS, THE SOIL BLEEDS BLACK, ATARAXIA, czy PROSCRIPTOR. Stąd bardzo popularne podejście, że zasadniczo wieś śpiewa i tańczy, a przecież w pierwszym rzucie było kilka znakomitych projektów, by wymienić MZ 412, ARCHON SATANI, AGHAST, IN SLAUGHTER NATIVES, DEUTSCH NEPAL, DESIDERII MARGINIS, MEGAPTERA, MORTHOND , MEMORANDUM o MENTAL DESTRUCTION nie zapominając. Do tego dochodzą "dźwięki zbliżone" do RAISON D'ETRE, oraz SANCTUM. Z późniejszych? Choćby tylko SOPHIA, ATRIUM CARCERI, LITHIVM, LEAK, czy nawet INSTITUT. Tych dobrych momentów w katalogu CMI jest zdecydowanie więcej, wbrew powszechnie panującej opinii. Oczywiście mam świadomość, że za chwilę może pojawić się zbawiciel i napisać, że CMI ogólnie rzecz biorąc to wtórne gówno, wszystko już było i on dorwał to w 1974. Na takie dictum, nic nie poradzę.

Re: Trzaski, zgrzyty i skowyty.

: 06-02-2014, 14:27
autor: KKK
535 pisze:Można odwrócić całą zabawę i stwierdzić, że większość krytyków Cold Meat Industry patrzyło na wytwórnię przez pryzmat tego co robili MORTIIS, ARCANA (skądinąd chyba najlepszy klon DCD), ORDO EQUILIBRIO (po trzeciej płycie), BLOOD AXIS, THE SOIL BLEEDS BLACK, ATARAXIA, czy PROSCRIPTOR. Stąd bardzo popularne podejście, że zasadniczo wieś śpiewa i tańczy, a przecież w pierwszym rzucie było kilka znakomitych projektów, by wymienić MZ 412, ARCHON SATANI, AGHAST, IN SLAUGHTER NATIVES, DEUTSCH NEPAL, DESIDERII MARGINIS, MEGAPTERA, MORTHOND , MEMORANDUM o MENTAL DESTRUCTION nie zapominając. Do tego dochodzą "dźwięki zbliżone" do RAISON D'ETRE, oraz SANCTUM. Z późniejszych? Choćby tylko SOPHIA, ATRIUM CARCERI, LITHIVM, LEAK, czy nawet INSTITUT. Tych dobrych momentów w katalogu CMI jest zdecydowanie więcej, wbrew powszechnie panującej opinii. Oczywiście mam świadomość, że za chwilę może pojawić się zbawiciel i napisać, że CMI ogólnie rzecz biorąc to wtórne gówno, wszystko już było i on dorwał to w 1974. Na takie dictum, nic nie poradzę.
Te powszechne opinie wygłaszają jednak często ludzie,którzy zjedli zęby na klimatach okołoindustrialnych.
Nawet nie patrzę przez pryzmat wspomnianych przez ciebie potworków jak Mortiis,Arcana,Blood Axis,Ordo czy Ildfrost,bo poznawałem ten label od nieco innej strony.Jednak fanem marszowych rytmów,faszystowskich przemówień,podniosłych klawiszy,deklamacji czy atmosfery niczym z taniego horroru też nie jestem.Dodać do tego,że ta muzyka jest często technicznie w chuj uboga,często głownie posklejana z sampli,plus do tego jakieś płytkie brzmieniowo pseudo-ambienty,no nie tego szukam,poprostu.

Re: Trzaski, zgrzyty i skowyty.

: 06-02-2014, 19:10
autor: 535
KKK pisze: Te powszechne opinie wygłaszają jednak często ludzie,którzy zjedli zęby na klimatach okołoindustrialnych.
Jeżeli tak, to w porządku. Zdaję sobie sprawę z tego, że jest to w dużej części "ambient dla ubogich", chociaż biorąc pod uwagę ceny niektórych płyt, brzmi to nieco dziwnie. Nieważne zresztą. Nie mam zamiaru umierać za CMI, ale miłe wspomnienia i płyty pozostaną. Może kiedyś będą rarytasami i jakiś zapaleniec porządnie za nie zapłaci. Zrobie sobie jakąś operację, albo browarów nakupię.

Re: Trzaski, zgrzyty i skowyty.

: 21-02-2014, 22:40
autor: manieczki

Re: Trzaski, zgrzyty i skowyty.

: 24-04-2014, 22:07
autor: Lykantrop
Wiem, że mało jest tutaj koneserów dźwiękowej anihilacji, ale nóż widelec ktoś się ucieszy co szykuje dla zwyroli fińczyk z Filth & Violence:

F-88 XENOPHOBIC EJACULATION BOX 3xLP/DVDr/Booklet/Flag 69e
(All copies reserved-Will be going through reservation list now... be patient!)

F-97 BIZARRE UPROAR "Vihameditaatio" CD (LP version out on URASHIMA in a few weeks)
sample: " onclick="window.open(this.href);return false;

F-98 CHLOROFORM RAPIST CD Consists of all CR material so far. Co-release w/UNTERGESCHOSS.

XENOPHOBIC EJACULATION "Black Girl" Black T-shirt White print. M/L/XL

25.4. Helsinki CON-DOM/BRUT/SICK SEED/PAIN NAIL/WILL OVER MATTER/
BIZARRE UPROAR " onclick="window.open(this.href);return false;

2-3.5 London SICK SEED/BIZARRE UPROAR/SHIFT/UNCLEAN etc. etc.
http://www.unrestproductions.co.uk/ufoi.html" onclick="window.open(this.href);return false;

Bizarre Uproar gra 5 minut spacerem ode mnie, kurwa, konam ze szczęścia :)

Re: Trzaski, zgrzyty i skowyty.

: 24-04-2014, 23:30
autor: Baton
folkstorm pisze: I grudzeń zapowiada się miło

Cold Spring presents:
SE:UK INDUSTRIAL ALLIANCE

SUTCLIFFE JUGEND
BRIGHTER DEATH NOW
DEUTSCH NEPAL
RAISON D'ETRE
NORDVARGR
IRON FIST OF THE SUN
TREPANERINGSRITUALEN
TUNNELS OF AH
SHIFT (TBC)
KHOST
Special closing show:
SLEEP RESEARCH FACILITY
Mocarny skład, żeby nie tak daleko to bym chętnie zobaczył.

Re: Trzaski, zgrzyty i skowyty.

: 11-07-2014, 23:56
autor: manieczki
Obrazek
;)

Re: Trzaski, zgrzyty i skowyty.

: 13-11-2014, 11:44
autor: megawat
Hipsterskiego researchu ciąg dalszy. Pharmakon był już nawet wspomniany na forum.
Dwie płyty: "Abandoned" i "Bestial Burden". Jeśli wierzyć temu co wyczytałem, to podobno Power Electronics z ludzką twarzą. ;)
Tak czy siak, nieźle się tego słucha.

A to zdjęcie artystki.

Obrazek

Wyjdź za mnie, kurwa. :)

Re: Trzaski, zgrzyty i skowyty.

: 13-11-2014, 12:18
autor: Kurt
^^^ Po co komu power electronics z ludzką twarz? To nie jest zaprzeczenie całej idei tej muzyki? :)

Re: Trzaski, zgrzyty i skowyty.

: 13-11-2014, 12:52
autor: Riven
b.ładna koza

Re: Trzaski, zgrzyty i skowyty.

: 13-11-2014, 13:35
autor: megawat
Kurt pisze:^^^ Po co komu power electronics z ludzką twarz? To nie jest zaprzeczenie całej idei tej muzyki? :)
Oj, nie wiem, Kurt, ale nad takim "Bermuda Drain" niejeden się tu tasował. :)

Re: Trzaski, zgrzyty i skowyty.

: 13-11-2014, 14:51
autor: zawlekacz
kojarzy ktos finów z Älymystö? Nagrali takie cos "Atomgrad"
o:
" onclick="window.open(this.href);return false;

Re: Trzaski, zgrzyty i skowyty.

: 13-11-2014, 18:53
autor: abstract
megawat pisze:
Kurt pisze:^^^ Po co komu power electronics z ludzką twarz? To nie jest zaprzeczenie całej idei tej muzyki? :)
Oj, nie wiem, Kurt, ale nad takim "Bermuda Drain" niejeden się tu tasował. :)
a co ta plyta ma wspolnego z power electronics?

Re: Trzaski, zgrzyty i skowyty.

: 13-11-2014, 19:46
autor: Kurt
abstract pisze:
megawat pisze:
Kurt pisze:^^^ Po co komu power electronics z ludzką twarz? To nie jest zaprzeczenie całej idei tej muzyki? :)
Oj, nie wiem, Kurt, ale nad takim "Bermuda Drain" niejeden się tu tasował. :)
a co ta plyta ma wspolnego z power electronics?
Ten Pan ma rację. Nie przesadzajmy z tym power electronic. Same tagi na RYM to jeszcze nie wszystko :)

Chociaż fakt faktem, nie powiem, żeby mnie ta płyta (Bermuda Drain, znaczy) powaliła.

Re: Trzaski, zgrzyty i skowyty.

: 13-11-2014, 19:50
autor: booshee
szukając zdjęć tej kobity powyżej (sprawdziłem średnia mocno;)) trafiłem na takie zdjęcie:
Obrazek

XD impreza jak sam skurwysyn hehe, 98.0% noise, power electronics itd. jest do odsiania i wyjebania, onanizm "artystów" tworzących "wartościowe rzeczy" w połączeniu z "onanizmem" słuchaczy strugąjacych konara na tym jak niby do nich dociera co robi artysta, warto samemu spróbować żeby przekonać się że każdy może na równie "wysokim poziomie" mikser, delay, przester, zlutować sobie mikrofon kontaktowy, feedback opór i lśnić. Strasznie się trzeba naszukać żeby w końcu na czymś ucho zawiesić, gorzej niż z black metalem;)

Re: Trzaski, zgrzyty i skowyty.

: 13-11-2014, 20:04
autor: Plastek
100% racji.

Re: Trzaski, zgrzyty i skowyty.

: 13-11-2014, 21:39
autor: longinus696
booshee pisze: 98.0% noise, power electronics itd. jest do odsiania i wyjebania,
O popatrz, to tak samo jak z każdym innym gatunkiem.

Re: Trzaski, zgrzyty i skowyty.

: 13-11-2014, 22:11
autor: booshee
Masz rację longinusie ale poziom onanu według mnie jest tu znacznie większy, to tak jak z fotografią cyfrową, dookoła same koła fotograficzne, i wszyscy walą konia do swoich kadrów i chwalą kadry kolegów, najgorzej jest uwierzyć w czyjeś pochlebstwa. Szkoda że tacy artyści nie są w stanie uwierzyć też w słowa krytyki. W każdym bądź razie z antymuzyką mi po drodze ale ocean przez który się trzeba przedostać do konkretnych rzeczy mnie swego czasu zaskoczył.

Re: Trzaski, zgrzyty i skowyty.

: 13-11-2014, 22:32
autor: 535
booshee pisze:szukając zdjęć tej kobity powyżej (sprawdziłem średnia mocno;)) trafiłem na takie zdjęcie:
Obrazek

XD impreza jak sam skurwysyn hehe,
a przecież można złapać się za ręce...
Obrazek