Strona 3 z 6

Re: The Soft Moon - The Soft Moon [2010]

: 19-08-2014, 14:12
autor: byrgh
moze pare slow o "dwojce"?

ogolnie rzecz biorac, sa na tej plycie momenty, ktore mi nie pasuja, usypiaja, rozpraszaja uwage - choc wydawaloby sie, ze post-punk bez wokalu nie istnieje. to wlasnie te momenty. natomiast w wypadku tej plyty jest zupelnie odwrotnie. najchetniej uslyszalbym ja w wersji instrumentalnej.

Re: The Soft Moon - The Soft Moon [2010]

: 23-01-2015, 09:52
autor: Triceratops
KMWTW ale moze ktos jeszcze jest zainteresowany
Obrazek
[youtube][/youtube]

Re: The Soft Moon - The Soft Moon [2010]

: 23-01-2015, 22:03
autor: moonfire
Na RYM piszą, że premiera 15 marca. Trzeba będzie zapolować.

Re: The Soft Moon - The Soft Moon [2010]

: 28-01-2015, 19:10
autor: NocnyKomboj
Bardzo ok płyta. Szczególnie dla fanów cold wave.

Re: The Soft Moon - The Soft Moon [2010]

: 28-01-2015, 21:39
autor: Triceratops
Bardzo chlodna, zimna i mechaniczna, wczesne Cure i wczesny Clan Of Xymox, jest bardzo git.

: 29-01-2015, 00:03
autor: Skaut
przepiękna ta nowa płyta. Z zajebistym, plemiennym "Deeper".

Re: The Soft Moon - The Soft Moon [2010]

: 29-01-2015, 08:41
autor: Plastek
Zajebista nowa płyta. Takiej muzyki zdecydowanie brakuje dzisiaj.

Re: The Soft Moon - The Soft Moon [2010]

: 29-01-2015, 09:33
autor: Harlequin
No to rozdali. Nowy wypust Viet Cong bdb, ale THE SOFT MOON po prostu pozamiatał!!! Koniecznie muszę obadać 2 poprzednie krązki.

Re: The Soft Moon - The Soft Moon [2010]

: 29-01-2015, 11:19
autor: TheAgeOfQuarrel
Zapodaj ktoś jakimś linkiem na PW...

Re: The Soft Moon - The Soft Moon [2010]

: 29-01-2015, 13:28
autor: Harlequin
Po wstępnej analizie stwierdzam, że nowa płyta niszczy obiekty - solidny kandydat to płyty roku. Debiut bdb, dwójka ma momenty, ale troche rozwleczona.

Re: The Soft Moon - The Soft Moon [2010]

: 29-01-2015, 13:40
autor: Triceratops
Och co za blyskawiczna diagnoza :D

To cie oduczy oceniania zespolow po retro nazwach hehe

Re: The Soft Moon - The Soft Moon [2010]

: 29-01-2015, 14:04
autor: Harlequin
Triceratops pisze:Och co za blyskawiczna diagnoza :D

To cie oduczy oceniania zespolow po retro nazwach hehe
To tylko wstepne rozpoznanie ;)

Re: The Soft Moon - The Soft Moon [2010]

: 29-01-2015, 19:14
autor: Harlequin
Na stronie wytwórni piszo, ze pre-ordery od lutego. Nie wyobrazam sobie nie nabyć nowej płyty. Debiut pewno też bym kupił, gdyby nie pedalskie digi.

Re: The Soft Moon - The Soft Moon [2010]

: 31-01-2015, 21:42
autor: NocnyKomboj
Odsłuch nr 79. Feel przenosi obiekty.

Re: The Soft Moon - The Soft Moon [2010]

: 01-02-2015, 11:00
autor: Harlequin
NocnyKomboj pisze:Odsłuch nr 79. Feel przenosi obiekty.
Na ten moment moim faworytami jest "Wrong" i tytułowy. Ale generalnie płyta jest niesamowita.

Re: The Soft Moon - The Soft Moon [2010]

: 01-02-2015, 12:18
autor: Triceratops
NocnyKomboj pisze:Odsłuch nr 79. Feel przenosi obiekty.
U mnie faworytami jest Far za obledna koncowke na klawiszach i Desertion za to samoz

Re: The Soft Moon - The Soft Moon [2010]

: 01-02-2015, 15:42
autor: HSVV
gdzie tam jest obłęd w końcówce, tam nie ma niczego, czego bym nie usłyszał wcześniej w tym numerze. nie wiem, przehajpowujecie to trochę, słowo obłęd rezerwuje dla takich orgazmincznych uniesień jak w ostatnich czterech minutach zesłanego przez Boga Last Exit For The Lost na Earth Inferno.

poza tym cała ta neopsychodelia i post-punk we współczesnym wydaniu brzmi jak muzyczka robiona przez neurotycznych chłopczyków w rurkach z nerwicą natręctw. gdzie czasy kiedy post-punk lśnił jak na pierwszych dwóch płytach Killing Joke. teraz się wrzuca dziesięć przesterów na każdy instrument i na wokal wchodzi jakiś biedak, którego zmęczony głos brzmi jak stękanie zgwałconego heroinisty, a wszyscy płaczą ze wzruszenia jakie to piękne. inna sprawa to fakt, że to jest tak wtórne do bólu, że aż boli, wczesne The Cure w wersji dla ubogich.

w sumie mógłbym to samo napisać pod A Place Tu Bury Strangers i też by się zgadzało, tylko musiałbym dorzucić coś wpływach My Bloody Valentine żeby eksperci się nie oburzyli.

bieda kompletna

Re: The Soft Moon - The Soft Moon [2010]

: 01-02-2015, 15:57
autor: Triceratops
HSVV pisze:gsłowo obłęd rezerwuje dla takich orgazmincznych uniesień jak w ostatnich czterech minutach zesłanego przez Boga Last Exit For The Lost na Earth Inferno.
No coz, jedyna odpowiedz jaka mi w tej chwili przychodzi do glowy to, ze mam wrazenie, ze
HSVV pisze:tęsknota za latami '80 przyćmiła ci zdrowy rozsądek i dobry gust :D

Re: The Soft Moon - The Soft Moon [2010]

: 01-02-2015, 16:44
autor: Harlequin
Kolego HSV, mam wrażenie, że posłuchałeś tej płyty bardzo pobieżnie, albo w ogóle jej nie słyszałeś. Ja tam w końcówce "Far" słysze totalny odjazd. Tak samo nie nazwałbym The Soft Moon klonem The Cure itp czy wymęczonym graniem na tonie przesterów. Z takim podejsciem jakie tu sugerujesz możnaby sądzić, że wszystkie te nowoczesne postpunki grają na jedno kopyto i w ogole nie warto słuchać i sięgać po te rzeczy. Błąd.

A nowy The SOft Moon oczywiscie deklasuje A Place To Bury Strangers w przedbiegach. Ci drudzy od początku byli hybrydą MBV i Jezusa i Meryczejn, oryginalności 0, a z każdą płytą oferują coraz mniej Psychocandy (co akurat mi bardzo odpowiada).

Re: The Soft Moon - The Soft Moon [2010]

: 01-02-2015, 17:44
autor: Triceratops
Harlequin pisze:Ci drudzy od początku byli hybrydą MBV i Jezusa i Meryczejn, oryginalności 0, a z każdą płytą oferują coraz mniej Psychocandy (co akurat mi bardzo odpowiada).
Mam wrazenie, ze zanadto popusciles wodze fantazji albo przeleciales na lebki ich tworczosc na YT, bo to co napisales to kompletna bzdura.
Tylko to slyszysz naprawde? A The Cramps, Gun Club, Suicide czy nawet Ministry, to tego nie ma?
To jest tylko 0-procentowy klon Jesus and mary chain i my bloody valentine? Takie leciutko oniryczne shoegaze i nic wiecej? No przykro mi, ale ktos nie odrobil lekcji.
Dodam jeszcze jedno, ze wyglada na to, ze wielu (w konteksice tego co pisales np ty i longinus w temacie np) postrzega to co zrobilo The Jesus And Mary Chain wylacznie jako tresc a nie forme a to jest moim zdaniem blad.

No w tych ponizej, ja tu slysze mnostwo Snapper, Suicide, The Cramps, Gun Club, Ministry, Violent Femmes, Chrome z takich oczywistosci i jeszcze jeszcze sporo roznych rzeczy, przy czym nie jest to zadna kalka a wymieniam tylko roznego rodzaju elementy skladowe, ulamki stylow, ktore sie przenikaja.
[youtube][/youtube]
[youtube][/youtube]
[youtube][/youtube]