Miguel and the Living Dead
Moderatorzy: Heretyk, Nasum, Sybir, Gore_Obsessed, ultravox
- witchfinder
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1064
- Rejestracja: 13-01-2010, 21:45
Miguel and the Living Dead
Jako, że ostatnio starszyzna forum lansuje Alien Sex Fiend, zapodaję tutaj nasz rodzimy, a stosunkowo mało znany typ w okolicznych klimatach. Pogranicze death rocka, batcave i horror punku.
Wydali dwa albumy, oba równie dobre.
Próbki:
Znacie, lubicie?
O tempora, o mores! ||| HARDCORE JP OGIEŃ JP
- maciek z klanu
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 12504
- Rejestracja: 23-12-2008, 22:34
Re: Miguel and the Living Dead
znamy od 2005 roku i lubimy hehe. bardzo dobry niedoceniany zespol. momentami podobne do the cure jak w Over Horizon. Wole ich szybsze kawalki. Polecam !
Jestem Maciek, szukam klanu.Adrian696 pisze:nie, BURZUM jest emo
- Bezdech
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1470
- Rejestracja: 21-12-2010, 10:43
Re: Miguel and the Living Dead
Nawet lubię, ale bez obsrania. Śmieszna produkcja jedynki stawia ją w moim rankingu nieco wyżej.
They told them not to fear, they couldn't be prepared
Then came the day that not a single soul was spared
Then came the day that not a single soul was spared
- ramonoth
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 3008
- Rejestracja: 11-07-2011, 10:02
- Lokalizacja: Lublin
Re: Miguel and the Living Dead
Znamy, lubimy, a z Nerve69 siedzieliśmy w jednej ławce przez 4 lata w LO :) Jedynkę mam nawet ze specjalną dedykacją, a obie płyty warto mieć nie tylko ze względu na dobrą muzykę, ale również bardzo atrakcyjne wydania.witchfinder pisze:
Jako, że ostatnio starszyzna forum lansuje Alien Sex Fiend, zapodaję tutaj nasz rodzimy, a stosunkowo mało znany typ w okolicznych klimatach. Pogranicze death rocka, batcave i horror punku.
Wydali dwa albumy, oba równie dobre.
Próbki:
Znacie, lubicie?
- yossarian84
- zahartowany metalizator
- Posty: 3346
- Rejestracja: 24-07-2010, 12:16
Re: Miguel and the Living Dead
Jedynki nie mam, ale dwójka faktycznie bardzo przyjemnie się prezentuje. Niby zwykły digi, ale ładny taki, lubię zdjąć z półeczki i popatrzeć czasem :-) Świetna muzyka i pozycja obowiązkowa dla fanów polskich koldłejwów, gotyków i pochodnych. Niestety widzę, że na allegro kompletnie nie schodzi ta płytka. Głuchy naród woli 5-cio ligowych metaluchów kupować. Ja to kupiłem za śmieszne 10 zeta i nie było żadnych ofert poza moją.ramonoth pisze: obie płyty warto mieć nie tylko ze względu na dobrą muzykę, ale również bardzo atrakcyjne wydania.
- ramonoth
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 3008
- Rejestracja: 11-07-2011, 10:02
- Lokalizacja: Lublin
Re: Miguel and the Living Dead
Jedynka nie miała chyba dystrybucji w Polsce. Normalne pudełko, ale z bardzo grubą książeczką, mnóstwem zdjęć, tekstami itp. Dwójkę kupiłem za normalną cenę, coś ponad 30 zł, ale że teraz chodzi za takie śmieszne pieniądze to nie wiedziałem. No, ale zespół nie istnieje, to i zainteresowania nie ma.yossarian84 pisze:Jedynki nie mam, ale dwójka faktycznie bardzo przyjemnie się prezentuje. Niby zwykły digi, ale ładny taki, lubię zdjąć z półeczki i popatrzeć czasem :-) Świetna muzyka i pozycja obowiązkowa dla fanów polskich koldłejwów, gotyków i pochodnych. Niestety widzę, że na allegro kompletnie nie schodzi ta płytka. Głuchy naród woli 5-cio ligowych metaluchów kupować. Ja to kupiłem za śmieszne 10 zeta i nie było żadnych ofert poza moją.
- Plastek
- zahartowany metalizator
- Posty: 5031
- Rejestracja: 29-08-2011, 10:58
- Lokalizacja: Pot pod pachami
- Kontakt:
Re: Miguel and the Living Dead
Obie płyty doskonałe.
Ufoludku ufoludku zerżnij mnie. Ufoludku ufoludku zerżnij mnie. Zerżnij, zerżnij u-f-o-l-u-d-k-u mnie.
Jesteśmy Fisted Sister i lubimy się jebać!!!! Wyjebiemy nawet owcę!!!!
Wszyscy ręce w górę! Wszyscy ręce w górę!
Wolę kakaową dziurę!!
Jesteśmy Fisted Sister i lubimy się jebać!!!! Wyjebiemy nawet owcę!!!!
Wszyscy ręce w górę! Wszyscy ręce w górę!
Wolę kakaową dziurę!!
- ramonoth
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 3008
- Rejestracja: 11-07-2011, 10:02
- Lokalizacja: Lublin
Re: Miguel and the Living Dead
Zainteresowanym tym, co robi obecnie Nerve 69, uprzejmie donoszę o jego nowej kapeli THE UNDERRUNNERS. W dniu wczorajszym odbyłem ze wspomnianym jegomościem zakrapiane alkoholem spotkanie po wielu latach, w trakcie którego otrzymałem egzemplarz pierwszej płyty owej kapeli. Właśnie słucham. Post punk na najwyższym poziomie. Aha, jeśli ktoś marzy o reaktywacji MIGUEL AND THE LIVING DEAD, to raczej niech pozostanie w swoich marzeniach.
- gelO
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 3090
- Rejestracja: 01-10-2007, 17:44
- Lokalizacja: Lublin
Re: Miguel and the Living Dead
W sobotę z kolegą ramonoth byliśmy na koncercie. Ludzi naprawdę dużo, fajna impreza, klub trochę meliniarski ale ogólnie bardzo fajnie było.