Strona 1 z 1

psyche

: 06-04-2013, 02:14
autor: KreatoR
Tak się zbierałem od dłuższego czasu na założenie tematu o tych Kanadyjcach.
Ich dokonania znam w całości, każdą płytę. Lata 80 - najlepsze, 90 - trochę poszukiwań i błędów, potem flirty z niemiecką sceną dicho-umpa-umpa i nowoczesnym mega-brzmieniem. Generalnie sentymentalne podróże z domieszką doskonałych pejzaży. Muzyka tła? Niekoniecznie. Druga liga electro-popu. Tak. Niszowo? Tak. Warto poznać? TAK!
Każdorazowy powrót do ich dokonań studyjnych - dodatkowo wzmocniony teraz dzięki Delta Machine - powoduje u mnie sentyment. Lata lecą, a Psyche wciąż mi się podoba.

Re: psyche

: 06-04-2013, 02:22
autor: byrgh
a już zdążyłem "się spodziać" ambitnego tematu o duszy i naszym zbiorowo-forumowym id, ale się chyba odrobinkę zapędziłem, przeliczyłem ;) a tak już serio: opis przekonujący, odnosząc się do DM - zachęciłeś. coś na spróbunek, cokolwiek?

Re: psyche

: 06-04-2013, 02:29
autor: KreatoR
Jak ma być mrocznie - to "The Influence".
Przebojowo: "Unveiling the secret" i "Mystery hotel"
Tyle na zachętę.

Re: psyche

: 06-04-2013, 02:35
autor: byrgh
biorę mrocznie - dzięki.

Re: psyche

: 06-04-2013, 04:09
autor: KreatoR
Weź jeszcze "Daydream Avenue"

Re: psyche

: 06-04-2013, 13:05
autor: Maleficio
Kiedyś mieli bardzo dużą rzesze fanów u nas ale niestety, na zawsze to pozostanie 2 liga. Mnie osobiście zawsze ich muza nudziła:/

Re: psyche

: 06-04-2013, 13:14
autor: YNKE
początkiem la 90-tych sporo się nimi zasłuchiwało wapirów z Grodźca i Bolkowa, mnie tak samo jak Maleficia ich muzyka nigdy specjalnie nie sponiewierała

Re: psyche

: 06-04-2013, 13:35
autor: KreatoR
Wiedziałem, że wypłynie tu "pastel karty", ale nie o to chodzi. Zły gotyk boli całe życie, prawda. Dla mnie jednak to o wiele wyższy poziom, niż smutna muzyka dla niedoszłych samobójców.

Re: psyche

: 06-04-2013, 14:12
autor: Nurni Flowenol
Znam tylko do Intimacy.Najlepsze płyty to dla mnie The Influmence i Intimacy właśnie.Trochę zżynali z Soft Cell,nie mówiąc już o wokalu Darrina.Warto zawracać sobie głowę pózniejszymi płytami?

Re: psyche

: 06-04-2013, 22:50
autor: KreatoR
Późniejszymi, z wyjątkiem "Love among the ruined", już bym sobie głowy nie zawracał.