Co myślicie? Na forum nie znalazłem nic a nic, temat o bachu, zornie, laswellu był więc czas na argentyńskiego bandoneonistę. Ktoś lubi, słucha?
Re: Astor Piazzolla
: 15-06-2011, 13:50
autor: Olo
Taka tradycja jest, że ten kto zakłada temat daje kilka słów wstępu od siebie. Facet ma na koncie kilkadziesiąt albumów i ponad pół wieku aktywności muzycznej - wypadałoby dać jakiś minimalny drogowskaz w tym wszystkim dla nieobeznanych maluczkich bo przypuszczam nawet, że niewiele osób w ogóle kojarzy co to ten bandoneon ;)
Re: Astor Piazzolla
: 15-06-2011, 13:56
autor: 0ms
Bandoneon – instrument z grupy idiofonów dętych klawiszowych (wg innej klasyfikacji należy do grupy aerofonów), rodzaj harmonii ręcznej w typie concertiny, często mylony z akordeonem. Posiada 88 lub więcej guzików i czworokątną obudowę. Zbudowany został w 1854 r. w Niemczech przez Heinricha Banda i od jego nazwiska pochodzi nazwa instrumentu. Pierwotnie miał służyć do grania muzyki religijnej w kościołach; współcześnie wykorzystywany jest przede wszystkim do grania tanga. Wybitnym wirtuozem bandoneonu był Astor Piazzolla.
Re: Astor Piazzolla
: 15-06-2011, 13:57
autor: Karkasonne
Olo pisze:Facet ma na koncie kilkadziesiąt albumów i ponad pół dekady aktywności muzycznej
To przegość, jak wydał tyle płyt w 5 lat.
Re: Astor Piazzolla
: 15-06-2011, 14:00
autor: Bambi
Ok, bandoneon to taka odmiana niezwykle popularnego ostatnio w PL akordeonu ;) . Piazzolla początkowo zaczynał od tanga, by stopniowo ewoluować nawet w stronę klasyki (zresztą skomponował też swoje 4 pory roku). Płyt faktycznie sporo, jak ktoś kocha smutne, uliczne rytmy tanga i mięknie na dźwięk akordeonu, skrzypiec, kontrabasu to muzyka dla niego. Na początek polecam adios nonino i tango zero hour. A jeżeli chodzi o kawałki pojedyncze to od razu wybieram to : (zresztą już se to zarezerwowałem na mój pogrzeb ;) a tu mój faworyt - w wykonaniu tango fatal - które (skandal) nie ma żadnej płyty jeszcze !
Re: Astor Piazzolla
: 15-06-2011, 14:05
autor: 0ms
o, i to jest juz inna rozmowa. chetnie sobie sprawdze tego pana, tak z czystej ciekawosci jak moze brzmiec ta muzyka
Re: Astor Piazzolla
: 15-06-2011, 14:27
autor: Olo
Karkasonne pisze:
Olo pisze:Facet ma na koncie kilkadziesiąt albumów i ponad pół dekady aktywności muzycznej
To przegość, jak wydał tyle płyt w 5 lat.
o kurwa ale fail :)
Re: Astor Piazzolla
: 15-06-2011, 14:34
autor: evildead
hehehe ;)
w temacie: mam na półce jego kooperację z Kronos Quartet - ale kupiłem ze względu na tych drugich i raczej się kurzy ;))
fajna muzyka jako tło do piwa w jakiejś małej knajpie na krakowskim Kazimierzu, ale żeby tak w domu, specjalnie... co to to nie ;)
Re: Astor Piazzolla
: 15-06-2011, 14:50
autor: Bambi
evildead pisze:hehehe ;)
w temacie: mam na półce jego kooperację z Kronos Quartet - ale kupiłem ze względu na tych drugich i raczej się kurzy ;))
fajna muzyka jako tło do piwa w jakiejś małej knajpie na krakowskim Kazimierzu, ale żeby tak w domu, specjalnie... co to to nie ;)
chodzi o to? za ile chcesz opylić ? ;)
Re: Astor Piazzolla
: 15-06-2011, 15:11
autor: evildead
tak, to to - ja bym nawet opylił, ale KQ mam na współwłasności z żoną, więc się dopytam ;)
Re: Astor Piazzolla
: 15-06-2011, 18:05
autor: megawat
Jakieś, kurwa, cygaństwo. Bandoneon, akordeon - jedna i ta sama wiocha, która znajduje faktyczne uzasadnienie w 0,00000000000001% muzyki, której słucham. Tylko żebym nie wyszedł na chama i ignoranta. Ore! :D
Re: Astor Piazzolla
: 15-06-2011, 22:25
autor: mad
Cóż, widziałem jakiś koncert w tv satelitarnej, w płyty się nie zagłębiałem. Raczej średnio się podobało.