Tematu nie ma ku mojemu zdziwieniu. Zespół Wielki, Wybitny, Genialny, Święta Krowa, a ich Muzyka to Muzyka przez "M". Ale nigdy nie odpowiedziano tu na pytanie - gdyby przyłożono Wam tępy brzeszczot to jajec i kazano wybierać, która lepsza, to którą z dwóch wybitności byście wybrali?
Ja swój głos oddaję na "Closer", ale obie to płyty, których nie można ocenić w skali dziesiętnej, bo takich płyt się zwyczajnie nie ocenia.
Re: JOY DIVISION
: 15-05-2018, 15:35
autor: Jack Luminous
Harlequin pisze:Ale nigdy nie odpowiedziano tu na pytanie - gdyby przyłożono Wam tępy brzeszczot to jajec i kazano wybierać, która lepsza, to którą z dwóch wybitności byście wybrali?
Debiut, Closer niby fajne, ale nigdy mnie naprawdę za jajca nie chwyciło.
Re: JOY DIVISION
: 15-05-2018, 15:45
autor: Sybir
Chyba jednak debiut. Rozumiem, że składaki wyłączamy z konkursu?
Nota bene, za trzy dni kolejna rocznica.
Re: JOY DIVISION
: 15-05-2018, 16:26
autor: Heretyk
unknown pleasures
Re: JOY DIVISION
: 15-05-2018, 16:28
autor: nagrobek
mam jak Tolkien, debiut uber alles.
Re: JOY DIVISION
: 15-05-2018, 16:50
autor: markiz666
obie wybitne. wybieram jednak debiut za punkową surowość.
Re: JOY DIVISION
: 15-05-2018, 16:51
autor: Ascetic
w huj przehajpowany zespół. dobrze, że się Pan wokalista dość szybko odpalił. w innym razie dalej by męczył tą swoją egzystencjalną bułę.
Wire, PIL, Ciury, GoF, amerykańskieŻartownisie i wiele innych z dużych nazw, a z mniejszych: 1919, SGC, czy na na nowo pokochane
[youtube][/youtube]
zasadniczo robią mi lepiej
ps. dzisiaj na rowerze widziałem taką smutną pizdę w koszulce JD. koszulka sprana. jego ryj też.
podsumowując: żadna.
Re: JOY DIVISION
: 15-05-2018, 17:08
autor: nagrobek
było mu od razu napierdolić, spuściłbyś powietrze z balona a tak znów kipisz agresją:D
wszystkie te zespoły mniej lub bardziej "męczą egzystencjalną bułę" bo taka formuła. mi to pasuje.
Re: JOY DIVISION
: 15-05-2018, 17:54
autor: Ołówkiiiii
Tomku, gdybyś napisał to z tydzień wcześniej to bym się zastanawiał czy nie chodzi o mnie... ;D
Re: JOY DIVISION
: 15-05-2018, 19:05
autor: Sybir
ParagonFiskalny, Ty zgrywusie :)
Re: JOY DIVISION
: 15-05-2018, 20:32
autor: Ascetic
Ołówkiiiii pisze:Tomku, gdybyś napisał to z tydzień wcześniej to bym się zastanawiał czy nie chodzi o mnie... ;D
;D
jak "annołnnpleażee" koszul masz i byłeś na Sobieskiego z nienajgorzej wyglądającą niewiastą to Ciebie też widziałem ;-) w zeszłym tygodniu. w ogóle to jakiś wysyp Was jest. i wszyscy tacy smutni ;-)
Re: JOY DIVISION
: 15-05-2018, 20:39
autor: Ascetic
Sybir pisze:ParagonFiskalny, Ty zgrywusie :)
[youtube][/youtube]
;-)
Re: JOY DIVISION
: 15-05-2018, 21:02
autor: Sybir
Ascetic pisze:
Sybir pisze:ParagonFiskalny, Ty zgrywusie :)
[youtube][/youtube]
;-)
Re: JOY DIVISION
: 15-05-2018, 21:17
autor: byrgh
Zważywszy na to, że debiut przez pół życia był moją ulubioną płytą, strasznie mi się przejadł. Dzisiaj wracam już raz do roku, natomiast częściej i często tańczę do Closer.
Obie są na tym samym poziomie.
Re: JOY DIVISION
: 15-05-2018, 21:26
autor: Sybir
byrgh pisze:Obie są na tym samym poziomie.
Z tym mógłbym się zgodzić. W zasadzie za najlepszą płytę Joy Division uznaję zazwyczaj tę, której akurat słucham (wliczając do puli składaki).
Re: JOY DIVISION
: 18-05-2018, 01:49
autor: Gore_Obsessed
Słyszałem w życiu jeden kawałek. Nie sprowokował do zagłębienia się w temat.
Re: JOY DIVISION
: 18-05-2018, 10:25
autor: Medard
Gore_Obsessed pisze:Słyszałem w życiu jeden kawałek. Nie sprowokował do zagłębienia się w temat.
Pewnie słyszałeś więcej, ale przy okazji, w muzyce zespołów, które czerpały garściami od JD.
Mnie kiedyś rozwaliło na jednym spędzie muzycznym, jak w środku nocy poszliśmy do jakiegoś namiotu, a tam jakiś didżej wrzucił kawałek JD do swojego setu, a laski w kaloszach przytupywały sobie niczym do disco.
Re: JOY DIVISION
: 18-05-2018, 10:31
autor: Jack Luminous
To co miały robić, stać ze spuszczonymi głowami i płakać? Joy Division nagrało sporo nośnej muzyki, przy której można kicac i tupać (no moze nie na Closer), chociaż wesołe granie to nie jest.
Re: JOY DIVISION
: 18-05-2018, 10:54
autor: Medard
Jack Luminous pisze:To co miały robić, stać ze spuszczonymi głowami i płakać? Joy Division nagrało sporo nośnej muzyki, przy której można kicac i tupać (no moze nie na Closer), chociaż wesołe granie to nie jest.
chodzi o kontekst, goście zrobili z kawałka JD jakieś avicii
Re: JOY DIVISION
: 20-05-2018, 00:50
autor: abstract
debiut to depresyjny taniec maniaka na zimnym chodniku o wschodzie slonca, closer to juz zyciowy kac i ostatnie linijki pamietniczka