Strona 2 z 5

: 17-11-2006, 17:15
autor: longinus696
Throbbing Gristle?
Może, ale dopiero za dwa tygodnie, jak wrócę z Żabolandii.
Do tego czasu mam taki zapierdziel, że nic rozsądnego na wstęp nie wydukam.
Racja trochę więcej niż dwa się tych zespołów zrobiło, ale wcześniej myślałem o SPK, których muzyka mnie osobiście rozpierdala w drobny mak.

edit: oooo, a teraz to już w ogóle umysł mi się "roztworzył" (jak to ostatnio jakiś menel z bramy stwierdził) i widzę całą masę kapel wartych tematu: Merzbow, Whitehouse, Der Blutharsch....

: 19-11-2006, 01:23
autor: Sebczyq
O, widzę temat ciekawy. Tylko komu się chce coś pisać? Ja osobiście uwielbiam bezgranicznie (bo jakże by inaczej ;). Ostatni album mnie zniszczył doszczętnie.
Z tych wymienionych powyżej przez longinusa, to chyba muzyka Der Blutharsch pasuje mi najbardziej...

: 19-11-2006, 04:12
autor: Bonny
[quote][i]Wysłane przez gałgan[/i]
[quote][i]Wysłane przez Jasiu[/i]
Kocham wszystkie oprócz debiutu i najnowszej. [/quote]
nie kochasz 'perpetuum mobile', przeciez tego nie da sie nie kochac. [/quote]


nie kochasz 'Kollaps', przecież tego nie da się nie kochać! W szeroko pojetym (niejako ex nomine et definitione) nurcie muzyki alternatywnej debiut Blixy jest [b]najczystszym ucieleśnieniem tego, co w muzyce może być alternatywne. To był najwiekszy muzyczny przełom jaki w życiu słyszałem[/b] i z pewnością wywołał na mnie najwieksze wrażenie - kufa to dopiero jest alternatywne spojrzenie na muzykę!!!!!!
Ubóstwiam!!!!!!!!!!!!!
Później doszło za dużo elementów 'tradycyjnych' (powiedzmy po 'Halber Mensch') przez co ich muzyka zatraciła na przełomowości, ale nadal zachowuje swój niesamowity urok.

: 19-11-2006, 12:56
autor: gałgan
jasiu powinien isc i sie z tego wyspowiadac;) szczerze powiedziawsz troszkie bardziej cenie ostatnia, moze tez powinienem isc?

: 19-11-2006, 15:45
autor: metanoll
ze tak zapytam: na ile "Tabula Rasa" jest reprezentatywna dla calosci EN??

Re: EINSTÜRZENDE NEUBAUTEN

: 07-03-2011, 23:20
autor: longinus696
Ostatnimi czasy "Zeichnungen des Patienten O.T." chyba wyprzedziło u mnie "Kollaps" (dziwne, że tak długo to trwało). Ciągle do pewnego stopnia chaotyczny i powalający surowością materiał, ale jednak bardziej poukładany niż na debiucie. Wyważyli te środki ekspresji doskonale. No i odniesienie do Oswalda Tschirtnera - wyśmienicie pasuje do takiej muzyki.

Re: EINSTÜRZENDE NEUBAUTEN

: 08-03-2011, 00:19
autor: Bloodcult
o "Kollaps" zawsze mówiłem że to zbyt ekstremalna muzyka abym mógł jej słuchać :wink:

a co do tego co napisałeś to powiedział bym nawet że dwójka jest po prostu bardziej przemyślana a debiut sprawia niekiedy wrażenie przypadkowego chaosu (choć to mocno przesadzone stwierdzenie :) )

Najbardziej lubię "Halber Hensch" i "Haus der Luge" pomimo że są tak proste, łatwe, lekkie i przyjemne w odbiorze :)

Re: EINSTÜRZENDE NEUBAUTEN

: 08-03-2011, 07:29
autor: twoja_stara_trotzky
Bloodcult pisze: Najbardziej lubię "Halber Hensch" i "Haus der Luge"
o to to

: 08-03-2011, 19:55
autor: longinus696
Bloodcult pisze:o "Kollaps" zawsze mówiłem że to zbyt ekstremalna muzyka abym mógł jej słuchać :wink:

a co do tego co napisałeś to powiedział bym nawet że dwójka jest po prostu bardziej przemyślana a debiut sprawia niekiedy wrażenie przypadkowego chaosu (choć to mocno przesadzone stwierdzenie :) )
A ja bym właśnie uwielbiam debiut z tego powodu, że nie włada nim do końca intelekt. Oczywiście ten album też został do pewnego stopnia "przemyślany" (w końcu z założenia jest chaotyczny), ale generalnie to muzyka z trzewi. Imponuje mi jego pierwotna, wręcz plemienna siła.
Bloodcult pisze:Najbardziej lubię "Halber Hensch" i "Haus der Luge" pomimo że są tak proste, łatwe, lekkie i przyjemne w odbiorze :)
Bardzo lubię, wysoko cenię, ale mimo wszystko brakuje im tego radykalizmu wcześniejszych dzieł. Nie są już w takim stopniu częścią "estetyki oporu".

Re: EINSTÜRZENDE NEUBAUTEN

: 04-06-2011, 14:27
autor: twoja_stara_trotzky
w sumie to słaby krążek jak na EN ;)
(i nie, nie wpadł mi ostatnio, mam na półce od lat hehehe)

Re: EINSTÜRZENDE NEUBAUTEN

: 04-06-2011, 14:35
autor: white_pony
silence is sexy miazdzy wszystko, nie wiem czy w szeroko pojetej muzyce industrialno-eksperymentalnej da sie jeszcze lepiej.

Re: EINSTÜRZENDE NEUBAUTEN

: 04-06-2011, 14:37
autor: streetcleaner
twoja_stara_trotzky pisze:w sumie to słaby krążek jak na EN ;)
(i nie, nie wpadł mi ostatnio, mam na półce od lat hehehe)

No można się niemieckiego uczyć z tego ;)

Re: EINSTÜRZENDE NEUBAUTEN

: 04-06-2011, 15:13
autor: twoja_stara_trotzky
no chyba że o to chodzi, to tak ;)

Re: EINSTÜRZENDE NEUBAUTEN

: 04-06-2011, 16:09
autor: twoja_stara_trotzky
no przecież Hypnagogue jest zupełnie normalnym krążkiem, jakich wiele C93 wydał.

Re: EINSTÜRZENDE NEUBAUTEN

: 04-06-2011, 16:13
autor: Riven
jednym z lepszych nalezaloby dodac

Re: EINSTÜRZENDE NEUBAUTEN

: 04-06-2011, 16:31
autor: twoja_stara_trotzky
chyba dawno nie srałeś ;)

Re: EINSTÜRZENDE NEUBAUTEN

: 04-06-2011, 16:32
autor: Riven
wczoraj

Re: EINSTÜRZENDE NEUBAUTEN

: 04-06-2011, 16:33
autor: Bonny
Trocki się znowu z rozumem chyba pokłócił ;) Hamlet jest wprawdzie zupełnie inny, ale zajebisty. natomiast też nie bardzo rozumiem na czym miałoby polegać transgresywne (pokochałem to słowo!) miejsce Hypnagogue w dyskografii C93

Re: EINSTÜRZENDE NEUBAUTEN

: 04-06-2011, 16:37
autor: Bloodcult
Drone pisze:Bloodcult, znasz to?
znam, ale zawsze traktowałem tylko jako ciekawostkę i szczerze przyznam że nie zagłębiałem się w nią jakoś specjalnie (solowych płyt Blixy nie znam wogóle). Nie przekonuje mnie to do końca, choć nie uważam tej EP za kiepską. Jakoś zawsze wolałem/"słuchałem częściej" "Faustmusik" choć to akurat zupełnie dziwna EP (bardzo "poboczna" bym nawet powiedział bo do EN ma się właściwie nijak).

no i muszę wreszcie przesłuchać "Hypnagogue" bo do tej pory nie znam :D

Re: EINSTÜRZENDE NEUBAUTEN

: 04-06-2011, 17:22
autor: Bonny
kilkanaście lat temu, nie pamiętam już dokładnie, poza tym że to było jakoś pod koniec zeszłego stulecia, Blixa przyjechał do Wrocławia właśnie z materiałem z Hamleta i Fausta. to nie był koncert EN, tylko performace Blixy w jakimś niszowym teatrze. ludzie siedzieli na ziemi przed sceną i panowała wyjątkowo alternatywna (czyt. snobistyczna) atmosfera. ktoś pamięta może kiedy to było dokładnie? ja to wydarzenie prawie całkowicie wyparłem z pamięci. teraz mi tylko coś świta.