Pink Floyd

nie tylko metalem człowiek żyje :)

Moderatorzy: Heretyk, Nasum, Sybir, Gore_Obsessed, ultravox

vomit

13-10-2006, 19:46

Wysłane przez Brzachwo Wój
ale w swoim życiu słuchałem metalu więcej niż ty masz lat
Jeśli nawet tak, to co z tego? Zresztą nieważne, napisałem już, że mało mnie to obchodzi. Jak i to całe pink flojd.
Awatar użytkownika
Brzachwo Wój
w mackach Zła
Posty: 869
Rejestracja: 30-08-2004, 12:21

13-10-2006, 20:57

Wysłane przez vomit
Wysłane przez Brzachwo Wój
ale w swoim życiu słuchałem metalu więcej niż ty masz lat
Jeśli nawet tak, to co z tego? Zresztą nieważne, napisałem już, że mało mnie to obchodzi. Jak i to całe pink flojd.
No to jak cię nie obchodzi, to nie zawracaj dupy.
Ludwiku Dorn i Sabo, nie idźcie tą drogą !!!
Awatar użytkownika
Riven
Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
Posty: 16717
Rejestracja: 27-05-2004, 11:15
Lokalizacja: behind the crooked cross
Kontakt:

14-10-2006, 23:27

Wysłane przez vulture
I jeszcze powiedz że prawda leży po środku..
mysle, ze lezy gdzies tak w 6/7, baranie xD
this is a land of wolves now
Mort
rasowy masterfulowicz
Posty: 3049
Rejestracja: 08-08-2006, 12:48
Lokalizacja: mosh pit

Re: Pink Floyd

15-09-2008, 21:01

Wspaniały kompozytor, napisał min. "Us And Them" i "Summer '68".
I AM MORBID
Awatar użytkownika
TORTURER
w mackach Zła
Posty: 977
Rejestracja: 10-06-2007, 17:01
Lokalizacja: Oxford

Re: Pink Floyd

16-09-2008, 00:05

Genialny muzyk i kompozytor genialnego zespołu,no cóż, everything dies...
Death Dwells in Love
Awatar użytkownika
mad
weteran forumowych bitew
Posty: 1609
Rejestracja: 20-05-2007, 16:28
Lokalizacja: Wielkopolska

Pink Floyd

11-11-2011, 15:48

Sprawdziłem, wątku takiego nie ma.

Wiem, wiem, po co zakładać wątek o trupach? Zna to każdy (przynajmniej w jakimś ograniczonym zakresie), wraca się do tej muzyki coraz rzadziej. Coraz częściej natomiast znajdujemy w niej denerwujące rzeczy - z obrzydliwym monumentalizmem na czele ;)

Zatem, jeśli ktoś chce, może orzygać ścianę, kopnąć w zad krowę albo puścić komuś zajączka przez pryzmat...

Mnie chodzi o coś innego - bardzo konkretnego:
otóż ukazało się niedawno monumentalne wydawnictwo "Pink Floyd: The Discovery 14 Studio Album Boxset" (zob. na Allegro)

To nowy remastering regularnych płyt zespołu. Kosztuje sporo, ponad 700 zł, ale podobno dźwięk jest olśniewający. Podobno jakby kurtyna opadła ze starych nagrań, podobno... - i tak dalej.
Jak jest naprawdę? Słyszał ktoś? Ja niestety nie znam nikogo, kto posiada edycję Discovery, a chciałbym usłyszeć opinię bardziej wiążącą niż oparta na "podobno"...

A więc?
nightspiryt

Re: Pink Floyd

11-11-2011, 16:07

większość brzmi "lepiej" - szczególnie dwa ostatnie krążki, które były raczej ubogie w basy, ale oczywiście zgodnie z nową modą całość brzmi trochę głośniej. wszystko remasterował james guthrie, więc było wiadomo, że kichy nie wydadzą. ale to jest raczej indywidualna kwestia odbioru dźwięków - najlepiej ściągnąć we flac'ach, samemu posłuchać na swoim sprzęcie i ew. kupić.

bardzo fajny jest koncert na bonusowym dysku DSOTM
Karkasonne

Re: Pink Floyd

11-11-2011, 22:50

Kolejny rip-off Venom, ileż można
Awatar użytkownika
Riven
Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
Posty: 16717
Rejestracja: 27-05-2004, 11:15
Lokalizacja: behind the crooked cross
Kontakt:

Re: Pink Floyd

11-11-2011, 22:50

w tej chwili chce mi sie wracac tylko do debiutu :<

ale lubie tez The Wall. przepraszam.
this is a land of wolves now
Hollowman
w mackach Zła
Posty: 796
Rejestracja: 28-12-2010, 13:53
Lokalizacja: Warszawa

Re: Pink Floyd

11-11-2011, 22:54

Lubię większość rzeczy które nagrali, ale najczęściej wracam do Wish You Were Here, Animals i debiutu.
Baton
weteran forumowych bitew
Posty: 1653
Rejestracja: 03-02-2008, 14:51
Lokalizacja: Electric Ladyland

Re: Pink Floyd

11-11-2011, 23:24

Kiedyś katowałem ostro, obecnie wracam sporadycznie, głownie do debiutu i do Animals. Debiut - bo to genialne, totalnie wyćpane rockowe piosenki i kto uważa inaczej, ten jest głuchy. A Animals... kiedyś mi nie leżało, teraz podoba mi się przestrzeń i surowa topornośc tych numerów. Czuć, że to ten sam zespól co na Wish You Were Here, czy The Wall, ale, no właśnie, nie ma tej całego monumentalizmu i egzaltacji. Może za parę lat, uznam, że to ich najlepszy album, nie wiem.
Fairies wear boots and now you gotta believe me
Yeah I saw it, I saw it, I tell you no lies
nightspiryt

Re: Pink Floyd

11-11-2011, 23:36

a był ktoś na koncercie Gilmour'a w Stoczni Gdańsk? Koncert Waters'a w Łodzi? Jakieś wspomnienia? Ja zaliczyłem oba i oba były magiczne, choć przecież zupełnie inne. NIGDY nie zapomnę euforii kiedy w Gdańsku Wright zaczął grać Echoes i tego uczucia żalu, że koncert się skończył i przeświadczenia, że nie będzie już więcej Pink Floyd... Żałuję trochę, że nie pojechałem na spotkanie z Masonem kiedy przyjechał promować książkę o PF - miałbym "zaliczone" spotkanie z wszystkim Floydami.
Awatar użytkownika
Glene
weteran forumowych bitew
Posty: 1643
Rejestracja: 03-12-2009, 22:45

Re: Pink Floyd

12-11-2011, 00:03

Wydawnictwa, ktore bylo bodzcem do zalozenia teamtu nie slyszalem, lecz co do muzyki... Wiadomo debiut i ciemna strona ksiezyca to nie kwestionowane miejsce pierwsze w ich bogatej dyskografii. Czysty geniusz, kosmos i dragi. A pozniej klasyfikacja nie jest latwa, Moze A Saucerful of secrets i Atom Heart Mother? Dyskografie PF odswiezam na biezaco i za kazdym razem uslysze w kolejnej z ich plyt cos nowego. Ostatnio obejrzalem ich koncert z Pompeii - ARCYDZIELO, to co wyprwaili w tych starozynych ruinach jest czyms nie prawdopodobnym. Z reszta o nich juz wszystko zostalo powiedziane:)
Awatar użytkownika
twoja_stara_trotzky
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 9857
Rejestracja: 14-03-2006, 20:37
Lokalizacja: 3city

Re: Pink Floyd

12-11-2011, 00:04

a ty to sensownie streściłeś, w każdym razie tak mi się po pijaku wydaje...
Awatar użytkownika
Duvelor
weteran forumowych bitew
Posty: 1494
Rejestracja: 12-10-2006, 20:16

Re: Pink Floyd

12-11-2011, 00:11

Glene pisze:Wiadomo debiut i ciemna strona ksiezyca to nie kwestionowane miejsce pierwsze w ich bogatej dyskografii. Czysty geniusz, kosmos i dragi.
Geniusz i dragiiii... dragiiiiii... dragiiii.......
Awatar użytkownika
Riven
Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
Posty: 16717
Rejestracja: 27-05-2004, 11:15
Lokalizacja: behind the crooked cross
Kontakt:

Re: Pink Floyd

12-11-2011, 00:17

a ja wlasnie ksiezyca nie moge tak wysoko postawic. to jest wspaniala plyta, ale zawsze czegos mi w niej brakowalo zeby dac 10/10.
this is a land of wolves now
Awatar użytkownika
Glene
weteran forumowych bitew
Posty: 1643
Rejestracja: 03-12-2009, 22:45

Re: Pink Floyd

12-11-2011, 00:19

Duvelor pisze:
Glene pisze:Wiadomo debiut i ciemna strona ksiezyca to nie kwestionowane miejsce pierwsze w ich bogatej dyskografii. Czysty geniusz, kosmos i dragi.
Geniusz i dragiiii... dragiiiiii... dragiiii.......
W wielu przypadkach nie odlaczne polaczenie.
Awatar użytkownika
KreatoR
weteran forumowych bitew
Posty: 1121
Rejestracja: 22-03-2009, 17:05
Lokalizacja: rodowity wrocławianin

Re: Pink Floyd

12-11-2011, 09:13

Glene pisze:
Duvelor pisze:
Glene pisze:Wiadomo debiut i ciemna strona ksiezyca to nie kwestionowane miejsce pierwsze w ich bogatej dyskografii. Czysty geniusz, kosmos i dragi.
Geniusz i dragiiii... dragiiiiii... dragiiii.......
W wielu przypadkach nie odlaczne polaczenie.
I tak Syd walił więcej niż cała reszta razem wzięta:)
Baton
weteran forumowych bitew
Posty: 1653
Rejestracja: 03-02-2008, 14:51
Lokalizacja: Electric Ladyland

Re: Pink Floyd

13-11-2011, 00:10

Reszta tez waliła równo rózne specyfiki zdaje się, ale pomijając Syda to raczej niespecjalnie zwracano uwagę na ten aspekt ich działalności.

A, a tak w ogóle to "Time" jest najlepszym utworem Pink Floyd, muzycznie ale i lyricznie, rzekłem. Solówa :O
Fairies wear boots and now you gotta believe me
Yeah I saw it, I saw it, I tell you no lies
Awatar użytkownika
Riven
Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
Posty: 16717
Rejestracja: 27-05-2004, 11:15
Lokalizacja: behind the crooked cross
Kontakt:

Re: Pink Floyd

13-11-2011, 07:01

a gdzie tam. przereklamowany kawałek, choć solo faktycznie ok.
this is a land of wolves now
ODPOWIEDZ