Masterful Magazine

gdyby supportami, były ostatnie hity z Napalm, koncert byłby sold out ! to oczywiste

SODOMOUSE pisze: ↑

25-01-2021, 09:59

gdyby supportami, były ostatnie hity z Napalm, koncert byłby sold out ! to oczywiste

Niechybnie!

nie wiedziałem, że covid tak na mózg działa. Umiłowanie fanów do tych nut, to zapewne skutki uboczne wirusa
albo srogi glejak.

To jest metal. Nie masz o tym pojęcia.

535 pisze: ↑

25-01-2021, 10:39

To jest metal. Nie masz o tym pojęcia.

dopiero poznaję ten świat, mówisz że to jest ten metal , który niesie ze sobą te treści o które w tej muzyce
chodzi? Obserwuję tych ludzi, na teledysku, jest entuzjazm, są mroczne makijaże, wilkołaki, jest pewna
ekstaza... czyli Oni są w mylnym błędzie ? to na chuj były te Thrashem All'e, przegrywanie kaset, mydlenie
znaczków, flyers.... coś poszło nie tak....u mnie, czy u nich? może mam jeszcze szansę, na wejście na ten wyższy poziom zrozumienia metalu. Pójdę 2-3 razy na taki koncert, może wejdę w ten świat. Poznam jakąś fankę, umetalizuje mnie
wrście.

Ja radzę rób jak uważasz, ale to oni są metalowcami, a nie Ty.

535 pisze: ↑

25-01-2021, 11:22

Ja radzę rób jak uważasz, ale to oni są metalowcami, a nie Ty.

no dobra, najwyżej założę futro wilkołaka na mordę , rozpoznam temat...Owca w wilczej skórze.

535 pisze: ↑

25-01-2021, 08:41

trup pisze: ↑

25-01-2021, 08:22

Ma i nie ma. Posluchasz. Sam ocenisz. Ponarzekasz. Ale tylko publicznie
Płyta jest doskonala. + singiel Lyfjaberg (genialny utwór).

Posłuchałem. Z pewnością jest lepiej niż na dwóch ostatnich. Z kolei nie słyszę tam niczego co pozwoliłoby rzucać wielkimi określeniami typu arcydzieło względnie geniusz. Nagrywali już lepszą muzykę. To fakt, a nie narzekanie. Od ilości odtworzeń nie przybywa geniuszu. To raczej sprawka promocji, a w tym mister Einar jest bardzo skuteczny.

"Posłuchałem."

Pewnie w samochodzie

trup pisze: ↑

25-01-2021, 11:42

535 pisze: ↑

25-01-2021, 08:41

trup pisze: ↑

25-01-2021, 08:22

Ma i nie ma. Posluchasz. Sam ocenisz. Ponarzekasz. Ale tylko publicznie
Płyta jest doskonala. + singiel Lyfjaberg (genialny utwór).

Posłuchałem. Z pewnością jest lepiej niż na dwóch ostatnich. Z kolei nie słyszę tam niczego co pozwoliłoby rzucać wielkimi określeniami typu arcydzieło względnie geniusz. Nagrywali już lepszą muzykę. To fakt, a nie narzekanie. Od ilości odtworzeń nie przybywa geniuszu. To raczej sprawka promocji, a w tym mister Einar jest bardzo skuteczny.

"Posłuchałem."

Pewnie w samochodzie

Skąd ten pomysł? Mam yutubka na stałe zapiętego do atolla i całkiem spore, kolumny podłogowe. Co prawda to tylko Tonsil Maestro dwójka, ale potrafią zagrać ładnie i z werwą. Z drugiej strony co to ma do rzeczy? Jakaś nowa linia obrony muzyki? Zresztą nawet gdybym miał słuchać w samochodzie to tam też mam przyzwoity zestaw. Nie wiem o co chodzi...

Nie.. ale mam wrażenie, ze się zacietrzewiasz i na siłę próbujesz udowodnić że "o co ten hałas" płyta taka sobie... Jak masz dobry sprzęt i dobre głośniki i słuchałeś tej płyty to nie ma bata, żeby nie rozwaliło jej brzmienie, przestrzeń, dusza... no kurwa zajebista ta muza jest. Nie ma co pisać.

trup pisze: ↑

25-01-2021, 13:13

Nie.. ale mam wrażenie, ze się zacietrzewiasz i na siłę próbujesz udowodnić że "o co ten hałas" płyta taka sobie... Jak masz dobry sprzęt i dobre głośniki i słuchałeś tej płyty to nie ma bata, żeby nie rozwaliło jej brzmienie, przestrzeń, dusza... no kurwa zajebista ta muza jest. Nie ma co pisać.

Japrdl...Ja się zacietrzewiam ? Ty czasem czytasz co jest napisane? Czy odpowiadasz na własne interpretacje? Gdzie napisałem, że płyta taka sobie? Chyba jeszcze nie wydałem wyroku? Gdzie coś próbuję udowadniać? Na razie umiejscowiłem ją na mapie. Stwierdziłem jedynie, że nie jest to nic lepszego od tego co już nagrali i nie zgadzam się z określeniami, że arcydzieło , geniusz i sugerowaniem historycznej chwili. Chłodna pozbawiona emocji refleksja po uważnym wysłuchaniu całego materiału. Tymczasem widzę, że się tym mocno zdenerwowałeś, wpadłeś w lekką furię. Nie bądź dzieckiem. To tylko opinia jakiegoś chłopka z internetu.

Ja wpadłem w furię? Hahahaha....
Po uważnym przczytaniu umiejscawiam chłopaka z Internetu na mapie. Nie goraczkuj się tylko puść sobie i wysłuchaj w pełnym skupieniu LYFJABERG czy KVITRAVN.
"Wpadlem w furię" - heheh dobre.

Ewidentnie nie możesz się pogodzić z tym, że ta płyta nie jest arcydziełem, o przełomie nie wspominając.

dobsze. nie jest arcydziełem. w ogóle jest wtórna. Po chuj kupowałeś aż 2 czerwone winyle?

trup pisze: ↑

25-01-2021, 15:18

dobsze. nie jest arcydziełem. w ogóle jest wtórna. Po chuj kupowałeś aż 2 czerwone winyle?

Histeryzujesz jak ta budka. Twój idol. Choć fakt wtórna jest, ale to akurat nie jest zarzut. Poza tym mylisz się. Zamówiłem sobie czarny, czerwony oraz splatter i napisałem wyżej po chuj.

To mówisz, ze z każdego inaczej brzmi?
No to może przy splatterze uznasz, że to jednak arcydzieło i historyczna płyta. Czekam cierpliwie

"gap var Ginnunga" tez była historyczna.

Tak będę słuchał wszystkich jednocześnie. Brniesz przyjacielu. Zupełnie bez sensu, ale gdy pytałem o dziecięce zaśpiewy to nie potrafiłeś pomóc.

Kto brnie to brnie. Na dziecięce zaśpiewy Ci odpisałem. Na tej płycie nie śpiewają dzieci.

\m/ Aurora \m/

^ Jak już gdzieś się chwaliłem, byłem i widziałem ten występ na własne oczęta, gdzieś tam całkiem blisko sceny. Wprawdzie wzrok lekko już zamroczony, bo był to dzień pod hasłem "jebać biedę" i piwa po 80-90 zł sztuka na terenie festiwalu mi nie przeszkadzały, ale jednak widziałem

A sama popularność jednocześnie mnie cieszy, dziwi i martwi. Cieszy, bo zespół zapracował na swoją markę i - przynajmniej na razie - nie widać, żeby popularność wiązała się ze spadkiem formy muzycznej. Dziwi, bo mimo wszystko, to nie wspomniany gdzieś tam Sabaton, ale jednak dość wymagająca muzyka. Martwi, bo bilety na ich koncerty i tak wyprzedawały się na pniu. Teraz będzie jeszcze gorzej (i drożej). A trochę za nimi pojeździłem, i do Skandynawii, i po Polsce. Choć tu ostatnio odwiedzali moje okolice na szczęście. Chętnie zobaczyłbym znowu, jak już będzie to możliwe.