DUNGEON SYNTH - Tylko Złe Recenzje

nie tylko metalem człowiek żyje :)

Moderatorzy: Heretyk, Nasum, Sybir, Gore_Obsessed, ultravox

ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
ŚWIAT BEZ KOŃCA
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 10452
Rejestracja: 27-08-2018, 10:24

DUNGEON SYNTH - Tylko Złe Recenzje

09-09-2022, 00:47

Moja przygoda z DS (czy raczej odkrycie go na nowo) zaczeła się trochę tak jakby tutaj na masterfulu poprzez recenzje w których się z wielu wydawnictw, no, trochę śmiałem, i brakuje mi tego kreatywnego ujścia, ponieważ w DSZ nie zawsze 'wypada' pisać złe recenzje, gdyż świat jest bardzo mały, a Amerykanie (główny rynek zbytu) nie uznają czegoś takiego, jak negatywna recenzja i uznają to za objaw bycia bardzo niemiłym człowiekiem. Dlatego też pozwolę sobie na stworzenie tego niszowego klimatu, w którym nie będę ukrywał, że w DS jest masa szajsu, który z kronikarskiego obowiązku i tak opisuję w zeszyciku. Zacznijmy więc.

Obrazek

WYDRADDEAR - Which Stems From the Sap (So Called Hell, 2022)

Dungeon synth/dark dungeon music z Francji. Nudy, nudy, nudy. Z grubsza muzycznie coś pomiędzy dungeon synthem i starą elektroniką z intensywnym kręceniem korbkami/pedałami, typowe dla Wydraddear zresztą. Dzieje się jednak przeraźliwie mało, praktycznie nic, po trzech dniach słuchania wciąż mam wrażenie, że to jeden, 10-sekundowy motyw z Old Sorcery pozbawiony melodii, zapętlony ad infinitum. Strona wizualna w ogóle nie ratuje sytuacji, właściwie ciężko powiedzieć, co przedstawia, chyba ktoś się schował w stogu siana, a znalazł go Kmicic. Nagrania potencjalnie improwizacyjne, ale nawet w improwizacji musi coś się dziać.
I am Jerusalem.
Awatar użytkownika
ŚWIAT BEZ KOŃCA
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 10452
Rejestracja: 27-08-2018, 10:24

Re: DUNGEON SYNTH - Tylko Złe Recenzje

12-09-2022, 12:44

Obrazek

VAELASTRASZ - Amongst the Death Moon, I Wither (self-released, 2019)

Fantasy ambient z USA. Wybory niektórych muzyków prawdziwie mnie zadziwiają. Fajny motyw, ale zrobić z niego, z JEDNEGO motywu, cały materiał?! Fajna muzyczka do wędrowania przez krainę krasnali i wróżek, podoba mi się, trochę w stylu Acheulean Forests lub Malfet, ale to jednak niedorzeczne, nagrać tak ok. 30 sekundowy motyw i powtarzać go przez 18 minut.
I am Jerusalem.
Awatar użytkownika
DeadButDreaming
weteran forumowych bitew
Posty: 1032
Rejestracja: 16-12-2012, 15:40

Re: DUNGEON SYNTH - Tylko Złe Recenzje

12-09-2022, 21:02

ŚWIAT BEZ KOŃCA pisze:
12-09-2022, 12:44
Obrazek

VAELASTRASZ - Amongst the Death Moon, I Wither (self-released, 2019)

Fantasy ambient z USA. Wybory niektórych muzyków prawdziwie mnie zadziwiają. Fajny motyw, ale zrobić z niego, z JEDNEGO motywu, cały materiał?! Fajna muzyczka do wędrowania przez krainę krasnali i wróżek, podoba mi się, trochę w stylu Acheulean Forests lub Malfet, ale to jednak niedorzeczne, nagrać tak ok. 30 sekundowy motyw i powtarzać go przez 18 minut.
A takie ładne zdjęcie
The withered bones of those who failed
But more so of those who didn't even try
Awatar użytkownika
ŚWIAT BEZ KOŃCA
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 10452
Rejestracja: 27-08-2018, 10:24

Re: DUNGEON SYNTH - Tylko Złe Recenzje

12-09-2022, 21:29

Bo to generalnie dobry muzyk jest i ma kilka bardzo dobrych albumów, ale tego akurat nie rozumiem zupełnie. A zdjęcia ma nawet lepsze;)
I am Jerusalem.
Awatar użytkownika
Bolt
rasowy masterfulowicz
Posty: 2046
Rejestracja: 25-12-2010, 18:32

Re: DUNGEON SYNTH - Tylko Złe Recenzje

13-09-2022, 12:05

Bez złośliwości - czy nie masz czasem wrażenia zatracenia pewnej "integralności" unikając formułowania prawdziwych Twoim zdaniem ocen płyt w zinie, bo ktoś to może źle odebrać?
I was born in this town
Live here my whole life
Probably come to die in this town
Live here my whole life
Never anything to do in this town
Awatar użytkownika
ŚWIAT BEZ KOŃCA
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 10452
Rejestracja: 27-08-2018, 10:24

Re: DUNGEON SYNTH - Tylko Złe Recenzje

13-09-2022, 12:42

Bolt pisze:
13-09-2022, 12:05
Bez złośliwości - czy nie masz czasem wrażenia zatracenia pewnej "integralności" unikając formułowania prawdziwych Twoim zdaniem ocen płyt w zinie, bo ktoś to może źle odebrać?
Dostaniesz odpowiedź, której się nie spodziewałeś. To jest faktycznie problem. Widzisz, od 13 roku życia do relatywnie niedawna siedzę na metalowych forach - zresztą nie ja jeden, jest tu kilku zawodników wciąż, z którymi widzę się praktycznie od samego początku (Maniek na pewno, Triceps praktycznie chyba też, a przypuszczam że jeszcze paru by się znalazło). I to w zasadzie od zawsze był werbalnie bardzo brutalny świat, tu serio nikt nie zważa na to, co druga strona będzie czuła, tylko wyzywamy się nieraz na maksa, aż do absurdu. Co więcej, nikt nie ma problemu powiedzieć, że dany zespół gra do dupy, a nawet napisać całą satyrę na ten temat, a wynika to z tego, że tych ludzi z zespołów nie znamy osobiście - jakbyśmy znali, to byśmy dużo łagodniej formułowali osądy. To samo zresztą z innymi użytkownikami, ci którzy znają się osobiście, raczej nie wchodzą w ostre spory. Przykładowo, raz z kol. Trupem byliśmy razem na koncercie (no w sumie spotkaliśmy się kilka razy ale już przelotnie), no i teraz nawet jak się generalnie ze sobą nie zgadzamy, to jako dżentelmeni raczej unikamy chamskich starć (a że obaj jesteśmy kulturalnymi ludźmi, pomimo okazjonalnych odpałów obu z nas, to też łatwiej).

No i z tego świata trafiłem w świat DS, który jest światem przede wszystkim amerykańskim, to znaczy prezentującym zupełnie inny styl krytycyzmu oraz nieporównywalnie mniejszy, jeśli chodzi o scenę (myślę, że takich naprawdę zaangażowanych ludzi jest może z setka, i mam tu na myśli cały świat, a jakbym miał nakreślić jakiś 'inner circle', to może z 10 takich, co to znają większość ludzi i każdy zna ich). Prędko zrozumiałem, że w tym świecie żeby kogoś skrytykować, należy trzymać się pewnych ZASAD na temat tego, w jaki sposób to zrobić, a w ogóle to najlepiej tego w ogóle nie robić. Ponieważ ci muzycy to nieraz ludzie autystyczny, bardzo wrażliwi, muzykę traktują nieraz jako terapię, wielu ma ogromne problemy sami ze sobą i taka krytyka wprost może się okazać dla nich czymś naprawdę ciężkim - zwłaszcza w jedynym drukowanym periodyku w gatunku (no, są jakieś inne, ale bardzo nieregularne, szczupłe itd). Ludzie mimo wszystko mają świadomość, że mimo, że to mały zin, to jednak są to słowa drukowane i przetrwają, to nie internet gdzie jutro strona może zniknąć.

Więc podsumowując już, tak, irytuje mnie ten brak możliwości mówienie wprost, ale że trzymałem się bycia 'fajnym gościem' na tej scenie od samego początku, i jako taki jestem postrzegany, i generalnie wszyscy mnie lubią, to nie będę tego zmieniał. A prawdę na temat niektórych materiałów mogę sobie pisać tutaj.
I am Jerusalem.
Awatar użytkownika
Bolt
rasowy masterfulowicz
Posty: 2046
Rejestracja: 25-12-2010, 18:32

Re: DUNGEON SYNTH - Tylko Złe Recenzje

13-09-2022, 12:48

ŚWIAT BEZ KOŃCA pisze:
13-09-2022, 12:42
Bolt pisze:
13-09-2022, 12:05
Bez złośliwości - czy nie masz czasem wrażenia zatracenia pewnej "integralności" unikając formułowania prawdziwych Twoim zdaniem ocen płyt w zinie, bo ktoś to może źle odebrać?
Dostaniesz odpowiedź, której się nie spodziewałeś. To jest faktycznie problem. Widzisz, od 13 roku życia do relatywnie niedawna siedzę na metalowych forach - zresztą nie ja jeden, jest tu kilku zawodników wciąż, z którymi widzę się praktycznie od samego początku (Maniek na pewno, Triceps praktycznie chyba też, a przypuszczam że jeszcze paru by się znalazło). I to w zasadzie od zawsze był werbalnie bardzo brutalny świat, tu serio nikt nie zważa na to, co druga strona będzie czuła, tylko wyzywamy się nieraz na maksa, aż do absurdu. Co więcej, nikt nie ma problemu powiedzieć, że dany zespół gra do dupy, a nawet napisać całą satyrę na ten temat, a wynika to z tego, że tych ludzi z zespołów nie znamy osobiście - jakbyśmy znali, to byśmy dużo łagodniej formułowali osądy. To samo zresztą z innymi użytkownikami, ci którzy znają się osobiście, raczej nie wchodzą w ostre spory. Przykładowo, raz z kol. Trupem byliśmy razem na koncercie (no w sumie spotkaliśmy się kilka razy ale już przelotnie), no i teraz nawet jak się generalnie ze sobą nie zgadzamy, to jako dżentelmeni raczej unikamy chamskich starć (a że obaj jesteśmy kulturalnymi ludźmi, pomimo okazjonalnych odpałów obu z nas, to też łatwiej).

No i z tego świata trafiłem w świat DS, który jest światem przede wszystkim amerykańskim, to znaczy prezentującym zupełnie inny styl krytycyzmu oraz nieporównywalnie mniejszy, jeśli chodzi o scenę (myślę, że takich naprawdę zaangażowanych ludzi jest może z setka, i mam tu na myśli cały świat, a jakbym miał nakreślić jakiś 'inner circle', to może z 10 takich, co to znają większość ludzi i każdy zna ich). Prędko zrozumiałem, że w tym świecie żeby kogoś skrytykować, należy trzymać się pewnych ZASAD na temat tego, w jaki sposób to zrobić, a w ogóle to najlepiej tego w ogóle nie robić. Ponieważ ci muzycy to nieraz ludzie autystyczny, bardzo wrażliwi, muzykę traktują nieraz jako terapię, wielu ma ogromne problemy sami ze sobą i taka krytyka wprost może się okazać dla nich czymś naprawdę ciężkim - zwłaszcza w jedynym drukowanym periodyku w gatunku (no, są jakieś inne, ale bardzo nieregularne, szczupłe itd). Ludzie mimo wszystko mają świadomość, że mimo, że to mały zin, to jednak są to słowa drukowane i przetrwają, to nie internet gdzie jutro strona może zniknąć.

Więc podsumowując już, tak, irytuje mnie ten brak możliwości mówienie wprost, ale że trzymałem się bycia 'fajnym gościem' na tej scenie od samego początku, i jako taki jestem postrzegany, i generalnie wszyscy mnie lubią, to nie będę tego zmieniał. A prawdę na temat niektórych materiałów mogę sobie pisać tutaj.
Faktycznie się takiej odpowiedzi nie spodziewałem, natomiast dziękuję za tak kompleksowe przedstawienie zagadnienia.
I was born in this town
Live here my whole life
Probably come to die in this town
Live here my whole life
Never anything to do in this town
Awatar użytkownika
ŚWIAT BEZ KOŃCA
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 10452
Rejestracja: 27-08-2018, 10:24

Re: DUNGEON SYNTH - Tylko Złe Recenzje

13-09-2022, 12:54

Bolt pisze:
13-09-2022, 12:48

Faktycznie się takiej odpowiedzi nie spodziewałem, natomiast dziękuję za tak kompleksowe przedstawienie zagadnienia.
W sumie zapomniałem jeszcze 2 rzeczy napisać. Po pierwsze, napisałem w życiu jedną naprawdę negatywną recenzje w DSZ, stwierdziłem że nie będzie sugarcoatingu, jest po prostu kiepska. Właściciel labelu - a jest to chyba najbardziej znaczący label w ogóle - nie lubi mnie do dzisiaj, chociaż nigdy mi tego nie powiedział wprost, to temperatura wyraźnie spadła. Po drugie, możliwe że w następnym roku będę na 2 festiwalach DS, sami bliscy znajomi praktycznie, i co, mam komuś z nich napisać, że robi kijową muzykę, a potem w gronie 50-100 osób gdzie praktycznie każdy zna się z każdym spędzić z nimi 3 dni? Ciężka sprawa.
I am Jerusalem.
Awatar użytkownika
KKK
postuje jak opętany!
Posty: 449
Rejestracja: 29-07-2010, 19:01

Re: DUNGEON SYNTH - Tylko Złe Recenzje

14-09-2022, 22:10

To dobrze, że masz tego masterfula. Możesz drwic, jebac i ośmieszać kolegów od DS i ich matexy bez obaw, że ich urazisz i przestaną być twoimi kolegami. No, chyba, że ktoś kiedyś naprowadzi ich na twoje SZCZERE forumowe recki.
Awatar użytkownika
ŚWIAT BEZ KOŃCA
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 10452
Rejestracja: 27-08-2018, 10:24

Re: DUNGEON SYNTH - Tylko Złe Recenzje

14-09-2022, 22:18

Ty masz chyba jakiś osobisty problem ze mną, tylko nie wiem skąd się wziął bo nie mam pojęcia kim jesteś. Każdy kto przeczytał to co napisałem zobaczy też, że nie ma tam żadnej drwiny i ośmieszania. Czy możesz napisać wprost, jaki masz problem ze tak ciągle za mną latasz?
I am Jerusalem.
Awatar użytkownika
KKK
postuje jak opętany!
Posty: 449
Rejestracja: 29-07-2010, 19:01

Re: DUNGEON SYNTH - Tylko Złe Recenzje

15-09-2022, 14:35

ŚWIAT BEZ KOŃCA pisze:
14-09-2022, 22:18
Ty masz chyba jakiś osobisty problem ze mną, tylko nie wiem skąd się wziął bo nie mam pojęcia kim jesteś. Każdy kto przeczytał to co napisałem zobaczy też, że nie ma tam żadnej drwiny i ośmieszania. Czy możesz napisać wprost, jaki masz problem ze tak ciągle za mną latasz?
Nie mam żadnego osobistego problemu z tobą, pozwalam sobie mieć tylko zdanie na temat twoich osobliwych wysrywów.
A tam wyżej są mega osobliwe wysrywy. Czyli co, na co dzień tchórzliwe lizanie się po jajkach ze sceną, zachowujesz pozory miłego gościa, w zamian za przynależność do sceny, darmowe matexy itp. a potem biegniesz na forum, gdzie możesz sobie pozwolić na bohaterską szczerość i odwagę pisać zle i prześmiewczo o materiałach kolegów ze sceny?

Niech każdy sobie oceni taką postawę. Ja szczerze współczuję twoim ziomkom.
Awatar użytkownika
TheDude
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 6708
Rejestracja: 23-03-2011, 00:43

Re: DUNGEON SYNTH - Tylko Złe Recenzje

15-09-2022, 14:40

Z taką pochwalną i bezkrytyczną postawą można sobie znacznie ułatwić dział z recenzjami w zinie albo na stronie internetowej. Okładka, nazwa, tytuł i pod spodem np. uśmiechnięty krasnal albo czarownica na miotle (beż majtek) z podpisem 'bardzo fajne' i tak przy każdej płycie. Wszyscy zadowoleni i pracy niewiele ;)
Awatar użytkownika
Stary Metal
w mackach Zła
Posty: 976
Rejestracja: 21-03-2014, 20:07

Re: DUNGEON SYNTH - Tylko Złe Recenzje

15-09-2022, 16:52

TheDude pisze:
15-09-2022, 14:40
Z taką pochwalną i bezkrytyczną postawą można sobie znacznie ułatwić dział z recenzjami w zinie albo na stronie internetowej. Okładka, nazwa, tytuł i pod spodem np. uśmiechnięty krasnal albo czarownica na miotle (beż majtek) z podpisem 'bardzo fajne' i tak przy każdej płycie. Wszyscy zadowoleni i pracy niewiele ;)
O takie czarovnice chodź i?
Obrazek

Lubię dignron dungon. Syte.
Nawet ten chujowy, bo mi humoryzacje poprawia jak mam zjebany dzieci. Ń
Nawet ostatnio cztery kasety w Gondoline rekordsie se kupiłem w ciemno.
Pojawiło się i klik klik klik jrdudut i zapaypalone
I kamp med kvitekrist
Awatar użytkownika
ŚWIAT BEZ KOŃCA
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 10452
Rejestracja: 27-08-2018, 10:24

Re: DUNGEON SYNTH - Tylko Złe Recenzje

15-09-2022, 17:23

KKK pisze:
15-09-2022, 14:35
ŚWIAT BEZ KOŃCA pisze:
14-09-2022, 22:18
Ty masz chyba jakiś osobisty problem ze mną, tylko nie wiem skąd się wziął bo nie mam pojęcia kim jesteś. Każdy kto przeczytał to co napisałem zobaczy też, że nie ma tam żadnej drwiny i ośmieszania. Czy możesz napisać wprost, jaki masz problem ze tak ciągle za mną latasz?
Nie mam żadnego osobistego problemu z tobą, pozwalam sobie mieć tylko zdanie na temat twoich osobliwych wysrywów.
A tam wyżej są mega osobliwe wysrywy. Czyli co, na co dzień tchórzliwe lizanie się po jajkach ze sceną, zachowujesz pozory miłego gościa, w zamian za przynależność do sceny, darmowe matexy itp. a potem biegniesz na forum, gdzie możesz sobie pozwolić na bohaterską szczerość i odwagę pisać zle i prześmiewczo o materiałach kolegów ze sceny?

Niech każdy sobie oceni taką postawę. Ja szczerze współczuję twoim ziomkom.
Nie kurwa, to zupełnie nie jest tak. Widzisz, zamiast spytać to wymyślasz od razu jakąś maksymalnie zjebaną interpretację. Po pierwsze, nie dostaję żadnych 'darmowych matexów' - za wszystko albo płacę, albo się wymieniam, często tak, że ludzie dostają więcej niż przysłali, nawet jak chcą przysyłać za darmo i mówię wprost, że jak mi się nie spodoba, to nie będę drukował recenzji. I nie 'biegnę na forum', bo jak nie zauważyłeś, DSZ istnieje już ponad 2 lata. Nie ma tutaj też ani jednego prześmiewczego słowa, poza tymi, które sobie uroiłeś. A jeśli uważasz, że ze mną coś nie tak, to myślę, że zawsze mogło być gorzej - mogłem być tobą, bo jak tutaj jesteś tak przykrym człowiekiem, to na co dzień rodzina i znajomi muszą mieć z tobą jeszcze gorzej jeśli wszystko interpretujesz w taki maksymalnie zjebany sposób.
I am Jerusalem.
Awatar użytkownika
KKK
postuje jak opętany!
Posty: 449
Rejestracja: 29-07-2010, 19:01

Re: DUNGEON SYNTH - Tylko Złe Recenzje

15-09-2022, 19:46

Więc podsumowując już, tak, irytuje mnie ten brak możliwości mówienie wprost, ale że trzymałem się bycia 'fajnym gościem' na tej scenie od samego początku, i jako taki jestem postrzegany, i generalnie wszyscy mnie lubią, to nie będę tego zmieniał. A prawdę na temat niektórych materiałów mogę sobie pisać tutaj.
Masz jaja chłopie. I szacun za dbałość o wizerunek.

Po drugie, możliwe że w następnym roku będę na 2 festiwalach DS, sami bliscy znajomi praktycznie, i co, mam komuś z nich napisać, że robi kijową muzykę, a potem w gronie 50-100 osób gdzie praktycznie każdy zna się z każdym spędzić z nimi 3 dni? Ciężka sprawa.

Prędko zrozumiałem, że w tym świecie żeby kogoś skrytykować, należy trzymać się pewnych ZASAD na temat tego, w jaki sposób to zrobić, a w ogóle to najlepiej tego w ogóle nie robić.

Jedno pytanie: zakładając m.in. tutaj ten temat i pisząc SZCZERE, czasem nieprzychylne recenzje o dokonaniach kolegów, spełniasz mimo wszystko dla kogoś jakąś rolę PRZEWODNIKA po DS. Starasz się oddzielać ziarno od plew. I jest to uczciwe. Natomiast jaki cel ci przyświeca w tworzeniu zina i tzw. sceny DS? Już wiadomo, że nie opiniotwórczy, a na podejście krytyczne w tym światku nie możesz sobie pozwolić. Jeżeli ta nieszczerość sceny wobec własnych dokonań jest niepisaną (bądż pisaną) regułą, jaki jest sens uczestnictwa w czymś takim na dłuższą metę? Poza wzajemnym lizaniem się po jajach (i to też nieszczerym, co pokazuje dobitnie ten wątek).
Awatar użytkownika
ŚWIAT BEZ KOŃCA
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 10452
Rejestracja: 27-08-2018, 10:24

Re: DUNGEON SYNTH - Tylko Złe Recenzje

15-09-2022, 20:48

KKK pisze:
15-09-2022, 19:46
Więc podsumowując już, tak, irytuje mnie ten brak możliwości mówienie wprost, ale że trzymałem się bycia 'fajnym gościem' na tej scenie od samego początku, i jako taki jestem postrzegany, i generalnie wszyscy mnie lubią, to nie będę tego zmieniał. A prawdę na temat niektórych materiałów mogę sobie pisać tutaj.
Masz jaja chłopie. I szacun za dbałość o wizerunek.

Po drugie, możliwe że w następnym roku będę na 2 festiwalach DS, sami bliscy znajomi praktycznie, i co, mam komuś z nich napisać, że robi kijową muzykę, a potem w gronie 50-100 osób gdzie praktycznie każdy zna się z każdym spędzić z nimi 3 dni? Ciężka sprawa.

Prędko zrozumiałem, że w tym świecie żeby kogoś skrytykować, należy trzymać się pewnych ZASAD na temat tego, w jaki sposób to zrobić, a w ogóle to najlepiej tego w ogóle nie robić.

Jedno pytanie: zakładając m.in. tutaj ten temat i pisząc SZCZERE, czasem nieprzychylne recenzje o dokonaniach kolegów, spełniasz mimo wszystko dla kogoś jakąś rolę PRZEWODNIKA po DS. Starasz się oddzielać ziarno od plew. I jest to uczciwe. Natomiast jaki cel ci przyświeca w tworzeniu zina i tzw. sceny DS? Już wiadomo, że nie opiniotwórczy, a na podejście krytyczne w tym światku nie możesz sobie pozwolić. Jeżeli ta nieszczerość sceny wobec własnych dokonań jest niepisaną (bądż pisaną) regułą, jaki jest sens uczestnictwa w czymś takim na dłuższą metę? Poza wzajemnym lizaniem się po jajach (i to też nieszczerym, co pokazuje dobitnie ten wątek).
Dobrze, widzę, że rozmawiamy już trochę grzeczniej, więc z przyjemnością ci wyjaśnię. Generalnie podejście Amerykanów i Polaków jest ogromnie różne jeśli chodzi o krytykę. Polacy zakładają, że jak coś jest niedobre, to należy to powiedzieć, a jak dobre, to można to powiedzieć. Amerykanie przesuwają zupełnie te skalę - tam jeśli coś jest dobre, to się o tym mówi w wielkich superlatywach, jeśli natomiast nie jest dobre, to nie mówi się o tym w ogóle, albo odpowiada się wymijająco - "to nie w moim stylu", tego typu rzeczy. Jeśli wejdziesz i powiesz, że coś jest kiepskie (i nie mówię tu o mnie, mówię w ogóle o obserwacjach różnych ludzi którzy dokonali zbrodni krytykowania muzyki), to zwraca się to natychmiast przeciwko tobie - ludzie po prostu uznają, że to nie chodzi o to, że muzyka jest faktycznie średnia, tylko że ty jesteś źle wychowany. Raz napisałem, że Warmoon Lord to taki black metal dla dziewczyn, i ludzie dostali pierdolca. Nie była to nawet szczególnie miażdżąca krytyka, bo trochę mi się podobało, tylko było po prostu bardzo lajtowe, co napisałem.

Raz nawet zrobiłem post z zapytaniem, co ludzie myślą o negatywnych recenzjach, i zdecydowana większość odpowiedziała, że nie widzą w tym sensu i generalnie raczej spodziewają się, że recenzje będą tylko o dobrych płytach wartych polecenia. No to dostają to, co chcą.

Co do dalszej części: nie, nie zakładam żadnej roli przewodnika, każdy ma swój rozum. Ja czuję jedynie potrzebę ekspresji i powiedzenia czasem na otwartszym gruncie co myślę bez ranienia nikogo, kto mógłby być bardzo wrażliwy (a wielu z tych muzyków jest mega wrażliwych, mają swoje własne wewnętrzne problemy, alkoholizm, bycie trans, depresja itd).

Pytasz, jaki przyświeca cel? Prosty, chciałem się dowiedzieć coś więcej o DS, ale nie było wtedy gdzie, bo było mało źródeł, to zrobiłem własne. Nie było w tym nic wydumanego w stylu tego, że chcę być czyimś przewodnikiem. Jaki jest sens uczestnictwa? Takim sam, jak przebywanie z kolegami na piwie, społeczny, fajna muzyka, pozytywne wibracje. Przecież jak idziesz z kumplami na piwo to też nie idziesz i nie kładziesz im jak świni w koryto nawet, jeśli coś robią nie tak (no chyba że tak, to sorry). A jeśli o ten wątek chodzi, to zarówno Wydraddear jak i Vealastrasz mają zajebiste albumy, np. debiut Wydraddear - ostatnią kasetę też kupiłem i czekam na przesyłkę. Vealastrasz ma zajebistego "Sunstridera", więc nie widzę powodu, by ich za to nie pochwalić. Po prostu te wymienione tutaj do nich nie należą.

Czy to zaczyna mieć teraz sens? Czy rozumiesz sprawę lepiej i nie wydaje się już aż tak straszna?
I am Jerusalem.
backslifer
rozkręca się
Posty: 94
Rejestracja: 08-10-2018, 15:08

Re: DUNGEON SYNTH - Tylko Złe Recenzje

23-10-2022, 18:50

ŚWIAT BEZ KOŃCA pisze:
15-09-2022, 20:48
Raz napisałem, że Warmoon Lord to taki black metal dla dziewczyn, i ludzie dostali pierdolca. Nie była to nawet szczególnie miażdżąca krytyka, bo trochę mi się podobało, tylko było po prostu bardzo lajtowe, co napisałem.
Myślę, że Twoja recka mogła wzbudzić silniejszą reakcję przez naruszenie zasad poprawności politycznej (tj. wzmocnienie stereotypowej roli płci). ;) Teraz dużą zbrodnią jest poproszenie o drinka w "męskiej szklance" (tj. takiej zwykłej, prostszej, w odróżnieniu od jakichś dziwnych zawijasów wywracających się od podmuchu wiatru), koleżanka została ostatnio za to prawie wyrzucona z knajpy.
Awatar użytkownika
ŚWIAT BEZ KOŃCA
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 10452
Rejestracja: 27-08-2018, 10:24

Re: DUNGEON SYNTH - Tylko Złe Recenzje

23-10-2022, 19:16

backslifer pisze:
23-10-2022, 18:50
ŚWIAT BEZ KOŃCA pisze:
15-09-2022, 20:48
Raz napisałem, że Warmoon Lord to taki black metal dla dziewczyn, i ludzie dostali pierdolca. Nie była to nawet szczególnie miażdżąca krytyka, bo trochę mi się podobało, tylko było po prostu bardzo lajtowe, co napisałem.
Myślę, że Twoja recka mogła wzbudzić silniejszą reakcję przez naruszenie zasad poprawności politycznej (tj. wzmocnienie stereotypowej roli płci). ;) Teraz dużą zbrodnią jest poproszenie o drinka w "męskiej szklance" (tj. takiej zwykłej, prostszej, w odróżnieniu od jakichś dziwnych zawijasów wywracających się od podmuchu wiatru), koleżanka została ostatnio za to prawie wyrzucona z knajpy.
Dziwne rzeczy. Problemy czasu pokoju. Tak czy siak temat do zamknięcia, skoro wiadomo ze sa tu potencjalnie "zyczliwi" ludzie ktorzy tylko czekaja by poleciec z donosem.
I am Jerusalem.
ODPOWIEDZ