Strona 1 z 6

Fire! With Jim O'Rourke - Unreleased?[2011]

: 22-08-2011, 23:43
autor: Skaut
Obrazek

Może najsampierw ostrzeżenie. To nie jest płyta dla metalowców. Ba, to nie jest płyta dla hardcore'owych blackmetalowców, którzy jadą bez biletu w tramwaju. Tacy mogą sobie co najwyżej pospierdalać przy geniuszu tego krążka.

Żeby pokrótce nakreślić z czym to się je. Jim O’Rourke to amerykański geniusz improwizacji i awangardy. Współpracował z wieloma artystami szeroko pojętej alternatywy (chociażby Merzbow, Nurse With Wound czy Fennesz). Z drugiej strony, producent albumów Sonic Youth czy Faust i wielu innych, którzy raczej na Masterfulu poklasku nie znaleźli. Z kolei Fire! to jazzowe trio pochodzące ze Szwecji z główną personą saksofonisty Matsa Gustafssona, który znany jest z częstej współpracy z Sonic Youth czy Zu.

Oczywiście nie wspominam o najważniejszych kolaboracjach, a tych, które w jakimś stopniu da się usłyszeć na opisywanej tutaj płycie. Ale nawet te skojarzenia bledną, kiedy wpadniemy w wir transowych i pozornie ascetycznych improwizacji.

Całość jest bowiem dość oszczędna. Jednak każde przesłuchanie to podróż w zupełnie inne gatunki czy motywy muzyczne.
Tylko cztery utwory, ale już perkusja na "Are You Both Still Unreleased?" stawia słuchaczowi włosy na baczność i dyktuje rytm całości. Z jednej strony improwizacje mocno przypominają niemiecką scenę lat 70-tych, z drugiej trio - perkusja+saksofon+gitara czerpią garściami z obecnej sceny noise, rockowej psychodelii czy awangardy.

Słowem, "Unreleased?" to pieprzony huragan, "kakofoniczny" acz wyjątkowo klarowny i uporządkowany zestaw dźwiękowych pejzaży. Doskonały przekrój przez jedne z najlepszych rzeczy jakie przytrafiły się muzyce.

Słuchając tego krążka zawsze miga mi w tle Aluk Todolo. Wątpię, czy bohaterowie tematu słyszeli o tym projekcie, jednakże "Unreleased?" jest dla mnie hałaśliwą siostrą "Descension" czy "Finsternis" właśnie. U Francuzów wszystkie emocje sączą się powoli z czarcich, smolistych otchłani. Z kolei na "Unreleased?" dźwiękowa "paranoja" unosi się raczej wysoko nad ziemią, ale atakuje z podobnym skutkiem.

Mocny kandydat do płyty roku.

: 23-08-2011, 14:46
autor: Skaut
Ty już włączyłeś?

Re: Fire! With Jim O'Rourke - Unreleased?[2011]

: 23-08-2011, 15:23
autor: streetcleaner
Również już smakuję, ale jeszcze nie czas na pochopne wnioski. Dodam jedynie, że kartę miejską staram się doładowywać na czas ;)

Re: Fire! With Jim O'Rourke - Unreleased?[2011]

: 23-08-2011, 15:31
autor: Pelson
Przypomniałeś mi Skaucie co nabierało u mnie kurzu na dysku. Zaraz się obada i wypowie.

Re: Fire! With Jim O'Rourke - Unreleased?[2011]

: 25-08-2011, 13:51
autor: Block69
Nawet daje to rade. Odpaliłem 2 numery z youtube, po kilku min. pomyślałem, że nie dla mnie a jednak zrobiło sie fajnie.
Może to przez pogode, bo bardzo dobrze mi sie tego słucha w dusznym pomieszczeniu i gapiąc się w ściane.

: 25-08-2011, 22:39
autor: Skaut
Block69 pisze:Nawet daje to rade. Odpaliłem 2 numery z youtube, po kilku min. pomyślałem, że nie dla mnie a jednak zrobiło sie fajnie.
Może to przez pogode, bo bardzo dobrze mi sie tego słucha w dusznym pomieszczeniu i gapiąc się w ściane.
dobrze, że miałeś bilet ;)

Drone pisze:Oczywiście, przecież sam mi dałeś, ale na razie nie zamierzam ani słowa pisnąć, bo nie chcę płoszyć wrażliwej, metalowej publiczności :)
no owszem, dałem jakiś czas temu, ale nie sądziłem, że zdążyłeś się już zachwycić ;)

Re: Fire! With Jim O'Rourke - Unreleased?[2011]

: 02-09-2011, 14:11
autor: Pelson
Strasznie mnie ta płyta męczy- słucham jej praktycznie codziennie i za każdym razem głównym odczuciem mi towarzyszącym jest irytacja. Nie, że jest to złe, ale widocznie taki mam już wkodowany z tym albumem przekaz podprogowy. Apogeum mojego szaleństwa następuje przy dźwiękach saxa w "are you both unreleased". Dalej jest już z górki.

Zapraszam wszystkich lubujących się w dźwiękowym masochizmie. Fanów Aluk Todolo również. Poziom szumów zbliżony.

: 02-09-2011, 19:14
autor: Skaut
Pelson pisze:Strasznie mnie ta płyta męczy- słucham jej praktycznie codziennie i za każdym razem głównym odczuciem mi towarzyszącym jest irytacja.
hehe, no nie mam pojęcia z czego to może wynikać. To oczywiście nie jest płyta na jedno przesłuchanie, ale byłem pewien, że Tobie podejdzie ;) Tak w ogóle to myślę, że kolega mad też wciągnie te dźwięki bez problemu.
Pelson pisze:Nie, że jest to złe, ale widocznie taki mam już wkodowany z tym albumem przekaz podprogowy. Apogeum mojego szaleństwa następuje przy dźwiękach saxa w "are you both unreleased".
nie słuchaj saxa w osamotnieniu, popatrz jak pięknie się sax uzupełnia z perkusją.
Pelson pisze:Dalej jest już z górki.
Zapraszam wszystkich lubujących się w dźwiękowym masochizmie. Fanów Aluk Todolo również. Poziom szumów zbliżony.
daj temu jeszcze szanse, skoro dalej jest z górki. Choć w sumie jestem trochę zdumiony, bo apogeum to masz gdzieś tak w pierwszej ćwiartce ostatniego utworu, a skoro to przełknąłeś bez problemu, to pierwszy numer też powinien zaskoczyć.

Re: Fire! With Jim O'Rourke - Unreleased?[2011]

: 15-10-2011, 13:03
autor: ultravox
Świetna jest ta płyta. Dzięki za założenie tego tematu, panie Skaut! Dla takich rzeczy warto zaglądać na to forum.

Re: Fire! With Jim O'Rourke - Unreleased?[2011]

: 15-10-2011, 13:27
autor: 0ms
ultravox pisze:Świetna jest ta płyta. Dzięki za założenie tego tematu, panie Skaut! Dla takich rzeczy warto zaglądać na to forum.

Re: Fire! With Jim O'Rourke - Unreleased?[2011]

: 15-10-2011, 16:03
autor: Kurt
0ms pisze:
ultravox pisze:Świetna jest ta płyta. Dzięki za założenie tego tematu, panie Skaut! Dla takich rzeczy warto zaglądać na to forum.
O to to, bardzo fajna płytka. Doskonale ze sobą gadają perkusja i saksofon. Nic tylko słuchać.

Re: Fire! With Jim O'Rourke - Unreleased?[2011]

: 05-01-2012, 09:32
autor: twoja_stara_trotzky
SKaut, jak zwykle tagów nie potrafisz dobierać... wystarczyło przecież - zgodnie z prawdą - napisać, że to jest idealny mix free jazzu z krautrockiem spod znaku Can, Faust czy Neu! :D wtedy bym nie tracił pół roku na NIE słuchanie tego :D bardzo dobra rzecz.

Re: Fire! With Jim O'Rourke - Unreleased?[2011]

: 05-01-2012, 10:39
autor: 535
Skaut pisze: Może najsampierw ostrzeżenie. To nie jest płyta dla metalowców. Ba, to nie jest płyta dla hardcore'owych blackmetalowców, którzy jadą bez biletu w tramwaju. Tacy mogą sobie co najwyżej pospierdalać przy geniuszu tego krążka.


Słowem, "Unreleased?" to pieprzony huragan, "kakofoniczny" acz wyjątkowo klarowny i uporządkowany zestaw dźwiękowych pejzaży. Doskonały przekrój przez jedne z najlepszych rzeczy jakie przytrafiły się muzyce.
Pierwszy akapit należy ocenzurować, pozostawiając wątek komunikacyjny. Drugi podkreślić i powiększyć.
Długo zwlekałem, by wpaść i zobaczyć, czym się tu Koledzy bawią, ale słuchając utworu numer dwa jestem pewien, że się zasiedzę przy tej płycie. Numer otwierający - doskonały.

Re: Fire! With Jim O'Rourke - Unreleased?[2011]

: 05-01-2012, 15:24
autor: Kurt
Cała płyta jest doskonała, nie tylko otwieracz ;)

: 05-01-2012, 15:47
autor: Skaut
twoja_stara_trotzky pisze:SKaut, jak zwykle tagów nie potrafisz dobierać... wystarczyło przecież - zgodnie z prawdą - napisać, że to jest idealny mix free jazzu z krautrockiem spod znaku Can, Faust czy Neu! :D wtedy bym nie tracił pół roku na NIE słuchanie tego :D bardzo dobra rzecz.
Tagi są dobrane doskonale, tylko znów musisz jak zwykle się dojebać do byle czego, dla samego faktu dojebania.
Mówiłem, że przegrasz życie, jeśli tego nie posłuchasz. Na przyszłość wystarczy mi wierzyć ;)))
No i rozumiem, że paka z Amazon nie dojechała? ;)
Kurt pisze:Cała płyta jest doskonała, nie tylko otwieracz ;)
nie inaczej

Re: Fire! With Jim O'Rourke - Unreleased?[2011]

: 05-01-2012, 16:15
autor: 535
Kurt pisze:Cała płyta jest doskonała, nie tylko otwieracz ;)
Pisałem w trakcie "pierwszego razu" i w połowie drugiego kawałka.Potwierdzam - jest tu niezły rozpierdol. Potwierdzam także to co już ktoś gdzieś napisał, wyraźnie słyszalne echa.... EWY BRAUN.

Re: Fire! With Jim O'Rourke - Unreleased?[2011]

: 05-01-2012, 16:50
autor: twoja_stara_trotzky
tak, paka nie dotarła, czym mnie DHL wkurwił.
Triceps, co sądzisz o tagach Skauta?

Re: Fire! With Jim O'Rourke - Unreleased?[2011]

: 05-01-2012, 16:58
autor: Skaut
twoja_stara_trotzky pisze: Triceps, co sądzisz o tagach Skauta?
lol :)))))

Re: Fire! With Jim O'Rourke - Unreleased?[2011]

: 06-01-2012, 01:01
autor: Kurt
Oj Trotzky, przecież Skaut napisał, że:
Skaut pisze:(...) Z jednej strony improwizacje mocno przypominają niemiecką scenę lat 70-tych, z drugiej trio - perkusja+saksofon+gitara czerpią garściami z obecnej sceny noise, rockowej psychodelii czy awangardy. (...)
także nie przesadzaj. Bo ja też słyszę tutaj Can czy Neu!, ale takie ogólne sformułowanie zdecydowanie wystarczy, żebym mieć pogląd mniej więcej o co chodzi. No chyba, że koniecznie trzeba każdy utwór opisać alfabetyczną listą zespołów, z których dany zespół rżnął/którymi się inspirował. Generalnie, to:
Skaut pisze:Tagi są dobrane doskonale, tylko znów musisz jak zwykle się dojebać do byle czego, dla samego faktu dojebania.(...)

Re: Fire! With Jim O'Rourke - Unreleased?[2011]

: 06-01-2012, 01:04
autor: twoja_stara_trotzky
skoro się dopierdalam, to znaczy, że jest czego się dopierdalać :D
gdyby nie było, to bym się nie dopierdalał :D