Strona 2 z 3

Re: Grave Pleasures

: 30-09-2017, 09:46
autor: Harlequin
Musze tego nowego Protomartyra obadać, ciekawie sie rozwija ten band, pomimo, ze pierwszy album nie do konca do mnie przemówił.

Re: Grave Pleasures

: 30-09-2017, 09:48
autor: Plastek
Harlequin pisze:Musze tego nowego Protomartyra obadać, ciekawie sie rozwija ten band, pomimo, ze pierwszy album nie do konca do mnie przemówił.
Dinozaur dobrze gada, fajny album. Na plus, że w paru momentach ładnie też potrafią przyjebać.

Re: Grave Pleasures

: 30-09-2017, 10:45
autor: Triceratops
Harlequin pisze:Musze tego nowego Protomartyra obadać, ciekawie sie rozwija ten band, pomimo, ze pierwszy album nie do konca do mnie przemówił.
Mnie tez na poczatku srednio przekonywali, ale widac, ze sie rozwijaja i cos kombinuja, poszukuja. Niektore momenty troche niebezpiecznie skrecaja w strone wczesnego The National ale ogolnie jest to ciekawe.
Grave Please gra w kolko to samo ale coraz wiecej cukru w moczu jest.

Re: Grave Pleasures

: 30-09-2017, 11:25
autor: Harlequin
Poprzedni GP cienki był jak dupa węża. Z perspektywy czasu, to Climax poza 3 kawałkami tez do zaorania. A co do The National to nie znam ani nuty z ich twórczosci, ale jesien idzie to i postpunk częsciej gosci, wiec moze zapoznam się z ich dokonaniami. Zawsze miałem wyobrazenie, ze grają coś pod Interpol czy Editors, ale jesli nie to prosze wyprowadźcie mnie z błędu.

Re: Grave Pleasures

: 30-09-2017, 11:48
autor: Raagoon
Triceratops pisze:Dlaczego nagle? Zawsze byl chujowy ale teraz wpada w wyjatkowa chujowa, placzliwa maniere, cos jak Molko z Placebo i te 2 co pisalem powzyej. O muzyce nie pisze, bo szkoda mi liter z klawiatury, asekuracyjna popelina ale glupie metaluchy to kupio bo gra "gitara z Oranssi Pazuzu" wiec musi byc dobre i alternatywa pelna geba.
Nie przypominam sobie, byś narzekał na wokal, ani w kontekście Beastmilk ani GP. Jak można cenić The National czy Ulver, a tu twierdzić, że wokal robi się czasem zbyt płaczliwy? :)
A co do muzyków, to trochę szkoda tej fajnej blondyny
Obrazek

Swoją drogą będą grali u mnie jakoś w okolicach sylwestra, a z pewnością jest to dobra alternatywa wobec sylwestra z Polsatem na rynku.

Re: Grave Pleasures

: 01-10-2017, 02:33
autor: 535
Plastek pisze: Pierwszy z brzegu jebany polski Schröttersburg kasuje tę srakę jednym akordem.[
Co prawda Motherblood jeszcze nie słyszałem, ale nawet bez tego mogę bez ryzyka tak stwierdzić. W płockiej kapeli drzemie pierdolona pierwotna surowa siła TEJ muzyki. Nigdy nie będą tak popularni jak kapele "zachodnie" promowane przez wielkie wytwórnie, ale może to nawet lepiej.

Re: Grave Pleasures

: 01-10-2017, 02:49
autor: 535
Raagoon pisze: A co do muzyków, to trochę szkoda tej fajnej blondyny
Obrazek
Widocznie nie chciała dać i mściwy karzełek wydupcył ją z zespołu. Życie.

Re: Grave Pleasures

: 01-10-2017, 07:33
autor: Hellion
535 pisze:
Plastek pisze: Pierwszy z brzegu jebany polski Schröttersburg kasuje tę srakę jednym akordem.[
Co prawda Motherblood jeszcze nie słyszałem, ale nawet bez tego mogę bez ryzyka tak stwierdzić. W płockiej kapeli drzemie pierdolona pierwotna surowa siła TEJ muzyki. Nigdy nie będą tak popularni jak kapele "zachodnie" promowane przez wielkie wytwórnie, ale może to nawet lepiej.
Wy tak na poważnie? W życiu bym nie porównał Szrotow do GP, przecież to zupełnie inna muzyka na każdej płaszczyźnie.
Nie czaję Wa trochę, wszystkiego sluchacie na zasadzie porównania?

Pójdźmy dalej, pierd z dupy Colemana i smark z nosa Smith'a kasuje ten cały Schrottersburg dlatego chuj z nimi.

A tak na poważnie, to w następny weekend, Szroci będą grali u mnie w mieście, na koncert oczywiście idę, a jak będę jechał do klubu, to będę miał Motherblood na słuchawkach:-P

Re: Grave Pleasures

: 01-10-2017, 07:57
autor: Plastek
Hellion pisze:Wy tak na poważnie? W życiu bym nie porównał Szrotow do GP, przecież to zupełnie inna muzyka na każdej płaszczyźnie.
Nie czaję Wa trochę, wszystkiego sluchacie na zasadzie porównania?
Niby inna, a jednak troszkę podobna, tak się zresztą taguje GP. Jak weżmiesz Sex Pistols, Ramones, Misfits, Discharge, to każdy brzmi zupełnie inaczej, a jednak wszyscy z tego samego są.
Porównanie - przynajmniej z mojej strony - miało na celu tylko wskazanie, że są lepsze zespoły, kumające tę stylistykę, nie będące tak sztucznym i plastikowym tworem jak GP.
Hellion pisze:Pójdźmy dalej, pierd z dupy Colemana i smark z nosa Smith'a kasuje ten cały Schrottersburg dlatego chuj z nimi.
Smarki z nosa Smith'a to kasują generalnie jakąkolwiek muzykę, nie tylko postpanki i łejwy:)

Re: Grave Pleasures

: 01-10-2017, 08:07
autor: Hellion
Plastek pisze:Smarki z nosa Smith'a to kasują generalnie jakąkolwiek muzykę, nie tylko postpanki i łejwy:)
W sumie racja:-) Wczoraj robiłem już przymiarki do maratonu z The Cure, na pierwszy ogień poszedł zapętlony otwieracz z Kiss Me..., uwielbiam ten bas Gallupa.

Re: Grave Pleasures

: 01-10-2017, 08:09
autor: Plastek
Hellion pisze:
Plastek pisze:Smarki z nosa Smith'a to kasują generalnie jakąkolwiek muzykę, nie tylko postpanki i łejwy:)
W sumie racja:-) Wczoraj robiłem już przymiarki do maratonu z The Cure, na pierwszy ogień poszedł zapętlony otwieracz z Kiss Me..., uwielbiam ten bas Gallupa.
Otwieracz jest wybitny, zamykacz jest wybitny, cała ta płyta jest wybitna:)

Re: Grave Pleasures

: 02-10-2017, 18:51
autor: Triceratops
Raagoon pisze:
Triceratops pisze:Dlaczego nagle? Zawsze byl chujowy ale teraz wpada w wyjatkowa chujowa, placzliwa maniere, cos jak Molko z Placebo i te 2 co pisalem powzyej. O muzyce nie pisze, bo szkoda mi liter z klawiatury, asekuracyjna popelina ale glupie metaluchy to kupio bo gra "gitara z Oranssi Pazuzu" wiec musi byc dobre i alternatywa pelna geba.
Nie przypominam sobie, byś narzekał na wokal, ani w kontekście Beastmilk ani GP. Jak można cenić The National czy Ulver, a tu twierdzić, że wokal robi się czasem zbyt płaczliwy? :)
Ja i Ulver? :D Raczej pomylka. Zas baryton Berningera z The National to jednak cos innego niz ten placzliwy miks Molko i tego z The Verve. Zreszta to tylko moje wrazenia a o Beastmilk/Grave Pleasures od poczatku pisalem to samo, ze to sztucznie narzucona forma ale niestety bez tresci. Wymyslili sobie, ze beda grac jakies postpanki ale raczej tego nie czuja i ciagnie ich do wsiowego melodyjkowania a'la Him.

Ten Schrottensburg rzeczywiscie ciekawszy i to duzo.

Re: Grave Pleasures

: 02-11-2019, 19:19
autor: 535
[youtube][/youtube]

Re: Grave Pleasures

: 02-11-2019, 20:45
autor: Oki
Już myślałem z nadzieją że to nowy pełniak, a to tylko album live. Ehhhhhh….

Re: Grave Pleasures

: 02-11-2019, 20:51
autor: 535
Bardzo dobry materiał. Polecam. To jest zapis poniższego koncertu.

https://3voor12.vpro.nl/speel~WO_VPRO_1 ... 2018~.html" onclick="window.open(this.href);return false;

Re: Grave Pleasures

: 11-01-2023, 23:53
autor: Raagoon
W piątek nowy singiel.





Re: Grave Pleasures

: 12-01-2023, 08:31
autor: Bohdan
Czekam. Kvost gdzieś pisał, że miał ostanio ciężki okres, w związku z czym powstało dużo różnej muzy.

Re: Grave Pleasures

: 12-01-2023, 23:01
autor: shitshow
Ciekawe co tam w trawie piszczy... Ostatnie wydawnictwo nie siadło mi zupełnie, za to dwa pierwsze jak najbardziej.

Re: Grave Pleasures

: 13-01-2023, 20:50
autor: Bohdan
ejtisowo, baaardzo miło!

Re: Grave Pleasures

: 13-01-2023, 21:47
autor: wonsz
fajnie, czekam.