HEXVESSEL

[535]

Nie ma co dywagować lepsze, dobre, gorsze. Tak sobie napisałem, myśląc o tym czy się pan wokalista połapie w tych wszystkich zmianach. Czuję, że w kwietniu w Budapeszcie będzie porządna biba. Pytanie tylko, kto zagra? Czy aby na pewno kapela anonsowana na plakacie? Hi,hi,hi...

[Vorathiel]

Póki co jestem zawiedziony.

'Piosenkowosć' niczym z Beastmilka, a same utwóry żywcem wzięte z lat 60/70. Retro rock, zero folku. Nie o takiego Hexvessela nie walczyłem temi rencami.

Kiedyś byli multiinstrumentalni, tu smyczki, tu trąbka, tu akustyk, tu folkowe fufifajki. Teraz dwie gitary z przesterem, bas, perkusja i hammondy. W kazdym jednym utworze.

Ale ze to jednak Chwast i ma talent do świetnych melodii, to pewnie niedlugo mi wejdzie. Do poprzednich albumów też się powoli zbierałem.

[535]

Poniekąd się zgadzam. To se ne vrati...
[youtube][/youtube]

[Raagoon]

Ktos się stawia 29 marca w Poznaniu Pod Minogą?

[kmarmaz]

Z tym nowym Hexvesselem to jest tak, że im dalej w las tym więcej drzew bo podoba mi się to coraz bardziej. Teraz wszyscy chcą grać psychodelę a'la 60'th więc szybko minie, cieszmy się zatem tą chwilą z nowym krążkiem.

[535]

Ktos się stawia 29 marca w Poznaniu Pod Minogą?

Stawiam się, ale 1 kwietnia w Dürer Kert.

[morbid]

Ktos się stawia 29 marca w Poznaniu Pod Minogą?

99% będę...no chyba ze wypadną mi pilne sprawy biznesowe,to wtedy lipa....

[535]

http://3voor12.vpro.nl/luisterpaal/play ... RO_3944767" onclick="window.open(this.href);return false;

[535]

" onclick="window.open(this.href);return false;

[535]

Tak se oglądam jutubka i mi się przypomniało, że w "zeszły piątek" obchodziliśmy z małżonką osiemnastą rocznicę ślubu. Wiem, że to okrutnie niemodne i niemęskie, przyznawać się do takich spraw, ale dla mnie to żaden problem. Po prostu strasznie ją kocham. Uprzedzając kalumnie oraz podśmiechujki, oświadczam, że sram na to, kto i co o tym myśli.

[youtube][/youtube]

[Sybir]

Tak se oglądam jutubka i mi się przypomniało, że w "zeszły piątek" obchodziliśmy z małżonką osiemnastą rocznicę ślubu. Wiem, że to okrutnie niemodne i niemęskie, przyznawać się do takich spraw, ale dla mnie to żaden problem. Po prostu strasznie ją kocham. Uprzedzając kalumnie oraz podśmiechujki, oświadczam, że sram na to, kto i co o tym myśli.

Prawidłowo.
Uprzedzam, że każdą inwektywę w kontekście powyższego, skierowaną w mojego Serdecznego Forumowego Kolegę 535, skasuję bez ostrzeżenia.

[535]

Thujki mi oddaj. Thujki pamiętamy. Thujki walczące. Dojedziemy cię pod ursynowską biedrą, z siatami harnasiów.

[Sybir]

Ależ proszę bardzo, proszę mnie dojeżdzać na Ursynowie - tym bardziej, że jużem stamtąd się ewakuował (choć do Biedronki nadal mam blisko :D).
Gdybym mógł, to bym oddał - nawet będę nabywać niedługo nieco krzaków, więc trochę pluję sobie w brodę, że wyjebałem ten poradnik młodego zielarza :/

[535]

No widzisz. Nie chciałeś cennych rad od kolegów brudasów to teraz rejestruj się pod wymyślnym pseudonimusem na jakimś forum działkowców i pytaj starych bab, z której strony to wsadzić. Proponuję Malinka1950. Kilka porad dotyczących służby zdrowia, winno zbudować pozycję oraz szacun wśród forumowiczów. Być może szybko dorobisz się funkcji moderatora, a wtedy będzie już z górki. Powodzenia.

[Heretyk]

Tak se oglądam jutubka i mi się przypomniało, że w "zeszły piątek" obchodziliśmy z małżonką osiemnastą rocznicę ślubu. Wiem, że to okrutnie niemodne i niemęskie, przyznawać się do takich spraw, ale dla mnie to żaden problem. Po prostu strasznie ją kocham. Uprzedzając kalumnie oraz podśmiechujki, oświadczam, że sram na to, kto i co o tym myśli.

ja pierdolę.... 18 lat z jedną babą. totalny koszmar. ale jak ktoś lubi, to nie mam nic przeciw i w sumie życzę kolejnych osiemnastu. tylko co to wszystko robi w tym akurat temacie? ponadto jest mi niezmiernie przykro, że na mnie srasz ;)))

[535]

Oczywiście to sprawy intymne i właściwie nie powinienem nic więcej pisać, ale akurat dla ciebie zrobię wyjątek. Po prostu musisz podjąć męską decyzję, czy chcesz mieć kobiety, które może dmuchnąć każdy cygan ze złotym łańcuchem , czy babkę za którą skoczysz w ogień. Krótka piłka. Dla mnie wybór jest prosty. Być może dlatego, że jestem zero jedynkowym i bardzo prostym w obsłudze osobnikiem. Tyle. Natomiast temat jest idealny. Nie pojmuję skąd wątpliwość.

[Vorathiel]

Idzie nowe stare.
" onclick="window.open(this.href);return false;

Jak dobrze, że wracają do lasu po nietrafionym skoku w retro rock.

[Gumiak]

Przepraszam bardzo, jakim nietrafionym? Ostatnia płyta jest palce lizać.

[wonsz]

Przepraszam bardzo, jakim nietrafionym? Ostatnia płyta jest palce lizać.

oczywiście.

[Vorathiel]

[youtube][/youtube]

Hmm.... znowu mamy 'popującą' melodykę i prostą strukturę, jak na ostatnim albumie. Cieszy bardzo powrót do folkujących aranżacji, ale brakuje tego psycho-folkowego vibe'u. Jest nieźle, dużo lepiej niż ostatnio, ale byłby to jeden ze słabszych utworów na którymkolwiek z pierwszych dwóch albumów.

Czekam na resztę, bo takiego grana bardzo brakuje, a Matt 'Chwast' McNerney to wokalista wybitny. :)


EDIT:
Na słuchawkach, jeszcze bardziej niż an głośnikach, boli jak bardzo tnąca po bębenkach jest produkcja dźwięku tych skrzypiec. Ktoś tu gałkę potencjometru odrobinę za bardzo przekręcił w prawo.