Tłuste bity i chędogie zajawki spuściportów
Moderatorzy: Nasum, Heretyk, Sybir, Gore_Obsessed
-
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1325
- Rejestracja: 27-08-2011, 20:35
Re: Tłuste bity i chędogie zajawki spuściportów
Niedziela z The Roots - Do You Want More ?!!!??! Dzięki Panowie! Ależ to buuuja!
-
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1728
- Rejestracja: 22-10-2010, 19:19
Re: Tłuste bity i chędogie zajawki spuściportów
[youtube][/youtube]
i można zamykać wątek
i można zamykać wątek
"Mnie się podobają melodie, które już raz słyszałem. Po prostu. No... To... Poprzez... No reminiscencję. No jakże może podobać mi się piosenka, którą pierwszy raz słyszę."
-
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 10129
- Rejestracja: 26-12-2010, 12:33
- Lokalizacja: Doliny
Re: Tłuste bity i chędogie zajawki spuściportów
mothra pisze:^ O, danke schon, brzmi całkiem nieźle, tylko trochę za mało w tym chłodu jak dla mnie. Ogarnę jeszcze dzisiaj.
Koleżanko Mothro specjalnie sie zalogowałem , bo mi się przypomniał jeden ciężki kaliber. I proszę się nie martwic , ze kolaborował z naszym artystą zagranicznym Popkiem. Jego muza broni się sama a ciężar klimatu naprawdę srogi
Będzie o nim głośno na razie ma jedno wydawnictwo
[youtube][/youtube]
Kupię Nunslaughter Goat ale nie ten w czerwonym digipacku.
https://www.kancelaria-pionier.pl/
https://www.forbes.pl/diamenty/wizytowk ... er/q5mg1dm
Lucio Fulci forever.
https://www.kancelaria-pionier.pl/
https://www.forbes.pl/diamenty/wizytowk ... er/q5mg1dm
Lucio Fulci forever.
-
- postuje jak opętany!
- Posty: 345
- Rejestracja: 29-08-2015, 00:18
Re: Tłuste bity i chędogie zajawki spuściportów
No Tomaszu, z tym to niestety nie trafiłeś, bo tło całkowicie poza moją estetyką leży, ale i tak dzięki za chęci
- Drone
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 9917
- Rejestracja: 11-06-2012, 15:28
Re: Tłuste bity i chędogie zajawki spuściportów
Takie zdarzenie - a propos rapu. Parę miesięcy temu kupuję płytę w sklepie, pusto, gorąco, godziny przedpołudniowe. Nagle wchodzi ON i staje przy kasie obok. Wiek około 30, dobrze odżywiony, koszula, krawacik, spodenki w kancik, pantofelki, przylizane włosy. Ot, menedżerek.
- Słucham - pyta panna za ladą.
- Odbiór płyty - komunikuje menedżerek.
- Nr zamówienia poproszę.
- Nie wiem - odpowiada.
- W takim razie pana nazwisko - pyta panna.
- Nie będę podawał publicznie nazwiska - mówi menedżerek obrażony i patrzy przy tym na moją wyszarganą koszulkę EYEHATEGOD. - Ta płyta to Miles Davis, niech pani znajdzie.
- Miles Davis - mówię. - Coś kojarzę... To jakiś raper?
Menedżerek spogląda na mnie i mówi z politowaniem:
- Nie.
W tym momencie panna przynosi "Tutu" z Davisem na okładce.
- He, he - wskazuję nań palcem - to czarny przecież, no to jak nie raper!
Zabieram swoją płytę i mówię głośno, odchodząc:
- Muzyka dla małp, he, he.
- Słucham - pyta panna za ladą.
- Odbiór płyty - komunikuje menedżerek.
- Nr zamówienia poproszę.
- Nie wiem - odpowiada.
- W takim razie pana nazwisko - pyta panna.
- Nie będę podawał publicznie nazwiska - mówi menedżerek obrażony i patrzy przy tym na moją wyszarganą koszulkę EYEHATEGOD. - Ta płyta to Miles Davis, niech pani znajdzie.
- Miles Davis - mówię. - Coś kojarzę... To jakiś raper?
Menedżerek spogląda na mnie i mówi z politowaniem:
- Nie.
W tym momencie panna przynosi "Tutu" z Davisem na okładce.
- He, he - wskazuję nań palcem - to czarny przecież, no to jak nie raper!
Zabieram swoją płytę i mówię głośno, odchodząc:
- Muzyka dla małp, he, he.
Przegrana jest na wyciągnięcie ręki.
- longinus696
- zahartowany metalizator
- Posty: 3644
- Rejestracja: 20-02-2005, 01:19
- Lokalizacja: Łódź
Re: Tłuste bity i chędogie zajawki spuściportów
Nie martw się. Każdemu zdarza się zbłaźnić raz na jakiś czas.
Ostatnio czytałem wypowiedź Keitha Richardsa (którego skądinąd bardzo cenię) na temat rapu i też walnął jak łysy grzywką o kant kuli.
Ostatnio czytałem wypowiedź Keitha Richardsa (którego skądinąd bardzo cenię) na temat rapu i też walnął jak łysy grzywką o kant kuli.
The imagination is a muscle. It has to be exercised. Luis Bunuel
http://musicamok.pl/" onclick="window.open(this.href);return false;
http://musicamok.pl/" onclick="window.open(this.href);return false;
- Nerwowy
- zahartowany metalizator
- Posty: 6578
- Rejestracja: 20-06-2009, 14:07
Re: Tłuste bity i chędogie zajawki spuściportów
Akurat muzycy chuja się znają na muzyce przeważnie ;DDD
De Mysteriis Dom Niggeriis
Slayer to kał i ogólnie rzecz biorąc beznadziejna kapela.
- longinus696
- zahartowany metalizator
- Posty: 3644
- Rejestracja: 20-02-2005, 01:19
- Lokalizacja: Łódź
Re: Tłuste bity i chędogie zajawki spuściportów
Różnie bywa. Często jest tak, jak mówisz, ale są i tacy muzycy, których gust i szerokie horyzonty bardzo sobie cenię.Nerwowy pisze:Akurat muzycy chuja się znają na muzyce przeważnie ;DDD
The imagination is a muscle. It has to be exercised. Luis Bunuel
http://musicamok.pl/" onclick="window.open(this.href);return false;
http://musicamok.pl/" onclick="window.open(this.href);return false;
- Drone
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 9917
- Rejestracja: 11-06-2012, 15:28
Re: Tłuste bity i chędogie zajawki spuściportów
Sprawdziłem potem, że ten Davis to jednak dość ceniony w latach 80 aranżer. A u nas zawdzięcza popularność znanemu jazzmanowi Michałowi Urbaniakowi, który użyczył swego talentu i pomógł temu Davisowi nagrać płytę - stąd znałem to nazwisko. Polecam sprawdzić Urbaniaka! A tego Davisa też się kiedyś w końcu obczai.longinus696 pisze:Nie martw się. Każdemu zdarza się zbłaźnić raz na jakiś czas.
Chodzi chyba o Cliffa Richarda? Wiadomo, klasa piosenkarz i ma prawo tak wypowiadać się o ludziach, którzy dukają zamiast śpiewać i skaczą jak małpy.longinus696 pisze: Ostatnio czytałem wypowiedź Keitha Richardsa (którego skądinąd bardzo cenię) na temat rapu i też walnął jak łysy grzywką o kant kuli.
Przegrana jest na wyciągnięcie ręki.
- hcpig
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 10120
- Rejestracja: 06-07-2008, 13:23
Re: Tłuste bity i chędogie zajawki spuściportów
Dokładnie a najmniej Quorthon, który miał muzę Bathory za skończone gówno, które łykają jelenie :)Nerwowy pisze:Akurat muzycy chuja się znają na muzyce przeważnie ;DDD
Yare Yare Daze
- longinus696
- zahartowany metalizator
- Posty: 3644
- Rejestracja: 20-02-2005, 01:19
- Lokalizacja: Łódź
Re: Tłuste bity i chędogie zajawki spuściportów
Dzięki, że niekumatemu człowiekowi objaśniłeś sprawę jak należy :DDrone pisze:Sprawdziłem potem, że ten Davis to jednak dość ceniony w latach 80 aranżer. A u nas zawdzięcza popularność znanemu jazzmanowi Michałowi Urbaniakowi, który użyczył swego talentu i pomógł temu Davisowi nagrać płytę - stąd znałem to nazwisko. Polecam sprawdzić Urbaniaka! A tego Davisa też się kiedyś w końcu obczai.longinus696 pisze:Nie martw się. Każdemu zdarza się zbłaźnić raz na jakiś czas.
Chodzi chyba o Cliffa Richarda? Wiadomo, klasa piosenkarz i ma prawo tak wypowiadać się o ludziach, którzy dukają zamiast śpiewać i skaczą jak małpy.longinus696 pisze: Ostatnio czytałem wypowiedź Keitha Richardsa (którego skądinąd bardzo cenię) na temat rapu i też walnął jak łysy grzywką o kant kuli.
The imagination is a muscle. It has to be exercised. Luis Bunuel
http://musicamok.pl/" onclick="window.open(this.href);return false;
http://musicamok.pl/" onclick="window.open(this.href);return false;
- WaszJudasz
- zahartowany metalizator
- Posty: 3543
- Rejestracja: 16-11-2010, 13:18
Re: Tłuste bity i chędogie zajawki spuściportów
To masz przeciwny biegun, coś o czymśhcpig pisze:JKurwa ja wiem że metal jest pełen idiotycznych, autotematycznych tekstów w stylu 'Lether Rebel' albo 'Kings of Metal' ale przy tej megalomanii polskich raperów wysiadają nawet mięśniaki z Manowara supportowani przez Nergala.
" onclick="window.open(this.href);return false; (B.O.K - Babel)
" onclick="window.open(this.href);return false; (B.O.K - Opowiedz mi o swoich planach)>ciary
Mózg powiększa się w czaszce, kiedy wody w rzece wzbierają. Wtenczas błony czerepu się wznoszą, przybliżając do czaszki.
-
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 10129
- Rejestracja: 26-12-2010, 12:33
- Lokalizacja: Doliny
Re: Tłuste bity i chędogie zajawki spuściportów
Wklejam tu bo w dziale czego słuchacie zginie od razu. Kto nie zna temu proponuje się zapoznać. Kawał zacnej muzyki.

[youtube][/youtube]

[youtube][/youtube]
Kupię Nunslaughter Goat ale nie ten w czerwonym digipacku.
https://www.kancelaria-pionier.pl/
https://www.forbes.pl/diamenty/wizytowk ... er/q5mg1dm
Lucio Fulci forever.
https://www.kancelaria-pionier.pl/
https://www.forbes.pl/diamenty/wizytowk ... er/q5mg1dm
Lucio Fulci forever.
- hcpig
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 10120
- Rejestracja: 06-07-2008, 13:23
Re: Tłuste bity i chędogie zajawki spuściportów
Jeszcze tylko zapytam o główne Wu-Tangi, oprócz jedynki w którą wsiąkłem badałem kiedyś jeszcze trójkę ale odrzucała ze względu na zbyt komercyjny charakter (popowe refreny i inne gówna), przynajmniej teraz odświeżyłem single i nie brzmi to za dobrze, od kiedy zaczyna działać szatan mamony w tym zespole tzn. warto dać szansę dwójce?
Yare Yare Daze
- WaszJudasz
- zahartowany metalizator
- Posty: 3543
- Rejestracja: 16-11-2010, 13:18
Re: Tłuste bity i chędogie zajawki spuściportów
Warto. Jedyny Clan, com miał kiedyś na oryginale (podwójne MC) swoją drogą... dużo dobrego.
Mózg powiększa się w czaszce, kiedy wody w rzece wzbierają. Wtenczas błony czerepu się wznoszą, przybliżając do czaszki.
-
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 10129
- Rejestracja: 26-12-2010, 12:33
- Lokalizacja: Doliny
Re: Tłuste bity i chędogie zajawki spuściportów
Proszę o zapoznanie się z tym wydawnictwem dla tych co polubili Ka. To jest kolaboracja z Preservation. Mocno niepokojący klimat. Pięknie się snuje.

[youtube][/youtube]

[youtube][/youtube]
Kupię Nunslaughter Goat ale nie ten w czerwonym digipacku.
https://www.kancelaria-pionier.pl/
https://www.forbes.pl/diamenty/wizytowk ... er/q5mg1dm
Lucio Fulci forever.
https://www.kancelaria-pionier.pl/
https://www.forbes.pl/diamenty/wizytowk ... er/q5mg1dm
Lucio Fulci forever.
-
- rozkręca się
- Posty: 64
- Rejestracja: 08-10-2012, 17:57
Re: Tłuste bity i chędogie zajawki spuściportów
2 jest bdb tylko za długa, zrobić z niej 1 cd i mamy klasyk, a tak to troche zapychaczy się znalazło, reszty nie warto, lepiej zająć się tymi panami np " onclick="window.open(this.href);return false; jeżeli jeszcze tego nie zrobiłeś to polecam ogarnąć wszystko od el-p, szczególnie the cold vein i funcrusherhcpig pisze:Jeszcze tylko zapytam o główne Wu-Tangi, oprócz jedynki w którą wsiąkłem badałem kiedyś jeszcze trójkę ale odrzucała ze względu na zbyt komercyjny charakter (popowe refreny i inne gówna), przynajmniej teraz odświeżyłem single i nie brzmi to za dobrze, od kiedy zaczyna działać szatan mamony w tym zespole tzn. warto dać szansę dwójce?
-
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 10129
- Rejestracja: 26-12-2010, 12:33
- Lokalizacja: Doliny
Re: Tłuste bity i chędogie zajawki spuściportów
Ja tu Cannibal Ox i The company flow stale rekomenduje:)blasfimer pisze:2 jest bdb tylko za długa, zrobić z niej 1 cd i mamy klasyk, a tak to troche zapychaczy się znalazło, reszty nie warto, lepiej zająć się tymi panami np " onclick="window.open(this.href);return false; jeżeli jeszcze tego nie zrobiłeś to polecam ogarnąć wszystko od el-p, szczególnie the cold vein i funcrusherhcpig pisze:Jeszcze tylko zapytam o główne Wu-Tangi, oprócz jedynki w którą wsiąkłem badałem kiedyś jeszcze trójkę ale odrzucała ze względu na zbyt komercyjny charakter (popowe refreny i inne gówna), przynajmniej teraz odświeżyłem single i nie brzmi to za dobrze, od kiedy zaczyna działać szatan mamony w tym zespole tzn. warto dać szansę dwójce?
Kupię Nunslaughter Goat ale nie ten w czerwonym digipacku.
https://www.kancelaria-pionier.pl/
https://www.forbes.pl/diamenty/wizytowk ... er/q5mg1dm
Lucio Fulci forever.
https://www.kancelaria-pionier.pl/
https://www.forbes.pl/diamenty/wizytowk ... er/q5mg1dm
Lucio Fulci forever.
- hcpig
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 10120
- Rejestracja: 06-07-2008, 13:23
Re: Tłuste bity i chędogie zajawki spuściportów
Dalej nie mogę wyjść z podziwu dla jedynki Wu-Tang i dla własnej ignorancji, że wcześniej jej nie doceniłem.
Teraz będę podniecał się warstwą instrumentalną, ten RZA to pierdolony geniusz a jego bity to skończony absolut na czele z TEARZ + idealnie dobrany sound - ten album rozjebałby nawet jako płyta instrumentalna (swoją droga, może wyszła taka wersja do posłuchania, serio pytam?). Może to głupie ale mam przy tym ciary jak przy nagraniach Black Sabbath czy Led Zeppelin czyli TEN feeling charakterystyczny dla niekwestionowalnego klasyka.
Poza tym ta muzyka jest tak kurewsko wręcz szczera i autentyczna że aż poraża.
Teraz będę podniecał się warstwą instrumentalną, ten RZA to pierdolony geniusz a jego bity to skończony absolut na czele z TEARZ + idealnie dobrany sound - ten album rozjebałby nawet jako płyta instrumentalna (swoją droga, może wyszła taka wersja do posłuchania, serio pytam?). Może to głupie ale mam przy tym ciary jak przy nagraniach Black Sabbath czy Led Zeppelin czyli TEN feeling charakterystyczny dla niekwestionowalnego klasyka.
Poza tym ta muzyka jest tak kurewsko wręcz szczera i autentyczna że aż poraża.
Yare Yare Daze
- Graveyard Shift
- zaczyna szaleć
- Posty: 108
- Rejestracja: 16-05-2014, 15:41
Re: Tłuste bity i chędogie zajawki spuściportów
Co Wy tam wiecie o hip-hopie:) Pozwólcie, że przypomnę Wam początki kariery niejakiego legendarnego Dr. Dre, który zaczynał (wbrew powszechnemu przekonaniu) nie w N.W.A., ale w takim oto muzycznym "tworku":
[youtube][/youtube]
[youtube][/youtube]
Kurtis Blow to to raczej nie jest:)
[youtube][/youtube]
[youtube][/youtube]
Kurtis Blow to to raczej nie jest:)
Szperacz wysokowydajnościowy, miłośnik popkultury:)