Mi się trochę przewartościowała. Jakiś taki kicz słyszę podczas słuchania jej- podobnie mam z większością melodyjnego nurtu BM. Ale absolutnie rozumiem to,że ktoś może ją inaczej odbierać. Wszak nasza percepcja i odbiór muzyki ewoluuje.
Generalnie metal jest kiczowaty, tylko w inny sposób (uprzedzając czyjekolwiek kontraataki, DS też), tylko jeden kicz tolerujemy lepiej, inny gorzej. Tak więc zarzut kiczowatości to trochę nie to; wydaje mi się, że chodzi Ci raczej o naiwność, jaka często idzie za wykorzystaniem muzyki ludowej (folku), i chyba przez to zwłaszcza wczesne materiały nie oparły się tak próbie czasu. Natomiast w późniejszych nie widzę kiczu. Jest to melodyjna muzyka, ale ma w sobie przede wszystkich dużo ich samych oraz Bathory, ale inteligentnie wplecionego. Źródła kulturowe też mieli inteligentne: Faust, Wicker man. Przede wszystkim jednak byli sobą i stworzyli coś własnego.
Bardzo mądrze to w słowa ubrałeś. Naiwność muzyki- bardzo mądrze powiedziane. Pewne elementy muzyki ,które kiedyś wynosiłem na piedestał z czasem zatraciły wartość muzyczną a nawet zaczęły zwyczajnie drażnić-stały się przaśne. Gust też jednak ewoluował na skutek ilości muzyki ,która przyswajałem Jeszcze z 8 lat temu w zyciu bym nawet o sobie nie pomyślał ,że będe z taką namiętnością szukać wrażeń w HH czy elektronice. Rzeczy które wydawały mi się totalnie zajebiste jak choćby np Satyricon do Rebel dzisiaj nie jestem w stanie słuchać tak samo choćby Dissection czy Sacramentum za które dałbym się pokroić w tamtym czasie. A z HH toczyłem sroga bekę ,ze muzyka dla podludzi lata temu. Natomiast jestem obecnie ostatnią osoba ,która wyśmiewałaby kogokolwiek przez wzgląd na jego zainteresowania muzyczne. Możliwe ,ze za parę lat np wrócę do rzeczy które są dla mnie zdezawuowane i moja miłość odnajdzie się na nowo w muzycę ,której dzisiaj nie poświęcam miejsca. Ja tego nie wiem. Zawsze po prostu kieruję się potrzebą chwili i podejściem na zasadzie ,że muzyka ma stanowić dla mnie odskocznie i przyjemność. Dzisiaj 70% przepełnia u mnie nisza gruz metalu i HH. Za pare lat może być zupełnie inaczej. Jedno wiem na pewno- muzyka stanowi dla mnie tak ważną rzecz ,że nigdy z niej nie zrezygnuje.Ewentualnie proporcje mogą się u mnie zmienić tego co słucham aktualnie:)
Re: Utwory na wyciszenie i ukojenie duszy
: 24-01-2021, 00:39
autor: Wacław
czyściutko i oszczędnie, ascetycznie <w formie> wręcz. tak jak lubię.
Re: Utwory na wyciszenie i ukojenie duszy
: 24-01-2021, 06:54
autor: maciek z klanu
Re: Utwory na wyciszenie i ukojenie duszy
: 24-01-2021, 07:37
autor: Oferma
Re: Utwory na wyciszenie i ukojenie duszy
: 24-01-2021, 18:36
autor: Triceratops
To jest ten magiczny plaster, ktory wyciszy i ukoi kazda dusze. Niesamowity utwor z genialnej plyty a "kjurowska" koncowka z kolei moze doprowadzic do amoku.
Re: Utwory na wyciszenie i ukojenie duszy
: 24-01-2021, 19:01
autor: Agony
PETER HAMMILL i cztery następujące po sobie utwory na płycie "Roaring Forties" (1994):
2. The Gift Of Fire - Precursed (1:44)
3. The Gift Of Fire - Talk Turkey (6:46)
4. You Can't Want What You Always Get... (5:58)
5. ...If You Haven't Got It Yet (3:34)
Wyjątkowo uduchowione kompozycje. Zawsze odpływam po wysłuchaniu ich kolejno.
Re: Utwory na wyciszenie i ukojenie duszy
: 07-11-2021, 17:53
autor: tomaszm
Kurwa podajcie mi chusteczke. Znowu jestem cały zapłakany. To jet epickie. Łamie mi serce za każdym razem. chyba dlatego Nicka kocham. tylko on to potrafi. Jeden z tych kawałków muzyki z która nie potrafię sobie poradadzić całkowicie Jestem bezradny. Właczam i jestem cały we łzach. Takie emocje to u mnie wywołuje.
. Ja tego nie wiem. Zawsze po prostu kieruję się potrzebą chwili i podejściem na zasadzie ,że muzyka ma stanowić dla mnie odskocznie i przyjemność. Dzisiaj
U mnie top 3 od kilkunastu lat.
Wyciszenie, spokoj i masywny mamwdupizm. I piekna muzyka.
Re: Utwory na wyciszenie i ukojenie duszy
: 19-11-2021, 18:19
autor: Dracula
Dobry wieczór. Przesłuchałem waszą muzykę i jest tu dużo rzeczy, które spodobają się mojej żonie, kiedy jej to puszczę. Mi też część siada w temacie. Podzielę się z wami trzema rzeczami: na ukojenie ducha i ogólne uszlachetnienie: ad dios:
Dobry wieczór. Przesłuchałem waszą muzykę i jest tu dużo rzeczy, które spodobają się mojej żonie, kiedy jej to puszczę. Mi też część siada w temacie. Podzielę się z wami trzema rzeczami: na ukojenie ducha i ogólne uszlachetnienie: ad dios:
Widze dwa wpisy o DS z rzedu, ciekawe. Wymienialem sie z gosciem z Werendia, mam nawet gdzies koszulke ktora pewnie znajde przy przeprowadzce, poniewaz mi przeslal, ale tak w glebi ducha niespecjalnie mi sie to podoba. Granie po linii Lustre, a Lustre w zasadzie uwazam za straszne pedalstwo;-) ma za to duzo lepszy projekt Iskall. Oczywiscie nie mam problemu s tym ze komus sie podoba.