Strona 5 z 35

Re: Po prostu JAZZ!

: 22-07-2012, 17:52
autor: moonfire
black_lava pisze:a słyszeliście The Kilimanjaro Darkjazz Ensemble? bardzo ładnie grają.
Owszem, ładnie, ale bez szału. Hidden Orchestra lepsi są, już ich polecałem.

Re: Po prostu JAZZ!

: 22-07-2012, 17:57
autor: BOLEK
Obrazek
zajebista płyta jazzowa

Re: Po prostu JAZZ!

: 22-07-2012, 18:18
autor: BOLEK


mi się podoba!

Re: Po prostu JAZZ!

: 23-07-2012, 02:47
autor: mad
Trzeba by posłuchać więcej, może płytkę jakąś. Zapuściłem tylko fragmenty i trochę kanciaste to mi się wydaje :(

Re: Po prostu JAZZ!

: 23-07-2012, 21:47
autor: Shamrock
Obrazek

takiego jazzu to ja mogę słuchać w kółko

EDIT: mam Heliocentric worlds I and II oraz Secrets of the Sun. Moglby mi ktoś lepiej obeznany w temacie polecić następne płyty do przesłuchania? (gość ma ich ogrom i nie mogę tego ogarnąć)

Re: Po prostu JAZZ!

: 24-07-2012, 13:43
autor: Wódz 10
Gdzieś w playliście była dyskusja na ten temat. Poszukaj. A oprócz tego łap za Atlantis i Space Is The Place.

Pooglądałem ostatnio trochę jazzu na żywo i takie dwie refleksje mnie naszły:

1) Jak bardzo niesamowici są to muzycy. Grają z nut, często bez prób, wykazując się nadzwyczajnym wyczuciem, bezbłędbnością i wyobraźnią. Perkusiści na malutkich zestawikach prezentujący tak gęste granie, że nadziwić się nie można. Kontrabasiści, nierzadko dwa razy mniejsi od instrumentu, z niebywałą lekkością grający wszystko - od prostych pochodów do skomplikowanych solówek (te interwały!). O klawiszowcach nie ma co wspominać, widziałem pianistów, organistów, syntezatorowców, zawsze pełen profesjonalizm. Gitarzyści, od zwyczajnych akompaniatorów, przez solowych rzeźników, aż do eksperymentatorów z dwoma samplerami/looperami. Oczywiście dęciaki też pierwsza klasa, łącznie z suzafonem.

2) Jak bardzo chujową muzykę tacy muzycy potrafią grać. Ile chłamu i muzyki "łatwej i przyjemnej" tacy rzeźnicy potrafią odgrywać. Jakie to wszystko potrafi być symetryczne, gładkie i przystępne. Po prostu dramat.

Jednym z najciekawszych zespołów, które widziałem był The TG Collective grający w klimatach Paco De Lucia/Django Reinhardt. Nielinerane kompozycje, praktycznie brak motywów przewodnich, nic do czego można by klaskać. Jedno wielkie szaleństwo na gitary klasyczne, skrzypce, flet, kontrabas i cajón.

Re: Po prostu JAZZ!

: 24-07-2012, 19:34
autor: Shamrock
no własnie tak swoją drogą klasyczny jazz mnie odpycha totalnie, mam tu na myśli nawet rzeczy typu pierwsze płyty Coltranea, na nerwy mi sekcja rytmiczna działa i w ogóle gdy wszystko jest takie poukładane to mam dość. Nawet Love Supreme nie mogę wymęczyć w całości. Co innego chaos kontrolowany przechodzący czasami wręcz w hałas, jak na tych niektórych płytach Sun Ra. Dźwięki swobodnie poruszają się w przestrzeni, czasami zderzają się z sobą i układają się w spójne, ale nietrwałe formy - zawsze jednak tu i ówdzie skalane jakimś dysonansem. W ogóle hałas jest zajebisty - jak np. w 3 minucie pierwszego utworu na Cosmic Tones For Mental Therapy. Od paru dni sobię słucham tego szamana (na zmianę z Tangerine Dream)... w sumie to druga taka moja faza, już raz słuchałem jazzu z poltora tygodnia naokrągło jakiś czas temu, i jak to z powrotami bywa, po wczesniejszym oswojeniu sie z tymi dzwiekami wszystko jeszcze lepiej zaskakuje tym razem.

Re: Po prostu JAZZ!

: 24-07-2012, 20:33
autor: Wódz 10
Shamrock pisze:W ogóle hałas jest zajebisty


Ostatnio obadałem. Musiałem sprawdzić daty wydania tego albumu i "Atlantis" Sun Ra i ich relacje. Jest noise. Jest granie na granicy białego szumu. Nie myślałem, że ktoś przed Zornem grał tak ekstremalnie.

Re: Po prostu JAZZ!

: 24-07-2012, 20:52
autor: Rattlehead
Z podobnych rzeczy warto dodać Borbetomagus. Don Dietrich and Jim Sauter - saksofonowy duet, który wydobywa niebywałe dźwięki ze swych instrumentów. Wszystko w klimacie free noise jazz rock. Znam i mam jedynie Barbed Wire Maggots, ale na allegro można jeszcze coś ichniego ustrzelić z tego co wiem. Zdecydowanie polecam

Re: Po prostu JAZZ!

: 24-07-2012, 20:55
autor: Bezdech
Ja ostatnio w płyty z blue note bardziej poszłem. Za owoczesne dla tradycjonałów, zbyt zachowawcze, dla hałasowców.

Re: Po prostu JAZZ!

: 24-07-2012, 20:56
autor: Morph
Czy w ECM wyszło może coś równie elektronicznego i pociągającego jak debiut Molvaera? Szukam czegoś w takim stylu, ale zupełnie mi się nie chce grzebać :D

Re: Po prostu JAZZ!

: 24-07-2012, 21:06
autor: Shamrock
Wódz 10 pisze:
Shamrock pisze:W ogóle hałas jest zajebisty


Ostatnio obadałem. Musiałem sprawdzić daty wydania tego albumu i "Atlantis" Sun Ra i ich relacje. Jest noise. Jest granie na granicy białego szumu. Nie myślałem, że ktoś przed Zornem grał tak ekstremalnie.
fuck nie biorą jeńców germańscy oprawcy :D

Re: Po prostu JAZZ!

: 24-07-2012, 21:08
autor: ultravox
"Machine Gun" jest zajebisty.

Re: Po prostu JAZZ!

: 24-07-2012, 21:10
autor: Wódz 10
Morph pisze:Czy w ECM wyszło może coś równie elektronicznego i pociągającego jak debiut Molvaera? Szukam czegoś w takim stylu, ale zupełnie mi się nie chce grzebać :D
Jak szukasz trąbek i ambientu to obadaj ten album:

Obrazek

Coś pomiędzy ambient-jazzem, glitchem, okazjonalną trąbką, przetworzoną gitarą. Warto sprawdzić, zwłaszcza że Ehlers to kawał interesującego kompozytora (razem z Sebastianem Meissnerem i Thomem Willemsem zmajstrowali bardzo fajną, minimalistyczną ścieżkę dźwiękową dla jakiegoś baletu).

Re: Po prostu JAZZ!

: 24-07-2012, 21:11
autor: Morph
No właśnie nie ambientu, bardziej minimal i okolice, z zarysowanym bitem. I koniecznie z porywającym instrumentem, nie musi być sax, może być trąbka "itepe".

Re: Po prostu JAZZ!

: 01-08-2012, 10:04
autor: Triceratops
Drone pisze:Zacznę jednak od Previte'a. Już wyjąłem płyty z regału.
Pewnie ci wpadly za regal :) Trzeba sie schylic i je podniesc :) Leza tam juz 2 tygodnie, mogly sie zakurzyc :)

Re: Po prostu JAZZ!

: 03-08-2012, 11:40
autor: megawat
Pożyczył mi kolega fajną płytę.

Obrazek

Nawet jak na moje niewprawione ucho jest to muzyka nieco przewidywalna, ale słucha się tego wybornie.

Re: Po prostu JAZZ!

: 18-10-2012, 20:10
autor: mad
Elliott Sharp Trio - Aggregat

Świetne tegoroczne wydawnictwo. Jak na formułę freejazzową utwory są dosyć krótkie i zwięzłe (ale cała płyta trwa godzinę). Dużo się dzieje, zmiany następują bardzo szybko. Instrumentarium powinno się spodobać także tym, którzy na co dzień raczej stronią od jazzu.

Re: Po prostu JAZZ!

: 18-10-2012, 20:13
autor: Drone
Byliśmy z kolegami Streetcleanerem i Rivenem przedwczoraj na koncercie kwartetu Anthony'ego Braxtona w Studio Polskiego Radia. Moc!

Tu zdjęcie partytury jednego z muzyków:
Obrazek

A tu artykuł:
http://www.rp.pl/artykul/9131,943339-Am ... bitum.html

Re: Po prostu JAZZ!

: 19-10-2012, 00:03
autor: Maria Konopnicka
Drone pisze:Byliśmy z kolegami Streetcleanerem i Rivenem przedwczoraj na koncercie kwartetu Anthony'ego Braxtona w Studio Polskiego Radia. Moc!
A mi Riven wczoraj się żalił, że rzeczywiście zaprosiłeś ich na ten koncert, ale ostatecznie zaciągnąłeś ich do kina Bizzariusz :)