Masterful Magazine

Chciałbym coś napisać co nie będzie popadało w patos. Ale chyba się nie da.Muzyka duszy. Najlepsza songwriterka ostaniach lat dla mnie. Córka pastora i ma zajebiście dużo przemyśleń na temat wiary i postrzeżeń w życiu. Nie na zasadzie- kocham bozie reszta to chuje ale podchodzi z pytaniami, sama się zastanawiam, widzi gówno naokoło, sam jako zupełny antychrześcijań pogadałbym sobie i poklepał po plecach-myślisz. Muzyka duszy, mnie rozpierdala dokumentnie, oczy mętnieją, chcę to chłonąć na nowo,

Nowe piosenke.
Pani przeobraża się w Chelsea Wolfe.

Ethel Were-Wolfe.

swetrwser pisze: ↑

01-11-2024, 22:36

Nowe piosenke.
Pani przeobraża się w Chelsea Wolfe.

Niestety, tak to brzmi. Szkoda. Była jedyna w swoim rodzaju. Ten numer jest kompletnie bezpłciowy.

Ale nędza.

Preacher's... wreszcie na winylu.

Na cd bym drapnął w końcu.

Pustka w temacie. Zajebiscie trudna ta ostania płyta w odbiorze. Jedni się zachwycają ,drudzy bojkotują. Ja jestem gdzieś pomiędzy. Są fragmenty po prostu szalenie zajebiste ,są dłużyzny nie do zniesienia. Ja bym w przeobrażenie Chelsa Wolfe w ogóle nie brał pod rozwagę. Bardziej w Prurient choćby. Trudna płyta to na pewno. Dla mnie za trudna. Ja tam jednak wolę te chwalebne pieśni pana w bardziej sprzyjającej rytmice ale prosty słuchacz jestem.

piotraz pisze: ↑

10-12-2024, 11:07

Preacher's... wreszcie na winylu.

Prawie nigdzie już tego nie ma, nawet na ebay juz po cenach zaporowych

tomaszm pisze: ↑

10-12-2024, 17:59

Na cd bym drapnął w końcu.

Na eBay masz CD za jakieś 80 zł, ale nie wiem czy to boot czy nie.

Przeca zamówiełem. Ten cd nigdy do mnie nie wrócił. Anulowali mi zamówienie. Bo ni ma.

Na CD oficjalnie to chyba nie wyszło, takze to boot. gdzie się pojawia.

Tak wiem. Ale nawet to nie dotarło.W chuj smutno że na półce sobie tak wybitne płyty nie można położyć ,bo nie ma w obiegu.

Ale kurwa ta ostatnia płyta jest trudna do połknięcia w całości. Ostatnie co można powiedzieć ,że dziewczyna poszła w jakieś skomercjalizowane ścieżki. Trudna,,wymagająca płyta- ma momenty genialne ale też zupełne dłużyzny ,męczące bez końca.

Chyba robiłem z 4 pojeścia. Nie jestem w stanie nie przewinąć materiału ,bo męczy.

Bo wiem ,że mam 38 lat i wyżej chuja nie podskoczę pewnym ludziom z własnego otoczenia a chciałbym, kurwa jakbym chciał

31.10.2025 Warszawa 'Stodoła'

@est przybywaj!

Ehe, dźwigom kieca i leca XD

Liczę na Ciebie.

Data najgorsza z możliwych i ja chyba będę musiał Berlin zrobić.

O kurwa, szybko poszło...prawie cala trasa podobno sold out.