Strona 2 z 6

Re: The Soft Moon - The Soft Moon [2010]

: 01-11-2012, 14:04
autor: twoja_stara_trotzky
muszem zatem posłuchać

Re: The Soft Moon - The Soft Moon [2010]

: 01-11-2012, 19:01
autor: Triceratops
myslalem, ze ten dreampop i shoegazing cie wystraszy.. :D. ale fajnie poszli w strone AR Kane, moze kiedys beda rownie wielcy jezeli dobrze pociagna tematy

Re: The Soft Moon - The Soft Moon [2010]

: 02-11-2012, 22:44
autor: Triceratops
Wyjebistyczna plyta, przebili debiut i to mocno. Skondensowali wszystko w gatunku co sie dalo jeszcze skondensowac, doprawili odlotami w rejony Jesus & Mary Chain. Wokale sladowe co jest znakomitym posunieciem, zostawia miejsce na wiele niedopowiedzen i wprowadza niejednoznacznosc w ocenie. Ze niby czegos brak ale mozna sie zastanawiac czy na pewno. No i czas trwania jak na dzisiejsze czasy nietypowy ale za to sklaniajacy do ponownego odtworzenia. Fajowa rzecz z gatunku jakie bardzo lubie.

Re: The Soft Moon - The Soft Moon [2010]

: 03-11-2012, 01:48
autor: twoja_stara_trotzky
trochę podobna bajka, jak tegoroczne Kiss the Anus :D

Re: The Soft Moon - The Soft Moon [2010]

: 03-11-2012, 09:15
autor: Triceratops
No pjoter ogarnij sie kurwa gdzie rzym a gdzie krym. Nie porownuj tego do tamtego koslawego kloca, wsluchaj sie lepiej a nie liny z tuby oblukales na przewijaniu hehe

Re: The Soft Moon - The Soft Moon [2010]

: 03-11-2012, 10:21
autor: twoja_stara_trotzky
całości już słucham.
fajna jest, ale konwencja podobna.
to oczywiście mniej groteskowe.

Re: The Soft Moon - The Soft Moon [2010]

: 03-11-2012, 10:39
autor: Triceratops
Tyle, ze tutaj to brzmi naturalnie, samo plynie a Kiss The anus jest strasznie na sile takie, kanty bija po uszach

Re: The Soft Moon - The Soft Moon [2010]

: 03-11-2012, 21:18
autor: Adrian696
dzis obadałem i debiut i dwójeczke i przyznam sie, ze na bank, jutro z rana gdyb bedzie spokojnie na kwatezre obadam dokłądnie, bo zacne dzwieki

Triceps przemycił tu jeszcze jeden dobry strzał - Screeen Vinyl Image - Strange Behaviour - jak ktos przeoczył to w jego pisaninie - niech sie zaintersuje

Re: The Soft Moon - The Soft Moon [2010]

: 03-11-2012, 22:18
autor: YNKE
Triceratops pisze:Wyjebistyczna plyta, przebili debiut i to mocno. Skondensowali wszystko w gatunku co sie dalo jeszcze skondensowac, doprawili odlotami w rejony Jesus & Mary Chain. Wokale sladowe co jest znakomitym posunieciem, zostawia miejsce na wiele niedopowiedzen i wprowadza niejednoznacznosc w ocenie. Ze niby czegos brak ale mozna sie zastanawiac czy na pewno. No i czas trwania jak na dzisiejsze czasy nietypowy ale za to sklaniajacy do ponownego odtworzenia. Fajowa rzecz z gatunku jakie bardzo lubie.

Jesus & Mary Chain to chwyt marketingowy? a chuj tam skusiłeś mnie, próbki z youtuba już są nad wyraz zajebiste, słucham "Insides" i wczesnych Xymoxów też stwierdzam :D

Re: The Soft Moon - The Soft Moon [2010]

: 04-11-2012, 02:09
autor: twoja_stara_trotzky
the cure masa na tej nowej.

Re: The Soft Moon - The Soft Moon [2010]

: 04-11-2012, 12:05
autor: Triceratops
oczywiscie, caly zimny okres Cure tam siedzi, a i xymoxow tez sa echa

Re: The Soft Moon - The Soft Moon [2010]

: 04-11-2012, 20:43
autor: DCI Hunt
Jak staram się nie sprawdzać nowości skupiając się raczej na poznawaniu klasycznych płyt sprzed dekad to teraz się srogo podjarałem :)

: 04-11-2012, 23:58
autor: Skaut
Z początku przestraszyłem się, że jak triceps wymienił szugejzowe rejony, to płyta gdzieś odskoczyła na jakieś smętne wokalne kwilenie, ale na szczęście tak nie jest. Samych szugejzów jak na lekarstwo, wokali też, co z początku wydawało mi się wadą, jednak na "Zeros" ten minimalizm tylko podkreśla ten Cure'owy chłód całości. Bardzo dobra płyta, choć nieco inna od debiutu.

Re: The Soft Moon - The Soft Moon [2010]

: 05-11-2012, 09:50
autor: Triceratops
Adrian696 pisze:Triceps przemycił tu jeszcze jeden dobry strzał - Screeen Vinyl Image - Strange Behaviour - jak ktos przeoczył to w jego pisaninie - niech sie zaintersuje
Tak, dokladnie, bardzo interesujaca plyta z tych rejonow. Jak sami muzycy ja opisuja na swoim bandcampie "Loud Guitars / Cold Electronics". Bardziej w rejony Jesusa i Mary Chain, troche to co robia dzisiaj A Place To Bury Strangers i czasami ......Apollo440, ale tez po swojemu, bo bardziej wyeksponowana jest elektronika co niektorym moze byc moze przeszkadzac. Ale wystarczy posluchac tej gitary , ktora sie pojawia w okolicach 2 minuty, zeby sie roztopic z wrazenia......takie brzmienie gitary dzisiaj to niezly wyczyn.


Albo ten kawalek, to co sie dzieje od 4 minuty po p-rostu urywa (wpisac dowolny organ)

Re: The Soft Moon - The Soft Moon [2010]

: 05-11-2012, 16:53
autor: megawat
Towarzystwo widzę dostało wypieków to ja też sprawdzę. Pierwsza płyta bardzo fajna była.

: 12-04-2013, 20:56
autor: Skaut
Obrazek

ktoś się wybiera? !!!:-)))

Re: The Soft Moon - The Soft Moon [2010]

: 15-08-2014, 12:41
autor: byrgh
zrobilem trzeci przekret - leci czwarty - i to, co w szczegolnosci rzuca sie w uszy, to faktycznie Zeros zawiera (te dobre, pornograficzne) zalazki glucho-gotyckiego shoegaze. w zasadzie calosc to wdzieczna, ale nad wyraz tozsamosciowa, wariacja na temat A Forest, dalej Pornography czy pelnego Seventeen Seconds. w brzmieniu stoi fasada Faith, a w repecie Carnage Visions. dalsze, silowo glebsze skojarzenia zbyteczne.

bardzo ladna, szarobarwna plyta.

Re: The Soft Moon - The Soft Moon [2010]

: 15-08-2014, 23:58
autor: moonfire
Obie płyty bardzo dobre, epka również. Asceza, monotonia, szarość, melancholia - esencja cold wave, chociaż Soft Moon tworzy w zupełnie inny sposób, charakterystyczny dla XXI wieku.

Re: The Soft Moon - The Soft Moon [2010]

: 16-08-2014, 14:27
autor: moonfire
Dwa nowe numery są:

Feel - " onclick="window.open(this.href);return false;
Hunger - " onclick="window.open(this.href);return false;

Re: The Soft Moon - The Soft Moon [2010]

: 18-08-2014, 08:43
autor: megawat
Między pierwszą a drugą nie widzę specjalnej różnicy jakowściowej, przy czym wibracja pierwszej dużo lepiej wpisuje się w moje nastroje. Nie wydaje mi się, żebym ten zespół jakoś znacznnie rozwinął swoją formułę ani teraz ani w przyszłości, ale "jedynki" słucha mi się wybornie, to fakt.